|
|
Mariusz Cysewski Nie wiem czy ten blog można nazwać "poszukiwaniem poparcia społecznego", chyba można - choć mam nadzieję że nie, bo ja akurat nie lubię tego sformułowania. Akurat ja żadnego poparcia społecznego bym nie szukał; i innym też bym to odradzał. W tym wąwozie w 1808 r. było 128 szwoleżerów, z czego do końca na szczyt dotarło ośmiu. W 1773 r. z sali sejmowej też nie wyszedł tylko 1 (jeden) poseł, bo w końcu wyszli Korsak i Bohuszewicz. Jeden poseł. Ot i Polska jednoosobowa. -- Tak więc kto chce, ten dołączy, a reszta? - Jak to było w "1 Brygadzie"? Nie zacytuję, bo może tu są dzieci ;-))
Pozdrawiam |
|
|
demonstrowane przez Pana i P. Słomkę, powoduje, że musicie Panowie liczyć się z konsekwencjami. To, że UBekistan wybiórczo stosuje prawo, nie ulega wątpliwości, to że ludzie UBekistanu trzymają się razem, aby nie spojrzeć w swoją ubecką twarz przepełnioną ubecką mentalnością, także nie dziwi. Dopóki będziecie Panowie odgrywać role jedynych niezłomnych i nie będziecie szukali poparcia społecznego, dopóty problemy, z którymi się borykacie, będą uważane za wasze problemy osobiste. Tutaj, tak sądzę, blogerzy i komentatorzy, uważają Panów za nieszkodliwych dziwaków. A rzecz jest naprawdę poważna.
pozdrawiam |
|
|
Mariusz Cysewski Tak, przetoczyła się swego czasu gra pozorów. Z jakim skutkiem - takim jak zwykle - takim jaki widać na filmie o porwaniu A. Słomki. I zwłaszcza z treści dokumentu jaki podpisał prok. J. Wilczyński. Pozdrawiam |
|
|
??? |
|
|
nic się nie zmieni poki nie zniknie PO i Tusk ,a w tych instytucjach opcja zerowa.Wasze zamiary iczyny są szlachetne ,ale nie dadzą efektow .Trzeba ludzi informować ,bo TVNi i inne media rezimowowe zrobily swoje |