Otrzymane komantarze

Do wpisu: Dlaczego PiS przerżnął referendum?
Data Autor
Ewaryst Fedorowicz
Przepraszam, ale ja na Pańskie obsesje nic nie poradzę  - od tego są lekarze.
>>>To nawet miłe, że Pan (choć ponoć... herbowy) nic nie kuma :-)<<< . To bylo w Pana wpisie , przypominam ... " Blogerów siła przekazu - loty nad Ursynowem." ============================================================================================================== A czy teraz po referendum i danych o glosowaniu na Ursynowie tez Pan nie rozumie co zrobil czy tylko udaje ?!. ============================================================================================================== Widze ze tylko stac pana na "sarkazm". To sie odnosi do "choc ponoc ... herbowy". To tak jak Pani Bochwic . Jak brak argumentow merytorycznych to sie odbywa "wyszydzanie".Stosowanie tego kpiarskiego tonu przypomina mi caly czas metody stosowane przez propagandzistow PO. Pana wpisy ostatnimi czasy sa jakies dziwne ... sklaniajace do zastanowienia sie nad panska rola tutaj. Zreszta , ostatnio - "Dlaczego PiS przerżnął referendum?" jest jakby potwierdzeniem , tego co we mnie nabiera pewnosci ... jest to typowe rozmydlenie swojej poprzedniego przekazu czy dzialalnosci nt. referendum . Odwrocenie uwagi od ... no wlasnie od czego P.Fedorowicz. No i naturalnie wlasciwe osoby zaraz Panu pomagaja.
Ewaryst Fedorowicz
Proszę nie karmić trolla funkcjonującego na moim blogu pod nickiem "dogard". Dziękuję, EF
to glownie przez twoj ursynow z guzialem na czele daliscie d.py absolutnie.Taki udzial w referendum to smich na sali--a nie kto inny jak wasz burmistrzek wszczal referenduw.U nas frekwencja i glosowanie znakomite--bufetowa zostala znokautowana .Wiec nie jojczyc , tylko samemu wziasc sie do roboty, jak u nas na marymoncie i nie tylko zrobilismy.
Ewaryst Fedorowicz
Jedno nie wyklucza drugiego: taki czy inny system nie zwalnia od dopełniania elementarnych  obowiązków i przestrzegania podstawowych zasad rzemiosła.  To nie moze być alibi.
Podzielę się swoimi obserwacjami. U mnie nie było problemów z ogłoszeniami.Były. Piaski. Ale w innych obwodach faktycznie nie było , sama to stwierdziłam Byłam ok. 12tej w lokalu sama. Na stronie listy, na której się podpisywałam byłam jedyna. Rozmawiałam z wieloma ludźmi przed referendum z okolic mojego miejsca zamieszkania np ze znajomymi fryzjerkami, sprzedawczyniami i sprzedawcami w osiedlowych sklepach, kioskach,z klientami tych sklepów, z którymi przez czas zamieszkania zdołałam się na tyle poznać,ze zawsze wymieniamy opinię na temat bieżących wydarzeń bardzo powierzchowne ale jednak to robimy, sąsiadami, z którymi co najmniej wymieniamy ukłony, rożnych zawodów np nauczycielami, inżynierami, prawnikiem , 2 lekarzami, pielęgniarkami etc. Policzyłam ,ze rozmawiałam z nie mniej niż 30 osobami w ciągu ostatnich 2 tygodni przedreferendalnych. Ani jedna osoba nie zadeklarowała,ze pójdzie na referendum.Jedna zastanawiała się. Uzasadnienia. "A co to da, oni wszyscy po jednych pieniądzach". Młodsi mówili "mnie to zupełnie nie interesuje". Właściciele lokali" nie chce mieć kłopotów ze strażą miejską" nie wiem nawet jakiego rodzaju,dzierżawcy lokali od miasta , "ja nie mogę, bo mogą zerwać pod byle pretekstem umowę". Tez nie wiem na ile takie groźby byłyby możliwe do zrealizowania.Niektórzy nie widzieli niczego złego w rządach HGW.To prawdopodobnie zwolennicy PO.Część wyraźnie była na początku za odwołaniem a później zmieniła zdanie pod wpływem zachowania wierchuszki SLD. To oczywiście zwolennicy tej partii. Akurat na zachowanie tych 30 osób nie miałaby wpływu jakakolwiek strategia PiS, ani dobra , ani zła kampania, ani ogłoszenia, bo były.Niestety nie wiem co mogłabym doradzić PiS ani nie wiem, czy Państwa rady by coś zmieniły.
