|
|
Edeldreda z Ely @ Imć Waszeć
Dobry wieczór, chciałabym w ramach miłego swojego zobowiązania przedstawić Panu fantazyjny efekt moich przemyśleć do co Pana Augustyńskich wyznań.
Pomysły moje są dwa i nie wykluczają się wzajemnie. Oba uwzględniają antycypowany walor wewnętrznej inspiracji do Pana dalszej pracy. Pomysł nr 1 to wizja utworzenia przez Pana na swoim wydziale (bo zakładam, że Pan wykłada) czegoś na kształt Stowarzyszenia Umarłych Matematyków (tyle, że bez tragicznego końca, bo film, do którego nawiązuję to film-przestroga i można oglądając wyciągnąć wnioski, co do optymalnego know-how). Może zresztą już Pan prowadzi podobne przedsięwzięcia, jeśli tak, to pomysły, które podam mogą posłużyć do urozmaicenia formuły zajęć.
Zajęcia byłyby nieodpłatne, dla chętnych studentów z różnych roczników, program dowolnie przez Pana dobierany, na bieżąco, w interakcji z talentami i wiedzą młodzieży. Obwieszczenie tej nowej inicjatywy (jeśli jeszcze nie ma podobnego towarzystwa) mogłabym napisać ja – wg młodszej o wiele lat przyjaciółki – mam młodzieńczy flow 😉 Spotkania odbywałyby się na przykład co dwa tygodnie, a co miesiąc, dwa na zajęciach byłby quiz zakończony nagrodami dla najlepszych. Pan moderowałby świadomie tak pytania, by każdy w którymś czasie mógł wygrać (lub ewentualnie dla intelektualnych maruderów można by wprowadzić nagrody pocieszenia). Nagrody studenci by losowali z kapeluszy (kapeluszy byłoby tyle samo, co studentów – co byłoby naszą słodką tajemnicą) i każdy losowałby ze „swojego” pokątnie wyjętego kapelusza spośród np. 10 jednakowych losów, tak, by była pewność, że wylosuje nagrodę dla siebie jedyną i najkorzystniejszą, co Pan wcześniej w swojej mądrości oceni i zawczasu ustali. Na osobę losującą proponowałabym zatrudnić jakąś najpiękniejszą, najodważniejszą i najpopularniejszą studentkę (kogoś na kształt wodzianki u Wojewódzkiego), która za drobnym wynagrodzeniem założyłaby wystrzałowe ciuchy i dokonała losowania. Wśród nagród dostosowanych do przeróżnych osobowości i deficytów mentalno-charakterologicznych, przewiduję na przykład: Puszkę piwa z podpisami wszystkich wykładowców z wydziału, kawę w wydziałowej kawiarni z najpiękniejszą doktorantką/ doktorantem, kawę w studenckiej kawiarni z dziekanem (jeśliby się zechciał włączyć) plus talon na opowiedzenie Mu 5 dowcipów i wysłuchanie 5 dowcipów dziekana, kolację z Panem indywidualną bądź z Panem i 3 losowo wybranymi uczestnikami. Cdn. |
|
|
jazgdyni @Imć Waszeć
Dziękuję. Lecz jeszcze później do tego wrócę. Bo urodziło się następne pytanie. Czu sądzi Pan, że byłby zdolny - samemu, lub z zespołem, opracować taki cyfrowy system wyborczy, który byłby nie do złamania.
A tu odnalazłem coś o tym 1/137 https://youtu.be/RCSSgxV9qNw Jakiś komentarz? |
|
|
sake2020 @jzgdyni.....Pisze pan że świat jest dziś niestabilny. Nawet wyjątkowo niestabilny. A kiedy w swych dziejach był stabilny? |
|
|
Edeldreda z Ely @Imćwaszeć
Dziękuję pięknie.
