|
|
St. M. Krzyśków-Marcinowski W świecie przyrody, ale nie dla katolika. |
|
|
Jabe Jednostka niczym, jednostka bzdurą. |
|
|
St. M. Krzyśków-Marcinowski Mojego interlokutora - nawiązuję do rozmowy wspomnianej w moim wpisie - bardzo drażnią "dzieciory" hałasujące przy trzepaku.
- Okna nie można otworzyć, a nawet przez nie popatrzeć, bo zaraz widzi się matki wylegujące się przy nich na ławkach. Z wózeczkami, w których następne nieszczęścia spowodowane 500 plus! |
|
|
St. M. Krzyśków-Marcinowski W systemie biologicznym jednostka, w tym rodzina, nie ma znaczenia - ogół, zbiorowisko, populacja, społeczństwo i procesy w nim zachodzące owszem. |
|
|
Jabe Bzdura. |
|
|
Jabe Z praw biologii wynika, że dzieci są rodziców, nie dobrem społecznym. |
|
|
St. M. Krzyśków-Marcinowski Ta niechęć do dzielenia plaży z plebsem należy do głównych momentów psychologicznych generującym krytykę 500 plus. |
|
|
St. M. Krzyśków-Marcinowski Dziękuję za docenienie mojej szczerości, niczego więcej sobie nie uzurpowałem. |
|
|
St. M. Krzyśków-Marcinowski Myślę, że państwo pieniądze ma. I to więcej niż określają to budżety.
Nikt państwu nie przeszkadza w drukowaniu pieniędzy albo zaciąganiu kredytów u przyszłych pokoleń. Wykorzystywane są one przez państwo na setki dowolnych sposobów, niekiedy nieoczekiwanych i na skałę niemałą, jak np. pomoc uciekinierom z Ukrainy.
Nie uważam, że każdego kto jest przeciwny 500 plus, cechuje niechęć do dzieci. W rodzinie mam osoby nadzwyczaj lubiące dzieci i jednocześnie niezgadzające się z taką formą pomocy rodzinom. Proszę więc nie myśleć, że podobną Pańską opinię wiązałem z negatywnym nastawieniem do najmłodszego pokolenia. W moim wpisie powołałem się wszakże na autentyczna moją rozmowę z zaciekłym przeciwnikiem 500 plus, z którym dobrze się znamy od dziesiątków lat i który zawsze demonstrował takie swoje uprzedzenie, zwłaszcza do spontanicznych zachowań dzieci.
Zdecydowanie uważam, że dzieci pozostają nadzwyczajnym dobrem wspólnym dla każdego społeczeństwa. Wynika to z praw biologii.
Podważam istnienie obywateli. Jestem zwolennikiem dyktatury, więc według Pańskiej teorii dosłużyłem się miana lewicowca.
|
|
|
Jabe Ideowa lewica rządzi, ale przecież też nie za darmo. |
|
|
Jan1797 St. M. Krzyśków...
Pamiętam a jakże groźby donosów na rozwiązłe życie w postaci szpilek/butów zakupionych za 500+, nie pojmuję skąd ta ich wiedza, że akurat te buty..... Rodzina, którą dobrze znam średnio/osobę przepracowała 38 lat składkowych. Wszyscy żyjący, jeżeli dobrze pamiętam, są za 500+. Średnia kamienicy z wyłączeniem tej rodziny to 8 lat składkowych ad 2;3;4;4a, podatki pominę z przyzwoitości. Co w takim razie znaczy "wspólne" u jednego z komentatorów? Raczej przysłowiowe spółki, bo dla niego Solidarność to mrzonka, nie on jeden..... Wpis pięknie odkłamuje urojoną rzeczywistość, wskazując niezbędny gest Państwa dla przyszłości i niech Państwo tak trzyma, oby zdrowie do pracy nam wszystkim dopisało:-) Podoba mi się tak opisany w trudnym czasie temat. |
|
|
St. M. Krzyśków-Marcinowski Wolę koty od psów. Jednak nie godzę się na ich grasowanie na wolności. Są plagą, którą tzw. ekolodzy powinni starać się wyeliminować w pierwszym rzędzie.
