Niemcy o ultrakonserwatywnych Kaczyńskich i czujnych mediach

Die Welt". Jeden z najważniejszych niemieckich dzienników znowu nas chwali.”......”O ultarkonserwatyzmie braci Kaczyńskich, społeczeństwie obywatelskim i czujnych mediach, które stawiły im czoła. „...(źródło )

Krasnodębski „ Inną charakterystyczną cechą polskich mediów jest struktura własności typowa dla zdominowanego kraju peryferyjnego „.....”Druga część należy do zagranicznych właścicieli, zwłaszcza niemieckich. To, że 80 proc. prasy należy do właścicieli z kraju sąsiedniego, którego interesy z natury rzeczy bywają rozbieżne z polskimi, należy ocenić jako realne zagrożenie dla polskiej demokracji i suwerenności. Fakt, że w Polsce o czymś tak zupełnie oczywistym nie można w ogóle dyskutować, świadczy, że proces ograniczenia suwerenności, przynajmniej intelektualnej, postąpił już daleko. „....”czy konieczne są granice dla wolności mediów, bez których stają się one zagrożeniem dla wolności politycznej i równych praw obywateli. Czy nie znaleźliśmy się w sytuacji, gdy potrzebna stała się ingerencja państwa, regulująca działalność mediów, ograniczająca ich wolność, aby ochronić wolność obywateli oraz wolność Polski „....(więcej )

Skwieciński Czyli zdecydowana większość środków przekazu (zwłaszcza tych opiniotwórczych) reprezentuje mniej lub bardziej radykalne wersje światopoglądu liberalnego. I przejawia agresję (według wielu – wzrastającą) wobec samego istnienia medialnych alternatyw związanych z bardziej tradycjonalną wizją społeczeństwa.”...” Rozpowszechniony jest pogląd, że realna jest możliwość zduszenia tej części mediów, które są krytyczne wobec liberalnych projektów inżynierii społecznej, okresu rządów PiS nie uważają za czas zagrożenia wolności i – na domiar złego – nie uważają za niesłuszne wszystkich elementów wizji rzeczywistości, formułowanych przez tę partię.”.....(więcej )

Media II Komuny wzorowane na hitlerowskich gadzinówkach „Filip Memches „Świat według gadzinówkiNiemcy już w czasie wojny doskonale zdawali sobie sprawę z opiniotwórczej roli mediów. Stąd u nich taka dbałość o różnorodność prasy„ ….”Tymczasem nie możemy zapominać, że skuteczny podbój to nie tylko brutalna przemoc, lecz i miękkie, wręcz przeciwbólowe, środki perswazji. Od zniewolenia fizycznego groźniejsze pozostaje zniewolenie duchowe. „...(więcej)

Niemcy od lat prowadza terroryzm propagandowy w stosunku do Polaków . I stosują wypracowane jeszcze przez socjalistów Hitlera techniki propagandowe. Zapraszam państwa do zapoznania się z tekstem Mechmesa . Gdyby usunąć informacje ,że dzieje się to w Generalnej Guberni to opis działań prasy i techniki medialnej manipulacji każdy byłby przekonany ,że dotyczy to gazet i mediów II Komuny . Niemcy jak podaje Krasnodębski kontrolują 80 procent prasy, rado RMF, a ostatnio kupili Onet . Żaden poważny kraj , żadna kierująca się interesami kraju elita nie dopuściłaby do tego , aby obcy kraj kontrolował kluczowy dla suwerennej egzystencji obszar mediów . Niemcy , kiedy obcy kraj próbował kupić wpływowy dziennik zablokowały transakcję. Również USA nie dopuszczają do koncentracji własności w sferze mediów, a co dopiero do monopolu obcego państwa na rynku prasy . Fakt , ze obcy kraj kontroluje 80 procent prasy jest najlepszym dowodem na kolonialny status Polski , na jej fasadową suwerenność . Niemcy muszą strasznie pogardzać Polakami , że chwalą głównie niemieckie media w Polsce za czujność w stosunku do wybitnych polskich polityków.