I jeszcze do Pana Janusza - w ramach ordynowanej dzisiaj konwencji hartowania - proszę czuć się swobodnie i do woli pod "moim" wpisem nie odnosić się bynajmniej swoimi komentarzami do jego treści 🙃 |
|
|
Dark Regis A jam wiersz dla Pani:
https://literat.ug.edu.p…
W końcu spotkałem jeszcze dziwnego człowieka,
Który po swych rodzicach nie nosił żałoby,
Nie rozpaczał przy ludziach, nie chodził na groby;
Lecz czasem tylko jego zapadła powieka
Przyjmowała do siebie promyczek wesela,
A ten tak blado, drżąco spod rzęsów wystrzela,
Jakby się od księżyca nauczył mrugania.
Ten człowiek od pierwszego z światem przywitania
Był bardzo nieszczęśliwy, ale się nie zrażał,
Patrzył w niebo i, pełniąc swoje obowiązki,
Na ziemię mało zważał.
On nawet w drobnych rzeczach był prześladowany,
Jakby go los trefnisiem dla siebie uczynił;
On często cierpiał potwarz, choć nic nie zawinił;
On, pragnąc zerwać różę, rwał ostre gałązki...
Ten więc człowiek, sierota, od nieszczęść ścigany,
Patrząc w górę, ze świętym uśmiechem proroctwa
Mówił do mnie, że nie ma bynajmniej sieroctwa!
Ja zaś jakoś niechcący ku niebu spojrzałem,
A niebo było gwiaździste;
W gwiazdach więc tajemnicę tych słów wyczytałem,
Bo one tam wyraźne były, oczywiste;
Potem, gdy dusza swego skosztowała chleba,
Nie mogłem się już więcej oderwać od nieba,
Które mnie wciąż ciągnęło silnym, wonnym tchnieniem. |
|
|
Edeldreda z Ely Jazgdyni & Imćwaszeć
Dla Panów na dobranoc - Witkacy pięknie napisał, Grechuta pięknie zaśpiewał:
"Nad zrębem planety,
Pośród gwiezdnej nocy,
Szereg alefów w nieskończoność pełznie.
I nieskończoność, unieskończoniona
Zamiera w sobie, przez siebie zdradzona.
Kłęby Tytanów i rogate widma
Sypią gwiazd roje
W wydarte otchłanie.
Myśl w własne wątpia zapuściła szpony
I gryzie siebie w swej własnej otchłani
Lecz myśl ta czyja? Samo się nie myśli
Tak jak grzmi samo i samo się błyska.
Punkt się rozprzężył w n-wymiarów przestrzeń
I przestrzeń klapła
Jak przekłuty balon.
Dech wyszedł cały. Tak nicość dyszy
Sama własną pustką
I każde coś gnębi w czasie, który stanął". |
|
|
Dark Regis Skąd to skojarzenie? Wymieniona inna liczba 163 z minusem to jest największy dyskryminant pierścienia kwadratowego, który jest UFD (dziedzina z jednoznacznością rozkładu). Wszystkie to: –163, –67, –43, –19, –11, –7, –3, –2, –1. W przypadku dodatniego dyskryminanta mamy ich nieskończenie wiele: 1, 2, 3, 5, 6, 7, 11, 13, 14, 17, 19, 21, 22, 23, 29, 31, 33, 37, 38, 41, 43, 46, 47, 53, 57, 59, 61, 62, 67, 69, 71, 73, 77, 83, 86, 89, 93, 94, 97, 101, 103, 107, 109, 113, 118, 127, 129, 131, 133, 134, 137, 139, 141, 149, ... Jest tu co prawda 137, ale chyba nie gra jakiejś szczególnej roli. Więcej przykładów jest w dziale "Liczby Heegnera":
1. https://en.wikipedia.org…
Znalazłem jeszcze takie coś co mnie zaciekawiło, bo pierścień Z[V(-19)] bardzo lubię, jak Pan wie ;)
Przykład maksymalnej i minimalnej krzywej eliptycznej nad ciałem GF(137) mającej dyskryminant -19: y^2 = x^3 + x + 36, y^2 = x^3 + 61x + 47
To samo tylko genus 2: z^2 = x^6 + 83x^4 + 14x^2 + 77 (genus to liczba dziur tak jak w torusie; torus ma jedną, to ma genus 1)
2. A tu takie tam ploty: https://en.wikipedia.org… |
|
|
Dark Regis Panie Januszu, proszę dokładnie obejrzeć te trzynaście filmów/wykładów i wyciągnąć wnioski: :D
1. Richard Borcherds: https://www.youtube.com/…
2. Wikipedia: https://en.wikipedia.org…
3. Jeszcze dokładniej: https://faculty.math.ill…
Tylko, że tu będzie np. pierwiastek z -163 i inne takie, vide moje dłubanie w systemach pozycyjnych, a cała lista dziwności jest tu na dole:
4. https://en.wikipedia.org…
Dziwne stałe w formach modularnych, co ma związek z grupą przekształceń w przestrzeni zespolonej zwaną modularną. To są takie homografie, 4 parametry, wyznacznik 1, czyli? Czyli mamy podgrupę w SL(2,C), taką siatę w grupie Liego, którą można zwijać w torusy.
Trudno jest więc powiedzieć o jaką grupę chodzi, bo przebadano przede wszystkim okolice słynnej grupy Monster, a to jest związane ze specyficznym wymiarem przestrzeni, specyficzną siatką i związanymi podgrupami. W każdym razie należy szukać grupy, wymiaru przestrzeni i siatki, dla których coś w rodzaju form modularnych będą miały w rozwinięciu coś w stylu 137. Być może jest to grupa Liego (rozmaitość=manifold), a może nie (orbifold). Na tym właśnie polegają takie pomysły jak teorie strun lub bran. W każdym razie znalezienie takie rozwinięcia spowoduje kaskadę pomysłów w stylu "mamy teorię wszystkiego!", "magnetyzm leczy choroby", "promieniowanie odmładza", "CO2 truje planety" ;)
Jest miejsce gdzie ta liczba może występować, ale niestety raczej z tego nie da się wiele wydedukować. Twierdzenie Singera o konfiguracjach odpowiadających skończonym geometriom rzutowym.
Tw. Niech q=p^m, m>0, p pierwsza, n-wymiarowa geometria rzutowa PG(n,q) określa konfigurację kwadratową o parametrach: v=J(q;n+1),k=J(q;n),λ=J(q;n-1), której punktami są punkty, blokami są hiperpłaszczyzny tej geometrii i jest konfiguracja cykliczna.
Geometrię PG(n,q) tworzymy na podstawie ciała Galois GF(q) w ten sposób, że rozważamy przestrzeń wektorową V(n+1,q) nad tym ciałem, czyli n-tki elementów ciała, w której utożsamiamy proste, czyli wszystkie punkty x,y gdy x=cy dla pewnego niezerowego c z tego ciała. Co to jest J(q;n) pisałem, jest to repunit w bazie q którego zapis składa się z n jedynek, czyli (q^n-1)/(q-1). Jednak w tym przypadku jest bardzo mało miejsc występowania liczby 137. Sięgam do moich tabel.... Dla baz całkowitych, czyli zwykłych liczb q nie ma ani jednej aż do q=136, ale to nie jest potęga liczby pierwszej. Może rozszerzę poszukiwania o q będące nierozkładalnymi elementami w pierścieniach kwadratowych np Z[V(-d)] i jednocześnie bazą, ale tymczasowo nie ma takich mocy przerobowych. Problem jest także w tym co to będzie, bo raczej nie geometria skończona ani nie konfiguracja. Ale to dopiero pierwszy krok. Gdyby to był jakiś obiekt skończony jak wyżej wspomniane geometrie lub konfiguracje, to raczej należałoby sprawdzić, co się do tego redukuje. Coś dzikiego. |
|
|
Edeldreda z Ely Panie Januszu, z całym szacunkiem - niechże się Pan zdecyduje - to można przewidzieć, jak w akapicie drugim, czy nie można, o czym mówi akapit pierwszy? 😏
|
|
|
jazgdyni @Imć Waszeć
Cieszę się, że widzę tu nadal Pańską aktywność.
Bo chciałbym zadać jedno mocno nurtujące pytanie. Oczywiście rozmyślam filozoficznie, lecz byłbym wdzięczny, gdyby pan mógł to jakoś matematycznie wyjaśnić: - co Pan sądzi i czy da się to powiedzieć, o enigmatycznej stałej alfa, będącej w przybliżeniu równej 1/137 [tu nie ma nic! Żadnej jednostki od najprostszych - s, kg, J, m,do tych wiekszych kgxv,, kgx(mxs)^2]
Co Pan na to? |
|
|
jazgdyni @Edeldreda z Ely
Przywołany tekst jest tylko prawdziwy, gdy mówiąc matematycznie, dynamiczny układ jest stabilny. Wtedy we know, bo można przewidzieć cokolwiek wg. osi czasu. Niestety, stan świata jest dziś wyjątkowo niestabilny i trzeba sie mocno natrudzić, by z jakimś porządnym prawdopodobieństwem powiedzieć jak to pójdzie.
Pan Tomasz Wróblewski, którego cenię stwierdził, że kończy się era rozpasania typowa dla upadków cywilizacji, czy pamiętnego Fin de siècle, a dzisiaj pada i LGBT+...Z i Zielony Ład, a zaczyna się era budowy bezpieczeństwa i konieczny militaryzm.
Ps. Reklama przednia. Nie znałem |
|
|
sake2020 @jazgdyni........Nie taki znowu dziaders.....Popsuliście mi humor panowie waszą uczoną dysputą na pana blogu,bo uświadomiłam sobie że już nie stanę z wami do dyskusji,choć to była przed laty moja pasja.Przez cały okres blogowania to pan wlewał we mnie optymizm że sprawy polskie idą dobrym kierunku.Ja zawsze miałam wątpliwości ale nie do intencji Dobrej Zmiany tylko do siły propagandy i chamstwa pokazywanej przez opozycję.Obrywało mi się za to nielicho i obrywa teraz.A barykady nie będzie Suweren nawet nie chce Marszu Niepodległości jak wynikło sondażu,tym samym niepodległość też już odstawiana do lamusa. |
|
|
Edeldreda z Ely Panie Januszu, to, o czym Pan mówi można by zawrzeć w pewnym znanym i dla pewności często w wiadomym serialu powtarzanym tekście: "The winter is coming. And we know what's coming with it"...
Natomiast jest coś, co zrobić może w tej sytuacji, we własnym zakresie niemalże każdy i co jest bardzo istotne, a o czym mowa jest w jednej z moich ulubionych polskich reklam: https://m.youtube.com/watch?v=bR2U1Uio3Ic |
|
|
Edeldreda z Ely Nie mam nic przeciwko muzowaniu - ziemska muza bowiem ma tę przewagę nad niebiańską, że sama na muzowaniu skorzystać może 😁 |
|
|
u2 fanatyczny antykowidowizm
Fakt, to była plandemia, zgodnie z wzorcem 4 jeźdźców Apokalipsy. Tyle, że Dobra Zmiana nie była winna plandemii, a zachowywała się nad wyraz racjonalnie wbrew twierdzeniom obecnych putinofilów, którzy oskarżają Dobrą Zmianę o zabicie 200 tysięcy Polaków (żydzi Grabowski, Gross również oskarżają Polaków o zamordowanie 200 tysięcy żydów podczas wojny). Proszę zauważyć, ża fanatyczni antykowidowcy to en masse fanatyczni putinofile, czyli wrogowie suwerennej Polski. |
|
|
jazgdyni @u2
Faktycznie nie napisałem kiedy był fantastyczny. Ale pod koniec łyknął jeszcze paskudniejszego wirusa, jakim był fanatyczny antykowidowizm. Pogarszało mu się tak, że zaczął pluć na przyjaciół. Rozumiałem i mu wybaczałem. |
|
|
u2 dziaders jestem
A któż z nas nie jest ? Polecam ziółka ajne miszung, np. szałwia, pokrzywa, lipa, mięta. 3-4 razy dziennie :-)
No i należy stosować maksymę o. Rydzyka : Allelluja i do przodu :-) |
|
|
jazgdyni @u2
Dlaczego LOL?
Takie życie jest. A się zdziwisz jakie dopiero będzie. Już powinniśmy się hartować. |
|
|
jazgdyni @sake3
Nie pękam. Pisanie na przeróżne, niezwiązane z bieżącą sytuacją sprawy, to higiena. Dla mnie i dla Was. Tak jak po czterech mądrych i dobrych filmach, oglądam sobie jakąś gangsterską strzelaninę (spostrzeżenie - jest ogromny deficyt dobrych komedii).
Moja wewnętrzna emigracja??? Jak wiecie, ja już dziaders jestem. Lecz jak trzeba, przysięgam, że stanę na barykadzie. I to po właściwej, polskiej stronie. Kogo jeszcze widzisz, kto też pójdzie? Widzę niewielu. |
|
|
u2 fantastyczny człowiek, śp. Zygmunt Korus
Oj pamiętam, tuż przed śmiercią nadawał na Dobrą Zmianę bez pardonu. Bezpodstawnie nadawał. |
|
|
u2 jazdyni
LOL
Halloween ? :-) |
|
|
sake2020 @jazdyni......Pan nie pęka? Czy odsunięcie sie i niechęć do spraw aktualnie się dziejących nie pokazuje na wewnetrzną emigrację?? |
|
|
jazgdyni @Edeldreda z Ely
Witam naszą Czarownicę mieszającą w kotle umysłów i przekonań. A to zazwyczaj kończy się dobrą ucztą. A tego nam bardzo trzeba.
"Dramat humanizmu na tym polega, że rehabilitując człowieka..."
Humanizm to piękna idea. Więc też jestem jej wyznawcą. Czy Panu Bogu coś tutaj nie wyszło? Bo wielu narzeka: - a to na ból, cierpienie, choroby, a to na przeważającą głupotę. Narzekają bo nie ogarniają całości projektu. Nie mówiąc już o tym że Wielki Kreator jest jednocześnie humanistą, naukowcem, inżynierem i filozofem. Oraz oczywiście pasterzem i nauczycielem.
No dobrze... czy kiedyś pełen humanizm był praktykowany (nie jestem pewien - może w Grecji)? Bo dzisiaj ja widzę czarny antyhumanizm. Człowiek to pasożyt i szkodnik. Wybryk, który nie jest częścią Natury. On jej szkodzi przemysłem, CO2, farmami zwierzęcymi, śmieciami i niszczeniem przyrody. Taka dzisiaj jest wykładnia wyimaginowanych nieszczęść, przez które tak cierpimy. A propos - kto cierpi? Więc dalej! Natychmiast Zielony Ład! Natychmiast Fit for 55. Odebrać im te paskudne domy, chałupy i mieszkania. Zlikwidować idiotyzm spożywania mięsa. Po co to? A jakie szkody dają hodowle?! Nie pamiętam z historii okresu tak antyludzkiego podejścia w stosunku do całego świata.
Humanizm, naturalizm, komunizm... izm... Ile kretyństwo ideologii tworzonych przez wyszczekanych i forsiatych debili i psychopatów uczyniło wszystkim?
Tu poprzestanę, choć bym chętnie podyskutował na przeciwstawianie św. Augustyna, św. Tomaszowi, itd.
IMĆ WASZEĆ PĘKŁ!
