|
|
Dark Regis Aleś mundry. Jesteś produktem tego "upust idei"? |
|
|
O boski Pacanie ,to ty projektujesz fabryki dla Siemiatycz,w tym wieku co bliski jest w latach Pasierbiewiczowi...!?
Co do kruchty to masz mało wiadomości bo tego tv łukaszenki nigdy nie powie,wiedz ,że najlepszą uczelnią w Emiratach Arabskich jest uczelnia katolicka,do ktorej bajecznie bogaty arab zapisuje swoje pachole gdy tylko sie urodzi a przecież tam swoje oddziały mają najznakomitsze uczelnie świata.Jakoś kruchta i wicie wianków tam nie przeszkadza.
Absolweci szkoły średniej prowadzonej przez Opus Dei są tak pożądani że stypendium dla nich w dowolnej uczeni i wydziału tyle co pstryknąć palcem.Z łże 24 też sie tego nie dowiesz.
Jednego możesz byc pewien ,żaden absolwent z takiej szkoły średniej nie pójdzie po nauki do UJ,UW czy nawet a raczej na pewno do Katolickiego czegoś tam w Lublinie ,tfu! |
|
|
Dark Regis Jesteś Pacanem? Dobrze, że się przyznajesz zanim narobisz szkód wśród patriotycznej młodzieży. W końcu ktoś w Polsce musi zacząć projektować fabryki i inną infrastrukturę, bo gdy wszyscy zaczną pierdzieć w kruchtę przy wiciu wianków, to guzik z Polski zostanie. Właśnie dlatego talibowie narobili już tyle syfu. |
|
|
Acan nie rości sobie prawa do wszechwiedzy ale Pacan zawsze!
Pozostań w swoim błogostanie o swojej boskości Pacanie z Siemiatycz . |
|
|
Dark Regis No to się Acan mylisz. Ale tak to jest, kiedy nie chce się czytać ani uczyć. Otóż u podstawy odłamu mormonów leży Księga Mormona, która jest traktowana tam na równi ze Stary i Nowym Testamentem, jako Pismo objawione. Coś podobnego ma szansę powstać u nasz w Polszcze, kiedy Pan Andrzej skończy pisać swoją monografię, zainspirowaną widzeniem (może nawet całą serią, o czym dowiemy się dopiero z Księgi Andrzeja) z Matką Boską. |
|
|
Niech sobie protestanci głównie w USA robia co chcą czy odprawiajac nabożeństwa czy widowiska televizyjne bo tam kościłów jest niezliczona ilośc ,tych oficjalnie zarejestrowanych a ile nie...!?Tam każdy moze załozyc swój o ile go najdzie ,nazwać go dowolnie i gdy tylko zdobedzie odpowiednia ilośc wyznawców może go zarejestrowac i czerpac dla siebie korzyści majatkowe.Ci najwieksi sztukmistrze maja swoje kanały telewizyjne i sa bardzo bogaci i głównie o to toczy sie gra,Grzebanie w Bibli dlaczego upadaja do tyłu gdy na ofiarę dmuchnie ,dotknie mistrz ceremonii ma swoje uzasadnienie bo w ten sam sposób odbywa sie chrzest nie tylko u protestantów ale i u prawosławnych,chrzczonego przechyla sie na plecy jednoczesnie podtrzymując.Wpadanie w ekstazę ,omdlenia to wpływ czarnych w których to tkwi i z Afryki przez nich przeniesione,tak jak woodu a z islamu tańczacy derwisze wpadający w pełny trans..Przecież takich widowiskowych nabożeństw z chórami śpiewajacymi gospel ,tych omdleń po prostu nie ma ,tu nabożeństwa protestanckie mają swoją surowość i skromnośc chociaz to nie zmienia faktu ,że giną w oczach.Dlaczego tak się z nimi dzieje to inna bajka.
Jedna cecha łaczy wszystkie kościoły chrześcijańskie które odeszły od KK jak i te nowe jak świadkowie Jehowy gdzie podstawa nauczania jest głeboka znajomość biblii i nieustanne jej czytanie czego nie ma w KK i dobrze.
Dobrze jest ją przeczytać kilka rzay aby poznac co zawiera ale wielu bardzo madrych Papieży przestrzegało aby maluczcy nie zajmowali sie jej badaniem bez przygotowania bo to wprost prowadzi do wyciagania niewłaściwych wniosków co prowadzi do schizmy.
Jedno zdanie w tym tekście jest schizmą w czystej postaci-dywagacje czy Jezusowi zabrakło byc może mocy dlatego się nie przewracali na plecy,kto nie wierzy w moc Syna Bożego jest juz schizmatykiem.Ciagle w tym tekście przywoływanie i opieranie sie na konkretnych zdarzeniach bez kontekstu świadczy ,że rację mieli Papieże.
