Otrzymane komantarze

Do wpisu: GOLDEN LIFE
Data Autor
NASZ_HENRY
Powiedział pRezydent wystrugany z buraka ;-)
Do wpisu: CHO,CHO ,CHO
Data Autor
Marcus Polonus
3 x TAK!!! Dodam tylko, że napędzany jest gazami po bigosie.
Do wpisu: NA PIERWSZEJ LINII FRONTU
Data Autor
contessa
DOBOSZ jak zwykle w najwyższej formie ! :):):) Pozdrawiam. www.ratujlasy.niepoprawn…
Do wpisu: 2 W JEDNEM
Data Autor
DOBOSZ
mocną stroną Magdaleny Ogórek jest to , że zna wszystkich świętych ale czy to pomoże? pozdrawiam
xena2012
znając skłonność Polaków do dokonywania dziwacznych ,infantylnych czy debilnych wyborów nie zdziwiłaby sie gdyby w II-ej turze stanęły by na przeciw siebie Ogórek i Grodzka.Nasze społeczeństwo wychowane na serialach nigdy nie było zainteresowane programem wyborczym kandydatów a jedynie innością i warunkami zewnetrznymi.Wie o tym Grodzka,bo już wymieniła upiorną ruda perukę na bardziej stonowaną ciemnoblond,a potężne bary zakrywa ponchem.Ogórek choc uważa ,że wygląd wystarczy pod okiem mistrzów ćwiczy w domu inne potrzebne zalety jak porywające przemówienia.
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
Magdalena Ogórek może odegrać tę samą rolę co Tymiński, gdy ludzie zorientowali się, że Mazowiecki to coś gorszego niż Kwaśniewski, a na Wałka nie chcieli głosować bo szczujnie strasznie na niego szczuły. Szczuły na Wałka nie dlatego, że na ubeckiej smyczy, bo na ubeckiej smyczy był cały "etos" z Mazowieckim na czele, a o Wałku wiedzieli tylko ci co trzymali smycz i Wałek.  Szczuły na Wałka dlatego, że niepogodzony z zepchnięciem do mauzoleum  szukał wsparcia poza "etosem" i znalazł. Oczywiście wiedział, że musi opowiedzieć się za dekomunizacją jeśli chce by bracia Kaczyńscy, Jan Olszewski, Gwiazdowie, Antoni Macierewiczi i inni Wielcy Niezłomni wspierali go. Tak też uczynił i wygrał wybory. Dzisiaj coś może wreszcie docierać do dotychczasowych zwolenników Komorowskiego. Ponieważ  nie mogą zagłosować na znienawidzony PiS bo kampania pogardy i nienawiści do PiS odegrała kluczową rolę w ich wcześniejszych wyborach, poirytowani strażnikiem żyrandola zagłosują na piękną Ogórek. Nie zdziwiłbym się, gdyby w drugiej turze została przeciwnikiem Andrzeja Dudy. Byłoby przynajmniej estetyczniej bo na bolszewicką mordę Bronka i na kaszalota (termin ze słownika Bronka) patrzeć się już nie da.
Do wpisu: LOGISTYKA
Data Autor
NASZ_HENRY
E tam. Słowak z piłą łańcuchową zrobi POrządek ;-)
Do wpisu: KURKAMAĆ
Data Autor
Jurek ma parcie na szkło .
NASZ_HENRY
Zrobił ze słoika balon ;-)
"KURKAMAĆ" . Jedno krótkie słówko a wszystko wyjaśnia.A rysunek jest super!!! Mam nadzieję, że z tego słoika już nie wyjdzie. NOWOROCZNIE bardzo serdecznie pozdrawiam, bolesław
Do wpisu: MEDYCYNA WOLNORYNKOWA
Data Autor
DOBOSZ
W zasadzie tytuł MEDYCYNA WOLNORYNKOWA powinienem zamknąć w cudzysłów, to oddawałoby moje intencje w tej sprawie. Nie występuję przeciwko wolnemu rynkowi, całe moje zawodowe życie pracowałem w wolnym zawodzie , nie akceptuje jednak patologi, cynizmu i arogancji ludzi, którzy tworzą ten system. ,,System jest wyjątkowo perfidny ponieważ utrzymuje całą zbiurokratyzowaną państwową służbę zdrowia, a jednocześnie zmusza ludzi do korzystania z usług prywatnych praktyk. A zmusza w ten sposób, że niejeden pacjent, zanim doczeka się wizyty u specjalisty, będzie musiał odwiedzić tegoż samego specjalistę w jego gabinecie prywatnym, po której to wizycie wyjdzie z portfelem o 100 zł lżejszym. I wszystko byłoby pięknie, i jak najbardziej OK, gdyby rzeczony pacjent jeszcze tego samego dnia mógł udać się do siedziby NFZ z wnioskiem o zwrot tych 100 zł. Niestety tak nie jest, dlatego ta forma prywatyzacji służby zdrowia, jaką stopniowo fundują nam nasi rządzący mafiozi, to perfidna kradzież, którą trudno popierać nawet zwolennikom wolnego rynku. Paweł Sztąberek”
Nie widzę związku przyczynowo-skutkowego między "darmową" SZ a braniem. "Branie" jest pochodną wielu czynników - niskich płac, braku wyraźnego, szybkiego awansu płacowego czy upadek moralny społeczeństwa, szczególnie nasilony w ostatnich latach. Ostatnim czynnikiem mającym istotny wpływ na "branie"jest możliwość dumpingu. Lekarz "biorący" używa darmowych narzędzi do udzielenia świadczenia i nie ponosi jednocześnie żadnych kosztów, dlatego jego cena jest zazwyczaj niższa niż w prywatnej firmie obliczonej na zysk. Znam oddziały zabiegowe w "samodzielnych publicznych" których asystenci oficjalnie dociągają do dwucyfrowej liczby tys/mies, gdzie pierwsza cyfra nie jest jedynką. Mimo to biorą! Ci nawet nie stosują dumpingu, są monopolistami - żaden prywatny szpital nie świadczy tego typu usług, więc chłopcy drą ile się da:-( Czy braliby pracując w szpitalach prywatnych? Pracują i biorą! Mało tego, potrafią "kraść" pacjentów ze szpitali prywatnych i operować ich w "samodzielnych publicznych", oczywiście po "skasowaniu" w prywatnym gabinecie. Najwyraźniej "darmowość" SZ, ani też stosunki własnościowe SZ nie mają wpływu na branie. Największy wpływ na branie ma bezkarność. Jestem "prywaciarzem", bez jakiegokolwiek udziału w pieniądzach NFZ. Szczyt finansowy w mojej prywatnej działalności to okres od marca 2007 do listopada 2007. Przychody na przełomie lutego i marca wzrosły mi z tygodnia na tydzień o 100%, a w połowie listopada wróciły do "normy", w zasadzie z dnia na dzień. W połowie lutego 2007 niejaki Ziobro wyprowadził w kajdanach dr G., a w połowie listopada upadł rząd J.Kaczyńskiego. Obraz dr G.w kajdanach tak przeraził "braczy", że zawiesili chwilowo działalność;-) Nie jestem bezwarunkowym fanem ani Kaczora, ani Ziobry. Ten ostatni zachował się jak idiota w stosunku do dr G. Rozumiem, że śmierć Ojca, ewidentnie zawiniona przez krakowskich konowałów, miała wpływ na reakcje Ziobry, ale na takim stanowisku nie wolno okazywać emocji. Staram się jednak zachować obiektywizm, więc twierdzę, że Kaczyński i Ziobro to moi dobroczyńcy, bo skutecznie potrafili ograniczyć łapownictwo w SZ. A sądy jak wtedy sprawnie pracowały:-))) Co do roli kapitalizmu - pełna zgoda, ale na rynku usług medycznych nie ma w bPRLu kapitalizmu, bo jego warunkiem jest wolny rynek!
Homofob i Rasista
Panie Dobosz, proponuje malutka refleksje; wyobraz sobie pan co by bylo gdyby; internet, telefonia komorkowa, czy firmy samochodowe byly 'panstwowe' , dobroczynne I nie generowaly straszliwego, okrutnego ZYSKU!!!!? Popatrz pan na Trabanta, wyrob samochodopodobny, albo na telefonie z czasow PRL-u, gdzie na telefon z podsluchem mozna bylo czekac do u*ranej smierci... Zaden system nie wydobyl tylu ludzi z nedzy w tak krotkim czasie jak KAPITALIZM. Te mantry co pan powtarzasz to ja juz slyszalem za glebokiego PRL-u! A lekarze brali, biora I brac beda, jesli sie tego idiotyzmu zwanego 'darmowa' sluzba zdrowia nie ....wyleczy.
Pacjent musi mieć wybór miejsca i osoby leczącej go. Trzecim warunkiem urynkowienia jest... cennik procedur medycznych realizowanych w szpitalach. Pracował nad tym ś.p. prof. Religa i za tę robotę niszczyła go fadroma. Realny cennik to cennik punktowy, w którym zachowane są proporcje między procedurami!!! Czwarty warunek to karty chipowe dla wszystkich ubezpieczonych. ZUS zbiera składkę, ZUS zbiera punkty, o 24:00 komputery ZUSu dzielą jedną wartość przez drugą i mamy... kurs punktu w złotych. Od 01:00 do 03:00 ZUS płaci wszystkim którzy zgłosili "urobek" w dniu poprzednim, przelewem, na konto. Oczywiście piszę o tym systemie w największym uproszczeniu, bo to nie miejsce na szczegóły. Taki system gwarantuje,ze płatnik nie wyda ani grosza więcej niż ma. Pacjent musi się ubezpieczyć na wypadek gdyby świadczeniodawca zażądał od niego dopłaty,bo kurs punktu był za niski, ale... osobiście znam kilka procedur bardzo dobrze opłacanych obecnie przez NFZ,które mają swoje zamienniki znacznie tańsze, znacznie mniej inwazyjne i bardziej skuteczne. Dlaczego więc nie wprowadzić tych procedur? Pani Jadzia z NFZtu nie będzie dyktować specjalistom jak mają leczyć chorego. Specjalista będzie brał pełną odpowiedzialność za swoje działanie i wybór metody leczenia, a jak coś spieprzy to... papugi tylko na takich czekają;-) Dzisiejszy łączny budżet NFZ to ok 70 mld PLN. W szarej strefie, wbrew temu co głoszą platfąsersi, jest nie 30% ale drugie tyle. 140 mld na ochronę zdrowia daje prawie 3700PLN/obywatela jewrosojunogo kondominium - to już nie jest mała suma.
Dlaczego "państwowi" są deficytowi - bo nikt nie liczy kosztów, a jeżeli je liczy, to nie tam gdzie można je ciąć. Zwalnia się lekarzy i pielęgniarki, ale administracja trzyma się mocno;-) W pewnym nadwiślańskim grodzie jest duży szpital - modelowy przykład platfonserskiego zarzadzania - szpital ów ma duży zapas endoprotez bioder i kolan. Implantacja endoprotezy to niezły biznes dla szpitala, ale... Jest cuś takiego jak BMI(Body Mass Index), wyliczyć go można nawet on line w necie. BMI>30 jest bezwzględnym przeciwwskazaniem do implantacji endoprotezy. Sęk w tym, że stawy wysiadają zazwyczaj grubasom z BMI pow. 30. W modelowym przykładzie platfonserskiego zarządzania maja BMI w doopie. Wszczepiają endoprotezy grubasom. Jakie są tego następstwa - wiadomo, ale wystarczy, ze powikłania trafią do innego szpitala i kasa plynie. To co Pan, w bólu po stracie Przyjaciela, nazywa "prywatną" SZ najprawdopodobniej wygląda tak: w prywatnym/spółdzielnianym gabinecie panaprofesorowoordynatorowym jest biurko do "przyjmowania honorarium", a właściwe leczenie odbywa się w "państwowym" szpitalu/przychodni poza oficjalna kolejka. Zapewniam Pana, że z prywatną SZ nie ma to żadnego związku. Prawdziwy prywatny szpital, wbrew Pańskim obawom, może być powszechnie dostępny! Warunkiem tego jest prawdziwy wolny rynek usług medycznych. Aby rynek był wolny nie może istnieć płatnik-monopolista(NFZ) i jego totumfaccy(wszyscy mający kontrakt) Pierwszym elementem urynkowienia SZ jest likwidacja NFZ. Składkę zdrowotną zbiera ZUS i niech ją alej zbiera po likwidacji NFZtu, ale musi wiedzieć o 23:59 każdego dnia w roku ile tej składki dzisiaj zebrał. Drugim warunkiem urynkowienia jest wolna konkurencja podmiotów leczniczych. Konkurencję podmiotów zapewni w-y-ł-ą-c-z-n-i-e wędrówka pieniędzy za pacjentem!!! CDN.