Ewary Toruń
X/2013 przeminęło z wiatrem. Pogoda? Zachmurzenie całkowite (w Toruniu). Co się stało, to się już stało. To prawda, że zawsze trzeba wyciągać wnioski. Czy wyciągamy? 13-go X/2103 roku Warszawiacy zdawali egzamin. Nie zdali egzaminu ci, którzy nie uczestniczyli w referendum. Od 1989 roku mamy problem z frekwencją wyborczą. Dlaczego? Dlatego, że zaufanie Polaków do siebie i "Wadzy" zostało sponiewierane. Media zrobiły swoją "robotę", a także i "Elyty". My nie mamy do czynienia z demokracją, tylko z "dymokracją". "Naród, który traci pamięć, traci i tożsamość." "Bez serc i ducha, to szkieletów ludy". Ponad 50% Polaków uprawnionych do "głosowania" nie bierze udziału w wyborach - to ponad 14 milionów Polaków. To "grono rodaków" z roku na rok się powiększa. Wniosek! To te prawie 14 milionów Polaków stacza siebie i Polskę w przepaść. Ta obojętność tych ludzi, nie pozwala sobie i innym normalnie żyć. Co zrobić aby ci ludzie to zrozumieli, że tak nie powinni postępować? Referendum w Warszawie upadło właśnie dzięki tym, obojętnym i nieobecnym przy urnach. W kolejnych wyborach, które nas czekają, jeśli ta grupa Polaków "obojętnych" nie ruszy do urny, będzie po staremu - nic się nie zmieni. Nadzieja powinna być poparta wiarą i miłością. Nie skaczmy sobie do oczu. Baczmy, abyśmy się nawzajem nie pożarli. To nie PiS, PO, SLD itd. są wszystkiemu winni. Niech każdy spojrzy na siebie. Życzę zmartwychwstania!!!
Józef Darski
zależy od systemu. W takiej Anglii się nie różnią, ale w systemie oligarchicznym (miękki totalitaryzm) różnią się. Ludzie nie szli nie z powodu braku plakatów, tylko ze strachu. Każdy, z kim rozmawiałem wiedział, że jest referendum i gdzie jego komisja wyborcza, ale podważał sens, czyli racjonalizował własny strach. Powszechny strach i służalczość powinna być punktem wyjścia analiz. A jak ktoś chce to może mnożyć te rzekome zwycięstwa; zwyciężyliśmy, bo gdyby były plakaty to byśmy wgrali, gdyby kilka tys. zmarłych nie dopisali, gdyby, Komoruski nie wezwał, gdyby była demokracja. Gdyby była demokracja nie musielibyśmy zwyciężać.
pieta Achillesa. Filosemityzm nie pozwalajacy na racjonalna ocene ludzi. Reszta jest b.dobrze po ukladana. ;)
"Przeszkadzanie w organizowaniu referendum i przeprowadzeniu referendum (nawolywanie do nieuczestniczenia w referendum itp) powinno byc karalne " Karalna to powinna byc glupota ludzka: ----------------------- "Dobrze byloby isc i wrzucic niewazny glos (przekreslona kartka). Wtedy jest lepsza frekwencja wyborcza, a duzo niewaznych glosow, to dezaprobata dla kandydatow. Pozdrawiam Pana http://naszeblogi.pl/383… -----------------------
Ewaryst Fedorowicz
rozmawiamy o brakujących 3 (trzech) punktach procentowych. O włos znów było.
