Zablokowana prywatyzacja Szpitala w Otwocku - film

Pozwólcie, że wrócę ze sprawą wycofanej prywatyzacji szpitala w Otwocku. W regionalnej telewizji internetowej pojawił się film na ten temat. Wydarzenia z ostatniego piątku szerzej nakreśliłem w poprzednim wpisie, dlatego teraz przypomnę tylko kilka najistotniejszych szczegółów.
Zarząd Powiatu Otwockiego, zdominowany przez PO, z panią starostą na czele, po dwuletnim wyrzekaniu się chęci sprzedaży ZP ZOZ w Otwocku, przedkłada radzie powiatu do głosowania sprzedaż otwockiego szpitala. Projekt ten zostaje upubliczniony w najkrótrzym możliwym terminie przed sesją rady, to znaczy 5 dni, przy wysłaniu zawiadomień radnym. Starosta spotyka się z pracownikami szpitala ZP ZOZ (ok. 400 osób) dobę przed głosowaniem, w ramach "konsultacji". W ciągu trzech dni przed sesjią rady powiatu Zarząd Powiatowy PiS, związki zawodowe i kilku zapaleńców, organizujemy protest - manifestację przeciw sprzedaży 75% udziałów w spółce mającej powstać ze szpitala. Mieszkańcy przychodzą, jest głośno. Na tyle głośno, że projekt zostaje wycofany przez zaskoczony oporem zarząd powiatu. Rada odstępuje od procedowania projektu uchwały o sprzedaży. PO doprowadza tylko do przekształcenia w sp. z o.o. Nie komentuję więcej, powstrzymam się od epitetów określających tak rozumianą przez PO i PSL demokrację i szanowanie norm społecznych. Sami Państwo mogą wypracować pogląd na podstawie relacji filmowej. Chciałbym podkreślić tylko jedno, szczególnie wobec tych z Was, którzy nie dostrzegali zagrożeń dla demokracji lub zapędów dyktatorskich w postępowaniu Donalda Pluska i Bronisława Bul Komorowskiego. Plusk kazał przegłosować sejmowi, a Bul podpisał ustawę zaostrzającą prawo o zgromadzeniach. Jeszcze nie weszła w życie, dlatego nasz protest był legalny. Za kilkanaście dni (nie pamiętam dokładnie, proszę o korektę) ustawa wchodzi w życie. W świetle nowych przepisów taki protest będzie nielegalny. W związku z tym to był ostatni możliwy protest w ten sposób zorganizowany, kolejnych nie wolno. Te słowa dedykuję szczególnie zwolennikom PO, którzy krzyczą o wolnościach obywatelskich. I zdrowia im życzę.