|
|
danuta Też Cię pozdrawiam. Gdyby takich jak Ty tu nie było, mnie nie byłoby też. Sprowadziłeś sobie na głowę "słoika"... |
|
|
danuta W Warszawie mieszkam, działam, pracuję. Tam znajduję siły na to wszystko.
Pozdrawiam serdecznie |
|
|
danuta ... ma wieloletnie doświadczenie bycia "słoikiem" w Warszawie i przez te wszystkie lata nic się nie zmieniło! "Prawdziwa Warszawa" ani trochę się nie ucywilizowała.
Piszę o tym kolejny raz i będę pisała nadal, bo nic bardziej nie zniechęca do bycia pełnokrwistym obywatelem naszego pięknego kraju, niż dyskryminacja. A ona jest wszędzie, nie tylko w Warszawie, i strasznie nam szkodzi. Frekwencja w wyborach w małych miejscowosciach na poziomie 30 % - to efekt tego draństwa. Miliony wyeliminowanych przez pogardę głosów, miliony ludzi wepchniętych na margines życia społecznego przez próżność i kompleksy wielkomiejskich rezydentów. Który naród na to stać? Jest taki?
Serdecznie pozdrawiam
|
|
|
brakuje jednego słówka przed dlatego. I proszę łaskawie zwtócić uwagę, ze opozycja jest między "oni", czyli oni i dalej, jak w tekście. |
|
|
Zygmunt Korus czyli zawsze niewielka grupa zdeterminowanych i zdecydowanych zmienia świat, ustrój, rządy. To już coś, te 300 tys. osób, co się objawilo w Warszawie...!!!
A odnośnie gwałtownego wpisu autorki, to od dawna uważam, że stolicę należałoby otoczyć kordonem prowincji, żeby g... tam samoistnie przysłcho, by potem je zeskrobać i wywalić na gnój. Polskość i tradycja przejawia się poza Warszawą; już sama wizyta w tym mieście normalnego czlowieka przyprawia o mdłości... Tak szemranego zgrupowania ludzi, badziewia i działań nie widzi się w żadnej części kraju! Stąd takie zassanie miernot, bo zdrowy umysł za żadne skarby nie da się skusić przeniesieniem się do CETRALI - bezideowości, donosicielstwa, zamętu, chachmęcenia, szwindli oraz korupcji.
Pani Danuta jest "słoikiem" i czuje, że jest obca... Prowincja wie doskonale, co to "warszaFka" i dlatego znosi/traktuje stolicę jak zlo konieczne: administracyjnego gnębiciela. |
|
|
proszę Pani , to jacyś idioci są...... szkoda ich czytac..... Ja nie z warszawy .... ale u siebie jestem też przyjezdna .... z dużego miasta do dużego miasta ..... tak mnie wkurzała pycha miejscowych , że mentalnie wróciłam do swoich rodzinnych korzeni ... do małego ale jednego z najstarszych w Polsce miast .... i wreszcie czuję równowagę ducha ...... Pozdrawiam serdecznie |
|
|
danuta ... to DLATEGO że przyjechał z prowincji".
Myślę że tu leży źródło nieporozumienia rozwiniętego poniżej.
Pozdrawiam! |
|
|
danuta ... możecie wyjaśnić, o co?
Pozdrawiam serdecznie |
|
|
Michał Adrian Michno Warto kulturę zabierać ze sobą wszędzie a nie zostawiać ją w magazynie depozytowym i wyciągnąć tylko na spejalną okazję |
|
|
bliższych krewnych, a jak nie masz, to na drzewo! |