- Pamięta Pan, kto jest autorem tego opisu kobiety?
widzę ją tylko jak we mgle! Kobiety najpiękniejszy obraz!
Czy to możliwe, żeby kobieta była tak piękna?
Czyżbym miał w tej zwiewnej postaci ujrzeć wcielenie niebios?
Czy coś takiego istnieje na świecie?
Hmm, czyżby była Pani czarownicą i chciała poczarować? To oczywiście Goethe, a ściślej pierwsza część „Fausta”, a jeszcze precyzyjniej: właśnie Kuchnia Czarownicy. To słowa Fausta do Mefistofelesa. Choć, prawdę mówiąc, jest znacznie bardziej znany inny cytat Johana Wolfganga Goethego czyli: „Mehr Licht!” („Więcej Światła!”). To podobno ostatnie słowa tego niemieckiego poety przed śmiercią...
- Lubi Pan czytać poezję? Czyje wiersze najbardziej? Czego Pan w nich szuka?
A co do poezji w ogóle, to mogę do dziś cytować fragmenty wierszy Norwida, a z poetów współczesnych księdza Jana Twardowskiego czy – uwaga! ‒ Wiktora Woroszylskiego.
Czego w nich szukam? Cóż, pewnie miał rację Jose Otrega y Gasset, że każdy autor chce powiedzieć więcej niż później jest w stanie odczytać czytelnik, ale też każdy czytelnik odczytuje więcej niż to, co napisał autor... Hiszpan pisał to prawie sto lat temu, ale dalej jest to aktualne i dotyczy nie tylko powieści, ale i poezji.
- Za Panem już sześć wydanych książek, powstaje następna. Jakie to uczucie widzieć własne nazwisko na książce przywiezionej prosto od wydawcy?
- Książka zawiera wszystko to, co może zobaczyć człowiek, który obserwuje rzeczywistość polityczną w Polsce i na świecie. Od salonu, od kuchni, a nawet od przedsionka tej kuchni – o której z Pana sześciu książek tak ciekawie napisano? O czym będzie najnowsza książka?
- Piastuje Pan bardzo ważne stanowisko, jest Wiceprzewodniczącym Parlamentu Europejskiego, mimo to nie rozstał się Pan z dziennikarskim powołaniem. Jaka współcześnie jest rola dziennikarza?
- Gdyby zapytać Polaka, kto jest autorem słów: Nie chodzi o to, aby opisywać świat, ale, by go zmieniać, wiedziałby, że Karol Marks? Wytyczne Marksa wzięli sobie do serca współcześni dziennikarze koncesjonowani? Dla nich komunizm nie upadł, a jedynie przepotworzył się i ma się wspaniale?
- Rolą dziennikarza jest być po stronie obywateli, a nie władzy. Obojętnie zresztą jakiej władzy. Inaczej tracą cnotę służebności i porzucają misję bycia po stronie słabszego – Pan dzierży władzę i pisuje regularnie na blogu. Można mówić o schizofrenii? Dziennikarz nie powinien stać tylko po stronie prawdy?
- Dlaczego część dziennikarzy, według mnie w większości, choć Pan uważa, że malejąca, ustawia się w roli mecenasów i obrońców rządu. Profity, wygodne życie, blask jupiterów?
- Życie w symbiozie, jak Pan to ładnie nazywa, dziennikarza i polityka to już bliska droga do sprzedawania się. Tak Pan to widzi?
- Na trzecie imię ma Pan Franciszek, po zacnym przodku ze strony matki - marszałku wielkim koronnym Franciszku Bielińskim. Który fragment polskiej historii lubi Pan najbardziej. Wehikuł czasu gdzie miałby się zatrzymać?
- Dlaczego właśnie te epoki? W czym są lepsze od dzisiejszych czasów?
- Starsi synowie wychowywali się w innych czasach. Jak Pan we współczesnej cywilizacji, epoce: gender, eutanazji, politycznej poprawności wychowa najmłodszego, dziś pięcioletniego syna?
- Nie boi się Pan publicznych wystąpień, nie ma tremy przed kamerą. Gdzie nauczył się Pan tak ważnych rzeczy jak medialność? Z tym się człowiek rodzi?
- Jakie cechy musi rozwinąć w sobie człowiek, aby dojść tak wysoko jak Pan? Która z pasji w tym najbardziej pomogła?
- Jest Pan katolikiem. Czy przeżył Pan spotkanie z Świętym Janem Pawłem II? Czy jakaś myśl Papieża – Polaka jest dla Pana wskazówką na życie?
- Kobieta potrzebuje od wybranka stałości, wierności i aby był jej oparciem. Pan zmienił do tej pory 3 partie. Jakie oparcie ma w Panu PiS?
- Wstydzi się Pan zdjęć w krawacie Samoobrony? Czego nauczył się Pan od Andrzeja Leppera?
- Co Pan myśli o Andrzeju Dudzie ubiegającym się o fotel Prezydenta RP?
- Jest Pan znanym, rozpoznawanym i cenionym blogerem. W 2009 zdobył Pan I miejsce w rankingu blogów politycznych „Rzeczypospolitej”. Jakich wskazówek udzieliłby Pan tym, którzy dopiero zaczynają raczkować, ale mają serce i talent?
*wywiad przeprowadzony przez Małgorzatę Kupiszewską dla portalu pressmix.pl