Wczorajsze orzeczenie SN, dobitnie pokazało , że reforma SN jest niezwłocznie potrzebna. Mam nadzieję, że izba dyscyplinarna zajmie się tymi sędziami, którzy wydali takie skandaliczne orzeczenie, o zawieszeniu/zamrożeniu ustawy, nieznanej w polskim prawie.
Widać , że SN sprawuje funkcje jaczejki totalnych. Teraz można zrozumieć dlaczego reforma sądownictwa zwłaszcza SN była tak potrzebna.
Przecież tej bandy nie interesuje państwo polskie, ich interesują tylko ich własne przywileje. Sędzia Rysiński zastosował prawo amerykańskie, żeby uniewinnić Sawicką, obecnie SN stosuje kruczki prawne, które nie mają zastosowania i w ogóle nie występują w prawie polskim.
Tak działają polscy sędziowie, których autorytetami są potomkowie tych, którzy kończyli ”duraczówkę”. Widać jak bardzo potrzebne były ustawy sądownicze, szkoda tylko, że PAD swoim działaniem opóźnił wejście ich w życie o kilka miesięcy.
Prezes TK w wypowiedzi dla prasy powiedziała:
Zgodnie z art. 7 konstytucji RP organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa. Sąd Najwyższy sprawuje nadzór nad działalnością sądów powszechnych i wojskowych w zakresie orzekania. Wykonuje także inne czynności określone w konstytucji i ustawach. Polski system prawny, z konstytucją na czele, nie przyznaje Sądowi Najwyższemu, ani jakiemukolwiek innemu sądowi w Polsce kompetencji do +zawieszania stosowania przepisów+, niezależnie od tego, z jakiego aktu normatywnego oznaczony przepis pochodzi, także z ustawy.
Wydaje mi się, że wypowiedź pani Prezes TK stanowi clou tej sprawy, a zgodnie z polskim powiedzeniem „ Psy szczekają, karawana idzie dalej” rząd powinien dalej robić swoje i nie zwracać uwagi na oszołomów z SN.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3464
Sytuacja wygląda w ten sposób, że jesteśmy w trakcie procedury wyboru nowych sędziów do SN. Myślę że KRS we wrześniu skończy proces opiniowania tych kandydatur, przedstawi prezydentowi. Potem prezydent ma określony ustawą czas do podjęcia decyzji, ale myślę, że tu będziemy starali się maksymalnie szybko zrobić, ale dokładnie, rzetelnie, tak żeby prezydent miał możliwość wyboru tych nowych sędziów. Potem ci sędziowie, którzy będą w SN, muszą przejść procedurę wyłaniania pięciu kandydatów wewnętrznie w wyborach i ta piątka zostanie przedstawiona prezydentowi do wyboru. Jedna z tych pięciu osób zostanie I prezesem SN. Patrząc czasowo, to myślę, że najwcześniej październik, listopad. Gdzieś czas ten najwcześniej.
Myślę, że Nowy Rok bądziemy świętować z nowym składem SN, a w przyszłym roku zajmiemy się repolonizacją mediów, co również jest niezbędne dla normalnego funkcjonowania państwa !