Otrzymane komantarze

Do wpisu: Kiełbasa premierska trotylówka
Data Autor
contessa
Ciekawe kiedy zyska certyfikat UE.... Pozdrawiam. PS.Cd. za chwilę - po odgrzewanym kotlecie coś świeżutkiego.
contessa
Ku chwale Ojczyzny ! W zdrowym ciele zdrowy duch, a śmiech to wypróbowany medykament. I bez ujemnych skutków ubocznych. ;);) Pozdrawiam.
jazgdyni
Jak to slicznie, że humor ciebie nie opuszcza ;) Bo nastrój w narodzie ogólnie podły dosyć... Gdyby nie Sylwester, to chyba poszliby się topić, czy co... Serdeczności
Stuprocentowo ta premierowska to owczarek niemiecki zmielony z ruską budą. Pozdrawiam :)
Do wpisu: Był u mnie św. Mikołaj
Data Autor
Dziękuję za odpowiedź. Przed chwilą dowiedziałem się, że ten sąsiad z wykształcenia i z zawodu wykonywanego to lekarz. Pozdrawiam.
contessa
Dziękuję za komentarz. Co innego mieć plazmę na całą ścianę i chodzić w podartych portkach, a co innego uszanować i uczcić  Wigilię - jej powód i uczestników. Ubolewam nad przemianą mentalności wielu Polaków, którą  widać w domach, na ulicy, wszędzie. Nie mieszkam w Polsce i to widzę, być może dla Polaków w Polsce jest to mniej widoczne albo wcale ale niestety to ma miejsce. Ponieważ Swięta wciąż jeszcze trwają - Wesołych Swiąt i pomyślności w Nowym Roku. contessa
ale mają rejonizację albo "podzielony teren" i dlatego mogą wciskać, że jest jeden "święty". Do mnie trafia co roku, ale wczoraj już go nie wpuściłem. Mam kolekcję 50 szt. i nie mam gdzie tego trzymać. Wystawiłem cały zbiór na allegro, ale nikt nie chciał kupić, to na chlele mi kolejna rózga? Ten wasz, choć opieszały (20 lat absencji to skandal!) i pyskaty, jest jeszcze wporzo.
Podzielę się wczorajszym dniem.Byłem na wigilii u syna.Był św. Mikołaj(wynajęty) z prezentami dla dorosłych a przede wszystkim dla dość licznej gromadki dzieci. O tym, że będzie św. Mikołaj dowiedział się sąsiad syna, który mieszka piętro wyżej i poprosił aby ten, który przynosi paczki zawitał i do dzieci sąsiada. Syn odświętnie ubrany (garnitur, biała koszula, krawat) wykonując prośbę zaprowadził św. Mikołaja do wspomnianego sąsiada. Sąsiad witając przybyszy ubrany w dres mówi do syna: to wy tak elegancko siadacie do stołu wigilijnego. Syn odpowiada: oczywiście, wyniosłem to z domu rodzinnego. Nie wiem czy coś sąsiada to nauczyło. Dodam jeszcze, że sąsiad po raz pierwszy obchodził wigilię w tym mieście (średniej wielkości) bo tu przybył z rodziną za pracą z miasta dużego, bardzo dużego!!. Widocznie w tamtym świecie tak (w wybrudzonym dresie) obchodzi się WIGILIĘ! Życząc wiele radości na Boże Narodzenie i Nowy Rok serdecznie pozdrawiam, bolesław.
