PiS zamknął najważniejszy spór wokół TK

Media doniosły, że premier Szydło rozpoczęła drukowanie orzeczeń TK w Dzienniku Ustaw. W rezultacie, najważniejszy spór wokół TK, dotyczący nie drukowania orzeczeń TK w Dzienniku Ustaw, został zamknięty. Drukowanie orzeczeń TK, było możliwe dzięki znowelizowaniu ustawy o TK, obniżającą pełną liczbę sędziów orzekających do minimum 11 osób. Wprawdzie, niektóre przepisy znowelizowanej ustawy o TK, zostały uznane przez TK za sprzeczne z konstytucja, ale najważniejszy punku ustawy o 11 sędziach orzekających, nie został zakwestionowany przez TK. Więcej, znowelizowana ustawa weszła w życie, a orzeczenia TK, ”stare” i nowe, zaczęły być drukowane w Dzienniku ustaw. Oczywiście orzeczenia TK z 9 marca i 11 sierpnia nie będą wydrukowane, ponieważ zostały wydane, bez oparcia o obowiązujące ustawy regulujące działania TK, uchwalane przez parlament.

Wydane orzeczenie TK o tylko częściowej niezgodności z konstytucją, znowelizowanej ustawy o TK było orzeczeniem kompromisowym, ale bardzo pozytywnym dla PiS, ponieważ, na podstawie znowelizowanej ustawy o TK, rząd zaczął drukować orzeczenia TK. Porażkę w tej sprawie odniosła Nowoczesna, PSL i Rzecznik Praw Obywatelskich, domagający się uznania całości ustawy za niekonstytucyjną, ze względu na wadliwy proces uchwalania ustawy. Z kolei PiS, uważał przesadnie że całość ustawy jest zgodną z konstytucją. Ale dla PiS, najważniejszym punktem ustawy był punkt o 11 sędziach orzekających, punkt nie zakwestionowany przez TK.

O ile porażkę prawną Nowoczesnej i PSL można zrozumieć, o tyle, kolejna porażka RPO w TK, wskazuje na bardzo kiepski poziom merytoryczny spraw wnoszonych przez RPO do TK. Co może wskazywać na wikłanie się RPO w spory z rządem premier Szydło w TK, bez względu na to czy RPO ma mocną czy słabą sprawę w TK, co musi budzić zaniepokojenie. Oczywiście, RPO ma prawo i obowiązek, wnoszenia spraw do TK, domagając się zbadania ustawy rządowej pod kątem zgodności z konstytucją, ale to muszą być sprawy bardzo mocne w sensie prawnym, a nie sprawy bardzo słabe w sensie prawnym, wnoszone do TK, tylko po to, żeby wpisać się w akcję opozycji przeciwko rządowi premier Szydło.

PiS, poprzez rozpoczęcie drukowania orzeczeń TK, odbiera paliwo polityczne dla opozycji i KOD, związane z brakiem drukowania orzeczeń TK. TK działa i pracuje, wydaje orzeczenia, drukowane w Dzienniku Ustaw. Innymi słowy, prawo i rozdział władzy pomiędzy władzą sądowniczą, wykonawczą i ustawodawczą są w Polsce respektowane i przestrzegane. Ten fakt powinny dostrzec UE i USA, krytykujące rząd PiS za nieprzestrzeganie zasad praworządności, a tak naprawdę za nie drukowanie orzeczeń TK. W rezultacie, polityczna presja UE i USA w tej sprawie powinna ulec zmniejszeniu.

Oczywiście, pozostają pewne spory wokół TK nie rozstrzygnięte. Tak jak, na przykład, spór wokół trzech sędziów pochodzących z nominacji PO czy PiS. Tego typu spory nie dadzą się rozwiązać teraz, ponieważ prezydent Duda nie zaprzysięgnie trzech sędziów nominowanych przez PO. Część sporów, powinna rozstrzygnąć, kolejna nowelizacja ustawy o TK. Ale tak naprawdę, sytuację wokół TK, ustabilizuje odejście prezesa Rzeplińskiego z TK w grudniu tego roku. W tym czasie, rozpocznie się kolejna batalia wokół wyboru prezesa TK, ale PiS w tej batalii będzie miał silniejsze karty w ręku niż miał do tej pory, więc przewiduje, że nowy prezes TK, będzie w stanie rozwiązywać powstałe spory wokół TK.

PiS, dokonując nowelizacji ustawy o TK, cofnął się o krok w sporze wokół TK. Polityczna opozycja z kolei, nie była w stanie wypracować żadnego kompromisowego porozumienia wokół sporów o TK, co tylko pokazuje bardzo kiepski poziom poczucia odpowiedzialności za Polskę. Moim zdaniem, PiS zachował się w tej sytuacji bardzo mądrze i racjonalnie, co z pewnością wyborcy będą w stanie docenić.