Ironią losu jest ,że na pytanie dlaczego niemieckie i pro pruskie media zasłużyły na pochwałę za czujność w stosunku do prezydenta Lecha Kaczyńskiego odpowiedziała sama kanclerz Niemiec Angela Merkel

Angela Merkel Kanclerz Niemiec „ Lech Kaczyński był "autentycznym reprezentantem interesów swojego kraju". - Kochał swój kraj, był wojowniczym Europejczykiem „....(więcej )

Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz

Terlecki „To oni w telewizji, w prasie, a często także przy innych okazjach załamują ręce nad politycznymi "kłótniami", polityczną "agresją", zbędnymi "podziałami". W rzeczywistości brak sporu ma oznaczać przyjęcie jednego punktu widzenia, a rezygnacja z "kłótni" - podporządkowanie się dyktaturze politycznej propagandy. „...(więcej )

Krasnodębski „ Fanatyzm jasnej strony. Wbrew powszechnym opiniom to po tej stronie polskiej sceny politycznej, zwłaszcza wśród ludzi wykształconych – publicystów, dziennikarzy, socjologów, politologów – znacznie więcej jest ludzi całkowicie zaślepionych „....”To fanatyzm pozwala wierzyć, że PO odnosi sukcesy w polityce zagranicznej. To ten fanatyzm jest przyczyną wiary w MAK, w rosyjską prokuraturę, ba – nawet w KGB i FSB.”…” Ta władza się nie zatrzyma, potrzebuje konfliktu, by ukryć swą nieudolność, swoją winę i lęk. „....(więcej)

„Orban ujawnił, że w przygotowaniu jest ustawa zakazująca kupowania ziemi przez obcokrajowców. Jak powiedział, podobne prawo obowiązuje w krajach takich jak Austria ,czy Francja . „...”Koniec, nie ma, dosyć! „....”Jego zdaniem nowe prawo ma uchronić węgierskich rolników przed spekulantami i bankierami. Ma ono też pomóc "odzyskać ziemię skradzioną poprzez podejrzane transakcje" - będą one przez państwo rewidowane.”.....”W sierpniu Bank Światowy ostrzegł, że wskutek suszy w Europie i USA ceny żywności znów zbliżają się do historycznego szczytu z 2008 r. Organizacje pozarządowe takie jak brytyjski Oxfam winią za to m.in. wyprzedaż ogromnych połaci ziemi uprawnej międzynarodowym inwestorom, którzy liczą na wzrost jej wartości. Liberia w ciągu pięciu lat wyprzedała już 30 proc. swojej ziemi rolnej. - Co sześć dni biedne kraje sprzedają obszar wielkości Londynu - ostrzega Oxfam, postulując ukrócenie tego procederu.”...(źródło )

Krasnodębski o rozpoczętym ataku medialnym Niemiec na Węgry
Krasnodębski  w tekście pod mądrym tytułem „ Brońmy  demokracji „ napisał  „We „Frankfurter Allgemeine Zeitung” ukazał się 14 sierpnia alarmistyczny artykuł, opisujący rosnące zagrożenie dla demokracji w jednym z państw „nowej Europy”. Obóz rządzący skupia w swym ręku całość władzy, naruszając zasadę jej podziału. Opanował Trybunał Konstytucyjny, zmieniając zasady wybierania sędziów, a urząd prezydenta państwa objął polityk, który jest blisko związany z premierem. Nowo wybrany prezydent od razu zadeklarował, że będzie wspierał rząd. Także obsada stanowiska prokuratora generalnego i rzecznika praw obywatelskich oraz przewodniczącego Sądu Najwyższego obsadzane są przez większość parlamentarną.”…” który przez osiem lat z ramienia SzDSz, partii nieco podobnej do naszej dawnej UW, zasiadał w węgierskim parlamencie. Przez 14 lat rządziła ona Węgrami w koalicji z postkomunistami. Rządy te doprowadziły Węgry do stanu zapaści gospodarczej.Ale z korupcją, układami, błędną polityką gospodarczą, cynizmem i postkomunizmem można się przecież jakoś pogodzić, zwłaszcza zagranicy. Teraz zaś grozi demokracji węgierskiej prawdziwa katastrofa”.....(więcej )