Wielce szanowny Panie Dobosz, "System" zaczął powstawać już za czasów tow. Wiesława, który stwierdził, że lekarze i tak "dokradną" wiec nie mogą zarabiać więcej niż robol(przepraszam - przedstawiciel klasy robotniczej). Za czasów tow. Wiesława, jak bezpartyjny doktor wziął w łapę to szedł siedzieć, partyjnego za to samo przenosili tam gdzie nie było możliwości brania w łapę. Tow.Wiesław - w swej pryncypialności - dał "punkty za pochodzenie". Podostawało się hołoty na studia wszelakie bez liku, medyczne też:-( Hołota "punktowa" weszła w obieg za Gierka. Tow. Gierek był dobry pan i "ubezpieczył" z dnia na dzień towarzyszy chłopów, ale tez pozwolił brać w łapę, co było logiczne, bo pensje doktorów nie wzrosły po "ubezpieczeniu" chłopów. Stare doktory miały jeszcze etykę, ale młode, "punktowe", szczególnie ZMPowskie i PZPRowskie wychowki, uznały, że etyką się nie nażrą i brały na potęgę. Tak nastała "demokracja" w której czerwony medyczny skansen trwał w najlepsze, aż tzw. demokratyczna wadza uznała, że "państwowa służba zdrowia" to wrzód na doopie i trzeba się go pozbyć - bo nie może być tak, żeby komitet strajkowy salowych z przychodni w Koziej Wólce kazał premierowi przyjeżdżać i premier jechał. Wymyślono Chore Kasy. Najpierw jednak paru gdańskich sfaniaszków zarobiło pierwsze duuuże pieniążki na studiach i przygotowaniach założeń reformy SZ. Potem te pieniążki zainwestowali w dachy nad głowami w Matemblewie;-) Później znowu nastały komuchy pod światłym przewodem tow. TW Alka i do projektu ustawy o Chorej Kasie zaraz dopisali, żeby zrobić Centralny Związek Kas - to tak z tęsknoty za CRZZ mówili głupcy, a to chodziło o miejsca przechowalnicze na trudny czas. Chore Kasy nie były najgorsze i była malutka szansa na powodzenie, ale szybko Kasy zlikwidowano przy cichym aplauzie kliki profesorsko-ordynatorskiej, bo każde dziecko wie, że rybki najlepiej łapać w mętnej wodzie. Utworzenie NFZtu służyło wyłącznie temu celowi. Monopol, iluzoryczna kontrola ministerialna, tysiące stanowisk przechowalniczych, a lemingi niech zdychają - oto założenia NFZ.CDN...
Lech "Losek" Mucha
Służba zdrowia generuje straty dlatego, że nie działa w warunkach rynkowych. NFZ ma monopol,co jest niedopuszczalne w warunkach rynkowych, a pieniędzy w systemie jest za mało, co też z definicji przeczy wolnemu rynkowi. Ja nie mówię, że powinna, ale mówię, że jeśli nie ma warunków rynkowych, nie można robić z tego zarzutu. Nasz system działał do bani już na długo, zanim wymyślono NFZ.
