Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

UE: korupcja - siostra biedy

Ryszard Czarnecki , 21.01.2014
Dokładna analiza funkcjonowania korupcji w 28 państwach członkowskich UE (a także w krajach powstałych z dawnego ZSRS oraz w państwach, które z własnej woli nie weszły do Unii, jak Szwajcaria, Norwegia i Islandia) pokazuje ścisłą współzależność między skalą łapownictwa a wzrostem PKB i rozwojem gospodarczym.
Charakterystyczne, że najbiedniejsze kraje Unii Europejskiej to jednocześnie kraje najbardziej skorumpowane. Mowa o Bułgarii i Rumunii. Oba te państwa należą do ostatniej, szóstej grupy krajów europejskich w zakresie przeżarcia życia publicznego przez korupcję. Dwa kolejne najbiedniejsze kraje UE, czyli Łotwa i Litwa, są z kolei w grupie piątej w tym niechlubnym rankingu. Mówiąc „biedne”, myślimy oczywiście o poziomie życia społeczeństwa, a nie o niebywale bogatych elitach. Wśród wschodnioeuropejskich państw spoza UE najbardziej skorumpowane kraje to Rosja i Ukraina, będące równocześnie liderami w tej dziedzinie w klasyfikacji ogólnoeuropejskiej.

Hrabia Fredro i walka z korupcją

Parafrazując Aleksandra hrabiego Fredrę, można powiedzieć, że „korupcja i bieda w jednym stoją domu”. Symptomatyczne, że jak stwierdzają audyty organizacji pozarządowych, im większa korupcja w poszczególnych państwach, tym mniejsze wydatki tychże krajów na zdrowie publiczne i szeroko rozumiany sektor zdrowia. Czy nie stanowi to przyczynku do dyskusji o służbie zdrowia III RP? Identycznie rzecz się ma z korelacją między korupcją w sektorze edukacji i pozycją nakładów w budżetach państwowych na oświatę.
Według badań przeprowadzonych przez brytyjską fundację „Legatum” w 2012 r. tzw. indeks dobrobytu uzależniony jest nie tylko od rozwoju gospodarczego i wskaźników ekonomicznych, ale też od warunków do prowadzenia biznesu, jakości administracji, służby zdrowia i edukacji oraz zakresu wolności obywatelskich. We wszystkich obszarach rankingi wygrywają państwa o najniższej korupcji – w dziedzinie gospodarki Szwajcaria, w dziedzinie kapitału społecznego Norwegia, w sferze najlepszych warunków dla przedsiębiorców Dania, wreszcie sprawnej administracji Szwajcaria i Dania. Oczywiście mówię o krajach europejskich.

Warto porównać PKB per capita i tzw. odporność sektora publicznego na korupcję. W kontekście wcześniejszych informacji nie będzie sensacją, jeśli stwierdzimy, że kraje o najniższej korupcji w Unii są jednocześnie państwami o najwyższych zarobkach obywateli. Chodzi o Danię, Szwecję, Finlandię i Austrię. Charakterystyczne zresztą, że owa nieskorumpowana Austria jest też europejskim liderem w walce z bezrobociem (ok. 4,8 proc.).
Na drugim końcu tej tabeli są kraje o największej korupcji i najmniejszych zarobkach: Rumunia, Bułgaria i Litwa. Z kolei poza UE najbardziej „korupcjogenne” organizmy państwowe z jednocześnie najsłabszym PKB na głowę mieszkańca oraz najniższymi zarobkami to Rosja i Ukraina.

„Dziura Tuska” i fundusze Unii

Kolejną regułą jest fakt, że im większa korupcja w państwie, tym bardziej zachwiana jest równowaga budżetowa. Nie chcę się wypowiadać w tym kontekście o „czarnej dziurze Tuska”, stwierdzam jedynie, że w UE państwami o najbardziej zrównoważonym budżecie są kraje absolutnego topu antykorupcyjnego – Dania i Finlandia. Dodam, że analizy zlecone przez Komisję Europejską wykazały, iż obszarem szczególnie korupcjogennym w naszym kraju jest sfera zamówień publicznych, przez którą „wyciekają” olbrzymie środki (choćby maksymalnie przepłacone autostrady!), uszczuplające w ten sposób budżet kraju.
Następną prawidłowością jest ścisła współzależność między korupcją a tzw. brain-drain, tj. drenażem umysłów (czyli emigracją osób o najwyższych kwalifikacjach zawodowych i intelektualnych). W tym rankingu czołówkę stanowią: Rumunia, Litwa, Łotwa, Włochy, Grecja, a w dalszej kolejności Polska.
Kolejna płaszczyzna, gdzie skuteczna walka z korupcją lub jej brak powoduje spektakularne skutki, to sfera absorpcji funduszy UE. Można powiedzieć w tym kontekście o „efekcie błędnego koła” – im większa korupcja przy rozdziale środków unijnych, tym w sposób oczywisty mniejsza ich absorpcja – z kolei im gorzej te środki są zużywane, tym mniejsza szansa na ich ponowne uzyskanie w następnej siedmioletniej perspektywie budżetowej UE.