PS Wdawanie sie w dyskusje z waszeć nie ma najmniejszego sensu bo on stworzył nową religię gdzie jest sam bogiem i jednoosobowym jej wyznawcą niech tak zostanie..
|
|
|
Dark Regis Nie, ja pytam skąd Pan wie co się u mnie działo. To nieładnie bawić się w Boga Wszechwiedzącego i jeszcze mówić fałszywe świadectwa przeciwko bliźniemu na podstawie swoich rojeń. |
|
|
Dark Regis Wszystkie moje słowa? Nieładnie jest omijać lekarza okulistę. |
|
|
Andrzej Wolak To jest Pańska wypowiedź. Niemądrze jest negować swoje słowa. |
|
|
Andrzej Wolak Twierdzę, że Pan kłamie. Wykorzystuje Pan błędy Biskupów dla celów własnej nienawiści. |
|
|
Dark Regis Tak tak, Jakby jeszcze Pan podał definicję, co rozumie Pan pod pojęciem dowodu, którym Pan rzuca na prawo i lewo, to może dałoby się coś z tego bełkotu wywnioskować. Na razie pański dowód jest czymś analogicznym do wróżenia z wątroby przez Czukczów. |
|
|
Dark Regis A ten pan dowód nazywa się jak? Manipulus Subiectivus? Zamiast tracić czas na takiego pośledniego Lucyfera powinien Pan śmigać do tego kościoła z wiadrem lub nawet cysterną wody święconej i załatwić sprawę sprawnie raz dwa po męsku. |
|
|
Dark Regis To straszne. Sądzi Pan, że to nie był mój ksiądz ale sam Antychryst? |
|
|
Andrzej Wolak Oto fragment tego, co napisałem do Księdza Proboszcza, Księży Wikariuszy oraz członków organizacji Rycerze Kolumba w parafii, do której przynależę:
"Sam byłem świadkiem, jak po Mszy Świętej, a tuż przed nabożeństwem Drogi Krzyżowej odprawianej co miesiąc w jednym z radomskich kościołów wierni należący do wspólnoty Drogi Krzyżowej chwycili się za dłonie i z naprzemiennym podnoszeniem i opuszczaniem rąk odbyli coś na kształt rytualnego tańca w takt piosenki „Podajmy sobie ręce”. Są to w większości osoby starsze, raczej tradycyjni katolicy. To jeden z kilku przykładów, których byłem świadkiem, a które dowodzą postępującej infekcji Organizmu, gdy zawczasu nie dokonuje się koniecznej amputacji zakażonych Członków lub, przynajmniej, nie poddaje się ich radykalnej terapii. Zaraza przejdzie na wszystkich."
"Uleganie heretyckim wpływom powoduje niekiedy zwykłą głupotę, która nie tylko nie pozwala dostrzec, że katolicy nie wyrażają swej wiary tańcząc w kościele, ale nawet zabija chrześcijańską wrażliwość do takiego stopnia, który uniemożliwia nawet dostrzeżenie, że okazywanie tanecznej radości w obliczu mającej się za chwilę rozpocząć Drogi Krzyżowej jest co najmniej czymś niestosownym, nie mówiąc już o tym, że zapomnienie – po co naprawdę przyszliśmy do świątyni – jest objawem mizerii wiary.
Byłem na takim nabożeństwie tylko raz i więcej być nie chcę; optymistyczne wieści głoszą jednak, że po wyrażonej przeze mnie, choć w prywatnej rozmowie, dezaprobacie, na dwóch kolejnych nabożeństwach, jak dotąd, zaniechano tej protestanckiej praktyki. Cóż z tego, skoro zakażenie osiąga już w Polsce rozmiary epidemii."
Oto ma Pani dowód, jak szerzy się epidemia.
Elementem tego są: "Jezus na stadionie", "objawienia w Medjugorie", wypowiedź biskupa Hosera itd. |
|
|
Andrzej Wolak Imć Waszeć pisze:
"W punkt. Bardzo dobry artykuł. Ja ze swej strony jeszcze dorzucę, że chrześcijaństwo wyrobiło w sobie niepokojącą manierę poszukiwania czegoś w Starym Testamencie z całkowitym pominięciem, wręcz odrzuceniem, wszelkiej wiedzy, którą na jego temat posiadają ci, których przodkowie spisali go na zwojach."
To jest dowód, jak Antychryst wykorzysta każdą okazję.
Sadzę, że Autor powinien dać mocną ripostę. |
|
|
Andrzej Wolak Oczywiście On kłamie, a ponieważ jest też głupcem, więc wydaje się to już w drugim Jego zdaniu, które brzmi:
"Mój własny ksiądz z parafii ćwiczył to na mnie i na mojej matce podczas chodzenia po kolędzie w zeszłym roku."
Oczywiście żaden ksiądz chodzący po kolędzie, ani nie jest żadnym "księdzem własnym", ani niczego "nie ćwiczy", ani nie nakłada rąk.
Chodzi o to, że wróg Kościoła, czyli Antychryst wykorzysta każdą sytuację, aby przywalić.
Dobry tekst pana Kniaziewicza zostaje wykorzystany przez wroga Kościoła.