Czy to dużo czasu upłynęło od 24 lutego 22, gdy zęby i pazury pokazał Kremlowski Szczur? No tak, ale przedtem, od marca 2020 rządziła panika COVID19. W naszym niedużym środowisku NB, pierwszy padł, i to tragicznie, gdyż zakończyło się to śmiercią, fantastyczny człowiek, śp. Zygmunt Korus. Parę tygodni temu oznaki kryzysu zaczął wykazywać nie byle kto - myśliciel i mój wielogodzinny rozmówca - Ryszard Surmacz (Daj Boże, by mu przeszło). A teraz tutaj zaczyna pękać gość, naukowiec, matematyk @Imć Waszeć (nazwisko i imię nieznane), darzony na portalu (w życiu pewnie też) wielką estymą i poważaniem. Cholera - ja domorosły lekarz i szarlatan, od dawna ostrzegałem, że długotrwały stres i frustracja są w stanie złamać wielu ludzi. No i się dzieje. Moja obserwacja - w większości to pesymiści, a nawet czarnowidze. A na dodatek bez silnego imperatywu: - trzeba działać. Trzeba coś z tym zrobić! Oczywiście, powtarzają to często. Ale pasywnie, bez woli własnego zaangażowania. Czy poszliby na barykady? Czy tylko by zagrzewali do pójścia?
Przykra wiadomość... |
|
|
jazgdyni @Eda z Ely
Powiedz małemu, że Einstein był geniuszem, ale z matematyki był akurat słaby. Śmieli się z niego. Dlaczego? Bo nie ma geniuszy wszechstronnie uniwersalnych, a ci, co się śmieli to durnie. |
|
|
Dark Regis Hahaha monady bez okien to musi być rzeczywiście ciekawy widok ;))) Muszę to zapisać. jest w matematyce takie pojęcie jak building (budynek), który ma pokoje, ale nic nie wiadomo o oknach :) Ale z tym skojarzeniem trafiła Pani idealnie. Tak, te porządki-nie-porządki to są m.in. buildingi:
https://en.wikipedia.org…
Jest taki najbardziej charakterystyczny, który podaje się do wiadomości w teorii grup i który opisuje strukturę (porządek) w grupie wolnej o dwóch generatorach. A o trzech, czterech, ... nieskończenie wielu? Te są zanurzone w tym buildingu dla dwójki. Proszę sprawdzić. Aby przejść od grupy wolnej (nieprzemiennej) do grupy wolnej przemiennej, trzeba ... chyba tak to wygląda w praniu :D - dobudować mu okna, czyli z takiej paprotki przejść do kraty kwadratowej. To właśnie dlatego nie należy wszystkiego porządkować na siłę, bo przeoczy się pewien rodzaj naturalnego zwinięcia fraktala w inny kształt, a co za tym idzie zgubi się przenoszone lub niszczone własności. To taka sprawa jak z tymi kwaternionami.
Monady w teorii kategorii to są struktury algebraiczne, które tworzą się spontanicznie, gdy dwie porządne kategorie mają funktory w jedną stronę i w drugą, które są sprzężone, czyli mają naturalne transformacje jednego w drugi (to znaczy to jest ogólna konstrukcja algebr Kleisliego i tego co w matematyce nazywa się "teoriami", a w monadach jest wszystko najprostsze):
https://en.wikipedia.org…
Ponieważ kategorie można traktować jako uogólnioną algebrę funkcji, to monady są niejako uogólnionym grupoidem łącznym, zbiór z jednym działaniem binarnym i elementem wyróżnionym (monoid). Można powiedzieć to są takie atomy algebry:
https://en.wikipedia.org…
Analogicznie w programowaniu funkcyjnym:
https://en.wikipedia.org…
Zaś to, co jest najbliżej Leibniza są monady powstające wokół każdej liczby na osi, gdy bierze się odwrotności "nieskończenie dużych", czyli tych wszystkich liczb porządkowych większych niż omega, które trzeba uwzględniać dlatego, że modele arytmetyki Peano (liczb naturalnych) są nieizomorficzne. |