W dzisiejszej dobie nie widzę przydatności kotów dla środowiska przyrodniczego.
Jako ciekawostkę dodam, że koty potrafią zadbać o dobrostan mysiego rodu. Obserwowałem je przez wiele lat, stąd taki paradoksalny wniosek.
|
|
|
sake2020 Widzę,że w swych rozważaniach wyszedł Pan poza temat 500+ i bardzo dobrze.Wszelkie akcje pomocowe bowiem mają to do siebie,że zawsze znajdzie się strona niezadowolona,albo nie zgadzająca się z decyzją rządu pomocy dla grup społecznych.Czyli lepiej nic nie robić.W sprawie 500+ też było wiele głosów przeciw,osądzających tę formę pomocy jako patologię.Widocznie sądzono ,że wszystkie rodziny w Polsce są patologiczne,pijackie przestępcze.Wiele głosów przeciw padło ze strony celebrytów ne mogącuch się pogodzić z faktem że muszą dzielić plażę z plebsem. Takie oskarżenia jednych przez drugich,sianie fermentu świadczy o tym jak mało człowieczeństwa w nas drzemie ,jacy jesteśmy zawistni wobec siebie kiedy w grę wchodzą pieniądze.Podam smutny przykład z ostatnich dni. Wszystkich zachwyciła bezinteresowna pomoc Polaków dla cudzoziemców.Akcje na granicy,donoszenie ciepłych posiłków,odzieży ludziom którzy na Ukrainie zostawili wszystko,darmowe przejazdy i podwózki. Zorganizowano koncert charytatywny Caritasu gdzie zwyczajni Polacy z odruchu serca dawali różne kwoty.Niestety okazało się ,że ,,artystów'' nie było stać na żaden gest i za występ zażądali pieniędzy.TRzeba dodać,że byli to artyści zamożni a nawet bardzo zamożni mieszkający w luksusowych domach i jeżdżacych drogimi samochodami.Nie dorośli do pięt przeciętnym Kowalskim.I tu tkwi odpowiedź ,,dlaczego ja''albo ,,dlaczego nie ja'' jestem beneficjentem pomocy. |
|
|
u2 Lewica uważa, że państwo powinno dbać o obywateli.
Po czynach łatwo poznać lewiznę, że dba wyłącznie o siebie, to takie liberały-aferały są :-) |
|
|
Jabe Autor ma przeświadczenie, że państwo pieniądze po prostu ma. Jest pewna pula do rozdysponowania. No i ktoś może mieć „fałszywe poczucie krzywdy”, że to nie wobec niego państwo ma gest.
Ponadto, zdaniem Autora, jeśli ktoś sprzeciwia się takiemu czy innemu sposobowi wydawania wspólnych pieniędzy, jego postawa jest podyktowana niechęcią. Państwo teraz lubi dzieci. Państwo kieruje się więc uczuciami.
No i wreszcie to nieuświadomione chyba przekonanie, że dzieci, tak, jak te pieniądze, są nasze wspólne. Dzieci stanowią zasób, o który trzeba dbać. Autor jednak z pewnością sprzeciwi się konkluzji, że oznacza to, że obywateli państwo powinno hodować.
Lewica uważa, że państwo powinno dbać o obywateli. Prawica natomiast, że to obywatele powinni dbać o państwo. Właściwie do tego sprowadza się rozróżnienie na prawicę i lewicę. Po której stronie jest Autor? |
|
|
u2 Orędownicy zdziczałych kotów, dziesiątkujących gatunki drobnych zwierząt,
Tutaj nie mogę nie skomentować. Koty w średniowieczu zostały wytępione na zachodzie stąd się wzięły tam wielkie ...zarazy. Koty przeciwdziałaja takim plagom. No i kotów nie da się zagłaskać na śmierć, to takie rozkoszne przyjemniaki są :-) |