Otrzymane komantarze

Do wpisu: Opowieść o wędrówce - fragment drugi, czyli ciąg dalszy.
Data Autor
Ryszard Sziler
Ta lunetka z kolorowymi drobinami szkła, to kalejdoskop, urządzenie całkiem już nieznane współczesnym dzieciom.Zabijało się nim, jak pamiętam, jesienną nudę. Dziś może być jedną z furtek prowadzących do baśni mojego dzieciństwa, podobnie jak "traktorek" zrobiony z drewnianej szpulki po niciach, albo "strzelawka" z tutki gęsiego pióra, do której nabój wykrawało się z plasterka surowego ziemniaka, czy też "lotka" warcząca w powietrzu kurzymi piórami za którą ganiało się po pastwisku... Rozmarzyłem się... Pozdrawiam jak zawsze najserdeczniej. P.S.Kogutka też pamiętam :)
No fajnie tak Panie Ryszardzie znaleźć się wśród Krasnoludków,Szałaputków ... Ja znałam Kogutka-Szałaputka,co to łyk-gdłyk zadławił się ziarnkiem pszenicy i jak nieżywy wpadł w pokrzywy i leży ... a myślcie sobie co tam chcecie,a ja przecież wam powiadam,Krasnoludki są na świecie ... A kiedyś,z kolorowych,butelkowych szkiełek robiono lunety(?).Kiedy się taką obracało zaglądając jednym okiem ;),pokazywały się najpiękniejsze baśniowe wzory.Dla tych z wyobraźnią,mogły to być postaci z Pańskiej Opowieści. Troszkę przewrotny ten mój komentarz,ale bajki i baśnie tak mają - bajkowo ... Pozdrawiam pięknie.
Do wpisu: NORMALNOŚĆ
Data Autor
Dziękuję Panu. Pana normalność jest też nasza normalnością . Jest normalnością wszystkich tych co chcą Polski godnej. Godnej dla Polaków i sprawiedliwej dla tych co nam wmawiają ze są nimi, a tak naprawdę są jakąś dzicza wschodnia "zainstalowaną " u nas po 45 roku. Nie będę się tu rozpisywal bo byłoby to w jakiejs formie uzupełnianie Pana myśli , tekstu. A jest on doskonały , jest taki jak myśli nasze - Polaków , patriotów ,katolików. Tych wszystkich dla których te wartości o których tu czytam są najwazniejsze. Pozdrawiam serdecznie , z Bogiem.
Dziękuję Panu. Pana normalność jest też nasza normalnością . Jest normalnością wszystkich tych co chcą Polski godnej. Godnej dla Polaków i sprawiedliwej dla tych co nam wmawiają ze są nimi, a tak naprawdę są jakąś dzicza wschodnia "zainstalowaną " u nas po 45 roku. Nie będę się tu rozpisywal bo byłoby to w jakiejs formie uzupełnianie Pana myśli , tekstu. A jest on doskonały , jest taki jak myśli nasze - Polaków , patriotów ,katolików. Tych wszystkich dla których te wartości o których tu czytam są najwazniejsze. Pozdrawiam serdecznie , z Bogiem.
Ryszard Sziler
Dziękuję Państwu za zatrzymanie się nad tym tekstem. Jest on dla mnie ważny, bo streszcza poniekąd całą moją dotychczasową publicystyczną działalność. ( Nota bene - jest to niewątpliwie "publicystyka", mimo pewnej trudności w jej klasyfikacji, szczególnie jeśli czytelnik jest przyzwyczajony do jej form tradycyjnych.) To, że pisywałem i pisuję jeszcze takie i podobne teksty wynika nie z chęci epatowania kogokolwiek czymkolwiek, a z troski o moją Ojczyznę. 65 lat żyję w nienormalnym kraju, w splugawionej Najjaśniejszej...i mam tego dosyć. Próbuję więc dotrzeć do moich Rodaków ze swoim oburzeniem i potrząsnąć Nimi słowem tak, by wreszcie się obudzili. A stanie się to wtedy, gdy - przemienią siebie - odrzucając zgrzebny "filozoficzny łach" komunizmu i powrócą do korzeni, do fundamentu polskiej kultury. Tym fundamentem jest zaś to, co nazywam NORMALNOŚCIĄ, a co najmocniej dziś wyśmiewają lewacy, bo najbardziej zagraża ich władaniu. Co zawiera się w "świętej dewizie" : BÓG - HONOR - PATRIOTYZM. Naszym odwiecznym haśle przewodnim ( ze wszystkimi niezbędnymi elementami i w koniecznym porządku ), wiodącym dziś do rzeczywistej odnowy. A mimo pozorów,innej drogi nie mamy. Każda inna jest bowiem fałszywą i wiedzie na znane już manowce "postępu", prowadzące do kolejnej narodowej tragedii. Lewactwo od lat próbując przejąć "rząd dusz" rozmyło wartości "świętych pojęć" , wyrugowało nawet część z nich z polskich "dyskusji" i serc. Nikt już dziś nie mówi ani myśli : o honorze, godności, czy nawet o cnotach, które stały się nawet symbolem "ciemnoty i zacofania". Zapomniano więc o nich demonstracyjnie już w latach prl-u. Następnie w czasach III RP przy pomocy "poprawności politycznej" rozszerzono wyjaławianie cnót narodowych na - patriotyzm, który stał się dla lewaków synonimem szowinizmu i ksenofobii. No i przez cały "czas oświecony" od 1945 roku zaciekle walczy się z Największą Wartością, czyli - Bogiem. Bo On im najbardziej przeszkadza...I w tym nawet są "postępy" wiodące w ewidentne szaleństwo... Czy jednak Polacy to rozumieją ? Czy spoza codziennego blichtru dostrzegają jeszcze to co Najważniejsze ? Zwycięstwo Pana Dudy daje mi pewną nadzieję, ale daleko jeszcze do pewności.
