Otrzymane komantarze

Do wpisu: Wielkie zwycięstwo Janusza Kurtyki
Data Autor
bo to bezcelowe,lepiej skoczyć na jednego,dwa,albo i więcej. Ja autora p Górala rozumiem.Może dlatego, że kiedy trzydzieści kilka lat temu stojąc na "Organach" Hasiora,już wówczas roztrząsałem w myślach,czy Hasior dobrze zadedykował swój pomnik. Oczywiście, temu tam (żeby nie wymienić kradzionego nazwiska),nie można,nie należy,nie wolno ufać. Będzie dobrze,tylko musimy RAZEM ogniem wypalić zarazę.
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
Zresztą zaraz po klepnięciu próbowałem wejść w edycję i skasować ostatnie zdanie, ale nie zdążyłem. Powinienem był raczej wyjaśnić dlaczego nie do przyjęcia jest opinia autora dotycząca Komorowskiego. Chodzi o jaskrawą sprzeczność pomiędzy wizerunkiem, dzięki któremu cieszy się zaufaniem 70% Polaków, a rzeczywistością. Ta rzeczywistość to cały łańcuch dziwnych aktywności tego człowieka w ciągu ostatnich 30 lat, wzmianki, o których pojawiały się gdzieś na obrzeżach przekazów, nie wywołując jednak zainteresowania mediów głównego ściegu, a tym bardziej dyskusji. Wymienię hasłowo tylko niektóre, kto chce niech sobie wygoogla resztę: - Dziadzia - fryzjer z  Jaworzna - bank Palucha - kadra MON i WSI w kolejnych rządach - przetargi - Szeremietiew - raport z likwidacji WSI - afera marszałkowa - prowokacja gruzińska - zbrodnia smoleńska - przejęcie kancelarii Prezydenta - ustawa medialna - Ossowo - ludzie prezydenta - kadry - odwrót od polityki Jagiellońskiej i powrót do klientyzmu - tajne spotkania z Patruszewem - Tobiasz - projekty BBN - Baran u wilka Niemal każdy z wymienionych tematów  oddzielnie powinien zredukować zaufanie do Komorowskiego poniżej poziomu fluktuacji, a co się dzieje? Przygotowuje się kolejną roszadę rządzących z Komorowskim w roli następcy Tuska bądź namaszczającego następcę.
Chcemy,szukamy,staramy się o rodzaj porozumienia,które zaowocowałoby czymś lepszym od coraz modniejszego 'języka miłości bliźniego'. Sam bywam często zirytowany i palnę głupstwo.Ale tutaj obserwuję raczej napastliwość w odpowiedziach,a przecież w wydaniu ludzi prezentujących wysoką kulturę osobistą. Każdy ma prawo do błędu,nawet błędnego punktu widzenia czy oceny.Taki język potępienia jest nam wszystkim - jak sądzę - bardziej szkodliwy niż obiecujący. Tak to postrzegam i wszystkich pozdrawiam równo serdecznie.
Teresa Bochwic
Widać obiektywizm Wikipedii. Z 10 mln ludzi "Solidarności" mało kto nie orientował się czym jest ten system. Ale widocznie byli i tacy.
Warto i należy pisać o Patriotach, ich życiu i dokonaniach. Ale po co dodawać do tego zapach i członków antypolskiej sekty z kloaki gebelsowsko-stalinowsko-banderowsko-szechterowskich kanalii.
Góral
Notki biograficze wzięte zostały in extenso z Wikipedii. Natomiast Pani dedykuję zdanie: Jednak niewielu z nas poznało system od podszewki. Pani się do tych nielicznych zalicza, ja - nie. Dorastałem na prowincji jako syn niewykształconego prywaciarza - chociaż i jego wyrzucono z pracy w 1948. Pozdrawiam.
Teresa Bochwic
To wyżej oczywiście do pana Gorala.
Teresa Bochwic
No i ten Machejek, który jednak drukował Miłosza... W moim środowisku, które się panu tak nie podobało w którymś z komentarzy do moich wpisów, środowisku przedwojennych oficerów WP, dziadków ułanów, którzy sie uratowali w latach II wojny, wyrzuconych z pracy po 1948 roku, Matki, wyrzuconej ze studiów w 1951 r. za "ojca oficera sanacyjnego" (w dokumentach IPN!) i więzionej przez rok w 1961/62 za kontakty z "Kulturą" paryską, zwalnianej z pracy w PRL za pcohodzenie, Ojca, który widząc co się święci, sam się zwolnił z z pracy w 1950 bodajże roku i przez 6 lat wydawał bez etatu dzięki kontaktom przyjacielskim pisemko muzyczne - naprawdę w moim środowisku nikt nie mial co do NICZEGO żadnych wątpliwości. To pan pisze: my, mówiąc o oszukanych Polakach. Wy może tak.
Pan Prezydent mówił tam coś o Powstaniu Listopadowym i losie samych Puław w tamtym czasie? Może o strefie euro... Jestem ciekaw, co mówił Prezydent RP w Puławach. Niech się Pan nie obrazi, ale wizyty gospodarskie pierwszego politruka trzeciej rp... mało mnie interesują. --- przed kwietniem 2010 roku podpisałbym się pod słowami Komendanta. Wybierzcie kogo chcecie [na Prezydenta], ale macie go szanować. Teraz już się nie podpiszę.
Badzmy tylko b. powazni (nie dajmy sie zwariowac) jesli chodzi o osobe "rezydenta" . " Who cares" co mowil w Pulawach, a te drobne gesty (pozory piastowanego urzedu wszak trzeba zachowac ) dla maluczkich i tak nie zmienia faktu , ze jest osoba calkowicie skompromitowana i niewiarygodna w oczach milionow Polakow.Po prostu maly czlowiek ,o ktorym nie wypada nawet wspominac piszac o Januszu Kurtyce -nie ten kaliber historyka i inna strona barykady panie Goral.Pozdrawiam ,rowniez krakowski .... polgoral. A mialo byc o Januszu....
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
 w obchodach zaznaczyli swoją obecność." Bierut chodził w procesji, Gomułka był z ludem pracującym miast i wsi, Gierek walczył by Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej, Jaruzelski pozwolił mówić o dzielnych AKowcach (których przywódcy i politykierzy londyńscy wywiedli w pole), Kwaśniewski chciał odznaczyć pośmiertnie Pużaka, a Komorowski złożył chołd Dmowskiemu. Dostrzega Pan wspólny mianownik? To żenujące co Pan tu wypisał.
Są to pierwsze i ostatnie moje odwiedziny Pana bloga.Osoba uważająca Komorosilcowa za Prezydenta Polski,powinna pisac dla pacjentów domów bez klamek.Żegnam.
MarkD
Jest Pan jednym z 83% tego społeczeństwa które po prostu NICZEGO nie rozumie z bieżącej polityki i popiera marionetkę na podium prezydenta. Żałosne. Pan sobie odnotowuje, a on Panu wprowadzi ustawę o stanie wojennym w sieci. Pan uzna że był gdzieś tam i coś powiedział, a on Panu podpisze ustawę emerytalną. Pan musi mu przyznać a on podpisze ustawę o pomocy dla naszych sił porządkowych z Federacją Rosyjską. Pan z gór a on z Putinem uzna że nie państwo Polskie zdało egzamin w Smoleńsku. PS.Ja bym nawet się nie dziwił, gdyby ten post wisiał na onecie a nie tu.. Tylko wstyd tu twarz pokazywać pod takimi komentarzami. Co zresztą, w pewnym sensie, Pana tłumaczy.
Góral
Pozytywnie odnotowuję ten gest Prezydenta RP i jego udział w lekcji historii w LO w Puławach - łącznie z tym, co tam mówił.
Nie wiem czy to co Pan napisał o tym bieszczadskim "epizodzie" Gerharda to prawda. Nic jednak nie zmusi mnie do wykrzesania odrobiny współczucia dla tych "pechowych" upowców. Udział zaś Komorowskiego w tych obchodach to jego psi obowiązek a nie kwestia gestów. I jeszcze jedno. Młodość pana Brunona. Skoro Pan już przywołał tę osobę... proszę o jakąś garść szczegółów. Pozdrawiam!
MarkD
Że chce Pan dziękować koninkturaliście Komorowskiemu, obrońcy pomnika bolszewików w Ossowie za uznanie dnia Żołnierzy Wyklętych? Człowieka który chwali sie wujkiem wykupionym za pierścionek z NKWDowskiego więzienia - jakby pluł nam w twarz swoją naiwnością (że mu w to uwierzymy)? Nie ma zgody i uznania dla Komorowskiego choćby nie wiem jak chciał naiwniaków do siebie przekonać (I jak widać niektórych przekonuje skutecznie). dot.Prezydent Komorowski oraz minister obrony narodowej Siemoniak w obchodach zaznaczyli swoją obecność.  Prezes Kaczyński zajął tym razem miejsce w drugim szeregu. Takie gesty trzeba doceniać.
