|
|
jest za to Lisiewicz,n/czlek--wlasnie dobra kontra do onego manipulanta-oportuniste, lisickiego.od rzeczy nie kupuje,bo od dawna olewam redaktorka , bylego naczelnego rzepy, podpadl mnie juz 4-5 lat temu. |
|
|
... czy kupić pierwszy numer DR choćby z powodów kolekcjonerskich, jednak się nie skusiłam.
Przede wszystkim z powodu inwestora. Po tej notce widzę, że to tygodnik nie dla mnie. |
|
|
stopniowo, z każdym następnym nr zmieniając proporcje ...? |
|
|
Jan Kalemba Odróżniam tych dwóch panów.
Pozdrowienia |
|
|
wiosny ;) |
|
|
Teresa Bochwic Uwaga nie tylko do Autora. Mylenie nazwisk Lisieckiego i Lisickiego jest wprawdzie zrozumiałe, ale warte poświęcenia temu trochę uwagi i staranności. Ja wiem, to trudne, ale efekty są strasznie denerwujące.
A propos tekstu (o, jaki dobry tytuł tygodnika, prawda?) - bardzo ciekawe spostrzeżenia.
Co nie znaczy, że opisane passusy dezawuują wszystkich autorów pisma. Ścios zwrocil uwagę na Twitterze, że Gmyz tam pracuje, ale mimo to jest świetnym reporterem śledczym. |
|
|
Jan Kalemba Z tego co do mnie dotarło wiem, że Lisicki jest apodyktyczny i nieszczery. Niech się przeto nie dziwi.
A Karnowscy byli bardziej przewidujący, co dowiódł rozwój wydarzeń. |
|
|
Lisicki coś tam takiego pisał ale dosyć mętnie, ogólnikowo, więc nie przywiązywał bym do tego wagi. Przecież mógł się czuć taj jak napisał, gdy Karnowscy potajemnie, za jego placami....... |
|
|
To nie "Od rzeczy", to jest cos znacznie gorszego.
Trzy wpadki w pierwszym numerze i w obecnej sytuacji antypolskie, to jest paskudztwo.
Rowniez porazajace jest to, ze dokladnie ci sami odrzeczni ludzie beda mieli wplyw na TV Republika.
Wlacznie z Lisieckim finansujacym Lisickiego i Od rzeczy. |