|
|
Gasipies Kliknij w link podany przy wskazaniu źródła BeKi - "prof." (pro-fanki) M. Gordziewicz to może [po]kapujasz :) |
|
|
1.Prawo napisane wadliwie , a tak jest z naszą konstytucją , bo gdyby było inaczej nie musiało by być setki , jesli nie tysiące razy interpretowane , przez różne sądy, trybunały itp. - należy koniecznie poprawić.
2. Prawo napisane - ma być jasne i czytelne dla normalnego człowieka , a nie jest.
3. Morawiecki Kornel miał rację twierdząc tak a nie inaczej.
4. Autor blogu powołuje się i jest dumny z Konstytucji 3 Maja - brawo - ja też jestem dumny , ale chyba nie wie że była Zamachem Stanu. Pytasz dlaczego? Została uchwalona przy obecnosci w sali obrad - mniejszej niż połowa posłów
a więc z naruszeniem obowiązujecego wtenczas obowiązku , regulaminu czy jak to zwać.
Ale zarazem była pięknym aktem wolnosci - słowo wolnosć - jest miłe i zrozumiałe dla każdego człowieka na ziemi.
I dlatego , pomimo że uchwalona została z naruszeniem prawa , weszła w życie , stała się obowiązującym prawem ,
a zamordowana została jednoczesnie z całym Państwem Polsko-Litewskim.
Konstytucja 3 maja zawierała punkt - że po upływie 20 lat będzie przeglądana obowiązkowo i jesli sejm zdecyduje, to ją poprawi, bo przecież życie społeczeństwa idzie ciągle do przodu. |
|
|
smieciu Nie kapuję co jest złego w wypowiedzi Morawieckiego.
Ciekawszy jest inny problem. Np. ważność prawa i samej konstytucji wobec obywateli, którzy ani nie mieli wypływu na jej tworzenie ani uchwalenie.
Ciekawi mnie np. ilu tutejszych blogerów, internautów tu zaglądających głosowało za przyjęciem obecnej konstytucji? |
|
|
Ptr Wypowiedź Pana Morawieckiego jest dla mnie zrozumiała, choć sformułowana nie całkiem precyzyjnie. Wola narodu i nasza akceptacja dla praw są rzeczą zasadniczą i są źródłem działania. A prawo i konstytucja w kontekście obecnych wydarzeń i w naszym rozumieniu to obszary do koniecznego zweryfikowania przez organ te prawa stanowiący - Sejm. Wiadomo bowiem, że to jakoby najświętsze prawo, nie zapewnia sprawiedliwości, nie jest sprawnie wykonywane, nie realizuje woli narodu i może być manipulowane w różnych celach, w tym politycznych. Podobnie konstytucja powinna być przedmiotem zmiany. Taka jest rola parlamentu - Sejmu. Sejm ma władzę do zmiany prawa. Chodzi tylko o przewidywany opór polityczny technicznego narzędzia wykonania prawa jakim powinno być sądownictwo. I tak się składa ,że nie przeszkadza nam prawo jako takie , czy konstytucja, ale taka interpretacja, która będzie szkodliwa dla narodu. |
|
|
Autor nie tylko wybiórczą ma pamięć ale ubliża człowiekowi, któremu do pięt nie dorasta.
"Do tego wykładu sprowokował niejaki Kornel Morawiecki .."
"A Kornel Morawiecki w programie Kawa na Ławę 6.12.2015 r. podobno nadal uparcie i bezczelnie cytuje ks. Konarskiego: "Prawo, choćby najświętsze, prawem być przestaje, jeżeli się dla Ojczyzny szkodliwe staje"."
Krótko mówiąc w/w odzywki świadczą, że cham pozostanie chamem do 4-go pokolenia, nawet jeśli jest chamem w 3-cim pokoleniu, ma jeszcze 4-ry przed sobą, chyba że się wyrodził porządnej rodzinie i jest po prostu idiotą. |
|
|
Jak ciul używa sobie na p. Morawieckim to nie przestaje być ciulem.
A nie POmyślał, kto pisze i przyjmuje Konstytucję? Otóż Naród, a nie PO ani nie Trybunał Szemrany. |
|
|
JacBiel Też bardzo lubię deliberacje, ale to naprawdę prosta sprawa, i deliberowac nie za bardzo jest nad czym.
Czy konstytucja może zmienic wolę narodu?
A czy wola narodu może zmienic konstytucję?
teraz o legalności zmian.
Wszystkie zmiany w granicach prawa są legalne.
Zmiany wykraczające poza granice prawa są legalne, czy nie?
To zależy, czy legitymizuje je wola narodu :-)
Przewrót Majowy, taki był chyba nie do końca legalny?
A rewolucja angielska? a amerykańska? a Majdan?
Wola narodu posiada jednak pozycję hegemona, z której strony by nie patrzec. |
|
|
Jabe To ja sparafrazuję:
Prawo, choćby najświętsze, prawem być przestaje, jeżeli się dla Polaków szkodliwe staje.
Każdego. Nie zbiorowości, nie ojczyzny, nie narodu. Dobrem kolektywu można uzasadnić każdą zbrodnię. Dobro narodu pozwala poświęcić rodaka, zamiast go wesprzeć. Nie jesteśmy w termitierze. Państwo i jego prawa mają każdego z nas bronić. Ta akurat konstytucja tego nie gwarantuje. Prawo jest rzeczą ważną, o wiele ważniejsze od dobra narodu, które każdy może rozumieć, jak mu się podoba, jak mu wygodnie, jak ma w tym interes. |