Za co Donald Tusk nienawidzi kibiców piłkarskich? Przecież jest jednym z nich. Był szefem szalikowców Lechii Gdansk, brał udział w zadymach po meczach wyjazdowych tego klubu w Bydgoszczy i Olsztynie. Przed niemal 4 laty jesienią 2007 roku była o tym mowa najpierw w audycji radia "TOK FM", a następnie w programie "Teraz my" Sekielskiego i Morozowskiego w "TVN 24". W "TOK FM" niezastąpiony Tomasz Wołek wychwalał odwagę kibola- Tuska za to, że dzielnie poczynał sobie w starciu z kibicami Zawiszy Bydgoszcz używając w tym celu… jakiegoś węża ogrodowego! W audycji tej skomentował to prof. Wiesław Władyka, mówiąc o Tusku "żulja" (miało być śmiesznie) zaś Jacek Żakowski, jak zwykle bardzo dowcipnie, krzyczał wtedy "Donald, bierz bejsbola i do roboty!". Na koniec złotousty Wołek chwaląc odwagę kibola Tuska powiedział, że takie sytuacje miały miejsce nie tylko w Bydgoszczy… Jak widać, jak mówi stare polskie przysłowie: zapomniał wół, że cielęciem był.
Ale dziś Tusk nienawidzi tak naprawdę kibiców za transparenty, które wywieszają na meczach piłkarskich Ekstraklasy i I ligi już od kilku tygodni. Oto treść niektórych z nich:
1. "Projekt Euro 2012: stadiony- przepłacone, autostrady- nie będzie, dworce- przypudrowane, lotniska-prowincjonalne, zawodnicy- słabi, temat zastępczy- kibice".
2. "Donald- premier "Wybiórczej", czy obywateli?"
3. "Społeczeństwu oczy mydlicie- wszystkiemu winni kibice."
4. "Chcemy sprawiedliwości- czy to wiele? Być traktowani jak wszyscy obywatele."
5. "Niespełnione rządu obietnice- temat zastępczy kibice."
6. "1000 złotych kary za krytykę rządu- witamy w Tuskolandii."
7. "Rząd odstawia szopkę przed Euro."
8. "Rząd kłamie, kibice płacą."
I to jest właśnie powód, dla którego premier Tusk udaje teraz szeryfa, tupie nogą i surowo marszczy brwi. Udaje, że zapomniał, że to jego własny klub parlamentarny (PO) był za odrzuceniem w pierwszym czytaniu (!) projektu ustawy zgłoszonego przez PiS (sprawozdawca poseł Arkadiusz Mularczyk), który dotyczył zakazu wnoszenia niebezpiecznych przedmiotów (np. maczet) na stadion. Sam Tusk i jego rząd nic w tej sprawie nie zrobili, a dziś urządzają szopkę odwracając uwagę Polaków od swoich porażek w polityce gospodarczej, drożyzny i budżetowej dziury Tuska.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4968
Dla takiego zaprzanca zdradzic Kraj i Narod to pestka!!! To co dopiero swoj Klub i kolegow kibicow?!
A bejsbolem dalej napier...ala tyle tylko, ze nie wlasnoreczne. Dzisiaj ma do tego tzw. Straz Miejska.
wybito!
pan wojewoda , opowiadał, jak on sam-samodzielnie podjął decyzję o zamknięciu stadionu Legii, jako jedną, z bardziej wiarygodnych przyczyn podał... BRAK PODZIEMNYCH GARAŻY!!! TVP, natomiast, na tzw."pasku" informuje, iż wojewoda wielkopolski też -a jakże-SAMODZIELNIE podejmie podobną decyzję w stosunku do stadionu LECHA-ciekawe, czymże to "uzasadni"-rzekomo-SW
OJĄ decyzję...
Taka jest ostatnia decyzja wojewody albo woziwody. Należy uznać, że "peło" zwariowało od nadmiaru podtarcia w sondażach od własnych sondażowni. Igrzyska odbywają się bez publiczności - tego w Rzymie by nie wymyślili!
Można sądzić, że następny ruch "peło": Zamknąć państwo przed obywatelami!
a ja jak najbardziej popieram ostrą reakcje rządu - jeśli ma to być temat zastępczy - niech będzie. Przyczyny tego zachowania rządzących szczególnie mnie nie interesują. Interesuje mnie za to bezpieczeństwo na stadionach i ukrucenie samowolki pseudokibiców. tutaj grożenie palcem, czy martwe przepisy nic nie zmienią. Pisze Pan, że PO nie poparło ustawy o zakazie wnoszenia niebezpiecznych przedmiotów. no prosze wysilić się na jakiś rozsadniejszy argument, bo Państwo i wszystkie poprzednie rządy zrobiliście dokładnie tyle w tym temacie co rząd obecny - czyli NIC. Z ogromnym zażenowaniem oglądałem finał PP, z jeszcze większym słuchałem wypowiedzi co poniektórych piłkarzy, że oni kibicom do zarzucenia nic nie mają. Krew się we mnie gotowała kiedy ani PZPN, ani władze Bydgoszczy, ani Policja, ani firma ochroniarska nie poczuwały sie do winy. A najbardziej zastanawiający jest fakt, że "kibice" ci są brani w obronę, pokazywani jako grupa pokrzywdzona przez władzę, jako to patriotyczne spoiwo, które nie boi się wywieszać nieprzychylnych władzy transparentów. No ludzie! Nie władza jest problemem w tej sprawie tylko huligani. I o tym należy pamiętać, ponieważ człowiek ma tentecję do generalizowania i cała społeczność kibiców, ocenia poprzez pryzmat właśnie takich wydarzeń jak ostatni. Problem zniknie jak znikną ze stadionów te wszystkie Staruchy i mu podobni.Jest to problem skomplkowany, rzekłbym o charakterze społecznym i, żeby ten problem rozwiązac, potrzeba radykalnie zaostrzyć przepisy. I wszyscy powinni się w to zaangażować, również Pan, a nie pisać dydrdymały o tym, że rząd uprawia PR itd. itp., bo to problemu nie rozwiąże - co więcej rozmywa sedno sprawy i nie ułatwia dyskusji, wręcz ją zabija.
To RZĄDOWE I GW prowokacje! To dziwne, ze nie zlapali NIKOGO a to bylo takie proste...Po prostu - wyslali swoich robić burdę! Trzeba trafu i UEFA bylo...Trzeba trafu ... To międzxynarodowka michnika probuje
zniszczyć poslkie stadiony i polska pilke i ten najmita =tusk
To oczywiste Donald Tusk nie lubi kibolów bo są za PIS em. CBDO