|
|
Grzegorz GPS Świderski Cały wpis to uzasadnienie. |
|
|
Katla @GPS"jest człowiekiem, który zrozumiał, że wolność to nie lokalny folklor, tylko uniwersalny kod cywilizacyjny. Izrael nie jest ideałem, ale jest po tej stronie barykady, gdzie wolno myśleć, mówić i tworzyć. A BRICS to tylko nowy Związek Sowiecki z lepszym PR-em."Milei jest pieczeniarzem, który myśli, ze dominacja USA i Izraela będzie trwała wiecznie. I tu się myli bo USA padają na pysk i w najbliższej przyszłości czeka ich wojna domowa (pełzająca już trwa) i prawdopodobny rozpad. Izrael zniknie, to już przewidział Kissinger. |
|
|
Katla @GPS"Rosja – państwo o gospodarce mniejszej niż Włochy, żyjące z eksportu surowców. Chiny – totalitarny kolos, który dusi innowację centralnym planowaniem i masową inwigilacją."Ty naprawdę masz niewielkie pojęcie o świecie.Rosja jest 4 gospodarką świata wg. PKB PPP wg. Banku Światowego. Już dwa lata z rzędu wyprzedziła Japonię i Niemcy. O Włochach nie wspominając.Chiny mają ponad 3/4 wszystkich nowych patentów. Chiny już dawno odjechały technologicznie od Zachodu. "To świadomy wybór cywilizacyjny: lepiej stać obok Waszyngtonu, gdzie wciąż istnieje debata, niż obok Moskwy, gdzie istnieje tylko propaganda."Jednak jesteś syjonistycznym przydupasem. Jakbym telewizora słuchał. Nikogo nie trzeba przekonywać, że świat stanął w obliczu zmian, dla których analogi trudno szukać w nowożytnej historii. Następuje prawdziwe przebiegunowanie świata i nie jest to zwykła zmiana ośrodka decyzyjnego na inny tylko całkowita zmiana paradygmatu organizacji życia na planecie Ziemia. Hegemonia USA (i szerzej tzw. „kolektywnego Zachodu”) ustanowiona po upadku ZSRR dobiegła końca. US,A będąc w euforii zwycięzcy „zimnej wojny”, ogłosiły „Amerykańskie stulecie” („American Century”) i „koniec historii”. Jak to jednak zwykle bywa — pycha kroczy przed upadkiem.I ten upadek właśnie dzieje się na naszych oczach. Na nic się zda zaklinanie rzeczywistości przez zachodnich polityków.Nowa rzeczywistość to BRICS. Twór na razie nie do końca zdefiniowany instytucjonalnie i organizacyjnie, ale już z jasno określonymi celami. Celem tej nowej struktury jest świat wielobiegunowy, gdzie każde państwo (przynajmniej teoretycznie) jest tak samo ważne i upoważnione do realizacji swoich najlepiej pojętych interesów. Realizacja tych interesów nie może stać w jaskrawej sprzeczności z interesami innych, nawet najmniejszych państw. Płaszczyzną współpracy i porozumienia ma być szeroko pojęta współpraca gospodarcza, kulturalna, brak ingerencji w sprawy ustrojowe czy światopoglądowe. Zwłaszcza ważne są te dwa ostatnie punkty, które stoją w jawnym kontraście z forsowaną polityką Zachodu, czyli promocją demokracji na swój obraz i podobieństwo (tzw. „eksport demokracji” i „kolorowe rewolucje”) oraz promocja gender i LGBT.Model BRICS to model w skrajnej opozycji do tego forsowanego przez USA, które chcą rządzić światem przy pomocy armii, dolara i nielegalnych sankcji ekonomicznych nakładanych na niesforne państwa. Ten model odchodzi już do lamusa i ulegają mu jedynie państwa wasalne USA, w tym oczywiście Polska in primis. Nikt rozsądny nie uważa, że Polska jest krajem suwerennym. |
|
|
Katla @GPS"To jedyny kraj na Bliskim Wschodzie, który: ma wolne wybory, pluralizm mediów i niezależny sąd, produkuje noblistów, chipy i satelity, nie teokratyczne fatwy, pozwala kobietom, ateistom i mniejszościom żyć bez strachu przed szariatem."Izrael to jedyny na świecie kraj stosujący apartheid i ludobójstwo. Mnie nie obchodzą państwa stosujące szariat, jest ich zresztą stosunkowo niewiele. Zresztą to ich wewnętrzna sprawa jak się rządzą. "Tak – Izrael walczy z wrogiem, który chce go unicestwić. Nie robi tego dla zabawy. To nie „ludobójstwo”, tylko konsekwencja cywilizacyjna:"Negujesz rzecz oczywistą dla prawie całego świata. Jak cię można określić? Syjonistyczny przydupas? "To cywilizacja rozumu i sumienia, nie stada i resentimentu."Teraz mnie rozbawiłeś do łez :) Może kiedyś było tak jak piszesz. Teraz to dekandencja, gender, eutanazja, LGBT, pedalstwo, łamanie zasad demokracji (wybory w Rumuni i Mołdawii), popieranie nazizmu na Ukrainie. Długo można wymieniać |
|
|
Katla @GPS"zdradza typowe myślenie postsowieckiego politruka"Bardzo śmiała teza. Mógłbyś jakoś uzasadnić? |
|
|
Grzegorz GPS Świderski Milei nie jest „wiernym pieskiem USA” – jest człowiekiem, który zrozumiał, że wolność to nie lokalny folklor, tylko uniwersalny kod cywilizacyjny. Izrael nie jest ideałem, ale jest po tej stronie barykady, gdzie wolno myśleć, mówić i tworzyć. A BRICS to tylko nowy Związek Sowiecki z lepszym PR-em.Cywilizacja Zachodu przeżywa kryzys, ale nie dlatego, że broni Izraela, tylko dlatego, że przestała bronić samej siebie. Milei jest jednym z nielicznych, którzy jeszcze rozumieją, że cywilizacja ginie nie wtedy, gdy jest atakowana, lecz wtedy, gdy wstydzi się swojej przewagi. |
|
|
Grzegorz GPS Świderski O BRICS i „nowym ładzie”BRICS nie jest żadną alternatywą dla Zachodu, tylko sojuszem oligarchów broniących własnych kleptokracji. Rosja – państwo o gospodarce mniejszej niż Włochy, żyjące z eksportu surowców. Chiny – totalitarny kolos, który dusi innowację centralnym planowaniem i masową inwigilacją. Brazylia – rozkładana korupcją i przemocą gangów. Indie – formalna demokracja, realnie kastowy etatyzm.To ma być „nowy świat”? To świat, który nie tworzy niczego, co zwiększa wolność jednostki. Ich „wielobiegunowość” to tylko slogan mający uzasadnić brak moralnego kompasu. Nie chodzi o suwerenność narodów, tylko o swobodę tyranów.Milei, w przeciwieństwie do całej tej pseudoantyimperialistycznej ferajny, mówi wprost: „Nie ma wolności bez Zachodu, bo tylko Zachód wymyślił wolność.”To nie jest poddaństwo wobec Ameryki. To świadomy wybór cywilizacyjny: lepiej stać obok Waszyngtonu, gdzie wciąż istnieje debata, niż obok Moskwy, gdzie istnieje tylko propaganda. |
|
|
Grzegorz GPS Świderski Izrael a cywilizacja ZachoduTwierdzisz, że Izrael nie jest częścią Zachodu. Cóż, według jakich kryteriów? Jeśli według geografii – to nie jest nim również Grecja ani Cypr. Jeśli według religii – to połowa Europy też by odpadła. Jeśli według wartości – to Izrael jest bardziej zachodni niż połowa Zachodu.To jedyny kraj na Bliskim Wschodzie, który: ma wolne wybory, pluralizm mediów i niezależny sąd, produkuje noblistów, chipy i satelity, nie teokratyczne fatwy, pozwala kobietom, ateistom i mniejszościom żyć bez strachu przed szariatem.Tak – Izrael walczy z wrogiem, który chce go unicestwić. Nie robi tego dla zabawy. To nie „ludobójstwo”, tylko konsekwencja cywilizacyjna: w świecie, gdzie jedna strona ceni życie, a druga śmierć, zawsze wygra ta pierwsza – choćbyś nie wiem, jak płakał nad proporcjami.Izrael to Zachód nie dlatego, że ma McDonalda i dolary, ale dlatego, że broni tego samego fundamentu, który zrodził filozofię grecką, prawo rzymskie i etykę chrześcijańską. To cywilizacja rozumu i sumienia, nie stada i resentimentu. |
|
|
Grzegorz GPS Świderski O Izraelu, Zachodzie i Milei – czyli o cywilizacji, która jeszcze się broni.Twój zarzut, że „Milei jest amerykańskim pieskiem i syjonistycznym fanatykiem” zdradza typowe myślenie postsowieckiego politruka, który wciąż nie rozumie, że świat nie dzieli się już na „imperium i kolonie”, tylko na cywilizacje: te, które tworzą, i te, które żerują.Milei nie jest „klientem USA”, tak jak Arystoteles nie był klientem Platona. To, że ktoś czerpie inspirację z zachodniej tradycji wolności, nie czyni go czyimś wasalem. Argentyna przez dekady próbowała „trzeciej drogi” – populistycznego socjalizmu i pseudo-niepodległości spod znaku Perona. Efekt: 250% inflacji, kontrola cen i 40% społeczeństwa na zasiłkach.To właśnie antyamerykańska polityka uczyniła z niej państwo-bankruta. Milei tylko odwraca kierunek wektora: od roszczeń do odpowiedzialności, od emocji do racjonalizmu, od socjalistycznego Południa do cywilizowanego Zachodu. |
|
|
Katla @GPS"Milei to nie „piesek USA”, tylko pies stróżujący zachodniej cywilizacji, który szczeka, gdy inni już tylko merdają ogonem w stronę Moskwy, Pekinu albo ONZ-u."W stronę ONZ już nikt nie merda ogonkiem. Ta organizacja jest już całkowicie skompromitowana i pozbawiona jakiejkolwiek mocy sprawczej. Teraz jest BRICS, do którego stoi już w kolejce kilkadziesiąt państw, które nie godzą się ze zbójnicką hegemonią USA. |
|
|
Katla @GPS"Milei nie jest ani amerykańskim klientem, ani syjonistycznym fanatykiem"Jest i żadne talmudyczne wygibasy erystyczne tego nie zmienią."Otwarcie mówi, że jego sojusz z USA i Izraelem wynika z identyfikacji z cywilizacją Zachodu"Izrael to "cywilizacja Zachodu"? Weź mnie nie rozbawiaj :) To państewko powstało w wyniku ludobójstwa i czystek etnicznych. To państwo apartheidu cały czas kradnące ziemie Palestyńczyków używając ludobójstwa i głodu jako metod.Jeśli Izrael to "cywilizacja Zachodu" to ja się z takiej "cywilizacji" wypisuję. "Argentyna odcina się od „globalnego Południa” i wpisuje w oś Zachodu."Czyli czeka ją klęska i marginalizacja jak całą "oś Zachodu". |
|
|
Grzegorz GPS Świderski To nieporozumienie wynika z utożsamiania realizmu geopolitycznego z „wiernym pieskiem USA”. Milei nie jest ani amerykańskim klientem, ani syjonistycznym fanatykiem — jest cywilizacyjnym realistą. Otwarcie mówi, że jego sojusz z USA i Izraelem wynika z identyfikacji z cywilizacją Zachodu, a nie z interesu jakiegoś lobby.W jego doktrynie nie ma mesjanizmu, jest cywilizacyjna kalkulacja:– gospodarka i własność prywatna → Stany Zjednoczone,– technologia i nauka → Izrael,– kultura i duch → tradycja judeochrześcijańska.To, że przeniósł ambasadę do Jerozolimy, to nie wyraz fanatyzmu, lecz symboliczny gest potwierdzający, że Argentyna odcina się od „globalnego Południa” i wpisuje w oś Zachodu. Dla państwa z historią peronizmu, socjalizmu i antyamerykańskich resentymentów – to rewolucja cywilizacyjna.Czy popiera „ludobójstwo w Gazie”? Nie. Popiera prawo Izraela do obrony – tak samo, jak popiera prawo Argentyny do obrony przed inflacją, korupcją i mafią polityczną. Nie jest teokratą, nie jest też antyislamistą – jest libertarianinem, który uznaje, że państwo ma chronić życie swoich obywateli, a nie bawić się w moralne niuanse cudzych konfliktów.Milei to nie „piesek USA”, tylko pies stróżujący zachodniej cywilizacji, który szczeka, gdy inni już tylko merdają ogonem w stronę Moskwy, Pekinu albo ONZ-u. |
|
|
Grzegorz GPS Świderski Ostatnio PiS atakuje Konfederację kłamliwą narracją, że jest jakoby zblatowana z Koalicją Obywatelską i szykują wspólny rząd. I bardzo dobrze! Ta propaganda pracuje nie dla PiS-u, tylko dla obu Konfederacji, dla Sławomira Mentzena i Krzysztofa Bosaka i Grzegorza Brauna.Nie trzeba z tym walczyć – wystarczy nie zaprzeczać zbyt gorliwie. Jak mówił Machiavelli: „Nie przeszkadzaj wrogowi, gdy popełnia błąd.”. Ta fałszywa propaganda jest dla wolnościowców i narodowców korzystna. Dzięki niej cały elektorat Trzeciej Drogi przejdzie do Konfy, licząc na koalicję z KO (z tego powodu przecież głosowali na 3D), a elektorat PiSowi będzie odbierał Braun.PiS sam się dał osaczyć z dwóch stron — elektorat centrowy pobiera Mentzen z Bosakiem, a skrajnie prawicowy Konfederacja Korony Polskiej Brauna. Jak tak dalej pójdzie, to rządowa koalicja to będzie sojusz dwóch Konfederacji. I wreszcie POPiS (dziś już KOPiS) się zjednoczy — w opozycji. |
|
|
Katla Javier Milei to wierny piesek USA.Mimo katolickiego wychowania jest zagorzałym syjonistą. Popiera ludobójstwo w Gazie, przeniósł ambasadę Argentyny do Jerozolimy.Nieciekawa postać. |
|
|
NASZ_HENRY .,.,.,.,.,.,. Odwracanie wektorów to podstawa skutecznej polityki. W Polsce to jeszcze potrzeba odwrócenia się Konfederacji (tej od Mentzen'a) od PO, tfu KO 😉 |