NASZ_HENRY
Po pierwsze Bufetowa z Tuskiem będą musieli przez najbliższy rok spełnić te wszystkie obietnice przedwyborcze co wcale takie łatwe nie będzie. Jak nie spełnią to wypad za rok.Po drugie PiS nie miał dobrego wyjścia z tej całej awantury o HGW w Warszawie. Załużmy,że Bufetowa byłaby odwołana to od razu Tusk ogłasza wcześniejsze wybory w stolicy i wystawia np.Kidawę. Pierwszy scenariusz byłby taki,że w pierwszej turze byłaby Kidawa z Kaliszem a Gliński by odpadł to wtedy byłaby mega kompromitacja PiSu i trudno byłoby się podnieść po takim ciosie.Drugi scenariusz to wejście Kidawy i Glińskiego do drugiej tury.Wtedy Kalisz popiera Kidawę i jest masakra piłą mechaniczną Glińskiego i PiSu cztery miesiące przed wyborami do europarlamentu.Oczywiście teraz też jest porażka PiSu z niską frekwencją ale jest i sukces w postaci wyników.Te 95 procent przeciw HGW robi jednak wrażenie.Podsumowując dla PiSu sytuacja jest najlepsza z możliwych ;-)
Ewaryst Fedorowicz
na Glińskiego szkoda czasu i języka: http://naszeblogi.pl/400…
Ewaryst Fedorowicz
Stawia mnie Pan w niezręcznej sytuacji, bo to Pan jest gospodarzem tego blogowiska, a jednocześnie jest Pan w stosunku do mnie zwyczajnie niegrzeczny, nie mając w dodatku racji. Postaram się jednak być uprzejmym i wytłumaczyć rzecz całą Panu na przykładzie z mojej, reklamowej branży: "Kampania marki X w mediach odpalona na maksa: w TV, w radiu, w Internecie (OK – na bilbordach nie, ale to medium dołujące, żeby nie powiedzieć – pikujące). Zdeklarowani, lojalni konsumenci marki X pójdą i tak do sklepów/salonów sprzedaży, bo… są lojalni (tu: twardy elektorat) i . O sukcesie zadecydują ci „trajalisci” albo konsumenci okazjonalni: (tu: ci co nie głosują + elektorat miękki , głosujący rzadko). I nagle ci "miękcy" konstatują,  że nigdzie nie ma informacji, gdzie te salony sprzedaży/sklepy (tu – obwodowe komisje referendalne) się znajdują. Bo zabrakło podstawowej informacji. I w rezultacie  - nie kupują, bo nie są fanatykami marki X." Takie coś  jest oczywiście w przypadku kampanii komercyjnej niemożliwe, bo kampaniami komercyjnymi zajmują się zawodowcy, ale gdyby taki numer jednak miał miejsce, to w firmie nastąpiło by personalne i strukturalne trzęsienie ziemi. A jeśli mielibyśmy (idąc za Pańskim przykładem) użyć określenia „infantylizm”, to idealnie pasuje ono do udawania, że reguły rządzące kampaniami wyborczymi różnią się od tych, które rządzą kampaniami proszków do prania, piwa  czy podpasek (tak podpasek). Są IDENTYCZNE. PS. Zabrakło troszkę ponad 3 punkty procentowe. To jest dopiero infantylizm  
Brak ogłoszeń to tylko jeden z całego szeregu elementów zniechęcających do udziału w głosowaniu bo przecież nie tylko na tym jednym opierała się bufetowa. W jakim stopniu to wpłynęło na zaniżenie frekwencji jest nie do sprawdzenia, ale w jakimś na pewno.
Ewaryst Fedorowicz
OK - nie PiS a Guział, Guział, Guział - to się wyparcie nazywa.
Ewaryst Fedorowicz
Szczerze? To zaczyna być coraz mniej mój problem i mnie podobnych: bo można być mięsem armatnim, ale wtedy, gdy sztabowcy i wódz naczelny mają poukładane pod sufitem.
Ewaryst Fedorowicz
 nie, nie oglądam i nie zamierzam - zwyczajnie nudni są.
Ewaryst Fedorowicz
Ma Pan rację - dziekuję za korektę i już poprawiam
Bezsilny demiurg
PiS nie przerżnął referendum. Przerżnął go Guział. W mateczniku na Ursynowie tylko 19,4% zagłosowało, a w śródmieściu, gdzie zawsze PiS ma najmniejsze poparcie 35,6%, Ale niestety prawda jest inna. Otóż czy ktokolwiek z SLD (wierchuszki) się w to angażował? Nie... tylko Kalisz i to szczątkowo, natomiast PiS, całym swym jestestwem, a przecież to powinna być "wewnętrzna" sprawa Kamińskiego i od jego zaangażowania w to powinno wyjść, czy się nadaje na szefa PiS w Warszawie, czy nie... A tu... Kicha! Ale co najważniejsze, zaczęto forsować kandydaturę Glińskiego. Forsowanie Glińskiego przy każdej okazji nie ma najmniejszego znaczenia, chyba tylko po to, aby się otrzaskał wśród ludu wyborczego. To niestety pokazuje jak olbrzymia mizeria jest w Warszawskim PiSie, że nie tylko nie ma człowieka, który odpowiedzialnie podejdzie na poziomie lokalnym do referendum, ale nawet nie ma kogo postawić na czele miasta! Tylko trzeba ściągać obrotowego premiera!
Na jedną obwodową komisję wyborczą przypada 2_000 a nie 20_000 osób.
Jezeli tak, jak wygladalo poparcie dla referendum w TV Republika?
pisowską ograją tak samo sprawnie, jak w Warszawie, tyle że na skalę całego, dużego, europejskiego kraju." *** Jest znacznie gorzej. W PiS decyduja o kampaniach wyborczych dokladnie ci sami ludzie, ktorzy zadecydowali o tym ze slodka Josia Kluzik Rostowska byla szefem kampanii prezydenckiej. Joasia to jest ta co PJN szefowala a z PiS wychodzila tak, zeby jak najbardziej zaszkodzic a teraz jest foksterierem herr Tuska. JK i cale to PJN srodowiska darzyl slepym zaufaniem. Ich zadadniem jest obrona III RP i niedopuszczenie do wygrania PiS. Swoje zadanie spelniaja znakomicie. Tutaj nawet "fachur" od PO nie potrzeba. Jedno jest pewno: wieksza ilosc ogloszen zwiekszylaby udzial w referendum. Dlatego wlasnie PiS, znaczy team III RP w PiS zastroszczyl sie o to, zeby ich nie bylo. To jest "a i o" kazdej kampanii reklamowej, sprawdzonej na millionach przeprowadzonych kampanii wyborczych na calym swiecie. Problem polega na tym, ze JK zalicza ten team do kregu swoich najbardziej zaufanych ludzi, ufa im slepo. Nawet kampania wyborcza nie zmienila jego zdania. Nawet kampania do sejmu w 2011 nie zmienila jego zdania, kiedy to wlasnie ci odpowiedzialni za wybory wrecz kijem oganili sie organizacji spolecznych chcacych poprzec PiS. Na tym teraz polega tragedia nie tylko JK ale wlasnie Polski.
NASZ_HENRY
Nauka jest taka, że PiS samodzielnie nie jest w stanie wygrać. Musi poszukiwać wsparcia. Może zamknąć oczy albo zakręcić ciepłą wodę w kranach ;-)
Józef Darski
jeśli byłyby ogłoszenia na każdym kroku, to ludzie poszliby głosować? To dopiero infantylizm. Co do reszty zgoda.