Prymusi i ośla ławka

Poniżej pozwoliłem sobie wybrać spośród 28 krajów członkowskich Unii siedem krajów należących do trzech różnych grup w kontekście walki z korupcją. W pierwszej znalazły się państwa, w których korupcja jest minimalna lub niewielka – Szwecja, Holandia i Austria. W drugiej grupie jest państwo, które ma problem z korupcją, ale nie jest w sposób szczególny nią przeżarte – Francja. W ostatniej grupie umieściłem państwa oceniane bardzo krytycznie, choć niebędące zupełnymi outsiderami (jak Bułgaria, Rumunia, Litwa i Łotwa). Te trzy kraje to Grecja, Węgry i Słowacja. Dane zaczerpnąłem z raportu „Hertie School of Governance” za rok 2013 oraz z badań OECD w latach 2010–2012.
Na przykładzie tych państw warto się przyjrzeć, co w ostatnich trzech latach zrobiono w walce z korupcją zarówno wśród „prymusów”, jak i krajów będących bliżej „oślej ławki”. W Holandii poprzez specjalną ustawę wprowadzono konfiskatę mienia będącego przedmiotem korupcji. W Szwecji wprowadzono specjalną jednostkę antykorupcyjną w policji państwowej – Narodowy Urząd Antykorupcyjny. A w Austrii ustanowiono w 2011 r. nowy urząd do walki z korupcją – Federalne Buro Antykorupcyjne oraz urząd prokuratora do walki z przestępstwami gospodarczymi i korupcją. Uproszczono procedury wszczęcia postępowania sądowego pod kątem korupcji zagranicznych urzędników publicznych.
We Francji uproszczono sądową procedurę konfiskaty mienia i ustanowiono dwie odpowiedzialne za to agencje. Wprowadzono gwarancję większej niezależności prokuratorów. Wprowadzono również zasadę sądowej ochrony dla demaskatorów korupcji. Usprawniono działanie specjalnej jednostki TRACFIN (do spraw prania brudnych pieniędzy).
Jeśli zaś mowa o „oślej ławce” – w Grecji parlament przyjął ustawę umożliwiającą wykluczenie z przetargów publicznych firm zamieszanych w korupcję w międzynarodowym sektorze administracyjno-korporacyjnym. Wprowadzono prawne ramy zwalczania prania brudnych pieniędzy.
Na Węgrzech ustanowiono stanowisko prokuratora specjalizującego się w prawach antykorupcyjnych. Powołano regionalne biuro antykorupcyjne. Wprowadzono nową legislację ochraniającą demaskatorów (jak we Francji). A na Słowacji ustanowiono formalne ramy prawne odnośnie do przestępstw korupcyjnych w międzynarodowym sektorze administracyjno-korporacyjnym.
Tak walczono z korupcją w ostatnich trzech latach u naszych bliższych i dalszych sąsiadów. Co w tym czasie robiono w naszym kraju, w którym 87 proc. Polaków uważa korupcję za „duży problem” (a połowa z tej liczby za „bardzo duży problem”)? Co zrobiono w państwie, w którym niemal połowa obywateli źle ocenia antykorupcyjne działania władzy? To niestety pytanie retoryczne.

 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1450
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 828
Liczba wyświetleń: 8,070,498
Liczba komentarzy: 10,992

Ostatnie wpisy blogera

  • 6-4 z Ruskimi czyli kartki z dziejów polskiego hokeja
  • Unia-Ukraina: dać pieniądze,aby korupcja kwitła?
  • Widmo cywilizacji śmierci krąży nad Strasburgiem...

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • mada, Ja pamiętam jak  na Wyścigu Pokoju Królak zdzielił pompką Ruskiego kolarza po plecach, bo ten złapał go za siodełko i chciał jechać nie kręcąc pedalami.Z góry przepraszm za to słowo obrażonych.
  • Marek Michalski, Pamiętam to wydarzenie z dzieciństwa. Istnieje domniemanie, że tajemnicą sukcesu było zakwaterowanie hokeistów radzieckich z czechosłowackimi w jednym akademiku w Katowicach-Ligocie, po którym…
  • Ijontichy, Ciekawe..ile padnie trupów przy podziale tych pieniędzy? Mafia rosyjska,mafie ukraińskie,mafie żydowskie i te zwykłe,ale z kałachami.Ale by był film akcji :-))

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności