Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

O Jezu! Tusk z urlopu wrócił!

Ryszard Czarnecki , 11.01.2012
Jak coś się u nas, w Polsce, dzieje – Donald Tusk znika albo gra w piłkę, by potem spocony wygadać się o służbie zdrowia i ustawie refundacyjnej oraz pogrozić lekarzom. Albo ukrywa się przed kamerami, aby go wyborcy nie kojarzyli z problemem czy kryzysem, albo…jest na urlopie.
Tak, wakacje Donalda Tuska to stały fragment gry tego piłkarza. W Moskwie ogłaszają raport MAK i wiadomo, że będzie gorąco, a pan premier dla ochłody, śmiga na nartach w Dolomitach. Jedna prokuratura zwalcza publicznie drugą prokuraturę – premier oczywiście na urlopie.. Newsem staje się, jak Donald Tusk raczy z urlopu wrócić. Naród oddycha z ulgą. Powrót gospodarza i w tym Mickiewicza „Powrót Taty” - teraz wreszcie będzie…, jak było.
A może najlepiej byłoby – dla polskiej gospodarki, służby zdrowia, długu publicznego, pacjentów, przedsiębiorców, rodzin wielodzietnych, studentów, itp., itd., aby Donald Tusk z piłką-szmacianką wybrał się na trwały, dożywotni urlop. Polska bez Tuska? Marzenie ściętej głowy. Przynajmniej dopóki nie wybiorą go na szefa Komisji Europejskiej w 2014 roku. Musi  więc wracać, po to, aby znów wyjechać, znużony Polską i Polakami, których tak łatwo robić w konia.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 7382
Domyślny avatar

Ola

11.01.2012 20:56

Dlaczego Europa (=> Niemcy, Francja) mialaby wybierac spolegliwego matola i durnia na przewodniczacego komisji europejskiej? Dziekuje.
Domyślny avatar

demmo

11.01.2012 21:44

Dodane przez Ola w odpowiedzi na Czy moglby mi Pan powiedziec

Bo tacy jak on są zdalnie sterowani a z tej przyczyny ,że wszyscy od zachodu do wschodu mają na niego kwity
Domyślny avatar

wędrowiec

11.01.2012 22:09

Dodane przez Ola w odpowiedzi na Czy moglby mi Pan powiedziec

Bardzo,bardzo dawno temu ,raz w roku, pejsaci urządzali dzień oczyszczenia. Aby spełnić warunki,potrzebne były dwa kozły,jeden o sierści białej drugi ciemnej lub rudej.Kapłani czyniący ten cyrk, obarczali ciężarem swych grzechów rudego kozła i wypędzano go z miasta na pustynię. Zaś białego poświęcano na stos całopalny ku radości bóstwa.Kapłani z Brukseli doszli do wniosku ,że już czas na oczyszczenie i kandydata na kozła już wybrali ,i to odpowiedniej maści.Wszystkiego dobrego.
Domyślny avatar

Studentka:

11.01.2012 22:13

Dodane przez Ola w odpowiedzi na Czy moglby mi Pan powiedziec

że jest spolegliwy.
Domyślny avatar

Gość

12.01.2012 01:21

Dodane przez Ola w odpowiedzi na Czy moglby mi Pan powiedziec

Z tych wlasnie powodow, jak najbardziej.
Domyślny avatar

Ewa W.

11.01.2012 20:57

Kiedy Jarosław Kaczyński wzywał Tuska do powrotu do kraju, ja pierwszy raz nie mogłam sie z Nim zgodzić. Prosiłam -Tuuuuuskuuuuu nie wraaaacaaaaj, nigdyyyyy !
Domyślny avatar

szept

11.01.2012 21:08

Chować portfele!
Domyślny avatar

demmo

11.01.2012 21:10

Że wrócił to jeden z cudów a największym będzie faktycznie dla Polski i Polaków jak nie wróci. No ale cóż mąż i weksle zawsze wracają do domu jak mówi stare porzekadło
Domyślny avatar