DOBOSZ
Szanowny panie doktorze, myślę że system stworzyli ci sami ludzie którzy stworzyli NFZ Rzeczywiście państwowa służba zdrowia generuje straty , pytanie dlaczego? Kto będzie korzystał pańskim zdaniem z prywatnych szpitali w pierwszej kolejności? Podchodzę emocjonalnie do tych spraw bo mam świeżo w pamięci śmierć przyjaciela , który umarł jako nędzarz, był otoczony prywatną opieką medyczną
DOBOSZ
Szanowny panie doktorze, myślę że system stworzyli ci sami ludzie którzy stworzyli NFZ Rzeczywiście państwowa służba zdrowia generuje straty , pytanie dlaczego? Kto będzie korzystał pańskim zdaniem z prywatnych szpitali w pierwszej kolejności? Podchodzę emocjonalnie do tych spraw bo mam świeżo w pamięci śmierć przyjaciela , który umarł jako nędzarz, był otoczony prywatną opieką medyczną
Lech "Losek" Mucha
"Ludzie którzy opracowali nasz system opieki dla    niepoznaki zwany „zdrowotnym” doszli do tego, że powinien być on rynkowy i generować zysk." Mam proste dwa pytania: Co to są za "ludzie", którzy opracowali "nasz system"? W którym miejscu system ochrony zdrowia generuje zysk, i - co najważniejsze - w którym miejscu publiczna służba zdrowia działa na zasadach rynkowych?
Do wpisu: BOLEK ZJEDZ SNICKERSA
Data Autor
Pytanie: Wygrał Pan proces, który wytoczył Panu Lech Wałęsa za nazwanie go TW „Bolkiem”. Czy oznacza to, że byłego prezydenta można już oficjalnie nazywać „Bolkiem”? Sąd odrzucił ostatecznie wszelkie roszczenia Wałęsy, jakie zgłaszał w wytoczonym przeciwko mnie procesie. Można go teraz nazywać „Bolkiem” pod pewnymi warunkami. Warto ostrzec opinię publiczną przed takim używaniem tego określenia, któremu sąd będzie mógł przypisać intencję obrażania. Powiedzenie o nim, że był podłym szpiclem, sąd może uznać za nieuprawnioną obelgę. Można mówić o TW „Bolku” z intencją odnoszenia się do prawdy. Po tym wyroku każdy obywatel ma niewątpliwie prawo zgodnie z aktami sprawy i ustaleniami IPN u potwierdzonymi przez sąd powiedzieć, że Wałęsa był zarejestrowany przez Służbę Bezpieczeństwa pod pseudonimem „Bolek”, donosił na kolegów i pobierał za to wynagrodzenie. Szanowny Panie Wyszkowski teraz to Pan powinien wytoczyć proces Bolkowi o naruszenie dóbr osobistych, o wieloletnie nękanie moralne i o uszczerbek na honorze i na zdrowiu i zażądać nawiązki i odszkodowania w kwocie 240.000,- Pozatym, GRATULACJE dla Pana, Panie Krzyszofie, i wielkie podziękowania dla prawników którzy Panu pomagali. Dla mnie obojętnym jest czy komitet noblowski uchyli swoją decyzję nadania tej nagrody dla Wałęsy, ponieważ dla mnie od początku on był nie wart jej. Już podczas jednej z demonstracji w Gdańsku, kiedy zniknął z kolumny i przez moment widziano go w oknie SB, można było sądzić, że to nie jest normalne.
Polecam zapoznać się z wyrokiem. Sąd w sprawie Bolka przyznał rację Wałęsie. W tym procesie szło jedynie o koszty sądowe sprawy związane z emisją przeprosin itd.
NASZ_HENRY
Prawda jak oliwa powoli wypływa ;-)
Do wpisu: ZŁOTY KRZYŻ BUNDESWEHRY
Data Autor
A dlaczego nie krzyż żelazny z liśćmy szczawiu ?!!! :-)
Czy to znaczy, że "wściekły stefek" był/jest na długoletniej wzorowej służbie Bundeswehry?!