O Polsce - błoga cisza

Ale nie tylko w mediach belgijskich na temat Polski głucha cisza. Także choćby w brytyjskim, konserwatywnym „Daily Telegraph” cisza jak makiem zasiał - poza jednym wyjątkiem. Tym rodzynkiem jest... Chopin. Krótki życiorys polskiego - jak podkreśla gazeta - kompozytora służy jako zapowiedź koncertu jego muzyki w BBC 3. Cóż, odcinamy kupony od przeszłości. Pan Fryderyk wciąż, po blisko 160 latach od swojej śmierci robi nam punkty. Poza tym: ani widu, ani słychu. Może i dobrze - przynajmniej zero ataków...

 

XXX

 

Medialny festiwal kandydatów-polityków na prezesa PZPN. Marcinkiewicz, Bielecki, moja skromna osoba. Wszyscy mamy jedną „wadę”: jesteśmy politykami. Wszyscy też mamy jedną zaletę: jesteśmy politykami. Pozorny paradoks. Ale skoro działacze sobie nie poradzili ze Związkiem...

 

 

Sądząc po lekturach belgijskich gazet, które dziś przejrzałem w Brukseli, Polska stanowczo nie jest pępkiem świata, a nawet Europy. W „Le Soir” o naszym kraju nie ma nawet wzmianki. W „L’Echo” - tak samo. Zacięte zmagania w stu i jednej sprawach między PO a PiS jakoś nie znajdują odzwierciedlenia w gazetach kraju, w którym główne kwatery mają Unia  Europejska i NATO.