Kiedy Kaczyński zacznie popełniać błędy

Tak sformułowany tytuł zawiera dwa stwierdzenia. Pierwsze, które oznajmia, że jak dla mnie Premier Kaczyński nie popełnia błędów oraz drugie, że jednak dopuszczam taką możliwość iż dnia pewnego jakieś błędy Premier Kaczyński zacznie popełniać. Otóż jest to linia moja oficjalna, natomiast nieoficjalnie dostrzegam błędy jakie popełnia Prezes Kaczyński oraz wiem, że tych błędów jest całkiem sporo.

Oczywiście nie ja jestem winnym tego rozbicia mojego myślenia i zaraz niniejszym wywodem postaram się swoje usprawiedliwienie odpowiednio uzasadnić. Więc wszystko się bierze z tego, że jak słyszę argument „Prezesowi Kaczyńskiemu poparcie rośnie, wtedy kiedy nic nie robi” to już mi się pewien sygnał włącza. Takie zdanie to przede wszystkim dowód na wypaczenie pojęcie polityka w Polsce. Otóż polityka nie jest tylko ciągiem wydarzeń medialnych. Tak samo jak gra w szachy nie jest tylko ciągiem ruchów figur na planszy. Jest także pewnym procesem myślowym dziejącym się w umyśle polityków. I tu akurat jestem pewien, że taki proces u Jarosława Kaczyńskiego zawsze zachodzi, i jest to proces dość ciekawy – powinniśmy być ciekawi, co Jarosław Kaczyński czyta i jakie wyciąga z tego myśli, z kim i o czym rozmawia, co go inspiruje. Niestety nasi dziennikarze temat ten omijają szerokim łukiem, woląc polować na szybki komentarz i uwielbiając przypisywać czasem drugorzędnym słowom, słowom często wymuszonym, jakieś olbrzymie znaczenie polityczne. Omijają też zapewne dlatego, że jakby zapytali Premiera Kaczyńskiego co czyta, ten odpowiedziałby jakiś tytuł i żaden z braci dziennikarskich obecnych na konferencji nie mógłby podjąć dyskusji – no bo po prostu jak się lata po tylu konferencjach, to się nie ma czasu na czytanie.

Jasnym wiec jest dla mnie, że Kaczyński zawsze coś robi, i cokolwiek czyni/myśli niechaj zawsze dobrym, szczęśliwym i pomyślnym będzie – Quod bonum felix faustumque sit. Wspaniale byłoby gdyby dziennikarze chcieli dotrzeć do procesu myślowego Jarosława Kaczyńskiego i byli z nim na tyle w stopniu szacunku, że mogli go pytać o jego myśli i plany. A nie tylko ble.. „a co tam pan myśli o Tusku, który mówi że jest Pan podpalaczem!”.

A dlaczego Kaczyński błędów nie popełnia. Otóż moim marzeniem jest (wielokrotnie zapewne już wypowiadanym, nie tylko przeze mnie), żeby Premiera Kaczyńskiego oceniano tak samo jak Premiera Tuska. To znaczy to samo co jest sukcesem u Tuska było sukcesem u Kaczyńskiego. Jeżeli Tusk się chwali tym, że za jego rządów zaplanowano 3.000 km autostrad, to proszę od razu porównać ile km autostrad zaplanowano za Kaczyńskiego. Jeżeli zaś Tusk się chwali, że za jego rządów otwarto 300 km autostrad, to sprawdzić ile za rządów Kaczyńskiego. Natomiast nie robić takich dowcipów, że plany budowy dróg Rządu Tuska porównuje się z otworzonymi drogami Rządu Kaczyńskiego. A potem jeszcze zawsze porównać, co jest istotniejsze – plany, czy realnie zbudowane drogi. Porównywać koszty i jeżeli je o coś modyfikować, to jedynie o inflację, a jeżeli pojawi się inny modyfikator (np. wzrost cen asfaltu, wskutek kryzysu w branży wydobycia asfaltu, spowodowanego tsunami w Tajlandii) to taki modyfikator dokładnie opisać.