Nikon

11.01.2012 21:19

http://iskry.pl/index.ph…
Domyślny avatar

krzyh

11.01.2012 21:35

mamy już jedenasty dzień stycznie więc pytanie jak najbardziej na miejscu
Domyślny avatar

Rafaela

11.01.2012 21:41

Jestem za trwałym DOŻYWOTNIM urlopem Tuska. Ubrałabym go w pomarańczowy kombinezon i "rączki w obrączki" połączone z nogami ,"łańcuszkiem". Przecież Nasz Kraj STAĆ na Polski Rząd, Rząd specjalistów-patriotów, którzy staną w obronie Ojczyzny poza jej granicami prowadząc godną dyplomację. Którzy zapewnią godziwe warunki życia Polakom a przede wszystkim nie pozbawią podstawy bytu na ziemi - pracy. Regres o charakterze przestępczym prowadzony w Kraju ,przez Tuska kwalifikuje go na urlop przedstawiony powyżej.
Domyślny avatar

LB-NY

11.01.2012 21:56

Jest to sprawa nieprzewidywalna. Mozna tylko przypuszczac, ze EU przetrwa ale bedzie to jakas forma skarlala lub zupelnie skundlona mimo rozpaczliwych przedsiewziec ratunkowych. W takiej sytuacji nie ma miejsca dla roznych Mr.Nothing, czy Nobody, graczy w szmacianke czy innych cudotworcow. Mysle, ze main donkeyom zalezy najbardziej na jakimkolwiek stanowisku w EU byle immunitetowym, np. urzad do prostowania bananow, byleby szybko. To co sie dzieje teraz w Polsce raczej stanowi uzasadnienie dla takich staran.
Domyślny avatar

Gość

11.01.2012 22:04

Tusk to Gnida
Domyślny avatar

kalina

11.01.2012 22:16

Oj, tam, zaraz wrócił! Wpadł zmienić gacie i skarpetki.
Domyślny avatar

kruszyna114

11.01.2012 22:32

Dodane przez kalina w odpowiedzi na Wrócił ?

A skąd On miał wrócić skoro cały czas jest albo na urlopie, albo "na treningu"? Może kiedyś stanie się cud i już się nie pojawi!
Domyślny avatar

waldemar

12.01.2012 12:19

Dodane przez kalina w odpowiedzi na Wrócił ?

To Tusk zmienia sam gatki i skarpetki, czy robi to Graś?
Domyślny avatar

kohorta45

12.01.2012 12:50

Dodane przez waldemar w odpowiedzi na odpowiedź Kalinie

Gatki to zmienia mu Biedroń.Skarpetki to już działka ciecia Grasia.Kopacz go podobno czesze i owłosienie z nozdrzy wyrywa,zna się na tym.
Domyślny avatar

Sceptyk

11.01.2012 22:28

Przypominam panie europośle katoliku - Dekalog, przykazanie 2.
Domyślny avatar

bolesław

11.01.2012 22:48

KLAWE ŻYCIE. Premier to ma klawe życie Drugą kadencję przy korycie Żyje mu się w dobrobycie Koryto jest długie i szerokie Jest wygodne i głębokie Korzysta z niego też na urlopie Mało pracuje, dużo urlopuje Ogłupiony naród bajeruje Niestety, naród to aprobuje Często w piłkę grywa POtem znów odpoczywa Od trudności ręce umywa Stan państwa ukrywa Jest to zwykła recydywa A naród już dogorywa PO prostu pajaca zgrywa Może dopalacze zażywa Taka Jego alternatywa Gdy kłoPOty się POjawiają Gdy samobójstwa POpełniają To POd dywan POzamiatają Cysorz, Premier dwa bratanki Do lenistwa i do szklanki POdobno mają kochanki
Domyślny avatar

magda31

11.01.2012 23:14

Dodane przez bolesław w odpowiedzi na Klawe życie.

