Otrzymane komantarze

Do wpisu: Weimarska dekadencja (4)
Data Autor
u2
idealna Niemka powinna wystrzegać się nałogów, nie nakładać makijażu oraz bojkotować zagraniczne trendy modowe. To dokładnie, wypisz wymaluj, "Pani Anna" z NB :-) :-) :-)
Do wpisu: Weimarska dekadencja (3)
Data Autor
u2
W latach 20.  Berlin był prawdziwym centrum Historia lubi się powtarzać. Teraz po 100 latach Berlin i inne stolice zachodu są takimi centrami ideologii gender. Każdy może być kim chce. 100 lat temu to wyzwolenie z 'burżuazyjnej' moralności wywołało kolejną wojnę światową. Nie inaczej wygląda to obecnie.
Do wpisu: Weimarska dekadencja (1)
Data Autor
u2
Chyba nie było epoki, która tak hołdowała tańcowi. Była, w 14 i 15 wieku, w tych samych Niemczech: https://de.wikipedia.org/wiki/Tanzwut                                      Der Ausdruck Tanzwut (lateinisch Epilepsia saltatoria), auch Tanzkrankheit, Tanzsucht, Tanzplage, Tanzpest oder Choreomanie genannt, bezeichnet eine insbesondere im 14. und 15. Jahrhundert aufgetretene epidemische Erscheinung, die als psychogenes und massenhysterisches Phänomen beschrieben worden ist.[1] Große Gruppen von Menschen (genannt dansatores, chorisantes oder chorisatores) tanzten anscheinend willenlos, bis sie erschöpft oder verwundet zusammenbrachen.[2]  
smieciu
Na HBO (można przez internet) jest całkiem dobra niemiecka produkcja: Babylon Berlin, która oddaje te klimaty. A także ówczesną politykę. Polecam tutejszym nastawionym konserwatywnie czytelnikom. Warto sobie uświadomić że dzisiejsze problemy, tzw. lewactwo, w ówczesnym Berlinie czy Niemczech wyglądały niemal identycznie jak dzisiaj. Z jednej strony demokratyczny rząd, który toleruje to społeczne „rozpasanie” czy prostytucję. W polityce bardzo silne ugrupowania komunistyczno - socjalistyczne. A z drugiej strony rzesze Niemców rozpamiętujących jak upokorzono ich kraj, pragnących powrotu do monarchii i konserwatywnego porządku... Polecam ten serial. Ciekawi mnie której stronie byście sympatyzowali. Pozytywnie przedstawionemu szefowi tajnej policji, Żydowi, który broni Republiki Weimarskiej. Czy niemieckim weteranom I WŚ pragnącym przywrócić monarchię, stare konserwatywne (oraz silne, z armią) Niemcy. Zmierzających do tego celu za pomocą różnych niecnych metod.
Do wpisu: Bałwan
Data Autor
Jan1797
Ale ja tu dla Pana dzisiaj:) Dla inteligencji zbyt trudne. Dla nas, smutne. Samo ulepieni dotąd jednak nie byli znani. W takiej ilości dyspozycyjni:(  
u2
bałwan, ‘słup, bryła (soli)’, łac. bancus, przeniesione (późno) na ‘nieruchomych, ciężkich’, ‘głupich’; przed wiekami na ‘słupy-bożyszcza’, stąd bałwan, ‘bożek, idolum’, bałwochwalca (skrócone z bałwanochwalca); tak samo w węgierskiem; przeniesione i na ‘fale morskie’, bałwany (a te dowolnie na bałchany przekręcone, od gór bałkańskich, — jeśli nie raczej odwrotnie, z gór na fale?). Słowo zagadkowe, powszechne u Słowian, u Serbów i Słowieńców: ‘bożek’ i ‘belka’. U Czechów nigdy ‘bożkiem’ nie bywał, tylko ‘kłodą’. Na Rusi w 18. w. franc. idole przez bałwanczik oddają, zresztą bołwan, ‘kloc, kłoda, głupiec’; w cerk. tylko ‘kłoda’; stąd węg. bálvány, ‘bożek’, ‘słup jego’. Wyraz przybył ze Wschodu, ale jak i skąd? Jedni wywodzą go z starotursk. balbal, ‘słup zwycięstwa nad zabitym wrogiem’; drudzy z pers. pahlawan, ‘bohater’, przez kirgiskie palwan, balwan, ‘bohater’, ‘słup na cześć jego (bożek)’, ‘kloc, głupiec’. Z tegoż perskiego pahlawan ma pochodzić i turec. bałaban, ‘wielki’ i nazwa ‘sokoła’, znane u południow. Słowian (u Serbów: ‘wielki’, ‘czapla’) i na Rusi (‘sokół’, ‘bałwan’, ‘wielki garnek’), a w dziejach Lwowa jako imię osobowe znaczne (jepiskop Bałaban, przeciwnik unji r. 1595; w 19. w. kupiec Bałaban); u nas z wszelką pewnością od Rusi, jak i bałabuchy, ‘ciasta’; bałaburki, ‘ziemniaki’, co od bałabana, ‘wielkiego’, przezwane. Pomijam urobienia: bałwański, bałwaństwo (bałwochwalstwo), bałwofalca. https://pl.wikisource.org/wiki/S%C5%82ownik_etymologiczny_j%C4%99zyka_polskiego/ba%C5%82wan
Do wpisu: Opłatek wigilijny
Data Autor
Edeldreda z Ely
@NASZ_HENRY A juści, widziałam.  Kupię, jak zobaczę skrzydła ;) 
NASZ_HENRY
Dziękuję @Edeldredo za życzenia. Twoje życzenia sugerują oblatanie, tfu oczytanie na NB takie, że fiu,fiu :) Ale korzystając z tego, że agapa miejscowa jest agapą "historyczną" zamieszczę tu link do rewelacyjnych historycznych książek.Doszła do mnie już druga część i mogę w spokoju ducha je polecić. Zestaw książek „Dobre czasy. Jak zarobić w średniowieczu” i „Lepsze czasy. Jak zostać królem” https://legendarz.pl/ Czy już je widziałaś ;-)  
Edeldreda z Ely
@Henry Wnoszę, iż sugerujesz, że mój anioł będzie miał pełne rynce roboty opatrując guzy, których nabawię się na skutek  swojej naiwności? ;) Dziękuję Ci, Henry. Tobie życzę by Ci rosły skrzydła.   
NASZ_HENRY
@Edeldredo z Ely Ja na tej wirtualnej agapie, w Twojej ulubionej transparentnej firmie, tfu formie,  tradycyjnie  po polsku:        Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę Tobie pokoju Chrystusowego, zdrowia i błogosławieństwa Bożego. Niech nadchodzący Nowy Rok przyniesie Ci jak najwięcej łask bożych. Życzę Tobie również, aby anioł samarytanin stał przy Tobie, w dzień i w nocy, oraz byś doświadczała bożej mocy co dnia i by nasz Pan Jezus Chrystus zawsze był przy Tobie.  Czego i sobie przy okazji przewrotnie życzę 🌼   
Edeldreda z Ely
Pięknie dziękuję i odwzajemniam 🎄 Jako osoba zdemaskowana onegdaj jako naiwna, nie mogę nie wyznać, że marzy mi się chociaż wirtualna agapa na NB :) 
u2
Radosnych i Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia oraz Szczęśliwego Nowego Roku Nawzajem!
Do wpisu: Powojenna prostytucja (2)
Data Autor
u2
wyzysku człowieka przez człowieka W PRL-u było popularne powiedzenie, że kapitalizm to wyzysk człowieka przez człowieka. A komunizm mówiono, że  to też wyzysk, tyle że odwrotnie.
Do wpisu: Powojenna prostytucja (1)
Data Autor
u2
W społeczeństwie polskim większość intymnych relacji z okupantami była traktowana jak prostytucja oraz zdrada narodowa. W niemieckim również : https://ciekawostkihistoryczne.pl/2016/02/19/ile-polek-sypialo-z-niemcami-podczas-ii-wojny-swiatowej/ Prawdziwa Polka nie mogła kochać zbrodniarza z Wehrmachtu, niemiecki żołnierz nie miał prawa zauroczyć się w „polskiej świni”. I Niemcy i Polacy potępiali mieszane związki. Ale to po polskiej stronie odium spadało głównie na kobiety. Uczucie do wroga zamieniało je w "niemieckie dziwki". Zbiegowisko i wyraźna ekscytacja gapiów. Ukazuje się dwójka młodych ludzi. Dziewczyna ubrana w worek. Kartka zawieszona na jej szyi głosi: „Jestem polską świnią”. Obok chłopak. Na jego tabliczce napis: „Jestem niemieckim zdrajcą”. Zgromadzeni szydzą z nich, golą im głowy i palą włosy. To unikalne pięciominutowe nagranie z 1941 roku przedstawia „marsz hańby” Polki Bronisławy i Niemca Gerharda. Para dopuściła się Rassenschande, zhańbienia rasy. Zbrodni miłości. Gdyby Bronię wcześniej dorwali Polacy, prawdopodobnie skończyłaby tak samo.
Do wpisu: Życie w powojennej Warszawie (3)
Data Autor
u2
pokoju o powierzchni pięciu metrów kwadratowych, w którym zmieścił tapczan, fotel, szafę z rozkładanym blatem, krzesło i stolik. Współcześnie nazywa się to mikroapartamentem i jest równie popularne jak w powojennej Warszawie :-)
Do wpisu: Życie w powojennej Warszawie (2)
Data Autor
u2
Szaber schaben etwas säubern, glätten, von einer Schicht befreien, indem man immer wieder mit etwas Scharfem, Rauem fest darüberstreicht, -fährt
Do wpisu: Życie w powojennej Warszawie (1)
Data Autor
r102
Miłe czasy "kwaterunku" - który o czym zdaje się wszyscy zapomnieli przetrwał do 1989 roku - jak najbardziej mogą wrócić - by zakwaterować miliony inżynierów  i lekarzy nadciągających na Europę...