Ewentualnie jeżeli nie da się Premiera Kaczyńskiego traktować tak samo jak Premiera Tuska, to Premiera Tuska, traktować jak Premiera Kaczyńskiego. I jeżeli Premier Tusk się chwali sukcesem, że niby z kimś tam z przywódców innych krajów rozmawiał 20 minut, to przypomnieć, że jak Premier Kaczyński taki „sukces” zanotował, że też z kimś rozmawiał, to wcale a wcale to nie był sukces, tylko było to prezentowane w „Szkle kontaktowym”. Marzeniem już absolutnym jest to, żeby cały PiS traktować tak jak PO. I jeżeli PO nie czuje się odpowiedzialna za wyniki sportowe polskiej kadry na EURO, to przypomnieć i stale przypominać jak PO rozliczało PIS za wyniki sportowe – vide zimowe Igrzyska Olimpijskie w Turynie w roku 2006. Jak Stefan Niesiołowski nie jest winny obrażenia Ewy Stankiewicz, to zdjąć zarzuty do śp. Pana Prezydenta Kaczyńskiego o małpę w czerwonym. Tylko tyle. Równego i sprawiedliwego traktowania.

Póty tego nie będzie. Premier Kaczyński dla mnie błędów nie będzie popełniał i zawsze i wszędzie bronić będę jego decyzji politycznych. Więc panowie dziennikarze swoją obiektywnością odratujcie mnie od mojej niebezpiecznej skrajnej subiektywności. Swoją prawdziwą obiektywnością doprowadźcie do tego momentu, że Kaczyński zacznie błędy popełniać.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Balt5

21-06-2012 [23:22] - Balt5 (niezweryfikowany) | Link:

Żada pan żeby ci wszyscy salonowcy podcinali gałąź na której siedzą.

Obrazek użytkownika Gość

21-06-2012 [23:22] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

i nie chce skończyć jak lepper lub Petelicki ? Musi to przetrzymać aż do krachu systemu emerytalnego i budżetu państwa ... Wtedy bedzie łatwiej o poparcie i rzeczywisty sukces .... Ale pomimo wszystko to nie polityk na miarę Piłsudskiego - jak bedzie okazja to może jakoś wygramy a tu trzeba człowieka z wizją już przygotowującego Polaków (przypominam kiedy powstała Pierwsza Kadrowa a ludziom nie śniło się o niepodległości) do kreacji własnego niepodległego państwa.Obawiam się, że Kaczyński to nie ten format ...

Obrazek użytkownika Majtek.

22-06-2012 [11:09] - Majtek. (niezweryfikowany) | Link:

jest pozbawiony ze względu na anachroniczność sensu. Idea polityczna Piłsudskiego to jedno. A napady z bronią w ręku na pociągi to coś innego. To wymaga działania a nie idei. Jest mi trudno sobie wyobrazić uzbrojonego Jarosława Kaczyńskiego napadającego na Furgon NBP. Nie te czasy. Więc inne oczekiwania. Chyba, że ma Pan interes. Inny niż Jarosław Kaczyński i PiS. Osobisty.

P.S. Życie Marszałka szło "po grudzie". Życie Jarosława Kaczyńskiego po tajemnicy Smoleńskiej również. Marszałek nie był zdradzany przez Towarzyszy. Jarosław Kaczyński co najmniej trzykrotnie: "Polska XXI", "PJN" i jak przez ironię przez "SOLIDARNĄ Polskę zz".

Obrazek użytkownika Majtek.

22-06-2012 [10:50] - Majtek. (niezweryfikowany) | Link:

Dziękuję za Analizę, z którą się zgadzam. I wysoko oceniam. Myślę, że należy przez dłuższy czas linkować, na co zapewne Autor wyrazi zgodę. Zachęcam do tego Wszystkich zwolenników "Wolnego Słowa" i "Niezależnych Mediów".

Obrazek użytkownika Gość

22-06-2012 [15:55] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

Jarosław Kaczyński nie popełnia błędów robiąc coś, ale błędy przez zaniechanie, to znaczy nie robiąc czegoś. Wielkim błędem jest jego mała aktywność i nieobecność w mediach.