Merkel vs Puitin czyli wojny kelnerów

Trwa wojna na „taśmy” i podsłuchy. Właściwie, kto przeciwko komu? „Gang kelnerów” vs służby specjalne? W „gang kelnerów” nie wierzą nawet bardziej rozgarnięte przedszkolaki, o uczniach gimnazjum nie wspomnę. A może rację mają niektórzy, ci którzy twierdzą, że jesteśmy polem bitwy pomiędzy służbami? Tylko czyimi, a może właściwiej byłoby zapytać: jakimi … bo, już dawno dało się zauważyć, że „służby” urwały się ze służby, przynajmniej te utrzymywane z pieniędzy polskiego podatnika. Zastraszyć, aresztować, …, obudzić o 6 rano, …, wejść do biuro poselskiego, przeszukać biurka w ministerstwie... To czasy PiS-u? Nie to okres władzy PO. Dziecka służb, jak potwierdził to Gromosław Czempiński. Podsłuchy i groźba aresztowań, by wymusić na posłach odpowiednie głosowanie. Tak rządzi dziś Platforma (tylko z nazwy) Obywatelska. Swoją drogą to zadziwiające, jak bardzo nazwa nie odpowiada rzeczywistości. Podobnie było z inną partią nieboszczką – Polską Zjednoczoną Partią Robotniczą. Każdy człon jej nazwy był kłamstwem. Nie była ani polska, ani zjednoczona, ani robotnicza. Jej struktura i sposób działania przypominał działania mafii – tzw. partia w partii, czyli nomenklatura - a więc nie była też partią.

Obydwie te formacje łączy jedno. Mafijność. O komunistycznej Służbie Bezpieczeństwa, bohater filmu „Psy” - Franz Maurer, wyraził się, że jest to – była – najlepiej zorganizowaną mafią na świecie. A, przecież była – oczywiście nieformalnie – podporządkowana sowieckiej KGB. Której funkcjonariusze rządzą dziś Rosją.

Komu dziś służą służby specjalne? Nie wiem. Raczej nie Polsce. Jedyna powołana przez PiS służba, Centralne Biuro Antykorupcyjne, zostało złamane i zniszczone, całkowicie podporządkowane dawnym służbom. Dziś wykonuje „zadania zlecone” rządu...

W Polsce, państwie które istnieje tylko teoretycznie (choć to diagnoza, to tym bardziej boli, bo to prawda), Rosjanie próbują przejąć polską chemię, firmy kolejowe, czym wchodzą w drogę Niemcom.

A na Ukrainie wojna z zielonymi ludzikami Putina. W Rosji przygotowania do wojny. W Brazylii kanclerz Niemiec Merkel pogadała sobie z Putinem. O czym? Gang kelnerów nie doniósł...

Trochę mało zabawnie, jak na początek tygodnia.