RinoCeronte
Oni wszystko zapomnieli!
u2
Jan Śpiewak o rozwoju miast: chaos i brak koncepcji. Dba się o inwestorów i deweloperów, nie o ludzi https://jedynka.polskier… "Przede wszystkim potrzeby deweloperów" Jan Śpiewak, socjolog i aktywista miejski, stwierdził, że brak jest rozsądnej koncepcji rozwoju polskich miast. Wśród problemów, które są z tym związane, wymienił polski samorząd. - Często się mówi, że wiele reform się w Polsce nie udało, a reforma samorządowa się udała. Mam co do tego wątpliwości - mówił. - Miasta rozwijają się w sposób chaotyczny, spełniają przede wszystkim potrzeby dużych inwestorów, deweloperów, nie myśli się w nich o człowieku, który jest tu na ostatnim miejscu. Spójrzmy na przykład na Miasteczko Wilanów - chyba największą realizację po 89. roku - dla 40 tys. osób tam [mieszkających] samorząd warszawski nie zaplanował jednej publicznej szkoły! - mówił aktywista. Przypomniał też głośne podczas ostatnich wyborów wydarzenia w dzielnicy Wrocławia - Jagodnie. Mieszkańcy nowej dzielnicy, gwałtownie rozbudowywanej, a bez żadnej infrastruktury, do godz. 3 stali w kolejce do lokalu wyborczego, bo nie przewidziano dla nich ani wielu lokali, ani jakichkolwiek pomieszczeń, które mogłyby je pomieścić. - Samorząd umył ręce, niech deweloperzy robią, co chcą. (...) Koszty rozwoju są uspołeczniane, (...) a zyski są prywatyzowane - dodał Jan Śpiewak.  
Do wpisu: Peerelowskie współzawodnictwo pracy (4)
Data Autor
u2
"Edward Gierek. Szkic do portretu PRL" cytat z książki autorstwa Mariusza Głuszko : Wyjazd do Belgii zmienił sytuację życiową Edwarda i Stanisławy. Po przekroczeniu granicy belgijskiej osiedli w Limburgii. Pomimo bariery językowej Gierek mógł być zadowolony. Miał pracę, a jako górnik – specjalista robót kamiennych – dosyć dobrze zarabiał. Było to bardzo ważne, gdyż rodzina zaczęła się powiększać. Najpierw urodził się syn Adam, który otrzymał imię po dziadku, a po roku kolejny syn Zygmunt, który wkrótce jednak zmarł. W 1942 roku Gierkom urodził się trzeci syn, Jerzy. Ze wspomnień Gierka wynika, że przebywając  w Belgii prowadził dosyć aktywne życie na niwie społecznej i politycznej. Miał brać udział w zbiórce pieniędzy na polski Fundusz Obrony Narodowej a w 1937 roku brał udział w akcji sprowadzenia na leczenie i do adopcji trzech tysięcy dzieci z objętej wojną domową Hiszpanii. Zajmował się także rozprowadzaniem literatury partyjnej  w języku flamandzkim wśród Flamandów. I jak wspominał po latach, było to zadanie nie tylko banalne, ale i niewdzięczne. „Niewielu bowiem znałem miejscowych ludzi, więc aby nie zawieść towarzyszy, podrzucałem gazetki na progi domów, w barakach, a pieniądze, bez wiedzy żony, wpłacałem do kasy z własnej kieszeni”.
NASZ_HENRY
Gierek https://pl.wikipedia.org/wiki/Edward_Gierek ...We Francji i Belgii nauczył się płynnie mówić po francusku i w mniejszym stopniu po flamandzku, co później wykorzystywał, jako przywódca kraju, do osobistych kontaktów z zachodnimi przywódcami...;-)  
u2
Gierek, który ostrzył tam nie siekiery ale język https://pl.wikipedia.org… (ur. 6 stycznia 1913 w Porąbce, zm. 29 lipca 2001 w Cieszynie) [...] W 1926 zaczął pracować w kopalni Arenberg jako ładowacz[10], po tym jak sfałszował metrykę, w celu dodania sobie kilku lat[9]. W 1929 wyjechał wraz z rodziną do Paryża[8], gdzie nie udało się im znaleźć pracy. Przez pięć dni spali na ulicach, potem w barakach Armii Zbawienia, a ostatecznie z braku miejsca w nich, w dworcowej poczekalni[9]. Następnie zostali skierowani do miejscowości Belfort. Rok później trafił do położonego w Alzacji Ensisheim, gdzie pracował z ojczymem w kopalni potasu[8].
NASZ_HENRY
Najwięcej we Francji nauczył się Edward Gierek, który ostrzył tam nie siekiery ale język 😉  
Do wpisu: Peerelowskie współzawodnictwo pracy (1)
Data Autor
u2
Pstrowski coraz mniej czasu spędzał na szychcie, a coraz więcej na naradach i spotkaniach. Wykończyły go te narady i spotkania egzekutywy. Gdyby nadal robił na szychcie, to może by sobie jeszcze pożył :-)
Do wpisu: Twierdza Kraków (4)
Data Autor
r102
Ha - Ha - Ha... Na rympał atakowali każdą wioskę, każdą górkę  - a co tu dopiero mówić o twierdzach  :-)