|
|
Andy51 Co do Obamy nie ma się co dziwić. |
|
|
Janusz Morski - „Dopóki ostatni amerykański żołnierz nie zniknie z niemieckiej ziemi a państwo niemieckie nie opuści NATO, wszelkie dysputy na temat Niemiec są bezprzedmiotowe bo Niemcy NIE są suwerenem we własnym kraju.”
W tym zdaniu jest parę błędów także logicznych.
Obecność baz amerykańskich nie wynika z zamiaru odebrania suwerenności Niemiec.
To czemu miałby służyć Układ o partnerstwie ?
Twoje wyobrażenie o współczesnej suwerenności nijak się ma do rzeczywistości.
A dysputy na temat Niemiec są jak najbardziej przedmiotowe |
|
|
Ale Ukraina jest rozgrywana wespol z Putinem !!!. Co z tego wynika ...???. |
|
|
smieciu Zgadza się. Niemcy nie różnią się wiele od Japoni, która od II WŚ jest pod amerykańskim butem. Japonia też miała swoje chwile chwały, rozwoju gospodarczego i dobrobytu a dzisiaj jest krajem zombie. Mam wrażenie że Niemcom zaaplikowano podobny plan.
Ludzie zbyt łatwo nabierają się na etykietki. Np. warto było sobie poczytać w zagranicznych mediach o Polsce. Ta za Tuska i Bula uchodziła ze wroga Rosji i kwitnącą gospodarkę. Dokładnie takie wyobrażenie kreowano w mózgach zachodniego odbiorcy. Oni faktycznie wierzyli że Polską kierują jacyś zdolni, samodzielni technokraci, dbający o rozwój kraju.
Dokładnie na takiej samej zasadzie wielu ludzi tutaj jest przekonanych o niemieckiej sile kontrolującej UE. Tyle samo w tym prawdy. Tak samo jak w niezależności Merkel i Tuska. To że Polska jest o jakieś 2 rzędy niżej niż Niemcy nie oznacza że te są krajem niezależnym i walczącym o swoje. Po prostu z punktu widzenia zglebionego Polaka Niemcy wydają się czymś wielkim.
W dzisiejszym świecie bardzo dużym błędem jest posługiwanie się pojęciami narodowymi gdyż elity (czyli ludzie władzy) żyją w zupełnie innym świecie, który nie ma już punktów styku czy też przede wszystkim zależności od narodu. Oni mają swoje interesy, swoje prawa, swoje cele rozgrywane na płaszczyźnie globalnej w której oficjalne rządy są jedynie czymś w rodzaju zarządów korporacji.
Tak jak pisze anakonda. Działania Merkel to działania wbrew Niemcom. Identycznie jak działania Putina wbrew interesom Rosjan czy działania Obamy wbrew Amerykanom.
Nie istnieje konflikt USA vs UE vs Rosja. Istnieje konflikt elity vs społeczeństwo. Gdzie elity wykorzystują stare etykietki do pozycjonowania emocji tłumu. |
|
|
@ Andy51
2016-01-11 [17:02]
Dopoki ostatni amerykanski zolnierz nie zniknie z niemieckiej ziemi,
a panstwo niemieckie nie opusci NATO, wszelkie dysputy na temat Niemiec
sa bezprzedmiotowe bo Niemcy NIE sa suwerenem we wlasnym kraju.
Poza tym, twierdzenie, ze Rosji ( Putinowi ) zalezy na destabilizacji
i oslabieniu ( Niemiec ) Europy jest twierdzeniem błędnym z tej
prostej przyczyny, ze bez niemieckiej gospodarki i niemieckich technologii
( jeszcze ) Rosja nie moze zrealizowac " EUROAZJI ". Putin nie jest glupcem
i na pewno nie bedzie podcinal galezi na ktorej siedzi.
Jedynym beneficjentem oslabienia zachodniej Europy sa USA, a konkretnie
amerykanska zydowska finansjera kierujaca gospodarka USA. |
|
|
Janusz Morski - "Rosji bardziej chodzi o to, żeby Niemcy były narzędziem Rosji w jej międzynarodowych rozgrywkach".
Bez Niemiec niema Rosji. Radzę przypomnieć sobie historię.
To Niemcy wspierali i wspierają Rosję nie odwrotnie. |
|
|
Andy51 Nie sadzisz , że odwieczna przyjaźń Niemiecko - Rosyjska osłabnie, Rosji bardziej chodzi o to, żeby Niemcy były narzędziem Rosji w jej międzynarodowych rozgrywkach. |
|
|
Andy51 Prawosławie było zawsze z władzą najpierw z caratem , teraz z Putinem. Faktem jest , że dużo w tym PR, ale również faktem jest, że przy okazji wiele zbłądzonych owieczek wróci na łono kościoła. |
|
|
Jestem ZA, otwarcie granic, czyli łamanie traktatów unijnych, krytyka tych którzy próbowali przestrzegać prawa, to u Niemców, zawsze takich richtyk/nie wiem czy tak się pisze/, takich skrupulatnych w papierkologi i prawie, to nie może być chwilowa abberacja.
Był rozkaz i dokładne wykonanie, wbrew własnym interesom, bo na pewno /zwłaszcza po Sylwestrze/ wiele w Niemczech i w Europie w postrzeganiu muzułmanów się zmieni. |
|
|
Janusz Morski A może…
Jak się głębiej zastanowić to działania Merkel prowadzą w ostateczności do osłabienia Niemiec.
Już to widać – kiedy następuje kwestionowanie przywództwa Niemiec. / Przemówienie prof. Legutko/
Osłabianie Niemiec nie leży w interesie Rosji. /Mitteleuropa/
Podsłuchy Merkel nie zakładał Putin. Bazy w Niemczech nie są Putina.
Układ o partnerstwie w przywództwie nie został zawarty z Putinem.
Zmiany geopolityczne nie zmierzają do wzmocnienia pozycji Niemiec w Europie.
Gorbaczow wylądował w Stanach a Chodorkowski w tiurmie. |
|
|
xena2012 do wypowiedzi z 12:39........powrót prawosławia w Rosji to tylko decyzja na pokaz.Cerkiew jest tak zmarginesowana i tak uzależniona od Putina,że stanowi tylko narzędziem w jego ręku.Jakie np.znaczenie miał akt słynnego ,,pojednania''narodu polskiego i rosyjskiego zainicjowany przez Putina i Komorowskiego a podpisany przez Patriarchę Cerkwi i arcybiskupa Michalika?Rosyjska Cerkiew nawet go nie opublikowała,tylko u nas odczytywano z uszanowaniem jako ,,listy pasterskie''. |
|
|
Andy51 Zgadzam się. |
|
|
Zbigniew Gajek vel Janko Walski "być może o to chodzi"
Nie istnieje inne wytłumaczenie zachowania Merkel! |
|
|
Andy51 Też tak uważam. |
|
|
Wystarczy przeczytac jej biogram , z szczegolna uwaga na lata szkolne , kierunki i lokalizacje szkol ktore ja ksztalcily. Pozniejszy okres po , dzialalnosc w organizacjach i wreszcie jej przynaleznosc i dzialalnosc w parti komunistycznej Niemiec.
To jest po prostu niemozliwe by nie zostala zwerbowana przez sowietow !!!. |
|
|
Andy51 Zapędzenie śniadolicych do roboty nie bardzo w to wierzę, oni wolą socjal , to nie Turcy czy Kurdowie, co do masonerii , mam pewne wątpliwości , w Rosji następuje powrót do prawosławia a przykład daje sam Putin. |
|
|
Andy51 U Niemców zawsze było parcie drach nach osten i wzajemna fascynacja. |
|
|
Czesław2 Sorrry trzęsą... |
|
|
Czesław2 Merkel jest na garnuszku niemieckich koncernów i finansjery, którzy częsą się do biznesu z Putinem. Reszta jest konsekwencja. |
|
|
OLI Mało wyszukana byłaby to gra, ale wiele elementów do niej pasuje.
Może być jeszcze trzeci element w tej układance : masoneria zmierzająca do wyplenienia wszystkiego, co chrześcijańskie, i czwarty: NWO, który ma zapanować na gruzach istniejącego świata.
Do niedawna te hipotezy wyśmiewano jak bajki o żelaznym wilku. Dziś nie wydają się tak śmieszne.
Być może Merkel się zapędziła, i być może jest zaślepiona. Ale nigdy nie uwierzę, że jest aż tak głupia, i że nie rozumie skutków tego, co robi.
Merkel musi mieć jakieś plany na potem. Plan na to, żeby zapędzić śniadych nierobów do niemieckich fabryk, które potrzebują taniej siły roboczej, i drugi plan, na wepchnięcie tych, co nie przydadzą się Niemcom- na tereny podbitych plemion, żeby zakończyć tym sposobem ich podbój.
To wszystko mieści się w granicach tego, do czego Niemcy są uzdolnieni. |