Z mojej inicjatywy i pod moim patronatem odbyła się we wtorek w Brukseli konferencja poświęcona przyczynom antysemityzmu pod nazwą: „Low intercultural and interreligious competention as a source of antisemitism”.
Podczas konferencji wystąpiła dr Mira Creech, która od lat wykłada na uczelniach amerykańskich, popularyzując wiedzę o Polsce. Dr Creech współpracowała z szeregiem instytucji, m.in. z Międzynarodowym Funduszem Walutowym, Bankiem Światowym, ONZ, amerykańskim Kongresem czy Pentagonem, jest obecnie emerytowanym profesorem Uniwersytetu Georgetown.
Według niej − „Wszystkie „ant− i −izmy”: jak np. antysemityzm, antypolonizm, itd. są z jednej strony rezultatem asymetrii społecznych, politycznych, ekonomicznych, z drugiej zaś wynikają z niskich międzykulturowych i międzyreligijnych kompetencji i wrażliwości. (…) Antysemityzm jest podejściem negatywnym, będącym wyrazem uprzedzeń czy dyskryminacji wobec Żydów bądź osób pochodzenia żydowskiego. (często wynikającym z nieznajomości historii – dop. R.Cz. w oparciu o całą treść jej wykładu) Nawet etnologicznie to słowo sugeruje niechęć do wszystkich semitów, zaś w praktyce odnosi się tylko do Żydów".
***
A jak to było w Polsce, w której od czasu decyzji Kazimierza Wielkiego chroniono bezpieczeństwa i interesów Żydów? Polsce, która stała się przystanią wygnanych z całej Europy potomków Mojżesza: w 1290 – wygnano ich z Anglii, w 1394 – z Francji, w 1421 – z Austrii, w 1492 – z Hiszpanii.
Niezaprzeczalnym jest stale fakt, że od czasów powstania i formowania się polskiego państwa do późniejszej Rzeczpospolitej Obojga Narodów − z wyłączeniem okresu klęsk wojennych powstania Chmielnickiego (zamordowano wtedy dziesiątki tysięcy i Żydów i Polaków) czy potopu szwedzkiego w XVII w. − Polska była jednym z najbardziej tolerancyjnych państw Europy. To tutaj najdynamiczniej rozwijała się społeczność żydowska, a szesnastowieczny rabin krakowski Mojżesz ben Israel Isserles podkreślał, że: „jeśliby Bóg nie dał Żydom Polski jako schronienia, los Izraela byłby rzeczywiście nie do zniesienia”.
Nie można również przeczyć faktom, że od czasu panowania Zygmunta I Starego, aż do czasu Holokaustu Polska była centrum żydowskiego życia religijnego.
Prof. Creech na wtorkowej konferencji o wszystkich tych faktach nie wspomniała, ale powiedziała coś bardzo cennego. Coś co te fakty współcześnie dopełnia:
„To właśnie naród Polski czy też Polska uratowała Żydów jako naród od zagłady. Oczywiście jednostki zawsze przetrwałyby, ale ja mam na myśli naród a nie jednostki. Dlatego też wiedza o tej prawdzie historycznej wydaje się być bardzo użyteczna, szczególnie na forum międzynarodowym Unii Europejskiej.”
I cóż − obserwując rozmaite dyskursy − stale muszę powtarzać, że wbrew temu, co dziś próbuje się nam wmawiać, Polska nigdy nie była krajem wrogo nastawionym do Żydów. Polska była krajem bez stosów, co więcej − to w naszym państwie istniał jedyny żydowski parlament, jaki powołano na długo przed izraelskim Knesetem. Nie przypadkiem to właśnie w naszym kraju żyła połowa populacji europejskich Żydów…
I nie przypadkiem to właśnie słowo „Polania” w języku jidysz oznacza „tutaj mieszka Bóg”…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1909
To powtórzy Pan tę konferencję w Polsce ;-)