|
|
"W Europie mają mieszkać biali chrześcijanie, mieć dzieci, rodziny."
Rozumiem, że homoseksualista ma chodzić po zaułkach bez wzgledu na to czy jest dobrym lekarzem, sumiennym dekarzem płacącym podatki, a co z śniadymi, kędzierzawowłosymi chrześcijanimami? Mają się wybielić? Dlaczego jedną z podstaw oceny człowieka, tego czy może mieszkać w Europie według takich jak ty, ma być kolor skóry? No i co zrobicie z białymi starymi kawalerami i pannami. Wywózka na Madagaskar, czy może tak jak na Sybirze. Przymusowe małżeństwa.. tylko jak to się, ma do nauk Chrystusa. |
|
|
z Polski zdzichu - wymieszales , poplatales , pojecia calkiem z ksiezyca zestawiles z tym co wszyscy maja jako obowiazek bo sa czescia w spoleczenstwie. Nie wspominasz tylko ze mieszanie do tego dzieci , proby wywierania na nich uznania pewnych pogladow a takze uczenia waszych dewiacji i zboczen wsrod tak mlodych umyslow - jest zbrodnia. Przeciwko porzadkowi prawnemu i porzadkowi moralnemu jakim ludzie kierowali sie od zarania. Dewiacje i zboczenia wystepowaly od zawsze w dziejach ludzkosci , ale nigdy , powatarzam nigdy nie byly przedmiotem tak nachalnego i chamskiego narzucania woli wiekszosci normalnych ludzi. , w tym wciskania nam jako cos normalnego zatem nie mogacego miec podstawy by negowac te obrzydlistwa i by nie mogly stanowic odniesienia do zycia we wszystkich spoleczenstwach swiata , macie wsparcie. Najlepsze wyniki osiagalo sie wlasnie w waszym srodowisku , czyje to byly wyniki ???
Nikogo nie obchodzi kto w czyja dziurke zaglada , pod warunkiem ze robi to we wlasnym domu , nie obnosi sie z tym po ulicy i nie klapie gdzie popadnie morda ze chce miec dzieci bo on jest tak samo "uprawniony" do wychowywania i rodzicielstwa. Dobra ... wiec prosze sobie zrobic dziecko i wszystkie te zale nie beda mialy sensu. Nie bedziecie musieli swiecic i obrazac ludzi waszymi golymi tylkami na tyh obscenicznych marszach. Chodzcie sobie po tych ulicach jak piszesz , jak normalni ludzie chodza - nie bedzie problemu.
Tyle sie napodskakujecie ze co porywczy wystawia wam wreszczie rachunek. |
|
|
"Pedał, lesbijka i inny dewiant, ma się ledwie chyłkiem przemykać bocznymi ulicami - ze wstydu..." A podatki mają płacić? Na szkoły, w których uczyć będą, że są gorszymi obywatelami - ludźmi drugiej kategori - od takich jak Optymista? Na policję która pilnować będzie by nie chodzili głównymi ulicami w świetle dziennym? Zapewne za czas jakis Optymista napisze tekst, w którym odwoła się do II RP i Pierwszej Kadrowej. I to jest numer. |
|
|
3rdOf9 Zgadzasz się tak, aby się de-facto nie zgodzić. Dyskusja nie ma sensu w takim układzie. Co miałem powiedzieć - powiedziałem. |
|
|
Na tolerancję, łagodność i miłosne ostrzeżenia przyjdzie czas po zrobieniu porządku, także prawnego w naszym kraju, nie oglądajac się na prawo unijne. Jest jeszcze czas, który pomału sie kończy. Za kilka lat może będziemy tak tępieni w Europie z mocy prawa Szariatu, także fizycznie, jak chrześcijanie w krajach muzułmańskich. Całkowicie sie zgadzam z diagnozą i propozycją autora. Jednak wykonanie tego planu jawi się jako utopia. Do tego trzeba 70% parlamentarzystów o takim nastawieniu w Sejmie i Senacie, ze świadomością zagrożenia. Pozdrowienia. |
|
|
Optymista1930 Ja wierzę że świat może zmienić jedna osoba, występująca przeciwko wszystkim - w Imię Dobra, czyli w Imię Boże...
Tego się będę trzymać zawsze, a to stanowi sens życia. Także dajmy świadectwo wiarą... |
|
|
Optymista1930 Nie proszę Pana - my nie musimy nic rewidować ( jeśli nasze poglądy są tradycyjne i chrześcijańskie ) - to Zachód gnije i ginie, więc tu nie ma żadnej płaszczyzny do kompromisu. Żadnym argumentem nie może być fakt, że np. 10 osób żyje w błędzie, 1 zaś idzie drogą Prawdy. Nie jest to powód dla tej jednej osoby do zmiany poglądów. To powinno być jasne chyba...?
Jednak zaznaczam, iż w ogóle nie miałem na myśli pisząc tekst, patrzenia z pozycji Polaka - emigranta. Ja po prostu stwierdziłem proste środki do naprawy nas i naszego kontynentu... |
|
|
Optymista1930 Pełna zgoda! Nic nie pisałem o przemocy, poniżaniu ludzi, etc. Uważam jednak że goły fakt w postaci demograficznej eksplozji islamu w Europie, powinien być powodem do rozpoczęcia nie tyle dyskusji, co tworzenia planów polityczno - logistycznych, na przesiedlenie milionów muzułmanów z Europy do krajów Afryki i Azji. Z tym też musiałaby się wiązać zmiana podejścia Zachodu: zakończenie lewackich mrzonek o równości, ale też i gadania o wiecznej konieczności pomocy Afryce. Pomóc w tym może rozwalenie dyktatu międzynarodowych szalbierzy, którzy chcą mieć całe złoto tylko dla siebie. Stąd śmieszne akcje propagandowe typu Live Aid dla Afryki...i dalszy drenaż i zabijanie tego kontynentu, z czego siłę czerpią wyznawcy zła, muzułmanie.
Problem jest tak złożony, że aż prosty, o czym pisałem w tekście. Naprawa świata jest prosta - trzeba wrócić do Chrystusa...tylko że świat ( przy pomocy mediów ) nie chce wypowiedzieć tych prostych słów - i tu mamy jawny wpływ złego, ojca kłamstwa! vide - media.
Chrześcijanie nie mają stać się katami, a rozumnymi prawodawcami o naturze rycerzy Chrystusa. Tak jak to było kiedyś. Islam musi być ledwie tolerowany...ale to w sumie bez sensu. Na tym etapie niestety islam musi zostać w Europie zdelegalizowany z powodów oczywistych. Po prostu nie przetrwa zachodnia Europa bez takich kroków. To jest stwierdzenie faktu, a nie żadna faszystowska ideologia.
W kwestii dewiantów też wszystko proste - stop afirmacji zboczeń, czas na powrót nazwać 'to' chorobą. Jeśli chcą się posuwać po domach, to ich sprawa, natomiast zero praw grupowych w życiu publicznym. Pedał, lesbijka i inny dewiant, ma się ledwie chyłkiem przemykać bocznymi ulicami - ze wstydu... |
|
|
3rdOf9 A ja tu akurat powiem: powinno nas obchodzić. W dobie wojny informacyjnej nie lekceważyłbym tego, czym jest moralna racja, a także jej pozory.
Poza tym jest rzecz ważniejsza: musimy uniknąć tego, że z ofiar sami staniemy się katami. Bo jeśli nie, to te role będą się jeszcze nie raz zamieniały a skorzysta na tym tylko diabeł, który, korzystając z okazji jaką mu damy, pokaże Jezusowi świat z narożnika świątyni i powie: "Popatrz, o Stwórco... jak oto w imię twoje, rżnie się twoje stworzenie...".
Wprowadzając zamordyzm "nie unikniesz pomyłek, bo nie da się ich uniknąć" (że tak sobie z Wiedźmina pojadę). Nie każdy homoseksualista, którego skażesz na przymusowe leczenie, naprawdę jest wrogiem krzyża i chrześcijaństwa. Nie każdy muzułmanin jest potencjalnym mordercą... pomimo tego, że każdy z nich jest człowiekiem zwiedzionym.
Ja się tutaj po raz kolejny odwołam do Pierwszej naszej Republiki, w której razem żyli obok siebie katolicy, prawosławni, protestanci, muzułmanie i żydzi. Oto przykład prawdziwej tolerancji do naśladowania dla Europy...
A przy okazji: czy to islam pokonał Rzeczpospolitą? Nie! Była Ona tarczą chrześcijaństwa skuteczną przez kilka wieków. To dopiero "nienawiść wrosła w serca i zatruła krew pobratymczą". |
|
|
Optymista1930 I z tym się zgodzę. Sprawa z dzisiejszym światem jest taka, że wiele dróg prowadzić może do celu, acz z całą pewnością Celem Jest Chrystus.
Czy dewianci zyskają powód do występowania w roli uciśnionych...?
Czy muzułmanie zyskają powód do występowania w roli uciśnionych...?
To mniej nas powinno obchodzić, natomiast więcej Prawda.
Świat Prawdy nie opiera się na medialnych argumentach za i przeciw, a na solidnym fundamencie... |
|
|
3rdOf9 Świetny plan na to, żeby:
1. Przyznać moralną rację muzułmanom jako dyskryminowanym i wysiedlanym.
2. Przyznać moralną rację tak zwanym "dewiantom" jako dyskryminowanym i wyzutym ze "wszelkich praw poza prawem do leczenia".
3. Pod pretekstem walki z zagrożeniem dać zielone światło dyktaturom - lekarstwu, które rychło okaże się znacznie gorsze od choroby.
Wszelkie tego typu "genialno-radykalne plany" uszczęśliwienia ludzkości rozbijają się - i rozbijać będą - zawsze o jedno: ludzką niedoskonałość. U podstaw tego typu radykalnych planów stoi zaś zazwyczaj Strach - zły doradca.
Ostatecznie Hitler też "chciał dobrze" a na czym się skończyło?
Zgadzam się natomiast z tym, że powrót do chrześcijaństwa byłby ratunkiem dla Europy. Z tym, że ja chrześcijaństwo postrzegam jako religię Wolności a nie okazję do tworzenia surowych, szczegółowych kodeksów nakazów i wykroczeń, zwalniających ludzi z obowiązku myślenia. To, że chrześcijaństwo jako tego typu kodeks jest dzisiaj rozumiane, stanowi jego wewnętrzny dysonans i uważam to za jeden z powodów obecnej słabości tej religii. Odnowa może - moim zdaniem - nastąpić jedynie przez powrót do korzeni: miłości, przyjaźni, wspólnoty, wzajemnego szacunku i głoszenia ludziom Dobrej Nowiny a nie poprzez emanacje strachu i nienawiści.
Swoją drogą rozumiem i będę jeszcze o tym pisał, że istnieje na świecie również i takie zło, którego nie można zwyciężyć dobrem a które można jedynie "wystrzelać, rozdeptać, wyniszczyć". Nie rzuca się pereł przed świnie. Ponieważ jednak głównym naszym wrogiem - jak do tej pory - nie okazuje się islam, lecz raczej my sami, potrzeba nam rozwagi, pokory i modlitwy, byśmy sami nie stali się narzędziem szatana. |
|
|
Optymista1930 Ja nie pouczam w ogóle i nie z pozycji Polaka. Po prostu napisałem proste wnioski i środki dzięki którym może zostać uratowana nasza cywilizacja. Szczerze to nie ma za bardzo co z nimi polemizować. To nie jest żadne moje zdanie. Tekst prosty jak cep w głowę i takież rozwiązanie problemów. Generalnie powrót do Chrystusa... |
|
|
Optymista1930 Zamierzać to ja 'se' mogę burku...I tak wszystko w Rękach Boga...
Ja 'se' mogę zamierzać, tak samo jak ty burku, zamierzać napisać coś z sensem, konstruktywnego... |
|
|
"Bo jeśli tak, to czas umierać...?"
Wreszcie napisałeś coś z czym mogę się zgodzić. Kiedy zamierzasz fajtnąć? |
|
|
Optymista1930 Właśnie to, między innymi, mam na myśli! |
|
|
Gniewko Jest prosty sposób poradzenia sobie z tym problemem, zakazać islamu tak jak faszyzmu i zabierać dzieci od tych, co wychowują je w nienawiści do innych. Teraz też się odbiera dzieci od rodziców, jeśli z jakiegoś powodu są złym przykładem. |