Uważajcie na kogoś, kto podpisuje się "Imć Waszeć". Jest to satanizm w brudnej postaci. |
|
|
Dark Regis Potwierdzam. Mój własny ksiądz z parafii ćwiczył to na mnie i na mojej matce podczas chodzenia po kolędzie w zeszłym roku. Wyglądało to tak, że kładł osobie obie ręce na głowie i cicho szeptał jakieś tajemnicze zaklęcia. Matka była zszokowana, bo choć koleżanki często namawiały ją do włóczenia się po jakichś znachorach, energoterapeutach, badaczach rezonansów i klasycznych babach zielarkach, to dotąd musiały ukrywać te rozkosze zarówno przed lekarzem, jak i przed księdzem. A tu taki Zonk. |
|
|
Dark Regis W punkt. Bardzo dobry artykuł. Ja ze swej strony jeszcze dorzucę, że chrześcijaństwo wyrobiło w sobie niepokojącą manierę poszukiwania czegoś w Starym Testamencie z całkowitym pominięciem, wręcz odrzuceniem, wszelkiej wiedzy, którą na jego temat posiadają ci, których przodkowie spisali go na zwojach. Prowadzi to do dramatycznych wypaczeń, których najlepszą ilustracją jest ruch Wyznawców Jehowy oraz chrześcijańska numerologia. Dodałbym do tego jeszcze mormonów, ale z powodu ziejącego indyferentyzmu, mentalnej apatii, intelektualnego dyletanctwa, napuszonego safandulstwa, indolencji umysłowej u przeciętnych "wierzących" katolików, mało kto zrozumie na czym polega ten myk. Tam mechanizm czynienia cudów z palca pokazany jest jak na dłoni.
Wypowiedź lorda Jonathana Sacksa, naczelnego rabina Wielkiej Brytanii o prawdzie zawartej w Genesis: https://www.youtube.com/…
Więcej o nim i poglądach: https://en.wikipedia.org…
Oczywiście w tym przypadku znajdziemy poglądy, jak to mówią "od Annasza do Kajfasza": https://jacekmiedlar.pl/…
To, co się obecnie dzieje w kościele przypomina mi raczej kalkę "paranormalnych" zachowań, jakich świadkami stawali się działacze komunistyczni na zgromadzeniach kolektywu w ubiegłym wieku. Tam głównym punktem programu nie było jednak padanie na twarz ani na wznak, ale samorzutna sraczka słowna, prowadząca do samokrytyki i obciążenia maksymalnej liczby znanych sobie działaczy "krzywych" wyssanymi z palca zarzutami. Kościół w Polsce po 1989 roku zrobił rzecz przerażającą z punktu widzenia jakiegokolwiek poważnego kultu. Wpompował w swoje struktury rurami całe czerwone szambo postkomunistycznej społeczności, bez jakiejkolwiek wstępnej obróbki, i z miejsca uznał ich za "takich samych wyznawców". Dziś niejednokrotnie w kościołach stajemy się świadkami żenujących scen, gdy nawróceni działacze komunistyczni próbują stosować wyuczone z młodości techniki, wprowadzają akcyjność, czyny społeczne, samokrytykę i partyjny ostracyzm, a przy tym bez żenady cytują mądrości z TVN i Gazety Wyborczej. Gniją nie tylko doły. Słuchamy mądrości biskupów o korytarzach humanitarnych dla wyznawców islamu, żeby nie spocili się zanadto krzyżowaniem chrześcijan na bliskim wschodzie. Wreszcie otwieramy zdziwione dzioby na słowa papieża o związkach homoseksualnych, zupełnie jakby na przyjęcie hostii albo raczej czego innego. W rytmie sacro techno dożywamy czasów ostatecznych. |
|
|
OLI Wszystko, co Pan napisał - to prawda i żałosna rzeczywistość ruchów charyzmatycznych. Tylko, że jest jeszcze gorzej, niż Pan to opisuje. Benny Hinn bowiem mógłby być poza naszym zainteresowaniem, jako show-man z wydarzeń pseudoreligijnych i pseudochrześcijańskich.
Jest gorzej, bo zjawisko jest praktykowane przez duchownych katolickich, w katolickich jak najbardziej kościołach, z udziałem rzesz praktykujących katolików.
Biskupi to obserwują, zgłaszają jakiś tam dystans do tych praktyk, ale praktycznie to zwyrodnienie rozrasta się bez większych przeszkód.
Czasem tylko któryś z charyzmatyków wpuszcza pomiędzy wyznawców informację, że biskup się przygląda, że ma zastrzeżenia, i że nie wiadomo, czy będzie następny raz. To oczywiście powoduje wzburzenie charyzmatycznych wycieczkowiczów, oraz petycje do biskupa. Ostatecznie następny raz odbywa się bez przeszkód, co najwyżej w innym kościele.
Im więcej przybywa entuzjastów charyzmatyzmu, tym trudniej to zjawisko opanować i ukrócić.
Zupełnie jak w przypadku miejsca "objawień" w Medjugorie, które jest STOLICĄ KATOLICKIEGO CHARYZMATYZMU.
Przymiotnik KATOLICKI niektórzy uważają za znak jakości, na zasadzie, że jeśli katolicki, to oznacza, że dobry.
Co nie może być prawdą, bo katolicki charyzmatyzm to jest po prostu charyzmatyzm protestancki z elementami charyzmatyzmu komercyjnego przeniesiony do Kościoła katolickiego. |