Krasnodębski o konieczności prawnego osłabieniu TVN  Wyborczej 
Krasnodębski „Oczywiście te trzy drobne przedsięwzięcia nie uzdrowiłyby Rzeczypospolitej. Do tego trzeba byłoby zasadniczych reform strukturalnych. Na przykład w dziedzinie mediów, i to przede wszystkim prywatnych. Rynek medialny, w tym prasowy, powinien być odpowiednio uregulowany, także po względem właścicielskim, by zapewnić różnorodność stanowisk i idei.Natomiast o pamięć Lecha Kaczyńskiego, rzekomo obecnie niszczoną przez tych, którzy jej bronią, proszę się nie martwić. W sprawie Smoleńska i prezydentury Lecha Kaczyńskiego historia już wydała wyrok. Wystarczy posłuchać takich pieśni jak ta śpiewana przez Marię Gabler pt. "Prezydent idzie na Wawel" (że nie wspomnę o wspaniałym wierszu Jarosława Marka Rymkiewicza, o wierszu Marcina Wolskiego i wielu innych). Idę o zakład, że nikt nigdy nie zaśpiewa patriotycznych pieśni ani o Jaruzelskim, ani o Wałęsie, ani o Kwaśniewskim, ani o Komorowskim, ani o Tusku. I wszyscy wiemy dlaczego. Wszyscy wiemy. „...(więcej )

Skwieciński tak to widzi  „ Groźba domknięcia?A czy ze stwierdzeniem o wolności mediów da się pogodzić dyskryminacyjna decyzja KRRiT – w zasadzie z jawnie politycznych przyczyn odmawiająca miejsca na multipleksie telewizji Trwam?
„...”Prowadzi nas to do następnego pytania – czy w Polsce istnieje ideowy pluralizm mediów? Odpowiedź jest oczywista. Istnieje, ale w formie, którą jedni mogą uznać za zalążkową, a inni za schyłkową. Czyli zdecydowana większość środków przekazu (zwłaszcza tych opiniotwórczych) reprezentuje mniej lub bardziej radykalne wersje światopoglądu liberalnego. I przejawia agresję (według wielu – wzrastającą) wobec samego istnienia medialnych alternatyw związanych z bardziej tradycjonalną wizją społeczeństwa.
Pójdźmy dalej. Czy pluralizm mediów, nawet w dzisiejszym zakresie, jest w obecnej Polsce zjawiskiem trwałym? Wielu obawia się, że nie. Rozpowszechniony jest pogląd, że realna jest możliwość zduszenia tej części mediów, które są krytyczne wobec liberalnych projektów inżynierii społecznej, okresu rządów PiS nie uważają za czas zagrożenia wolności i – na domiar złego – nie uważają za niesłuszne wszystkich elementów wizji rzeczywistości, formułowanych przez tę partię.
Na pierwszej linii zagrożenia znajduje się ten segment mediów antymainstreamowych, który ma opiniotwórczy i inteligencki charakter. Bo to on najbardziej kłuje w oczy liberalnych strategów”...”Na linii tej znajduje się przede wszystkim ten segment mediów antymainstreamowych, który ma opiniotwórczy i inteligencki charakter. Bo to on najbardziej kłuje w oczy. Przede wszystkim dlatego, że w myśl wizji liberalnych strategów kluczowe jest utrzymanie podziału, według którego kryterium nowoczesności, wykształcenia i wielkomiejskości decyduje o przyjęciu radykalnie liberalnego światopoglądu. A więc media zakłócające ten podział są bardziej niebezpieczne od nawet znacznie potężniejszych, ale koncentrujących się na „starszych, mniej wykształconych z małych ośrodków".  „....”Otóż we współczesnym świecie (nie tylko w Polsce) zachodzi proces radykalizacji mediów, ich uskrajniania, przekształcania w media wyznawców o wojującym charakterze. Proces ten dotyczy również tradycyjnych środków przekazu (sztandarowym przykładem może być amerykańska telewizja Fox), ale w szczególnej mierze dotyczy mediów nowych „...”„Jedną z osobliwości naszych czasów jest liberał-zaprzaniec" – pisał George Orwell. – „Obok znajomego marksistowskiego frazesu głoszącego, że „wolność burżuazyjna" to mrzonka, coraz większą popularność osiąga pogląd, jakoby demokracji można było bronić, stosując wyłącznie metody totalitarne. Jeśli bowiem – utarło się sądzić – miłujesz demokrację, twoją powinnością jest miażdżenie jej przeciwników, i to bez przebierania w środkach. Lecz któż to taki, ci przeciwnicy? Ano, zawsze się okazuje, iż nie są nimi wyłącznie ci, którzy atakują demokrację jawnie i świadomie, lecz również ci, którzy „obiektywnie rzecz biorąc, szerzą fałszywe idee...". ...”Tworzenie jednoznacznie zaangażowanych, „swoich" mediów owocuje postępującą atrofią kontaktu między zantagonizowanymi grupami, które stopniowo zaczynają żyć samodzielnym życiem intelektualnym. Przechodzą, jak to celnie określił amerykański analityk David Frum, od innego niż zwaśniona grupa interpretowania tych samych faktów, do wiary we własne fakty. Oznacza to postępujące rozbicie społeczeństw, a w konsekwencji ich osłabienie. „....”Tym ważniejsze jest więc  pytanie, czy w Polsce istnieje wolność mediów? „.....”Ich wspólną cechą było to, że ujawniały fakty bardzo niekorzystne dla rządzących lub – szerzej – elity III RP, i zostały przez zdecydowaną większość mediów albo dosłownie przemilczane, albo wspomniane tylko po to, by następnie nie kontynuować tematu i pozwolić mu umrzeć. „.....”Decyzje o zamilczaniu mogą wszak być podejmowane swobodnie, wynikać z utożsamienia się redaktorów z jedną ze stron politycznego konfliktu. Ale czy media niespełniające swojej podstawowej roli, jaką jest informowanie społeczeństwa o ważnych kwestiach, kojarzą się z pojęciem „wolne"?„ ”...(więcej )

Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz

YouTube: 


Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika fritz

26-11-2012 [00:09] - fritz | Link:

Artykul w die Welt jest oczywiscie PR broniacym herr Tuska.
Niemcy walcza o zachowanie wlasnej administracji w Polsce, a wiec rzadu herr Tuska.

Mam nadzieje, ze przegraja.

Obrazek użytkownika KONFESION

26-11-2012 [06:33] - KONFESION | Link:

NajPOpolarniejsze radio RFM i pro-POwski ONET - to NIEMIECKIE tuby PROPAGANDOWE-praktycznie NIE istnieje w SWIADOMOSCI Obywateli- jest DRAMATEM!!! Zniewolenie ich UMYSLOW,sprytne ZAFALSZOWYWANIE naszej historii-ZAMIENIA suwerenna TOZSAMOSC Polakow w POLACTWO,ktore NIE zdaje sobie sprawy,ze jestesmy za Odra NAJBARDZIEJ pogardzanym-NARODEM europejskim/w.g najnowszych badan na terenie Niemiec/.Ale ZAPRACOWALISMY sobie na to...SOLIDNIE!!!

Obrazek użytkownika Celarent

26-11-2012 [08:21] - Celarent | Link:

To wszystko wskazuje jednak drogę: zadbajmy o wielość i siłę kontrmediów. Z drugiej strony, choć od dawna słyszę, że Orban to mądry polityk - węgierski patriota, widzę,że ten to naprawdę ma głowę: węgierska ziemia dla Węgrów a nie spekulantów. Choć to dość śmieszna i basurdalna wizja, ale załóżmy, tak hipotetycznie, że ktoś chce kupić Polskę, ale żaden parlament na to przecież nie pozwoli. To co zrobi mając miliardy miliardó dolarów? Ma dwa wyjścia: jeśli chce ją mieć ze względu na jej jakość - kupi i wywiezie w woreczkach, a jeśli chce założyć folwark na miejscu (bo np. lubi tę okolicę) - kupi, może nawet tu się ożeni i będzie rządził się jak u siebie. I co mu zrobisz.Odkupisz? Ciekawe za ile sprzeda...
Co do mediów, to jest obszar moich badań od lat i bardzo podoba mi się takie ujęcie sprawy. Niby normalne, a jednak nie powszechne i to sposób ujęcia decyduje, że wychodzą ważne a często nieco lekceważone wątki.
Z tymi mediami jest tak, jak z ziemią... Rolnictwo uprawia rolę, media - ducha. Niestety, wiekszość wykupili obcy lub obcy kontrolują. Ale jest też wątek pozytywny: w przeciwieństwie do ziemi, której nie wyprodukujesz wiele i nieprędko coś na tym posadzisz (i gdzie to pomieścisz? nowa Holandia - wiszące ogrody?), media możemy zakłądać póki co w sposób nieograniczony. Możemy nadawać im różne oblicza, możemy tym narzędziem na nowo przeorać serca, umysły, sumienia Polaków, wyrównać, zasiać, pleć, żąć... Takie narzędzie wielofunkcyjne już jest - GP i GPC, ND..., ale może to być a nawet powinien - zestaw narzędzi wielofunkcyjnych. Nietrudno zrozumieć, dlaczego jednak zakąłdanie, utrzymanie, rozpowszechnianie mediów "drugiego obiegu"jest tak utruddniane. To swoista trutka na szczury...