Mój wczorajszy wpis o podziale polskiej sceny politycznej i szerzej: polskiego życia publicznego na obóz niepodległościowy i zdrajców, a nie na prawicę i lewicę wywołał duży odzew. Wręcz poruszenie. Odezwały się głosy za i głosy przeciw- to naturalne. Jednak znamienna jest emocjonalna reakcja co po niektórych. Puściły nerwy Pawłowi Smoleńskiemu z "Gazety Wyborczej", puściły Ministrowi Spraw Zagranicznych Radkowi Sikorskiemu oraz innym paniom i panom, których nazwiska nie zaczynają się na literę "S". A przecież ja personalnie nikogo nie zaliczyłem do obozu zdrajców. Nikogo nie odsądziłem od czci i wiary. Nikogo też nie zdyskredytowałem. Przeciwnie: pokazałem zjawisko, podział, nie wytykając nikomu czynów, a każdemu dając szansę opowiedzenia się po właściwej stronie. Po biało- czerwonej stronie.
Ta reakcja na mój tekst dowodzi, że uderzyłem celnie, w myśl starego polskiego przysłowia: "uderz w stół, a nożyce się odezwą". Trafiłem w sedno, ugodziłem w sam splot słoneczny kosmopolitów, którzy za nic mają polską rację stanu i polski interes narodowy.
Skoro zabolało niektóre środowiska- to mój tekst miał sens. Ktoś kto Polsce nie szkodzi nie powinien tak nerwowo reagować. Ludzie, którzy nie są po ciemnej stronie mocy mogą spokojnie spać i spokojnie merytorycznie dyskutować. Jak widać- nie wszystkich na to stać.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3366
Pierwszy i drugi tekst trafiony w sedno. A cytowane przysłowie pasuje jak ulał do reakcji ciemnej strony mocy...
Pasuje do tych zdrajców jeszcze jedno przysłowie " prawda w oczy kole".
Niektórzy nie mogą się pogodzić z tym, że ma Pan rację.
Antypolska kloaka gebelsowsko-stalinowskich miłośników faszystowskich gwizdków blumsztajna, zakowskiego, kuczynskiego i reszty obory szechtera i kwaśniewskiego od 23 lat opluwa Polskę i Polaków. Przez te lata odebrała i odbiera milionom naiwnych Polaków wolność słowa. 11 listopada 2011 roku, do pomocy, antypolska kloaka ściągnęła niemieckich nazistów, wnuków ludobójców milionów Polaków. Żałosny premier i tzw. minister MSZ RP bez godności, wspierają antypolskich kłamców, gebelsowsko-stalinowskich fałszerzy historii XXI wieku.Targowica istot nikczemnych i sekta medialnego łajna rządzą dziś Polską. Ile w tym winy patriotów?
Po południu, w nieprzyjemnym mrozie, w gronie kilkudziesięciu osób złożyłem z przyjaciółmi wiązankę kwiatów pod pomnikiem Armii Krajowej. Była honorowa salwa. Był Apel Poległych.Nie było młodzieży ze szkół i studentów. A ferie już u nas się skończyły. Ale była grupa około 30 młodych ludzi - narodowców. Każdy z biało-czerwoną flagą i okrzykami - Chwała Bohaterom. To oni, najczęściej z rodzin ubogich, reprezentują obóz niepodległościowy. Dzieci paserów i szmalcowników "królują" w polskojęzycznych mediach.