Bezbłędnie Pan POdsumował żywot tego marnego osobnika ,Panie Bolesławie! Serdecznie Pana Pozdrawiam,Panie Bolesławie!
Domyślny avatar

bolesław

12.01.2012 00:18

Dodane przez magda31 w odpowiedzi na @Bolesław

Bardzo dziękuję za przeczytanie i opinię. Serdecznie pozdrawiam, Bolesław
Domyślny avatar

Rafaela

12.01.2012 11:39

Dodane przez bolesław w odpowiedzi na Do magda 31

Bardzo TRAFNA kwintesencja tzw. rządów Tuska i jego osobowości. Wiersz wspaniały pod względem merytorycznym i technicznym-chodzi o styl poetycki. Bardzo Dziękuję.
Domyślny avatar

gość

12.01.2012 13:34

Dodane przez bolesław w odpowiedzi na Klawe życie.

Kto przy tym korycie go ustawił na druga kadencję?
Domyślny avatar

bolesław

12.01.2012 20:32

Dodane przez gość w odpowiedzi na Zastanów się nad jednym

Nie muszę się zastanawiać. Ja wiem kto go ustawił. Ja i moi przyjaciele na pewno nie.Pozdrawiam.
Domyślny avatar

danuta

11.01.2012 23:17

Wyjechał, w tym czasie coś ważnego się dzieje, więc (wielkodusznie) wrócił... Taki pech, taki fart, taki korowód nagłych wypadków, czy taka strategia? A może by tak odwrócić chronologię? Na przyklad taki wariant: planowanie "czegoś ważnego"- ewakuacja Donalda - "nagły" (czyli zaplanowany w najdrobniejszych szczegółach) rozwój wydarzeń - ewakuacja Donalda trwa - naród wzywa - Donald "wraca"? Kto się zorientuje, że to tylko komediancki trick? Komu przyjdzie do głowy, że wydarzyło się, bo musiało się wydarzyć, a musiało się wydarzyć, bo to zaplanowano, a zaplanowano, żeby się udało i żeby nie było wtedy Donalda, bo: 1. potrzebuje dużo czasu na nauczenie się roli (komediantów nie sieją, sami się rodzą) 2. odegranie parodii "powrotu ojca narodu" spora, tępa część tego narodu musi zrozumieć i odczytać jako "prawdziwą troskę o losy kraju" Powtarzam: kto się zorientuje, że to tylko komediancki trick, jeśli nawet politycy PiS dają się wciągnąć w tę szmatławą grę i tonem pierwszej naiwnej pytają: "Gdzie jest Donald(czy jakoś tam)?" A niech sobie będzie, gdzie chce, byle nie tutaj, Panowie! Nie każcie mi się za Was wstydzić, bo ja, słaba kobieta, nie kupuję tej "ściemy", a Wy, mocni mężczyźni, dajecie się nabierać jak dzieci ... Następnym razem zapytajcie : "Po co pan wrócił, Panie Donaldzie(czy jakoś tam)?" Ciekawe, co odpowie.

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 828
Liczba wyświetleń: 8,070,501
Liczba komentarzy: 10,992

Ostatnie wpisy blogera

  • 6-4 z Ruskimi czyli kartki z dziejów polskiego hokeja
  • Unia-Ukraina: dać pieniądze,aby korupcja kwitła?
  • Widmo cywilizacji śmierci krąży nad Strasburgiem...

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • mada, Ja pamiętam jak  na Wyścigu Pokoju Królak zdzielił pompką Ruskiego kolarza po plecach, bo ten złapał go za siodełko i chciał jechać nie kręcąc pedalami.Z góry przepraszm za to słowo obrażonych.
  • Marek Michalski, Pamiętam to wydarzenie z dzieciństwa. Istnieje domniemanie, że tajemnicą sukcesu było zakwaterowanie hokeistów radzieckich z czechosłowackimi w jednym akademiku w Katowicach-Ligocie, po którym…
  • Ijontichy, Ciekawe..ile padnie trupów przy podziale tych pieniędzy? Mafia rosyjska,mafie ukraińskie,mafie żydowskie i te zwykłe,ale z kałachami.Ale by był film akcji :-))

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności