Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

„Non omnis moriar” Horacego - dla Zyty Gilowskiej

Ryszard Czarnecki , 06.04.2016
Jak jednym słowem można podsumować dokonania Zyty Gilowskiej?

Zyta Gilowska to była wielka osobowość. Mówię to w czasie, gdy w polskiej polityce jest wiele osobliwości, a za mało osobowości. Pani premier Gilowska usiłowała przez wiele lat „ożenić” wolny rynek z wartościami chrześcijańskimi. W jakiejś mierze jej się to udało.

Jaki obraz byłej minister finansów zostanie w Pana pamięci?

Zawsze będę ją pamiętał jako osobę niesłychanie dowcipną, znakomitego mówcę, świetnego oratora. Zyta Gilowska potrafiła porwać ludzi.

Co jeszcze przychodzi na myśl, gdy myślimy o byłej wicepremier?

Była osobą o wielkiej charyzmie, pełną temperamentu, czasami pewnie niełatwą. O tym niewielu będzie mówić, ale przecież w rządzie Jarosława Kaczyńskiego czasem iskrzyło między ministrami. Zyta Gilowska brała w tym udział, a prezes Kaczyński pełnił wtedy rolę mediatora. Wcielanie różnych propozycji i programów przez panią profesor było wcale nie takie proste i nie wszyscy się z nią zgadzali.

Jak możemy opisać jej polityczną drogę?

Jej polityczna ewolucja była charakterystyczna dla niemałej części polskiej inteligencji, która zaczynała w Platformie Obywatelskiej i w ten czy inny sposób była związana z Donaldem Tuskiem, by po jakimś czasie uznać uznać, że państwu polskiemu można służyć skuteczniej i efektywniej w Prawie i Sprawiedliwości. Tą samą drogą poszedł Zbigniew Religa, czyli jeden z ulubionych ministrów Jarosława Kaczyńskiego, choć jeszcze w 2005 roku popierał Donalda Tuska w wyborach prezydenckich. Tę samą drogę przeszła również była szefowa klubu parlamentarnego PiS Grażyna Gęsicka. Zyta Gilowska w tej drodze nie była więc sama.

I to właśnie w rządzie Prawa i Sprawiedliwości w latach 2005-2007 miały miejsce jej najważniejsze dokonania.

Warto powiedzieć, że to była postać, która jako dwukrotna minister finansów, a potem członek Rady Polityki Pieniężnej oraz ostatnio członek Narodowej Rady Rozwoju powołanej przez prezydenta Andrzeja Dudę miała istotny wpływ na świat finansów publicznych w Polsce w ostatnich piętnastu latach. Z jej nazwiskiem zawsze związane będzie obniżenie podatków, które przygotował rząd prezesa Kaczyńskiego, a ona to pilotowała w 2007 roku. To jest coś, co nie przeminie. Choć czasem ta łacińska senstencja jest nadużywana, myślę, że w przypadku Zyty Gilowskiej pasuje idealnie – "Non omnis moriar".

Jaka spuścizna zostanie po Zycie Gilowskiej?

Warto przy tym powiedzieć o czymś, o czym pewnie mało kto będzie mówił. Zyta Gilowska wychowała szereg młodych ludzi w ich drogach karier politycznych i ekonomicznych. Gdy była wicepremierem, byli to ludzie w okolicach trzydziestki, albo świeżo po trzydziestce, którzy uczyli się służby dla Rzeczypospolitej, terminując u jej boku. A teraz w obecnym czasie właśnie te osoby obejmują ważne stanowiska w spółkach Skarbu Państwa. Wracają niejako do głównego nurtu aktywności publicznej i myślę, że ich praca w pewnym sensie będzie hołdem złożonym pani profesor Zycie Gilowskiej.

Z tego wszystkiego wynika więc obraz Zyty Gilowskiej jako osoby pełnej honoru, konsekwentnej, nieprzejednanej, ale przy tym oddanej Polsce.

To była osoba, która potrafiła walczyć o swoje poglądy. Bywała często bezkompromisowa ponad średnią krajową. To jest dla mnie przykład wielkiej patriotki, która potrafiła świetnie poruszać się w świecie finansów publicznych i biznesu, zaprzeczając propagandzie mówiącej, że ludzie ze sfery finansów publicznych nie mogą mieć prawicowych poglądów. Mają je w USA i jak widać na przykładzie pani profesor Zyty Gilowskiej mogą je mieć i skutecznie działać.

*wywiad dla portalu Fronda.pl
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1445
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 829
Liczba wyświetleń: 8,070,691
Liczba komentarzy: 10,992

Ostatnie wpisy blogera

  • Czy Papszun zostanie świętym Markiem ?
  • 6-4 z Ruskimi czyli kartki z dziejów polskiego hokeja
  • Unia-Ukraina: dać pieniądze,aby korupcja kwitła?

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • mada, Ja pamiętam jak  na Wyścigu Pokoju Królak zdzielił pompką Ruskiego kolarza po plecach, bo ten złapał go za siodełko i chciał jechać nie kręcąc pedalami.Z góry przepraszm za to słowo obrażonych.
  • Marek Michalski, Pamiętam to wydarzenie z dzieciństwa. Istnieje domniemanie, że tajemnicą sukcesu było zakwaterowanie hokeistów radzieckich z czechosłowackimi w jednym akademiku w Katowicach-Ligocie, po którym…
  • Ijontichy, Ciekawe..ile padnie trupów przy podziale tych pieniędzy? Mafia rosyjska,mafie ukraińskie,mafie żydowskie i te zwykłe,ale z kałachami.Ale by był film akcji :-))

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności