|
|
Jedno tylko: on nie myśli, jemu te myśli przysyłają codziennie porannym sms-em, a jak mu się komórka zawiesi, bo tylko jedną ma, to go trzeba do szafy - tak na wszelki wypadek - chować i... jest a jakoby go nie było;///////
P. |
|
|
NASZ_HENRY przypomnieć we właściwym czasie ;-) |
|
|
Seaman Jeśli faktycznie mamy do czynienia z łabędzim śpiewem Donka, to jestem gotów obwołać Cię wieszczem:) |
|
|
Seaman Zaraz mnie znowu nie będzie, bo zamierzam odetchnąć od komputera na jakieś dwa tygodnie. Ale wrócę w pełni sił, niech drżą lemingi z Donkiem na czele!
Pozdrawiam serdecznie |
|
|
Seaman Ostatni z listy diabła, czyli rezerwa strategiczna sił piekielnych. Cóż, w końcu wróci do swoich... |
|
|
Seaman Przecież gdyby on czytywał Niezależną, to by dawno popełnił harakiri bez udziału osób trzecich... |
|
|
NASZ_HENRY Co zrobić mogę, co mogę?
Gdy podstawiają mi nogę.
USA, Rosja i Europa,
Biurokracja i hołota,
Związkowcy i opozycja,
Lekarze i koalicjant.
Ciągle podstawiają nogi,
I POżyć nie dają rządowi ;-) |
|
|
Już mnie to niepokoiło, że od paru dni Cię nie ma, Seamanie. W tym wyznaniu brak mi wdzięczności dla dwóch ojców tego sukcesu. Jeden zresztą jest zbiorowy - to od kryminalistów uczyli się wszyscy z Donkiem na czele jak iść w zaparte! Tam siedzą sami swoi - poparcie w kryminałach Donek ma 93%. Nie może być 100%, bo jednak Starucha i paru podobnych udało się przymknąć za kradzież klapek albo puszki po piwie. A jak poparcie w więzieniach zacznie spadać? To znaczy, że sądy dobrze pracują zamykając przeciwników, a nie zwolenników. Drugi ojciec, to niewątpliwie osławiony rzecznik Urban. Potrafił kłamać tak, że nawet brew mu nie drgnęła. Wszelki przykład idzie z góry. Typowy MWzWM, to zero wiedzy, zero kompetencji, za to 100% hucpy. Największy sukces Donka, to przekonanie większości, że jakakolwiek wiedza i kompetencje są przeciwwskazaniem do zajmowania jakichkolwiek wyższych stanowisk. No bo jak ktoś jest mądry, to się będzie wymądrzał, no nie? I nikt go i tak nie zrozumie. To na co nam taki? |
|
|
On się spowiada z lenistwa i z tego, że ma Polaków za większych durniów, niż sam jest.
Ale się nam trafił! Ostatni z listy diabła!
Ukłony, człowieku morza! |
|
|
Życie w kłamstwie strasznie degeneruje Herr D.
Nawet się nie spostrzeżesz, gdy w lustrze zobaczysz gębę, na którą nie będziesz chciał patrzeć.
PS.
Przypatrz się koledze Niesiołowskiemu z '92 roku i porównaj go z obecnym - zobaczysz siebie za 15 lat.
Pudrem syfilisu nie zakryjesz. |