Byłem na pokładzie samolotu PLL LOT, który awaryjnie lądował na Okęciu w Warszawie. Wylot samolotu był opóźniony o przeszło 3 godziny. Samolot wystartował po 19:30 zamiast o 16:25. Po 20 minutach lotu w kierunku Brukseli zawrócił na Okęcie… Jednak pilot podał inną przyczynę, niż ta, którą podały media: nie chodziło o pękniętą szybę, ale o niezamknięty luk bagażowy. Nie sądzę, aby pilot coś chciał ukryć przed nami. Gdyby szyba była pęknięta, prawdopodobnie wymieniono by cały samolot. A tak, po niespełna godzinie oczekiwania, wystartowaliśmy. Pilot straży pożarnej, która asystuje przy lądowaniu takiego samolotu nie jest najsympatyczniejszym widokiem na świecie… Na pokładzie był niemal komplet pasażerów, w tym 4 europosłów z Polski: poza mną, Jacek Saryusz- Wolski, Jacek Protasiewicz i Wojciech Olejniczak.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4572
poznalismy twoich kumpli-co im naklamales o ZBYNIU?!
pora na jakieś refleksje? A nie kiepskie kawały! A towarzystwo jakie! Ten to za karę i na opamiętanie się za krytykę Z.Ziobro. Teraz na kolana prosić o wybaczenie Pana Ziobro.
Widzę, że było mokro ... w gaciach.
Coraz bliżej do PRLu, gdzie awaria w fabryce papieru toaletowego była tajemnicą państwową i wojskową. po wprowadzeniu ustawy kagańcowej o tajemnicy państwowej oraz po Smoleńsku, tajemnica zaczyna się szerzyć jak ruska zaraza nawet na pękniętą szybę i otwarty luk bagażowy.
A w końcu pasażer cywilnych linii lotniczych ma prawo wiedzieć i znać prawdę, które linie są bezpieczne, a które w rankingu są w ogonie.
Ponoć technicy z Boeninga otwarli podwozie awaryjnego egzemplarza przy pomocy użycia awaryjnego elektrycznego napędu opuszczania podwozia uruchomionego ...z kabiny!
Natomiast wiedza pilota Wrony o Smoleńsku ujawniona w wpisie na blogu Marty Kaczyńskiej,jest ciągle na etapie jego ślepej wiary w uderzenie Tu 154 M w ....sosnę! oraz w możliwy pilotaż beczki na wysokości 10m.
Taki mamy w Polsce przepływ wiedzy i informacji wśród personelu, od którego wymaga się kompetencji a nie autoreklamy.
Więc co tam wymagać od ładujących bagaże, by zamknęli luk bagażowy.
Gacie pełne strachu powinni mieć dzisiaj właściciele trefnych linii a nie pasażerowie.I nie oczekujmy, że po zmataczeniu śledztwa smoleńskiego,i ws Casy, jakakolwiek katastrofa w lotnictwie polskim będzie prawidłowo wyjaśniona.Organa państwa utraciły wiarygodność i zdolność do prowadzenia postępowania dowodowego.Władza sięgnęła dna.
przypadki , kuriozalne akrobacje po wyborach premiera , odsuwanie wszystkiego na dwa miesiące po czem najważniejszy z PO znika na jakiś enigmatyczny urlop....! Powstaje pytanie co się szykuje i na co Oni czekają ??. Sadzę że te awarie samolotów LOT-u będą się powtarzać bo mają Nas do tego przyzwyczaić a potem "jak walnęło to się urwało" dojdzie do katastrofy liniowca i akurat "przypadkiem" będą tam leciały ważne dla Polskiej sprawy osoby . Czy tak będzie ...? nie wiem , natomiast wiem że jest źle a atmosfera przypomina salę sądu kapturowego przed egzekucją.
ciekawe stwierdzenie padło że po podniesieniu samolotu-otworzono podwozie z kabiny, co to może oznaczać hm, coś mi się wydaje że ciekawych rzeczy jeszcze się dowiemy bo chyba Panowie z Beinga nie wypłacą odszkodowania tak sobie bez ustalenia przyczyn i może być przykro, chyba że Tusk po cichu zatai sprawę.
Zauważyłem to również. Żeby się tylko nie okazało, że załoga
pominęła coś podczas czytania listy awaryjnej?
W dzisiejszych czasach dokonuje sie ataku wirusem czasowym, ktory znika gdy ziemi dotyka.
Proponuje ponownie, samolotow przestawianie na awryjne mechaniczne sterowanie.
Mr.Jan Tarwid.Kapr.Rez.Lot.Pol.
..... pan się żali, czy chwali, bo szczerze mówiąc trudno mi uchwycić logikę pańskiej wypowiedzi.
Pilot wzniósł się w powietrze nie zamknąwszy jakichś drzwi (luk bagażowy)? Czy to nie on za to niedopatrzenie odpowiada? Czy dalej można z niego robić bohatera?