Jest powiedzenie, że pieniądze lubią ciszę – a duże pieniądze dużą ciszę. Ale od każdej reguły są wyjątki. Tym wyjątkiem jest to, co dzieje się po ogłoszeniu przez najpierw Merkel i Macrona, a potem Komisję Europejską (kolejność nieprzypadkowa) projektu Funduszu Odbudowy. Ci wszyscy, który chętnie posługują się sloganami o unijnej solidarności i zjednoczonej Europie oraz zarzucają innym dbanie o narodowe interesy nagle zrzucili kostium politycznej europoprawności i zaczęli twardą grę o pieniądze. Holandia, mająca po Brexicie największy rabat do swojej składki członkowskiej do brukselskiej kasy, a więc płacąca do UE co roku dużo mniej miliardów euro niż powinna, najgłośniej protestuje przeciwko pieniądzom dla innych, w tym Polski. Szwecja, która wchodząc do Unii w 1995 roku uzyskała, po raz pierwszy w historii, specjalnie dla niej stworzony „kran finansowy” w postaci specjalnych środków z Brukseli dla regionów słabo zaludnionych (cała Szwecja północna!) też tupie nogą. Oburza się także Dania, która jako jedyny kraj Unii trzy dekady wstecz, przy przyjmowaniu Traktatu z Maastricht dostała trwałą derogację czyli wyjątek od unijnego ustawodawstwa i nie musi sprzedawać – jak inne państwa – swojej ziemi cudzoziemcom z reszty państw UE. Cóż, pamiętajmy, że Unia to po prostu walka o własne, narodowe i państwowe interesy.
*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (06.06.2020)
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1654
"Nowa normalność" wymaga nowej logiki, ktora nakazuje zamykac wszystko przy 200 zarażonych, a otwierać przy 500.
https://www.worldometers…
"Jak przekazał Minister Zdrowia Łukasz Szumowski – w najbliższych dniach zanotujemy prawdopodobnie dalszy wzrost nowych przypadków koronawirusa w Polsce. Należy spodziewać się, że w kolejnych dniach liczba wykrytych zachorowań w naszym kraju będzie dalej rosła, choć dynamika przyrostu spowalnia."https://www.zwrotnikraka…
"Unia to po prostu walka o własne, narodowe i państwowe interesy. "
To nie jest prawda.
Do walki o interesy narodowe nie jest potrzebna unia. Można to realizować na wielu płaszczyznach dwustronnych, regionalnych czy europejskich.
Unia jest do rozgrywania państw w interesie marksistowskiej międzynarodówki. Dotacje są narzędziem. A interesy narodowe czy państwowe mają swoich reprezentantów w postaci lokalnych i międzynarodowych grup wpływów.