Gdzie sa plonace opony?

Drodzy przyjaciele, bracia w walce o wolna Polske! Spotykamy sie dzisiaj nie dlatego, ze sie znamy I lubimy. Spotykamy sie dzisiaj nie dlatego, ze sie przyjaznimy, ze laczy nas wspolny swiatopoglad, wspolna religia czy nawet wspolni wrogowie. Nie, my sie spotykamy dzisiaj glownie dlatego, ze Polska nas potrzebuje. Polska nas potrzebuje w wielu aspektach. Jako panstwo, jako Narod, jako niezalezna, powiazana kultura I historia wspolnota, wreszcie jako opiekun biednych I poszkodowanych. Moze zaczne od tego ostatniego punktu. To, ze ludzie, ktorzy oddali swoje zdrowie I poswiecili kariery I rozwoj zawodowy dla kraju,a czesto I zycie, dla walki o prawa obywatelskie, dla nas, abysmy cieszyli sie z przynaleznosci do NATO I moze do Uni Europejskiej, ze nasze dzieci moga studiowac za granica, albo nawet wyjechcac kiedy sobie zazycza, ze ci ludzie, ktorzy sie poswiecili dla nas wszystkich, zyja teraz w ubostwie a ich oprawcy plawia sie w przepychu, to znaczy, ze Polska jako panstwo-opiekun, zawiodlo! To, ze zabiera sie dzieci prawowitym rodzicom I oddaje do domow, ktore dla zarobku, dla kasy przyjmuja te dzieci a potem je maltretuja lub nawet zabijaja- to Polska, jako panstwo-opiekun zawiodlo! Jesli kaze sie starcom, spracowanym dziesiatkami lat pracy w niesprzyjajacych warunkach w Polsce komunistycznej, pracowac do smierci, jesli sie tym starcom kaze czekac miesiacami na opieke medyczna, doprowadzajac ich do przedwczesnej smierci- to to panstwo, ta Polska zawiodla! I my tu sie zebralismy nie tylko po to, aby sie zastanowic, jak to panstwo uzdrowic, ale rowniez aby za te panstwo przeprosic, przeprosic tych wszystkich, ktorym te panstwo nie zapewnilo zycia w godnosci, nie zapewnilo podstawowych, czesto ,praw ludzkich. My przepraszamy, ze to panstwo nie dziala, nie spelnia swych powinnosci. Ktos by mogl jednak zapytac, dlaczego to my przepraszamy? Jak to dlaczego, przeciez jestesmy Polakami I to panstwo to rowniez MY! Tak, my rowniez stanowimy to panstwo, bo tu zyjemy, placimy podatki, oddychamy tym samym powietrzem. To my wychowujemy nasze dzieci I opiekujemy sie naszymi rodzicami. I dlatego, poniewaz rowniez my stanowimy to panstwo, to jestesmy rowniez za nie odpowiedzialni. Kiedy rozmawiam ze swoimi kolegami Amerykanami, Gruzinami, Czechami czy Kanadyjczykami, to wszyscy sie dziwia, ze Polska jeszcze nie plonie! Po tym , co zdrajcy zrobili z naszym panstwem! Przeciez, gdyby cos takiego jak Smolensk zdarzylo sie w USA, jesli to prezydent Obama bylby w takim samolocie a rzad , ktory dorwal sie do wladzy pozostawil by szczatki samolotu tak, jak to nasz rzad zrobil ze szczatkami Tupolewa, a szczatki ciala prezydenta I innych ofiar zostaly by zbezczeszczone tak, jak szczatki naszych ofiar, to Ameryka by plonela! Od Los Angeles, przez Seattle az do Nowego Jorku, ulice by wypelnily barykady i palace sie opony, super i hipermarkety by byly zdemolowane a banki podpalone. Ale Polska to nie Stany, my mamy inne standardy! My na ulice nie wyjdziemy, bo to nie kulturalnie. My mozemy tylko przeprosic. Przepraszamy wiec za to panstwo, panstwo, nad ktorym powinnismy zaplakac, zaplakac raz, po raz ostatni i kopnac je porzadnie tak, aby sie rozpadlo, abysmy mogli na zgliszczach zbudowac od poczatku prawdziwe, ludzkie, dbajace o swoich obywateli panstwo ,za ktore nie bedziemy sie musili wstydzic I przepraszac. I kiedy na dwudniowej pikiecie na placu Zamkowym, do pokojowo protestujacych Solidarnych podeszla grupa podchmielonych wyrostkow, a jeden zachowywal sie szczegolnie agresywnie, to zanim pojawila sie Policja, po ktora poslalismy, to delikwent lezal juz na glebie i kwiczal. Ale byli zdziwieni, ze dostali po mordzie i ze jednego zabrala policja.Wiecej sie na Starowce nie pojawili. Czy to byl znak czasu, czy to byl omen wskazujacy nam przyszlosc? Czy czasy opluwania i obrzucania nas obelgami.
sie bezpowrotnmie skonczyly? Wydaje sie, ze tak, ze nadchodza czasy respektu, ktorego beda sie musieli nauczyc nasi przeciwnicy, inaczej skoncza tak, jak ten chuligan.
Po wielu wspanialych rozmowach, jakie przeprowadzilem z przewodniczacymi oddzialow Solidarnych 2010 w roznych miastach, jestem pelen optymizmu i werwy. Ludzie, zupelnie niezaleznie od siebie, sa juz gotowi, mentalnie, emocjonalnie i intelektualnie na to, abysmy odzyskali  Polske, abysmy odzyskali nasz piekny i wspanialy kraj. My juz komunizmu zasmakowalismy, przetrawilismy go a teraz pozostaje nam go tylko wypluc. Wyplujmy go wiec raz i na zawsze.Odzyskajmy Polske dla nas i dla naszych dzieci. Niech zyja Solidarni2010! Niech zyje Polska!