Wolałbym pisać o „czystym” sporcie bez politycznych odniesień, ale to coraz trudniejsze. Tak, jakby rację miał rodak Franza Beckenbauera i Gerda Muellera pisarz Thomas Mann mówiąc, iż „Nie ma nie-polityki. Wszystko jest polityką”. Tytuł "Do boju Polsko" zaczerpnalem z „sektorówki” (dla niewtajemniczonych: gigantyczna flaga zakrywająca cały lub prawie cały sektor na stadionie piłkarskim), która miała się pojawić na meczu eliminacyjnym do przyszłorocznego, północno-amerykańskiego Mundialu Polska-Holandia. Nie pojawiła się jednak na Stadionie Narodowym, bo zablokowały to „służby”. MSWiA może być zadowolone, bo trawestując prezydenta jedynej bodaj stolicy w Europie, która nie ma dużej hali sportowej: „po co 'do boju Polsko', kiedy może być 'do boju Niemcy?'”.
Niewpuszczenie tego groźnego napisu, za którym stała jakże radykalna treść uzasadniono... względami bezpieczeństwa. Tyle, że te same służby w tejże samej Warszawie dwa dni potem bez żadnych kłopotów wpuściły na stadion „sektorówkę”,tyle ze innej reprezentacji! Chodzi o Ukrainę, która tego dnia grała decydujący o wejściu do baraży mecz z Islandią. Oto filozofia tej władzy: czego nie wolno Polakom - wolno innym(w tym wypadku Ukraińcom). Co wolno w Polsce naszym sąsiadom (w tym przypadku wschodnim), to nie wolno gospodarzom ! Wilhelmie Tellu, symbolu niepodległości Szwajcarii , gdzie Twoja kusza? Bo powiedzenie, że „nóż się w kieszeni otwiera” to zdecydowanie za słaba reakcja na ten mega-skandal z zabronioną „sektorówką”. Skądinąd świadczy on wszystko o filozofii obecnej władzy.
Otwiera się tu pole dla badaczy, którzy już teraz mogą pracować nad przygotowaniem „Słownika Haseł Zabronionych” (wszelkie prawa autorskie zastrzeżone ! ). Potencjalny słownik puchnie w oczach. Właśnie w mediach posłusznych wobec władzy trwa akcja wyciszania hasła, które polscy kibice uparcie skandują na meczach i ligowych i reprezentacji: "Donald matole, twój rząd obalą kibole”. Widziałem już na paru portalach, że zamiast przytoczenia owego hasła były eufemistyczne wzmianki o „haśle obrażającym premiera”. Jak tak dalej pójdzie to hasło skandowane przez wyżej podpisanego w czasach młodości : “raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę” też będzie zabronione, bo... wzywa do przemocy. Zresztą domaganie się od mistrza Helwecji w lucznictwie, aby pożyczył mi kuszę też może podlegać pod paragraf. I co z tego, że fikcyjna postac obywatel Tell nie żyje od 700 lat. Ma pan akt zgonu ,Panie Czarnecki?
*Artykuł ukazał się w tygodniku "Sieci"
Zabierzcie się PIS-iory wreszcie do roboty, bo kolejne wybory tuż, tuż ! Nie siedźcie bierni zadając ludziom pytania na które są oczywiste odpowiedzi ! Albo pobudźmy terenowe struktury PIS-u do działania, albo istniejące partie (WR,FDR,WiD, PR) do ofensywy, albo założymy nową, centrową partię polityczną dla tych, którzy nie chcą głosować ani na PIS, ani na PO. Bez tego stracimy wielu potencjalnych wyborców ! A jest ich niemala ilość, mianowicie ludzie młodzi jeszcze niedoświadczeni, niezdecydowani i ci uchylający się od obowiązku wobec Ojczyzny tzn. udziału w wyborach. Musimy dotrzeć do osób, które są zawiedzione obecną polityką i nie chcą brać udziału w wyborach. To wy PIS-iory musicie zobowiązać swoich wyborców do tego, że jeśli każdy z nich przekona do Polski przynajmniej jednego niezdecydowanego lub błądzącego po różnych partiach, to będzie nas raz tylu !
@Keram....Czemu pan to orędzie głosi na NB? Nie po to tu ujadano i ujada się nadal na PiS. nie po to potępiano ,dowściągano się wieszania Kaczyńskiego żeby teraz nagle wymagać aby nie byli bierni. Widzimy jak szkalowany i opluwany jest pan prezydent,ale tu nie wypada o tym wspomnieć ,bo od razu w opinii blogerów i komentatorów jest się chamem, kretynem albo chorym na epilepsję.