Witam Panie Ryszardzie.Według mnie,dopóki nasze serca będą patrzeć przez pryzmat dobroci,miłości,współczucia,serdeczności i życzliwości,a sumienie potrafi "wypomnieć" zło,niesprawiedliwość,krzywdę,dopóty normalność trwać będzie. Źle się dzieje,ludzie skupili się na samych sobie.Szczególnie teraz cytat "mieć czy być" znajduje zastosowanie.Mieć,mieć,mieć - to już moje obserwacje- nie ważne jakim,czy czyim kosztem.Dużo,jak najwięcej.Żadna uwaga do nich nie dociera,kłamią,oszukują ...,a co najgorsze,robią to w tzw.żywe oczy.Many,many ... przesłaniają całe człowieczeństwo. Wiersz ks.Twardowskiego pt."Rachunek dla dorosłego",moim subiektywnym zdaniem,w niezwykle sugestywny,obrazowy sposób pokazuje kiedy odeszliśmy od normalności. Pozdrawiam pięknie.
Andrzej Wolak
NORMALNOŚĆ nie musi wracać. ONA JEST. wewnątrz, w Panu, we mnie i w wielu innych. To nienormalność atakuje i usiłuje wmawiać, że jest normalnością. Nachalnie jak domokrążca sprzedający zły towar. NORMALNOŚĆ jest spokojna. Poradzi sobie...
"Zarzucono mi na pewnym portalu poetyckim" Mam pytanie - to zarzuty w języku PO (patrz http://www.ako.webd.pl/A…), czy jeszcze po polsku?
Do wpisu: Autorytety nasze kochane
Data Autor
Ryszard Sziler
Niestety większość z nich nie dorosła do bohaterów, których niegdyś udawała.Dla mnie to także wielkie rozczarowanie, bo długo wierzyłem w ich kuglarstwo... To ja dziękuję za obecność i także pozdrawiam.
Dla wielu z nas ich dzisiejsze zachowania i postawy są szokujące,kiedyś niektórzy z nich byli naszymi ulubionymi aktorami ponieważ utożsamialiśmy ich z tworzonymi przezeń postaciami.Bardzo często w wywiadach,kabaretach i dyskusjach z widzami,jak dzisiaj widzimy, dalej grali role pisane przez nich samych.Dzisiaj jak słusznie Pan pisze oceniam ich przez pryzmat tego kim naprawdę są.Pozostał żal bo przecież dostarczali nam wielu wzruszeń i doznań artystycznych.Dzisiaj są u mnie na indeksie.Dziękuję za tekst,pozdrawiam.
Do wpisu: Czyhanie na Boga
Data Autor
Ryszard Sziler
Jest mi ogromnie miło. Również serdecznie pozdrawiam.
Panie Ryszardzie - bardzo , ale to bardzo mi sie podoba to co Pan pisze. Pozdrawiam serdecznie.
Ryszard Sziler
Moje credo jest identyczne i również bywało z nim różnie...Ot - "polskie drogi"... :) Teraz jednakże wiem dobrze Czego się trzymać. Przesyłam bukiet serdeczności.
Ryszard Sziler
Otóż to właśnie. Dodajmy, że walka z Kościołem rozszerza się na walkę z polskością, chociażby dlatego, że Polaka ( i słusznie )tradycyjnie utożsamia się z katolikiem. Wszak gdyby nie było Kościoła, nie byłoby i Polski, przynajmniej w przyjętym rozumieniu. No i zapewne nie byłoby z Nią "kłopotu" w Europie, bo już dawno rozlałoby się po Niej i Ją zatopiło nowomodne szaleństwo "poprawności"...Naprawa musi zacząć się od powrotu do Bożych praw, od odkłamania i uściślenia rozmytych, i przeinaczonych pojęć.Od znanej już dobrze Polakom "pracy u podstaw". A co do Orbana i Węgrów to jestem pełen podziwu, że wbrew wszystkiemu robią co uważają za słuszne i dobre dla swego kraju.Że są prawdziwie niepodlegli dzisiaj, gdy wszyscy wokół bełkoczą, że to już niemożliwe.BRAWO! Nie bez znaczenia jest i to, że jeden z moich pradziadów był Węgrem :). Pozdrawiam z wiosenną nadzieją.
