Donald ma już przegwizdane !

                                 Motto muzyczne:http: http: //www.youtube.com/watch?v=gKPE_CFeqGw&NR  

Czarne chmury się zbierają nad Donaldem.  

Pierwszym poważnym ostrzeżeniem był jedenasty listopada ubiegłego roku, kiedy setki tysięcy ludzi wyszło z dziećmi na ulicę pod biało czerwonymi sztandarami by pokazać, jaką rzeczywiście jest Polska początku drugiej dekady XXI wieku.  

Drugim memento były wydarzenia zimowe, kiedy Donald zdecydował, że bez pytania Polaków o zgodę, pod osłoną nocy, podpisze cichcem ACTA by położyć łapę na Internet i nadział się na nokautującą kontrę młodych Polek i Polaków, którzy mu zablokowali serwer, poczym mimo trzaskających mrozów wytrwale walczyli o wolność słowa aż do zwycięskiego końca.  

I zaczęła się czarna seria dla Donalda.  

OFE, afera z refundacją leków, strajk lekarzy z pieczątkami, granda z reformą emerytalną i tak dalej. Czego się Donald nie tknął wychodziła z tego przysłowiowa kiszka. A jeszcze do tego, jego brukselskiego kumpla Sarkozego Francuzi wyrzucili z boiska, wybierając prezydentem Hollanda, którego Donald bez wyczucia olał, gdy przed wyborami odwiedził Warszawę.  

A gdy sondaże zaczęły mu spadać za przeproszeniem na mordę, Donald postanowił zagrać pokerowo i włożył w ciemno do puli resztki własnego prestiżu stawiając na sukces polskiej jedenastki na Euro 2012.  

Niestety, kreowany mozolnie przez media mit o wielkości polskiego futbolu prysł jak bańka mydlana, gdyż nasi nie tylko, że nie wyszli z grupy, z której łatwiej było wyjść niż nie wyjść, to jeszcze do tego zajęli w niej ostatnie miejsce. Usta same się składają do refleksji: „Taki sukces, jaki premier”.  

Potem spadło na niego kolejne nieszczęście, bowiem podpadł Putinowi burdą z kibolami dopełnioną wtopą ruskiej jedenastki na występach w Polsce.   A na domiar złego, jak Włosi po przepięknym meczu znokautowali Niemców na Stadionie Narodowym, do grona wielkich przegranych doszlusowała rzekomo niepokonana Deutsch-Nationalmannschaft pani kanclerz Merkel i tym samym padł ostatni bastion, na który postawili pijarowcy Donalda i jego Platformy.  

Propagandziści rządowi pohukują jeszcze tu i ówdzie: „Przecież nic się nie stało, mamy świetną drużynę, więc się odegramy na Mistrzostwach Świata, prawda?”. Otóż gówno prawda, że pozwolę sobie zacytować słynne słowa księdza Józefa Tischnera.  

I kto teraz Donalda poklepie po plecach w Brukseli??? Kogo teraz Donald cmoknie uniżenie w mankiet??? Z kim się teraz uściska w trudnej chwili???  

A w niedzielę kończy się Euro 2012 i zaczną się schody. Trzeba będzie zrobić audyt, policzyć pieniądze, zbilansować kasę, a lekarze, aptekarze, górnicy, policjanci, nauczyciele, drogowi podwykonawcy i zadłużone po uszy gminy już niecierpliwie czekają w niekończącej się kolejce.  

I nie pomoże pocieszna propagandowa przygrywka o organizacyjnym sukcesie, ani dopchnięta w panice kolanem i naszpikowana restrykcjami ustawa o zgromadzeniach.  

Polacy już nie kochają Tuska. Zachodzi peruwiańskie słoneczko za las kalinowy.  

Zapowiada się gorąca jesień.  

I git majonez.  

Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)  

Patrz również: http://salonowcy.salon24.pl/385683,basn-o-dobrym-donaldzie-i-zlym-jaroslawie

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika niemiec

29-06-2012 [22:51] - niemiec | Link:

no to ucieszy się ta partia która TĄ sponiewieraną Polskę weźmie na swoje barki w najbliższych wyborach. Może jak PIS dojdzie do władzy to przyspieszy się rozpad UE ? Może...... chyba nikt już nie zna scenariusza i możliwego rozwoju wydarzeń na najbliższych kilka miesięcy.

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

01-07-2012 [07:35] - Krzysztof Pasie... | Link:

Niegdyś Polacy nie wierzyli, że upadnie komuna. A jednak upadła.

Będzie dobrze, proszę Pana. I to szybciej niż się może zdawać. Zobaczy Pan.

Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

30-06-2012 [10:17] - NASZ_HENRY | Link:

nie zostały jeszcze odgwizdane ;-)

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

01-07-2012 [07:37] - Krzysztof Pasie... | Link:

To prawda. Szczególnie, że znów dopchnął kolanem ustawę o kontroli zgromadzeń.

Ale damy radę!

Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz

Obrazek użytkownika Bondaree

30-06-2012 [10:51] - Bondaree | Link:

ACTA nie zdołał podpisać, więc podpisze je ktoś inny, jakaś Komisja Europejska czy inna Rada Europy, Piszę "jakaś" bo nie odróżniam jednego stada świń od drugiego, jakoś nigdy mnie to szczególnie nie interesowało. ACTA zostanie przyjęte w trybie "nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi" czyli pokrzyczeć sobie możecie i w d... nas pocałować też możecie a my i tak zrobimy swoje. Dużej straty na sprawie z ACTA nie ma, to raczej brak spodziewanych zysków niż strata. Rude po prostu wyrwało się przed szereg i chciało zapunktować u ciotki Anieli ale się nie udało. Ciotka po pleckach nie poklepała ale w pysk też nie wyrżnęła więc bilans na zero. Straty w kraju też nie jakieś tragiczne, ot chwilowa czkawka w sondażach - leming ma krótką pamięć i jest podatny na tematy zastępcze więc szału raczej nie ma.
Te kilka kopów w zad od Putina to też nie tragedia. Prakytka czyni mistrza, więc następnym razem Putin może go wezwać do siebie i przegonić nahajką gołego po śniegu dookoła Kremla - efekt będzie ten sam, czyli żaden. To towarzystwo przez całe życie zbiera (a może, za przeproszeniem, bierze) w pysk od Rosji i Niemiec na zmianę, więc kilka kolejnych razów większej różnicy nie robi. A że dostali publicznie? To co z tego? Leming zrozumie, że to przecież w imię "utrwalania przyjaźni pomiędzy narodami" i "zacieśniania więzi".
Zmiana we Francji też raczej niewiele wnosi. To w zasadzie zmiana w polityce zagranicznej Francji, czyli zmiana adresu pod którym będą klęczeć i wchodzić bez wazeliny. W nowej lokalizacji będzie nieco zimniej i zamiast piwa na stołach będzie wódka. Czułe poklepywania po pleckach przejdą z Donka na Bronka i tyle z tej zmiany.
Sprawa meczu z Włochami to już nieco inny ciężar gatunkowy. Za coś takiego trzeba będzie ciotkę Anielę przeprosić. Sprawa jak najbardziej do załatwienia i to bez kosztów dla wizerunku a może i jakaś premia za to wpadnie. Wystarczy poprzeć jakieś proniemieckie i antypolskie rozwiązanie na euro-forum i po sprawie. Lemingom się powie, że to korzystne dla ich wizerunku za Odrą, opozycję się uciszy oskarżeniami o eurofobię i zaściankowość a ciotka Aniela poklepie po pleckach i zatwierdzi status euromężyka stanu dla Rudego. W ostatecznym rozrachunku to my zapłacimy za te kwiatki i bombonierkę dla ciotuni.
Krajowe wpadki załatwi się ustawą od Gamonia i pałowaniem a'la Bolek, ewentualnie przeciąganiem sprawy w nieskończoność i wrzutkami medialnymi do przykrycia kolejnych przekrętów. A jak ktoś będzie uparty i nie zechce wykazać odrobiny zdrowego rozsądku, to popadnie w depresję, zarazi się Alzheimerem (drogą kropelkową) albo zaplącze się w kabel od odkurzacza czy inny sznurek od snopowiązałki.
Pora wreszcie zrozumieć, że oni walczą o coś więcej niż wygody i dochody. Tu idzie gra o życie, gra w której nie ma punktów za drugie miejsce i nie ma możliwości rewanżu. Można tłumaczyć, demonstrować, patrzeć w sondaże i czekać z nadzieją na następne wybory. Sikać pod wiatr też można - co kto lubi.

P.S. Opisu alternatywy do sikania pod wiatr nie będzie - nawoływanie do nienawiści jest przestępstwem.

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

01-07-2012 [07:42] - Krzysztof Pasie... | Link:

Bardzo dziękuję za szerokie rozwinięcie przekazu mojej notki.

Zgadzam się, że łatwo nie będzie. Ale się nie zgadzam z pesymistycznym tonem komentarza. Oni padną szybciej niż się może zdawać. Tak jak niegdyś komuna.

Pozdrawiam serdecznie i więcej potymizmu życzę,
Krzysztof Pasierbiewicz

Obrazek użytkownika patologiczny antykomuch

30-06-2012 [14:15] - patologiczny an... | Link:

"I git majonez." Exactly!
:-)

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

01-07-2012 [07:43] - Krzysztof Pasie... | Link:

:-)))

Obrazek użytkownika PS

30-06-2012 [15:28] - PS | Link:

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

01-07-2012 [07:46] - Krzysztof Pasie... | Link:

Ależ piękna fotka!!! Przypomniało mi się: "Sztandar wyprowadzić!!!" z Sali Kongresowej.

Dziękuję za fotkę, którą chowam do archiwum i pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz

Obrazek użytkownika PS

01-07-2012 [08:54] - PS | Link:

na okoliczność wtargnięcia kibiców na murawę po meczu. Kary jakieś, sankcje, a nawet wojenki, tymczasem też po meczu  POMUCHEL NA MURAWIE #NIC SIĘ NIE STAŁO
- notkę taką z wrażenia mi się napisało.

To jakby nierówne traktowanie obywateli, zresztą nie tylko w tym aspekcie. Po wygłoszeniu sentencji
"Ręce i spodnie mu opadają"
dziennikarze / dziennikarki zareagowali śmiechem - przejaw radości i zadowolenia. Ciekawe co było gdyby coś takiego powiedział np. Jarosław Kaczyński, który oczywiście tego by nie powiedział. Cóż - "jakie sumienie taka kultura osobista" (bp łódzki Adam Lepa na pogrzebie śp Marka Rosiaka, zamordowanego przez zwolennika i członka PO RP - ponoć byłego).

Pozdrawiam
Piotr Stróż