Przyznam, że jestem zawiedziony reakcją sztabu Andrzeja Dudy na wspomniany spot. Zamiast utyskiwania ¨to podłe¨ itp. powinien do kamery wyjść sam Andrzej Duda i na konferencji prasowej pojechać Bronkowi z grubej rury, np. tak:
¨To prawda, jestem katolikiem i nigdy się nie wstydziłem przyznać, że nauka Kościoła jest dla mnie ważna. Nie uważam też, że sumienie polityk powinien zostawić w domu gdyż polityk bez sumienia to niebezpieczny polityk. W poruszonej ostatnio kwestii in vitro opowiadam się przeciwko niszczeniu ludzkich embrionów czy przedmiotowemu traktowaniu człowieka przez np. mrożenie zarodków, co niestety aktualnie wpisuje się w metodykę zapłodnienia pozaustrojowego. Jest to nie tylko kwestia sumienia ale przede wszystkim kwestia etyki, w jaki sposób obchodzimy się z człowiekiem na jego pierwszym stadium rozwoju> czy jako towar czy jako podmiot równy nam. Dlatego właśnie chcę powiedzieć otwarcie wyborcom o swoich poglądach w tej kwestii, aby wiedzieli, czego mogą się po mnie spodziewać. Nie znoszę obłudy, zakłamania i hipokryzji, takiej jak np.:
- obietnica złożona w kampanii wyborczej o niepodnoszeniu podatków i za chwile podpisanie wszystkich uchwalonych ustaw podnoszących podatki.
- zapewnienia o niepodnoszeniu wieku emerytalnego a następnie wydłużenia go o nawet 7 lat, jak w przypadku kobiet ciężko pracujących cale życie zarówno jako matka, pani domu i pracownica zarabiająca na chleb.
- puste frazesy o konieczności dialogu społecznego a następnie zignorowanie obywatelskiego wniosku o referendum w sprawie wcześniejszego posłania dzieci do szkół podpisanego przez ponad milion obywateli.
- publicznej deklaracji o byciu katolikiem i uczestnictwie w praktykach religijnych niejako na pokaz, aby za chwilę w imię wyrachowanej kalkulacji politycznej podpisywać coś, co z nauką KK stoi w sprzeczności .
Chcę, aby wyborcy odbierali mnie jako człowieka wiarygodnego i wiedzieli, czego konkretnie można się po mnie spodziewać. Wiem, że sprawa in vitro jest sprawa kontrowersyjną niemniej uważam za stosowne zakomunikowanie innym swoich poglądów, nawet za cenę spadku w sondażach. Mam swoje zasady, które uważam za ważne i to dotyczy nie tylko in vitro ale wszystkich innych kwestii, które poruszam w swoim programie wyborczym. Stawiam na mówienie prawdy a nie na konformiznm i działania obliczone na poklepywanie po plecach przez takie czy inne środowisko. Ponadto uważam, że jest rzeczą naganną finansowanie zapłodnienia pozaustrojowego z pieniędzy podatnika w sytuacji, kiedy duża część podatników nie zgadza się z tą metodą a jednocześnie w sytuacji, kiedy pieniędzy odmawia się chorym na nowotwory czy niedożywionym dzieciom na obiady w szkołach. To są problemy, które powinniśmy rozwiązać najpierw zamiast wyciągać z szafy tematy zastępcze.
Dziękuję i liczę na Państwa popracie w wyborach.
PS. gdyby sztabowcom Dudy przyszło do głowy skorzystac z podpowiedzi, będę czuł się zaszczycony :)
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2950
Bardzo dobra podpowiedź.
tak ,ma Pan 100% racji ,tak powinnien ta sprawę wyjasnic wtedy atak prezydenta obrocil by sie przeciwko niemu
popieram,gdyz taka deklaracja czyni czlowieka prawdziwym,zgodnie ze swoim przekonaniem,sumieniem,intuicja
uciekanie,dopasowywanie wypowiedzi do ogolu,po to tylko,bo takie sa oczekiwania..jest po prostu uawaniem
Pani Szydlo nic do głowy nie przyjdzie -niestety.Z perspektywy paru tygodni kampanii zastanawiam sie kto wpadł na szatański pomysł zrobienie z niej głównodowodzącej.
Dlaczego po tej stronie klawiatury przychodzą nam dobre pomysły ? Bo ten jest najprostszy, najprawdziwszy, KuKizem jedzie :) Dotrze do wszystkich