Do wpisu: Ze wspomnień wnuczka dziadka Donalda
Data Autor
dopiero dzisiaj mam wolną chwilę i chcę się odnieść do tego,co napisałaś. Piszę z pozycji matki i babci.W sytuacji tak ogromnego bezrobocia,korupcji i kumoterstwa,naprawdę nie ma po co wracać,ani Ty,ani Twoje dzieci.Pękło by Ci serce,gdybyś wiedziała i widziała,że Twoi najbliżsi ledwie wegetują,a szans na POprawę nie widać. Uwierz mi,że wiem o czym piszę. Pozdrawiam serdecznie.
contessa
A tak w ogóle to ta notka powinna być wysyłana Tuskowi do KPRM. Tylko, że on nic z niej nie złozumie bo nie zawieła tłeści kłytykujących wiadomo kogo. Paranoik i pasywny zboczeniec rządzi Polską, a lemingi ślinią się z radości jak ślicznie ich pupil dokopuje Polsce i Polakom. Ich gniazdo, w którym za chwilę zaroi się od zboczeńców i kanibali, ich krew z krwi i gen z genu, goowno ich obchodzi. Najważniejsze by Kaczor nie doszedł do władzy... Co ja mówię - ktokolwiek z poza klanu Platformy Odszczepieńców, Platformy Obrzezańców intelektualnych, złodziei i aferzystów. Kto stoi za platformą i jej gowinowo-gownianymi i ziobrowo-palikociarskimi  przepoczwarzeniami jest wrogiem Polski. Królowie, politycy, partie się zmieniały ale Polska była i przebyła, nawet potrójne rozbiory. Czy przeżyje genderową bombę atomową Tuska ? Mam poważne obawy... Wkrótce o niej na moim blogu. I nadzieja w mikrych resztkach zdrowego rozsądku w Polakach bo narodowy instynkt samozachowawczy wg mnie już dawno stracili. Pozdrawiam.
contessa
Nie rzucił Polaków na kolana przed Tuskiem Smoleńsk bo nie wszyscy chcieli przyjąć do wiadomości, że 10.04.2010 nad Smoleńskiem zdarzyła się zwykła "katastrofa w ruchu lotniczym" i wielu - wciąż zbyt wielu, a rzesza ich rośnie - wciąż pyta kto zabił Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, to rzuca ich na kolana innymi sposobami. Jednym z tych sposobów jest właśnie gender. Prymitywna ideologia, która z ideologii i doktryny stała się programem rządowym psychopaty, za wszelką cenę chcącego utrzymać się przy władzy, a tą ceną jest Polska i naród polski. Jak tu nie mieć wisielczego humoru ? Jak tu nie walić poniżej pasa gdy to władza nas wali tam gdzie najbardziej boli i niszczy jak szarańcza wszystko to, dzięki czemu Polska wciąż jest Polską i Polacy Polakami... Pozdrawiam Cię, Andziu i wszystkich dla których Polska jest wartością nadrzędną.
contessa
Humor mam ostatnio raczej wisielczy bo... coraz częściej łapię się na tym, że jestem zadowolona z tego, że nie mieszkam w Polsce. Tęsknię za nią bardzo i ta tęsknota bardzo często bardzo boli. 40 lat jestem poza Polską i robiłam kilkukrotnie próby powrotu, w momentach w których rodzinka mogła się obejść beze mnie, z resztą akceptowała to jak również dołączenie do mnie w Polsce. Próby moje  niestety rozbijały się o trudność ze znalezieniem pracy, mój zawód jest "konkursowy" i przeważnie odpadałam już w przedbiegach (dopuszczenie do konkursu) bo w Polsce wciąż liczy się tylko protektorat, natomiast umiejętności i doświadczenie zawodowe to sprawy kompletnie marginalne. Taki paradoks - Polska wysłała mnie na stypendium zagraniczne i dziś ta Polska mnie nie chce, liczą się dla niej wątpliwi protektorzy "mocnych dnia", a nie fundator stypendium czyli Ministerstwo Kultury. Czyli państwo polskie... Może ktoś potępi moje "jestem zadowolona, że nie mieszkam w Polsce" ale... ja mam 3 letnią wnuczkę i gdybyśmy byli teraz w Polsce to ona w przedszkolu by ulegała legalnej deprawacji. Tusk już "legalną przestępczość"  zlegalizował w zeszłym roku (Amber Gold), teraz wprowadza legalną deprawację społeczeństwa polskiego "od powijaków". Po rozmontowaniu państwa - jego finansów i gospodarki - ruszył do rozmontowania obywateli  i  to co było ostoją, fundamentem  i gwarancją państwowości polskiej przez wieki, Tusk dziś  przy pomocy lewactwa i zboczeńców u których znalazł poparcie i dzięki nim utrzymuje władzę, zwalcza. (cdn)
Droga Contesso do Twojego wpisu pozwalam sobie dołączyć krótki filmik "Przedszkole gender" zamieszczony na stronie stopgeneder.pl http://www.youtube.com/w… pozdrawiam serdecznie
jak najbardziej dostrzegam wagę i dramatyzm tematu. Sama pracowałam przez 30 lat z małymi dziećmi i to,co się teraz dzieje,to koszmar z najgorszych snów. Nie mogę Ci jednak odmówić kapitalnego poczucia humoru,a często tak podane teksty niejednemu/nej wreszcie trafią "do głowy". Dzięki za linki :)
Nic dodac, nic ujac ;)
contessa
Na początku tego roku napisałam tekst   ""Za 7 górami, za 7 morzami" czyli...co nam grozi ! ".  Minęło 10 miesięcy i jest już tylko o wiele i tylko gorzej niż w lutym. Brońmy Polski przed inwazją lewactwa i zboczeńców. Tusk Polskę już rozwalił, pozostało do rozwalenia jej społeczeństwo i to się właśnie dzieje, użył genderu jak bomby atomowej, by utrzymać władzę sięgnął po poparcie zboczeńców i z ich zboczonej  ideologii zrobił sobie program partyjno-rządowy, który konsekwentnie wdraża. Gdy napisałam tę bajeczkę to mnie wywalili z pewnego portalu, rzekomo prawicowego bo niby godząca we władze RP i niesłusznie oszczercza. http://www.obiektywnie.c… I jeszcze coś w ten deseń, z marca b.r. : http://www.obiektywnie.c… Podaję te teksty nie po to by się promować, a jako dowód dalekowzroczności. Dziś podobne tytuły piszą zawodowi dziennikarze, ale dopiero dziś. Pozdrawiam. PS. Trzymaj kawkę z dala od klawiatury i monitora.;);)
jesteś GENIALNA !!! Aż się oplułam kawą nie spodziewając się takich fajerwerków. Na mój dzisiejszy fatalny nastrój,to dużo,dużo,dużo więcej niż miód. Wielkie dzięki.
Do wpisu: Nowe hobby prezydęta ?
Data Autor
contessa
Cudownie się pojawiły. Hmmmm.... Pozdrawiam na wszelki wypadek.
contessa
Skąd duble Andzi i moje ? Jakiś dziwny nożycznik tu grasuje...
contessa
Dziękuję ! :):) Łączę pozdrowienia.
ostatnio pRezydęt orze jak może/pardon/oże jak morze;więc możemy oczekiwać ujawnienia się nowego talenta. Z ogromną przyjemnością czytam Pani wpisy.Są smaczniejsze niż ciastko do kawy.Pozdrawiam serdecznie.
contessa
Hmmm... czyli ta świeca w piątkowy wieczór w Belwederze to była zwykła szabasówka, a nie symboliczny akt pamięci o ofiarach stanu wojennego. No nieładnie, że pan prezydęt tak wprowadza Polaków w błąd. Pozdrawiam.
contessa
Pan też nieźle dokłada do pieca... ;);) Regularnie czytam. Pozdrawiam.
contessa
Pan prezydęt to kolorytna persona i dostarcza wciąż nowych - że tak powiem - emocji. ;);) Pozdrawiam.
contessa
Jak już "korektor" się znalazł to trzeba było jechać do końca bo w tekście jest jeszcze inny kardynalny błąd, hihihi. Ale nie będę podpowiadać. Wolałabym jednak komentarz merytoryczny zamiast korektorskiego. Jeśli już, tym bardziej, że z tekstu jasno wynika, że forma "prezydęt" jest stosowana konsekwentnie, czyli z... premedytacjom. Jakby powiedział inny prezydęt. Były.... Pozdrawiam.