Należy wprowadzić nowy kanon lektur szkolnych, wprowadzić nowe formatowanie mózgów historyków w szkołach (bo to co widziałem w notatkach uczniów liceum to woła o pomstę do nieba),nie bać się książek Messoriego czy Romana Konika. Nie obejdzie się przede wszystkim bez wymiany autorytetów!!! Jeśli Europa jest stracona z własnej winy, to starajmy się zastosować do przepowiedni mistyków i brońmy się sami w tym kraju (Orban pokazał ,że da się przeciwstawić).
Witam Panie Ryszardzie.Podpisuję się pod Pana tekstem.Jestem dzisiaj bardzo zmęczona,więc napiszę tylko,że moje credo życiowe brzmi (z pięknej pieśni)"...Tobie Panie zaufałem...". Chociaż przyznaję,że nie zawsze tak było,ale dzisiaj to już nie jest ważne. Pozdrawiam pięknie,bo wreszcie słonecznie.
Do wpisu: Sztab zdrady
Data Autor
Ryszard Sziler
Oby...Dziękuję.:)
Ewary Toruń
Witam i pozdrawiam. "Ma się jedno życie..." Warto je godnie przeżyć, a nie użyć. Wygoda często prowadzi do zatracenia swego ostatecznego celu. Człowiek może czynić co chce - czy warto? A co do obecnej chwili. Wybory! Wybierać trzeba. Albo błogosławieństwo, albo przekleństwo. Wybieraj. Gdy unikasz wyboru, to wcale nie oznacza, że nie wybierasz. Zanim coś zrobisz - pomyśl. Mam nadzieję, że "głos" Pana i nas nielicznych tu opiniujących, dotrze do serc i umysłów niektórych Polaków. Oby!
Ryszard Sziler
:)))...Dziękuję.Rzeczywiście nic się nie zmieniło.We mnie tylko coraz większy osad goryczy, stąd i inne już opisywanie naszej rzeczywistości.A nawet niechęć do tegoż "opisywania". I nie wiem już - trawestując cokolwiek Kukiza - czy coraz więcej manipulacji, czy też coraz głupszy mamy naród :(
Panie Ryszardzie,zachwycił mnie Pan wpisem http://naszeblogi.pl/402… i od tego "czytania" datuje się moja obecność na NB.Dzisiaj,w przededniu wyborów,warto wrócić do tego tekstu,bo nic,w postawie brąka do Polaków,się nie zmieniło.
Ryszard Sziler
Pięknie dziękuję. Pani komentarze zawsze podnoszą mnie na duchu :). Moc serdeczności!
Dawno Pana nie było,tym serdeczniej witam Panie Ryszardzie.Doskonale Pan sportretował "sztab zdrady",ale jest Pan przecież nie tylko Mistrzem Pędzla,ale i Mistrzem Pióra :) A już "...wszelkiego PŁAZU celebryci..." znakomicie maluje ten gatunek. Pozostaję z wielkim szacunkiem i podziwem dla Pana malarstwa i Pańskich wpisów na NB. Pozdrawiam pięknie.
Do wpisu: Polska mi uciekła
Data Autor
Witam Panie Ryszardzie.Wie Pan co mnie najbardziej boli? To,że na naszym Podkarpaciu -do niedawna ostoi prawdy,przyzwoitości,tradycji- cygaństwo zaczyna wyglądać już prawie zza każdego węgła domu.A wszystko zaczęło się od pazerności psl-owskich działaczy. Pozdrawiam najserdeczniej.
Czy większość z posłów i senatorów PiS walczy - nie. Wdają się zbyt często w jakieś dyskusje o niczym. A gdy należy mówić konkretnie i zdecydowanie to czekają co powie prezes. Koszmarny przykład to np. absurdalne wspieranie czcicieli banderowców. A wystarczyło tylko wyraźnie powiedzieć. Wspieramy marzenia i dążenia Ukraińców do demokracji i godnego życia. Zdecydowanie potępiamy czcicieli banderowsko-szuchewyczowych ludobójców. Czy to było takie trudne?
3rdOf9
Prawda jest trudniejsza, moim zdaniem: żeby wygrać należy walczyć. Rosjanie na przykład wiedzą to dobrze i według tego postępują. Trudność polega na tym, że my chcemy być zwykłymi, spokojnymi ludźmi. Nic w tym oczywiście nie ma dziwnego, ale właśnie na tym polega problem: tu i teraz my po prostu tego nie możemy. Mało kto jest w stanie przyjąć to do wiadomości. Jeszcze mniej ludzi jest w stanie odpowiednio działać.