Otrzymane komantarze

Do wpisu: Po zwycięstwie niestety bez zmian.
Data Autor
tricolour
@mjk Odpowiedz jest prosta i oczywista: winą Mentzena, a właściwie przestępstwem tegoż, jest to, że nie chce on z radością wejść w dupę Kaczyńskiego. Kaczyński nie chce rozmawiać z Mentzenem ponieważ nie jest to obiekt do rozmowy, co wynika z położenia w układzie pokarmowym. Tak sobie wyobraża K. rząd techniczny.
mjk1
@Ałtorytet, Spike, Kazio. Najpierw fakty jeszcze raz, po kolei i nie dla idiotów. Nie kto inny tylko Jarosław Kaczyński zaproponował rząd techniczny.  I słusznie, bo w tej chwili INNEJ OPCJI NIE MA!!!. NIE ISTNIEJE!!! Nie ma możliwości utworzenia rządu technicznego, bez poparcia Konfederacji.  Napiszcie proszę, jak fantastycznie trzeba mieć zlasowany mózg, żeby obwiniać Mentzena za to, że Kaczyński nie chce rozmawiać z tymże Mentzenem na temat rządu technicznego, który to rząd techniczny zaproponował sam Kaczyński. Chętnie wysłucham logicznego wywodu, bo naprawdę nie ogarniam. W tym materiale NIEZMANIPULOWANA! wypowiedź Kaczyńskiego: https://www.youtube.com/…;
Kazimierz Koziorowski
Propozycja zeby kogokolwiek wysylac na orbite marsjanska jest bezprzedmiotowym biciem piany dopoki nie znajdzie sie sposobu na skutecznie wyekspediowanie tuska w niebyt.  Mentzen, jak wiemy, w kluczowych momentach spotyka sie nie z tymi z ktorymi chcialby, ale z tymi ktorzy wyznaczaja figurantowi role w grze operacyjnej. mozna byc blyskotliwym oratorem na wiecu i blogach ale to za malo na kwalifikacje polityka.  
spike
Komentowany tekst dowodzi, że buta i pycha Konfy sięga zenitu, pamiętam Kukiza, podobnie myślał, aż zrozumiał, że nic nie znaczy, tylko przyłączenie się do PiSu, daje mu szansę na realizację swoich haseł. Konfa dostała szansę na realizację swoich postulatów, z pewnością nie wszystkich, (na szczęście), ale z czasem by coś znaczyli, ale coś czuję, że wierchuszka konfy, będzie hamulcowym, a to doprowadzi do jej marginalizacji i powrotu do partyjki kanapowej, jak było za Korwina, liberalizm nie jest dla "ludu", a tylko dla wybrańców, za jakich się Konfa uważa, podobnie jak PO, bez wzrostu dobrobytu społeczeństwa, nie jest możliwa zamożność państwa, w tym liberałów. Ktoś trafnie powiedział że państwo jest bogate, bogactwem społeczeństwa.
AŁTORYDET
Przykre i zastanawiające jest to, jak proste i czytelne działania polityczne, są przez niektórych niezrozumiane. Oczywiste dla każdego, kto choć trochę rozumie politykę, jest to, że zwycięstwo  Karola Nawrockiego, zmienia sytuację. Że trzeba głęboki kryzys w koalicji 13 Grudnia, wzmocnić, zredukować wiarygodność i zasiać wzajemną nieufność. Słowem - maksymalnie utrudnić funkcjonowanie po klęsce, by w końcu doprowadzić do upadku tego antypolskiego rządu. Mentzen tego nie rozumie? Nie wierzę. To może niech zapyta Bosaka i Wiplera - są lepiej wyrobieni.   
Do wpisu: Odzyskajmy niepodległość.
Data Autor
Kazimierz Koziorowski
mjk1, skoro masz do czynienia z niekumatymi to przestan bic piane i wydus wreszcie te 3 cyferki jezeli chcesz debaty za i przeciw aktualnej Konst.
mjk1
Nieprawda. Nie jak ja to rozumiem, tylko zgodne z zasadami ekonomii. Nie jestem Tuskiem, ja naprawdę potrafię dokładnie uzasadnić, to o czym piszę. I zrobię to. Muszę jednak dać szansę. może znajdzie się ktoś, kto ma o tym jakąś wiedzę..
spike
Wg mnie najważniejszy: Art. 8. Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej.  
Mrówka
Wzorem pewnego środowiska, obowiązki Prezydenta definiujesz "tak jak ty to rozumiesz". Wstąpienie do UE było pierwszym, fundamentalnym krokiem do utraty suwerenności. Wszystko co dziś się dzieje w sferze politycznej, społecznej i gospodarczej jest pochodną tego nieszczęśliwego aktu oddania niepodległości. Marnym pocieszeniem jest, że propaganda w tamtym czasie nie informowała społeczeństwa rzetelnie o skutkach przystąpienia do UE.
mjk1
@ Mrówka. Konstytucja rzeczywiście nakazuje Prezydentowi stanie na straży suwerennosci. Prezydent jednak nie stoi na straży suwerenności, bo pozwala na łamanie artykułu, którego przestrzeganie gwarantuje nam suwerenność. I nie jest to art. 126. Przystąpienie do UE nie ma z tym artykułem nic wspólnego. Z utratą suwerenności też nie.
mjk1
Szanowny Panie Kazimierzu. Te wypociny Michalkiewicza, zwane projektem konstytucji znam od ponad dwudziestu lat. Specjalnie jednak dla Pan sprawdziłem teraz czy coś się zmieniło. Niestety nie.  W dalszym ciągu nie ma artykułu o który pytam w swoim wpisie. Dodam, że wtedy jak poznałem ten projekt, te pomad 20 lat temu, wysłałem na maila  Pana Michalkiewicza pytanie, dlaczego nie uwzględnił tego konkretnego artykułu w swoim projekcie konstytucji. Pamiętam, ze kilkakrotnie ponawiałem to pytanie. Niestety na odpowiedź czekam do dzisiejszego dnia.  
Kazimierz Koziorowski
nie mam powodu do gniewania sie:-) prosze bardzo konkret: http://michalkiewicz.pl/… Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej autorstwa Stanisława Michalkiewicza: ściągnij » Instytut Liberalno-Konserwatywny Lublin 1994. nie ma znczenia jaki mamy stosunek do p.Michalkieicza ale tu jest konkretny przyklad na postulowane zmiany. Obecna Konstytuacja ma 13 Rozdzialow - 243 Artykuly wraz z multum szczegolowych podpunktow. Projekt Michalkiewicza ma 8 Rozdzialow - 59 zwiezlych Artykulow. recenzenci do dziela!  
Mrówka
Miałem nie pisać, ale niech tam. Cyt: "...którego konkretnie artykułu nie przestrzegali wszyscy prezydenci RP po 1997 r" Rozdział V PREZYDENT RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ Art. 126. ... 2. Prezydent Rzeczypospolitej czuwa nad przestrzeganiem Konstytucji, stoi na straży suwerenności i bezpieczeństwa państwa oraz nienaruszalności i niepodzielności jego terytorium Przystąpienie do UE i trwanie w niej, w dalszym biegu prezydentur godzenie się na łamanie Konstytucji, często tylko poprzez zaniechanie. Uszczegółowienie obowiązków Prezydenta do tego artykułu zawarte są w innych punktach.
juur
Sądziłem, że nie muszę być dosłowny. Mój błąd. Wydaje mi się, że temat jest zbyt trudny i nie zostanie podjęty bo wczoraj, przedwczoraj nie było przekazu dnia co na ten temat myśleć. Co widać poniżej.
mjk1
Proszę się nie gniewać Panie Kaziu, ale to co Pan napisał to takie "ble, ble, ble", dla niezbyt kumatego elektoratu, który należy odciągnąć od istoty rzeczy. Ja pytałem o konkrety. Konkrety których nie było we wcześniejszych konstytucjach i nie ma w projektach przyszłych konstytucji, nawet tych prawicowych i rzekomo. postępowych. Nie dziwi to Pana dlaczego? Jest taki artykuł? Nie ma takiego artykułu? Nie ma żadnego znaczenia ten konkretny artykuł? To są proste pytania.
Kazimierz Koziorowski
Archaiczne przepisy trzeba nowelizowac, poprawiac o doswiadczenia lat w ktorych dostrzezono ze uregulowania nie sa dobre. Ci ktorzy sa przeciwnego zdania zazwyczaj podaja wyświechtane frazesy ze wystarczy obecnej Konstytucji przestrzegac. Bolek i jego ferajna manifestuja to na podkoszulkach. Nie tylko Braun uwaza ze Konstytucje trzeba zmienic. PAD tez oglaszal w swoim programie wyborczym koniecznosc zmiany. Ci ktorzy uwazaja ze trzeba ja zmienic zazwyczaj podaja argumenty dlaczego. Chocby dlatego ze inaczej nie uda sie zlikwidowac ukladu postmagdalenkowego nie reformujac kompetencji najwazniejszych organow panstwa i lekcewazac glos ludu wyrzucajac do smietnika wyniki referendow. Nowa ustawa zasadnicza powinna gwarantowac mozliwosc zmiany samej siebie w sposob realistycznie osiagalny a nie w sposob czysto teoretyczny.  Nowa konstytucja, jezeli kiedys udaloby sie to osiagnac, powinna byc znacznie odchudzona. Do nakladania gorsetu na lud jego wybrancy maja ustanawiac dorazne uregulowania zgodne z ustawa zasadnicza.   
mjk1
@juur. Dziękuję za to rewelacyjne pytanie, bo jest ściśle związane z moim wpisem. Zanim jednak odpowiem, co konkretnie należy zrobić, aby zlikwidować likwidację przemysłu w Polsce, poprzedzę to krótkim uzasadnieniem. Aby zlikwidować likwidację przemysłu w Polsce, należy zapewnić temu przemysłowi koniunkturę. Pisząc prosto, przemysł musi mieć zbyt na produkowane towary. Aby to osiągnąć, należy zacząć od przestrzegania Konstytucji RP a dokładnie artykułu tejże konstytucji o który pytam w moim wpisie.  Aktualne zatem pozostaje pytanie, jaki to artykuł i dlaczego jest tak ważny.  
mjk1
Dziękuję za komentarz Panie Kaziu. Szkoda tylko, że nie na temat. Ja  wyraźnie napisałem, że tej konstytucji wcale nie trzeba zmieniać, bo ta konstytucja już gwarantuje nam suwerenność. Po jednym wszakże warunkiem, że będziemy jej przestrzegali. Wypisał Pan kilka wyświechtanych frazesów podobnych, do hasełek Brauna, zwanych szumnie programem. Ja zaś pytałem o konkrety. O konkretny artykuł konstytucji.  Dziwi mnie także, gdzie to się zwolennicy Brauna podziali? Z Warszawy uciekli? W mrowisku się pochowali?
Kazimierz Koziorowski
Konstytucję "kwaśniewską" zmajstrowały kiszczakowskie kanalie ale to nie byli idioci i wbudowali do niej bezpiecznik w polskich warunkach parlamentarnych uniemożliwiający jej zmianę. można teoretyzować że jakaś partia czy koalicja zdobędzie wymaganą wiekszość w Sejmie, Senacie i swojego Prezydenta ale to się w Polsce nie wydarzy w dającej się przewidzieć przyszłości. Ustawę o zmianie Konstytucji uchwala Sejm większością co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz Senat bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów. Jeśli któraś z partii zdobyłaby 307 mandatów dawałoby to samodzielną możliwość dokonania zmiany konstytucji - niezależnie od tego, ilu posłów znajdowałoby się na sali w czasie głosowania. Jeżeli ustawa zmieniająca konstytucję dotyczy rozdziału I, II lub XII ("Rzeczpospolita", "Wolności, prawa i obowiązki człowieka i obywatela" oraz "Zmiana Konstytucji" ), jej przyjęcie może wymagać zgody obywateli wyrażonej w ogólnonarodowym referendum. W razie gdyby powstały spory wymagające formalnej wykładni to zaanarchizowane sądownictwo jest rozgrzane żeby utrącić jakiekolwiek próby zmian.   
juur
Co widzimy? Wcześniej "nowy ład", "zielony ład", covid, maseczki, szczepienia, likwidacja Ostrołęki, górnictwa, energetyki podpisy w Brukseli......i niech nam żyje Morawiecki a kto tego nie popiera to ruska onuca i podnóżek Putina. Nawrocki odcina się od tego i niech żyje Nawrocki.... i to ci sami ludzie. W głowie to chyba budyń ( może to nie budyń)? Mam pytanie jak zakwalifikować likwidację przemysłu w Polsce i to tak by fundamenty nawet nie zostały by nie została jakakolwiek baza rozwojowa bo w kolonii niby po co?
Do wpisu: Czy Grzegorz Braun ma program?
Data Autor
Alina@Warszawa
Nie napisałam, że komentarze są niezgodne z rzeczywistością - tylko, że są debilne. Coś takiego robi TVN - miesza prawdziwe rzeczy w taki sposób, że odmóżdża 30% Polaków. Kawę ma mi kto stawiać ...
mjk1
Postaram się wyjaśnić, jak napiszesz w jakim kontekście wspomniałem o betonie, bo nie mogę sobie przypomnieć.
Mrówka
@mjk1 - Gdzieś w innym komentarzu wspomniałeś o betonie. Tego u Ciebie nie rozumiem.
mjk1
@Alina. Podaj przynajmniej jeden przykład mojej wypowiedzi, który jest niezgodny z rzeczywistością a kawę Ci postawię.
mjk1
@Mrówka. Jeżeli oczekiwania polskich patriotów ma spełnić Grzegorz Braun to gratuluję poczucia humoru. Zostawmy jednak w tej chwili Brauna i skupmy się na drugiej turze. Jaką mamy sytuację? Wygrana Trzaskowskiego prawie na pewno będzie skutkowała likwidacją niepodległości. Tej resztki niepodległości, której wg Brauna nie mamy. Pierwsze co zrobią, to zapierniczą rezerwy złota i wprowadzą Euro pozbawiając na własnej waluty. Kraj pozbawiony własnego pieniądza nie jest krajem suwerennym, bo nie ma suwerenności finansowej. To na początek.  Następnie bez zbędnej zwłoki posadzą Brauna. W tej chwili ma już ponad dziesięć zarzutów i doklejenie mu następnych dla ekipy Bodnara nie będzie stanowiło problemu. Zdelegalizowanie Korony jest w tym momencie rzeczą wtórną.  I teraz pytanie: Jaki poziom intelektualny reprezentuje całe ugrupowanie z Braunem włącznie uzależniając swoje poparcie od spełnienie wymienionych przez Ciebie siedmiu postulatów? Przecież oni walczą o przetrwanie.  W drugiej kolejności zdelegalizują Konfederację. Tego z kolei nie rozumie jej elektorat z Mentzenem włącznie a sam kandydat przeprowadza jakieś idiotyczne debaty i od nich uniezależnia poparcie w drugiej turze.  Najrozsądniej z tej trójki zachował się Bosak, szkoda, że w nocy i przy pustej sali obrad. Zarówno wyborcy Mentzena jak i Brauna nie mają wyjścia i muszą iść w drugiej turze do urn zagłosować na Nawrockiego,  bo w przeciwnym razie ani ich, ani Polski nie będzie. Co tu jest niezrozumiałego?