Moje komentarze

Do wpisu: Horubała chłoszcze Wencla biczem satyry
Data Komentarz
Ja tu czuję jakieś planowanie mediów. Jest Rymkiewicz stary i musi być w razie co następca do wielbienia i oddawania hołdów. To są proste sprawy, które muszą być załatwione. 
Do wpisu: Wencel uwodzi elig czyli drugi obieg
Data Komentarz
Pan ma jakieś obsesje na punkcie hipokryzji czy po prostu nie zna pan innych słów?
Odpieprz się od moich kredytów i mojej zmarłej matki, dobrze.  Chrum, chrum świnko...
Nie przeszkadza wam szanowni Państwo, że Horubała krytykuje Wencla i nazywa go nekrofilem? Dlaczego? Czyżby ta krytyka była uprawniona a moja nie?
Skoro wspomniał pan o kredytach muszę niestety skończyć z panem dyskusję, albowiem nie mogę odpowiadać panu chrumkaniem. Bez odbioru. Nie będzie mi pan zaglądał do kieszeni.
Jaką motywację musiałby pan mieć, żeby pracować w gazecie wydawanej przez byłego producenta bąblowanych japcoków? Niech pan opowie w skrócie, żebyśmy się tu nie zanudzili.
W moim tekście, jest kilka ciekawych wynurzeń, a w pańskim kilka ciekawych wynaturzeń. 
Ja nie wiem nic o intencjach właścicieli NE, ani o intencjach pro militio, ale jest tu blogerka Iza, czyli Pani Izabela Falzmann, ona także pisze w NE, może niech pan ją spyta o ten intencję.…
Pan za to nie stosuje insynuacji, nie pomawia mnie pan o współpracę z WSI, nie pisze pan, że stoi za mną pro militio, tego u pana nie ma, bo pan po prostu żyje w prostocie i prawdzie. To było dla…
Panu się wydaje, że ja chcę być "wasz"? Ależ pan ma w tej głowinie namieszane...
Zaraz. Zarzuca mi Pan, że piszę w NE, a na moją sugestię, że może trzeba ostrożniej z tymi oskarżeniami, bo Wencel pisał u Palikota i w ogóle z autorami jest tak, że często mają kłopot z rozpoznaniem…
Czyli nie będziemy już mieli okazji pogadać? Całe szczęście.
Przeczytaj sobie komentarz, który napisałem dla Licho.
Czyli odmawia mi Pani prawa do krytyki? Myślałem, że skoro Pani używa mojego nicka w swoich tekstach to ja także mogę. Postaram się więcej tego nie robić. Pozdrawiam.
I nie przeszkadzało pani kiedy Wencel pisał w tygodniku "Ozon" wydawanym przez Palikota?
A ktoś ich czyta?
7 książek wydałem 4. Za mało? Jeszcze wiersze mam pisać?
To po co pani czyta? Nie pojmuję...
Cieszę się, każdy nowy czytelnik to skarb.
Do wpisu: ZDRADA CZYLI BUDOWANIE ELIT
Data Komentarz
Ja bym na razie nie mieszał do tego takich instancji, przyjdzie na to czas. 
A dziękuję, dziękuję mój człowieku...
Nie mieszaj w to Matki Boskiej tylko myśl jak ich wykiwać.
Do wpisu: O wektorach aspiracji i mówieniu "be". Rolexowi
Data Komentarz
Tak to właśnie jest, dziękuję za uzupełnienie.
Do wpisu: Seks w kanałach czyli ostatni film Agnieszki Holland
Data Komentarz
Nie pisałem o filmie tylko o promocji filmu w mediach. Wolno mi chyba?
Do wpisu: Niech sczezną filmowcy
Data Komentarz
No może...
Kiedy nie ma prawdziwej wojny filmowcy sobie nie radzą. Nie potrafią. Myślę ponadto, że film się kiedyś skończy, przestanie być ciekawy jako przekaz.
Nie, nie chcę się niczym odróżniać od towarzysza Rolickiego. czy teraz już pan przestanie czytać mój blog czy powinienem złożyć jeszcze jakieś deklaracje?
Do wpisu: "Dzieci peerelu" książką zakazaną?
Data Komentarz
Dziekuję Ci.
Klubowi w Błoniu odebrano logo GP, bo szefowa krytykowała wybór camerona na człowieka roku. Nie słyszał pan? A spotkanie i tak zorganizujemy, z klubem czy bez.
Jeszcze żyję....
Te dane są dostępne, tak jak adres szkoły. Dziękuję za komentarz.
Do wpisu: Zakon świętego Ziemkiewicza
Data Komentarz
Wie Pan co, jeśli po dwóch latach od Tragedii Ziemkiewicz zauważa, że coś jest nie tak to ja mam poważne wątpliwości co do jego prawości. Nie mogę być jeszcze jednym autorem, który pisze, że Lis jest…
Pan ma coraz więcej złudzeń na swój temat. Nie rokuje to za dobrze.
Ale według ciebie to dobrze o nim świadczy? Przestań...
Do wpisu: Miłośnicy konkretów i prawdy
Data Komentarz
Zgadzam się z Tobą.
Autorzy są zwykle złożonymi osobowościami, trudno to zrozumieć komuś kto nie był w Afganistanie, ale niech pan się stara. 
On sobie jeszcze zdjęcie zrobił na brzozie, żeby było widać jaki jest sumienny.
Albo klubokawiarnia albo wojna informacyjna. Pogodzić się tego nie da.
Naprawdę ma pan nadzieję? A kim pan jest, żeby nam tu zawracać głowę swoją nadzieją? Napisał pan coś może? Czym się pan wyróżnia poza nickiem, żeby orzekać o tym kim jestem a kim nie jestem? Już panu…
Do wpisu: O miesięcznicach, Orbanie i słabej sztuce
Data Komentarz
Czyli będzie sukces? To dobrze. Autor zaś ma prawo pisać co chce i jak chce. Nieprawdaż? Czy coś może przeoczyłem? Jakiegoś kołcza na przykład. 
Proszę pana ja naprawdę nie potrafię panu inaczej tego wytłumaczyć, a jako człowiek kulturalny jestem zdyskwalifikowany już dawno. Nie przejmuję się więc tym specjalnie. Pozdrawiam.
Proszę pana ja naprawdę nie potrafię panu inaczej tego wytłumaczyć, a jako człowiek kulturalny jestem zdyskwalifikowany już dawno. Nie przejmuję się więc tym specjalnie. Pozdrawiam.
A skąd pan wie dokąd doszły sprawy z finansami? Siedzi pan w skarbcu?
Powiem panu to  wprost. bo widzę, że pan nie rozumie: pańska zdolność oceny tekstu pisanego, nie tyle jest słaba, co w ogóle nie istnieje. Pan po prostu nie rozumie co czyta, ale to jest właśnie…
Do wpisu: Od Johna Dee do Gazety Polskiej
Data Komentarz
Tyle co mu się do butów przyklei.
Przepraszam Pana, ale zirytowałem się trochę, bo pewien jestem, że źle Pan rozpoznał intencję gorzkiego. Pozdrawiam.
Ja nie znam przypowieści o pannach nieroztropnych i roztropnych, znam tylko o mądrych i głupich. 
Niezłe. Nie zauważyłem nawet.
Mistrzu, 13 stycznia w piątek jest spotkanie z coryllusem w Domu Polonii w Warszawie. Wpadnij. Drugie będzie 2 lutego w Poznaniu, w muzeum Kraszewskiego. Wpadnij. Będziesz mile widziany.
Ewangeliczne przypowieści też pan sobie tłumaczy na prosty język?