Otrzymane komantarze

Do wpisu: Głośniej nad tą trumną, nie - ciszej
Data Autor
Dark Regis
Nikt nie zwróci na to uwagi, bo oni stanowią w Polsce elity, a co gorsza zarządzają wydawaniem przepustek do elity. Najpierw trzeba by było dokonać rewolucji w szkolnictwie wyższym i PAN oraz instytucjach pokroju IPN. A przy okazji w każdym innym punkcie państwa, sądownictwie, służbach, gospodarce, bo wszystko jest przezornie obsadzone. Dziwne byłoby tylko to, gdyby jakiś aspekt państwa nie był obsadzony, skoro nawet Daniels wyskakuje jak królik z kapelusza, zjawia się koło polskiego rządu i nikt nie pyta kto on jest i po co.
xena2012
Niestety nie potrafimy ,,ująć'' sprawy pomnika w Jersey City równie szybko i sprawnie jak to uczynił pan Daniels.On juz wykorzystał decyzję burmistrza do narracji o zydowskich ofiarach Katynia w licznych wypowiedziach i wyrazach oburzenia.My umiemy tylko ,,ubolewać''.Zniknie wiec wkrótce pamięć o Polakach zamordowanych w Katyniu tak jak stalo sie to w Auschwitz.Uczmy się od Danielsa walczyć zamiast nieustannie przepraszac,że żyjemy.Ludzimy się ,że nasza pokora pomoze,a przeciez gołym okiem widać jej rezultaty.Czy ktokolwiek zareagowal na bezczelne wynurzenia niejakiej Enkelging z muzeum Polin? Nikt nie zauważył rasizmu i nienawiści w jej pseudofilozoficznym wywodzie?Czy zwrócono przynajmniej uwagę na jej niestosowne zachowanie i pogardę choc przeciez w Radzie figuruje wiceminister Sellin? Właśnie -figuruje zapewne jako paprotka,bo żadnych jego propolskich działań w tym dziwacznym,antypolskim muzeum.nie widać.
Do wpisu: Ekspansja definicji „rasizmów” i „antysemityzmów” postępuje
Data Autor
Teutonick
Faktycznie, gdzie tam się równać moim nieudolnym próbom znalezienia w tym szczątków logiki do Pańskiego przecięcia jednym sztychem węzła gordyjskiego...Pozdrawiam:)
Zygmunt Korus
Co tam Pan tu definiuje...? Poszedłem już kilka dni wcześniej dalej: http://naszeblogi.pl/495…
Do wpisu: Cuda, Panie, Dziwy (albo i trzy w jednym)
Data Autor
Teutonick
Podwójnie dziękuję za uwagę, już skorygowane:) Pozdrawiam
Dowcipne i trafne. Jedna uwaga - Korynt nie leży na wyspie (a propo "cór")
Do wpisu: Patriotyzm fasadowy
Data Autor
..."Andrzej Duda podjął decyzję. Zaproponował datę dwudniowego referendum w sprawie konstytucji"... Moj komentarz .Pójdzie z 60 mln zł w błoto, a taki byl troskliwy o niepełnosprawnych.
.."Po co podawać link do czegoś co jest tylko propozycją i ma znikome szanse na przejście.".. A to w jakim jezyku ? Ps.Pytanie w stylu "co to jest gora i w jaki sposob"... Zajmij sie czyms pozytecznym..Bycie tuba propagandowa Wielkiego Stratega ,pozbawi cie  resztki sluchu ktory posiadasz i fragmenty swiadomosci ktore gdzies dogorywaja w twojej glowie..
Po co podawać link do czegoś co jest tylko propozycją i ma znikome szanse na przejście. Więc poco pisać bzdury o jakimś fakcie?
RinoCeronte
Zgoda, powrót do normalności wiele kosztuje, ale to jest to cena i fundamentalny warunek na przetrwanie patriotycznej Polski.
xena2012
Patrząc na te sztucznie radosne obchody ,słuchajac ociekajacych patosem przemówień boje się,że w przyszłym roku może już tych uroczystosci ani polskiej flagi moze nie obejrzymy.
Propaganda sukcesu jak za czasow PRL-U... Rzadzacy klamcy I manipulatorzy pieja z zachwytu jaki to "sukces wynegocjowali" dla Polski z budzetem EU a prawda wyglada inaczej :http://www.gazetaprawna… I nikt sie w "prawicowe" prasie poczuwa do obowiazku informowania Polakow o tym fakcie..."Polacy nic sie nie stalo" I aby sie nam zylo lepiej..
angela
W mojej bylej pracy, zmienil sie dyrektor. Czekalam z pismem, drzwi otwarte i toczyl sie na stojaco luzna rozmowa, w pewnym momencie dyrektor stwierdzil, 'podobno tylko ryba nie bierze". W polityce, przynety sa rozne, pieniadze,  stanowisko, poparcie, haki, rodzinne interesy. Czesto patriotyzm przegrywa z przyneta, ale rowniez taki malowany ptak wdziera sie z marszu na stanowisko i nie kazdy mogl od razu sie na nim poznac. No i sie zaczyna, "rzadzenie". Roszady, przepychanki, ktos za kogos, cos za cos, i nie da sie tego tak szybko zmienic. A Narod nareszcie chce normslnie zyc i wierzyc, ze bedzie dobrze. Nie sledzic ciagle i obsereowac, bo kazdy ma swoje problemy. Widze jednak, ze jest coraz lepiej. Ludzie juz dobrze wiedza o co chodzi awanturnikom oderwanym od koryta, i awanturnikom swiatowym, co widza Polske caly czas jako dojna krowe, a Polakow jako wyrobnikow pracujacych na nich. Wymknely sie banki, vat, to trzeba znalezc inny sposob na drenaz Polski. Potrzeba czasu, trzeba czekac do wyborow. Ale ludzi uswiadamiac, zeby poszli i glosowali.  
Impotenci Polityczni..Przez 30 lat udalo im sie odswierzyc i pomalowac fadsady tego burdelu..ktorego fundamenty sa totalnie zgnite i skorumpowane..rzygac sie chce.. Tribe o ktorym piszesz :https://www.youtube.com/…
Do wpisu: Kolejne śniadanie wicemiszczów – z cyklu: zapis choroby
Data Autor
Teutonick
Ku chwale Ojczyzny! Pozdrawiam również
Dark Regis
A może nigdy nie zsyłał, tylko się komuś wydawało lub zrymowało, albo nie był to ten Pan? :) Zupełnie jak ci wredni Polacy, którzy zgotowali holokaust biednym właścicielom państwa nad Wisłą. Co w nich wstąpiło po tysiącu lat sąsiedztwa? :))) Kto raz bezczelnie skłamał, ten prawdopodobnie bezczelnie kłamie zawsze. W każdym razie z ciekawością przeczytałem hagadę Gadającego Grzyba na temat korzeni narodu żydowskiego: http://podgrzybem.blogsp…
jazgdyni
Gratuluję samozaparcia. Co za masochista - powiedziałbym. Katujcie mnie swoją głupotą, katujcie. Kiedyś Pan zsyłał plagi. A teraz to nawet rzeżączki gardła nie dostaną. Złe czasy. Pozdrawiam
Do wpisu: Gdzie są punki z tamtych lat?
Data Autor
smieciu
Jednym z moich ulubionych powiedzonek, podobno autorstwa Stalina jest: Idee są potężniejsze niż karabiny. Skoro nie pozwalamy wrogom na karabiny dlaczego mamy pozwalać na idee? Tu jak mi się wydaje tkwi odpowiedź na pańskie pytania. Oczywiście że wciąż istnieją punkowcy. Anarchiści. Czy też ekolodzy i wegetarianie. A nawet ... prawicowcy czy katolicy. Tyle że to jednak są idee. Niektóre mniej i inne bardziej ale wiąż z mocą, wciąż niebezpieczne. I dlatego zgodnie z logiką powyższego powiedzenia konieczna jest kontrola nad nimi. Jedną z metod takiej kontroli jest zagospodarowywanie i wypaczanie. Czy hipster ma coś wspólnego z hippisem? Czy jeśli ktoś zapoda dziwacznego fryza to stanie się punkiem? Czy Antifa i inne takie mają coś wspólnego z anarchizmem? Albo wiatraki i ekodisel z ekologią? A może PiS ma coś wspólnego z prawicą i walką o niepodległość? Albo żeby już dojechać do końca: na ile obecny Kościół Katolicki podąża za ideami Chrześcijaństwa? Jasne jest że nie każdy ma pragnienie być punkowcem i anarchistą. Ale każdy ma pragnienie jakiejś idei. Czegoś na czym może oprzeć wspólnotę z innymi ludźmi. I to jest właśnie ogromnie niebezpieczne dla władzy. Gdyż taka idea, taka wspólnota ma naturalną skłonność do budowania swojego społeczeństwa, swoich zasad i swoich autorytetów. Dlatego każda władza, System w moim nazewnictwie, musi z tym walczyć. Musi wypaczać, ośmieszać, kanalizować. Tak by ostatecznie „rozsądny” człowiek nie miał niczego do wybrania. No bo jak tu zostać ekologiem? Albo katolikiem? By właśnie nie było idei. By idee zdawały się śmieszne, przestarzałe, heh czemu nie moherowe? I tak właśnie ci wszyscy ludzie obierają różne drogi. Część wsiąka w naturalny sposób w System. Tak działa System! Żyjąc zgodnie z nim masz lepiej. Ale nie wszyscy. Nadal istnieją punkowcy i grają punka. Żyją z punka! Choćby takie KSU które wydawałoby się już setki lat temu działało wciąż istnieje. I gra. Inni też. Tak samo są katolicy którzy wbrew wszystkiemu starają się być chrześcijanami czy też prawicowcy, którzy wbrew PiSowi pozostają narodowcami. Choć System nad tym pracuje. Powoli, systematycznie, nieubłaganie. Nowa szkoła. Media itd. powoli tworzą nowego człowieka. Któremu będą wystarczać pozory zamiast idei. I choć w środku każdego człowieka coś tam tkwi. To z czasem po prostu wystarczy mu że zjednoczy się podczas meczu piłkarskiego a może w czasie wyzwalającej imprezy z dragami by ostatecznie skończyć przy grillowej kiełbasce w majowym słoneczku z piwkiem i wódeczką. Prosto i Rozsądnie. A nie radykalnie, bezsensownie wnosząc jedynie dawno zdezaktualizowany chaos. Walka z Systemem
Do wpisu: Polska Partia Protestująca i inne wtręty
Data Autor
Strajk nauczycieli to przede wszystkim strajk ZNP. Jako obdarzony niestety dość dobrą pamięcią doskonale pamiętam, że była to jedna z organizacji założycielskich SLD. Pamiętam również dobrze jak to jakiś czas temu fakt bycia nauczycielem był gwarancją corocznych niezłych podwyżek. I za tym płaczą. Oraz za ścieżką tzw. rozwoju zawodowego dającą w ciągu 10 lat status nauczyciela dyplomowanego, co wiąże się z gwarancją pracy do emerytury. P.S. Zanim standardowo pojawią się głosy, żebym się nie wypowiadał w temacie, w którym się nie znam - sorry, ale nie tylko mam w rodzinie nauczycieli i nauczycielki, ale sam mam papiery na nauczanie, jak i pomagałem prowadzić księgowość w szkołach (czytać - wiem ile naprawdę mogą zarobić nauczyciele).
Do wpisu: Wyrywki z rozrywki czyli „kaj my som?”
Data Autor
Dark Regis
Pani siedząca na placach i szepcząca do ucha jest strasznie nieporęczna. Stanisław Lem wymyślił coś znacznie lepszego - Wucha.
Dark Regis
Bo pierwszy zazwyczaj opowiada się w gwarze podlaskiej ;) Wydarzenie jest ponoć autentyczne.
Teutonick
To właśnie owa pani miała być tą wymienioną w tekście "przywrą". Pozdrawiam
Teutonick
Pierwszego nie znałem, co do drugiego, to dzięki za przypomnienie:) To ja też coś dorzucę z pamięci Przyjechał gorol na Śląsk do rodziny i sobotnim popołudniem coś tam zaczęli ze szwagrem dłubać przy samochodzie. Zrobiło się gorąco więc szwagier pożyczył mu rower i wysłał do najbliższego sklepu po browar. Podjeżdża, a tam pod sklepem stoi ekipa miejscowych i widząc gościa w parafii zagaduje do niego: -  Co? Na kole, na kole? A ten jakby nigdy nic: - Nie, na piwo. Bywalcy poczuli się trochę urażeni takim ucięciem dyskusji i kiedy chłop wszedł do środka, postanowili spuścić mu powietrze z dętek. Facet zakupił co planował, i po wyjściu pakuje siatkę z browarami na kierownik, a miejscowi ponownie zagadują - Co? Pana, pana? A ten na to: - Nie, szwagra. Pozdrawiam, miłego dnia
xena2012
Pan prezydent udał się na to spotkanie  ,,na schodach'' po światłym doradztwie  Romaszewskiej,Zybertowicza i Szczerskiego którzy tym samym już rozpoczeli kampanię prezydencką.Przypomina to trochę Komorowskiego wyjscie do ludu z panią Kacik na plecach szepczacą mu do ucha ,,przytulmy panią,przytulmy panią''. Romaszewska na pewno pochwali sie w swych ulubionych mediach Interii i TOK FM,że w wyscigu do schodów prezydent ubiegł premiera i innych.
Dark Regis
Skoro już o nowych twarzach i autorytetach opozycji, to przypomniał mi się stary kawał z brodą. Pociągiem do szpitala w mieście jedzie matka z synkiem, który w czasie zabawy w kosmonautę wsadził sobie garnek na głowę i teraz nie może go zdjąć. Co jakiś czas synek pyta "Mama, kaj my som?" Wreszcie matka wściekła odpowiada "W kosmosie pieronie jeden!" Jakoś dziwnie ta scena kojarzy mi się z liderami opozycji totalnej ;) A dla GW mam inne skojarzenie. Matka z synkiem spaceruje w parku i co jakiś czas malec biegnie w kierunku jakiegoś drzewa krzycząc "Je, mama ptok!" Przechodzący obok facet zwraca mu uwagę "Nie mówi się 'ptok' tylko 'ptak'". Wtedy dzieciak wskazuje go palcem i krzyczy "Je, mama gorol!"