Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Sto godzin z życia europarlamentu

Ryszard Czarnecki , 14.09.2025

Tytuł jest pewną metaforą, bo choć europosłowie przyjeżdżają na sesje Parlamentu Europejskiego do Strasburga w poniedziałki ,a wielu zostaje do piątku, a wiec są to cztery dni, co daje prawie sto godzin - to jednak w praktyce zaczynają prace od otwarcia sesji w poniedziałek o 17:00, a kończą głosowaniami, które oznaczają kres europarlamentarnej „harówy” w czwartek wczesnym popołudniem.

          Czym zajmuje się 720 (do tej kadencji, czyli do lipca 2024 roku było ich 705) europarlamentarzystów? Przedstawiam subiektywny przegląd aktywności PE, wspieranej przez dosłownie tysiące europarlamentarnych urzędników oraz asystentów grup politycznych, jak również asystentów osobistych (nie mówiąc o lobbystach, choć akurat większość z nich operuje w Brukseli raczej,a nie w Strasburgu).

 

PE w tym tygodniu debatował, jak niemal na każdej sesji o sytuacji w Strefie Gazy. Tytuł debaty wiele mówi „Gaza na skraju wytrzymałości: działania UE w zwalczaniu głodu oraz pilna potrzeba uwolnienia zakładników i wdrożenia rozwiązania dwupaństwowego”.

Ponad wiek temu, a nawet jeszcze dawniej w Polsce używano terminu „austriackie gadanie”. Było to określenie mówienia na jakiś temat bez żadnej konkluzji – ot, taka czcza paplanina. Termin ten przypomniałem sobie w kontekście n - tej już debaty o Strefie Gazy. Z tych godzin przemów na temat Palestyny kompletnie nic nie wynika: europarlament ,a szerzej UE pokazuje, że także w tej sprawie jest bezzębna i bezsilna.

W tym samym dniu, co charakterystyczne, miała miejsce również debata na temat Ukrainy. W tym miejscu, w zasadzie, mógłbym przepisać, słowo w słowo, a może lepiej powiedzieć „toczka w toczkę” to, co napisałem o Gazie. Z hektolitrów europarlamentarnego wodolejstwa, z różnych „aktów strzelistych”, płomiennych apeli, wspólnych zdjęć, gdzie tuż przed sutym obiadem uśmiechnięci ,ale spieszący się do jedzenia deputowani pozują do zdjęć w szalikach, a to Palestyny, a to Ukrainy (przeważnie nie są to ci sami europosłowie) kompletnie nic nie wynika, poza tym, że państwo ci mają poczucie spełnienia swojego moralnego obowiązku, a raczej „odfajkowania” sprawy.

W Strasburgu przemawiała też prezydent Mołdawii – kraju, który kandyduje do Unii i zapewne może do niej przystąpić na początku przyszłej dekady. Tyle, że rządząca partia pani prezydent tłumi w swojej ojczyźnie wolność słowa, swobody demokratyczne, zamyka telewizje krytykujące władze i wyrzuca z list wyborczych polityków opozycji -zresztą nawet 48 godzin przed elekcją i to bez prawa odwołania się. Czy zatem Mołdawia pasuje do mającej pełne usta takich pojęć jak „wolność” i „pluralizm” Unii Europejskiej? Oczywiście, że pasuje, bo stopień zakłamania w Kiszyniowie i Brukseli/Strasburgu jest bardzo zbliżony, jeśli nie identyczny....

*Artykuł ukazał się na portalu "InnaPolityka.pl"

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 32
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 814
Liczba wyświetleń: 8,066,968
Liczba komentarzy: 10,971

Ostatnie wpisy blogera

  • "Naród wspaniały,tylko ludzie k..." czyli Piłsudski
  • Sportowcy,szpiedzy, handlarze bronią
  • GŁOŚNY RYK UNIJNEJ KROWY. I TYLKO RYK....

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Skoro boi się, jest przez nich sterowany.
  • sake2020, Cykor to właśnie pan.Tak się podlizywać obecnej władzuchnie to trzeba bardzo ją kochać albo bardzo jej się bać.Faktycznie bać się jest czego .Myśli pan,że Tusk albo Omdleusz przeczytają pana tekściki…
  • Jabe, Cykor, znaczy się.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności