Słyszałem ryk oburzenia, że Zyta Gilowska – jako członek Rady Polityki Pieniężnej – jest rozważana jako potencjalny reprezentant PiS w debacie na temat gospodarki. Śmieszny ryk. Ci, co tak wyli jakoś się nie burzyli, gdy wczoraj rano w TVN24 inny członek RPP Bogusław Grabowski tokował jak najęty przeciwko PiS i Kaczyńskiemu, pieniąc się aby telewidzowie wyciągnęli wnioski (!) z okresu rządów Prawa i Sprawiedliwości. Apel słuszny, bo te rządy dobrze się bronią, ale standardy podwójne – jak zwykle.
O Gilowskiej tylko mówiono, ona sama w ogóle się nie odezwała ale tzw. święte oburzenie było na salonie powszechne. Grabowski, nieproszony, sam się wciął jak Piłat w Credo i będąc członkiem RPP pozwolił sobie na jednoznacznie polityczne komentarze. Ale o nim cicho, sza – a o Gilowskiej – rwetes.
Establishment stale sięgający do podwójnych standardów jest jak chabeta – jeszcze człapie, ale do mety nie dociągnie.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4145
Proces im. Profesora Lecha Kaczyńskiego Prezydenta RP
w dniu 01 lipca 2011 r. do tego samego Sądu Okręgowego w Warszawie XXIV Wydział Cywilny wniosłem pozew przeciwko wszystkim sędziom Sądu Okręgowego Warszawa Praga VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych pod sygnaturą akt XXIV C 697/11 oraz przeciwko sędziom Sądu Apelacyjnego w Warszawie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych o bezprawne naruszanie konstytucyjnych praw powodów w tym zasady równości wobec prawa oraz bezprawnego pozbawienia powodów pełnomocnika procesowego jako strony postępowania procesowego od 9 już lat przewlekanego bezprawnie postępowania o wyrównanie zaniżanych wynagrodzeń za okres przepracowany chronionych prawem z urzędu, do chwili obecnej nie wyznaczono terminu rozprawy, a proces o wyrównanie wynagrodzeń około 130 powodom został wniesiony w dniu 01 lipca 2002 r., a od 10 kwietnia 2010 r. nosi również im. Profesora Lecha Kaczyńskiego Prezydenta RP i Ministra Sprawiedliwości RP, no cóż wystąpiłem przeciwko władzy sądowniczej RP wskazując Sąd Najwyższy RP jako przedstawiciela Rzeczpospolitej Polskiej ja szary obywatel, który od co najmniej 11 lat skutecznie broni niezbywalnych praw pracowniczych najpierw jako pracownik, a obecnie jako pełnoprawny pełnomocnik procesowy, któremu sąd bezprawnie odbiera pełnomocnictwo procesowe
jerzy_sosnowski@interia…
z poważaniem
stokolesny
Idioto, skończ z trollowaniem tego forum. Twój adres emailowy wiele mówi o Tobie. Dyskusja na dowolny temat, a Ty wciąż o tym samym.
Nie pozdrawiam,
Maciek
nie dociagnie... a co bedzie jak cholera "zdechla a dociagna" sztuczki znaja.zachamowan zadnych,kultura niesiola , standarty julki. pozdrawiam i trzymajmy sie
Jeden Grabowski jest Kiepski,a ten tutaj to typowy tuskowy cymbał.I jeszcze ten "konstytucjonalista dyżurny"Winczorek, facet,który potrafi udowodnic nawet to,że prezydentem Polski jest B.Komorowski.Życzę sukcesu wyborczego synowi i pozdrawiam.
A ja jestem ciekaw dlaczego nikt nie pyta pana Rostowskiego dlaczego tolerował obecnoś członków Rady Polityki Pieniężnej pana Hausnera i pana Bratkowskiego na otwartej debacie w sprawie OFE u Pana Prezydenta w marcu. Jak pamiętamy sprawa OFE była bardzo kontrowersyjna powodowała emocje polityczne i dzieliła scenę polityczną. W debacie, jak stwierdził Pan Prezydent ścierały się poglądy ekspertów strony rządowej i przeciwników rządowych rozwiązań. Słuchając wypowiedzi pana Hauznera (przeczytane z kartki polityczne oświadczenie krytykujące rozwiązania rządowe) to opowiedział się on po stronie przeciwników natomiast wypowiedż pana Bratkowskiego szła w kierunku polityki rozwiązywania problemów emerytalnych.
W związku z tym oczekuję: od pana Belki stanowczej reprymeny dla panów Hausnera i Bratkowskiego - za bezprawne uczestnictwo w otwartej debacie o charakterze politycznym; Od Pana Prezydenta oczekuję natychmiastowej dymisji dla obu panów, a od pana Rostowskiego natychmiastowej dymisji ze stanowiska, gdyż jako konstytucyjny minister nie stał na straży prawa gdy doszło do niecnych zachowań obu członków RPP.
niestety wiekszosc Polakow nie mysli, lecz biernie oglada telewizje przyjmujac podane informacje jako jedynie sluszne...
Wszystko na ten temat.