Do wpisu: Manowce polityczne posła Ziobro
Data Autor
,wiec przepisalem twoj wpis.Wlasnie jest wrecz odwrotnie --to twoja typowa wredna pisanina o Polakach prawych ,a jezeli jeszcze sa katolikami to juz im nie odpuscisz...Zreszta wystarczy tu poczytac twoj belkot antypisowski...Sama sie przedstawilas, bez oslonek i tyle.
obecnie masz caly czas okres dyskursu spolecznego, w kazdej dziedzinie czy sektorze gospodarki.Tak to PiS PRECYZUJE PROGRAMY I PLANY.tRZEBA BYC WYJATKOWO zapieklym wrogiem prawicy i PiS ABY TEGO NIE WIDZIEC.To ty osobiscie masz garsc tych samych zmanipulowanych frazesow, bijacych w prawice.Mlodzi sa juz w polityce, nie znasz widocznie politykow PiS.Teraz przytocze twoja wypowiedz w WP Z DN.25.02 BR,pod artykulem"Okladka Newsweek", na ktorej jest ks.sowa,znany POlszewik, kumpel lisa.Oto co napisalas Daf;'Katolickie panstwo, a jakie zacofane umyslowo i gospodarczo, wiekszosc to alkoholicy i pijacy.Kosciol z takimi nai ma problemu ale z ludzmi, ktorzy widza szerzej i na przyszlosc,Kosciol broni tej twierdzy bo z nimi robia co chca'.To sa twoje slowa.Jestes zwykla lewacka baba, w komuszy posag POsadowiona. Dla mnie nie ma gorszej hieny , POdszywajacej sie POd 'troskliwa' duszyczke.Zwykly odpad ubeckiej konduity.
cymanskim,z wiatrakopodobnymi lapami.To on jako pierwszy zaczal dystansowac sie od Kaczynskiego.Sprawa nie byla naglasniana , ale wraza robote juz odwalal w brukselce.Szalenie byl zawiedzony, iz nie zostal sefem PiS EUROPOSLOW.wIADOMO,ZE WYBRANO madrzejszego ,prof.Legutke, cymanski nie mogl tego przebolec.
Nie mam nic przeciw użyciu stwierdzenia po jakich wertepach i bezdrożach błądzi pan Ziobro.To również zasługa bliskiego panu Ziobrze totumfackiego,tego od 'ciemnego ludu'. Nasuwa mi się inne porównanie,niejako wyniosę Ziobrę na kilku metrowe wyżyny.Owe kółko polityczne chciałoby być jaskółkami niosącymi zapowiedź wiosny dla 'ciemnego ludu'. Przytoczę tutaj parafrazę porównania z modnych ongiś żartów.Otóż ta grupka polityków, którym bardziej pasuje chodzenie w krótkich spodenkach niż w długich spodniach powagi,o tyle jest porównywalna z jaskółkami zapowiadającymi wiosnę, bo tak oni jak i jaskółki,robią to samo.Jaskółki robią to na drutach a oni w polityce.
Teresa Bochwic
Wyżej to byla odpowiedź do komentarza p. Derewienki. Naciski musza być olbrzymie i groźne, skoro tyle osób ulega im wbrew oczywistemu imnteresowi kraju i własnemu.
Teresa Bochwic
Jak mi się zdaje, rozłam nastąpił rok wcześniej, w 2010, tuż po wyborach samorządowych. Do parlamentarnych rozłamowcy startowali już osobno.
Przecież jest taki ładny, młody, medialny, ma różane usteczka, nie to co Kaczyński!Ale żeby być takim jak Kaczyński:iść z sukcesem pod prąd, trzeba mieć charyzmę.A Zbysiu jest zwyczajnie głupi bo nie zauważył iż ładnie wygląda w blasku Jarosława. A po wyjściu z tego kręgu nie zostaje mu już nic.Trochę płatnych pieszczot telewizji....i koniec....Ale nie żal mi dupka. Nic a nic!
W pełni się zgadzam z autorem co do oceny Ziobry i jego projektu politycznego.Ale nie mogę zrozumieć zachwytów nad panem Bosakiem i Winnickim.Na Niezależnej oglądałem debatę tych panów z dziennikarzami Gazety Polskiej.Jak dla mnie była to całkowita kompromitacja Roberta Winnickiego i Krzysztofa Bosaka.Jak oni nie widzą różnicy między PISem a PO to gratuluję.Moja noga na marszu niepodległości organizowanym przez Ruch Narodowy więcej nie postanie.Pozbawiłem się całkowicie złudzeń co do intencji Ruchu Narodowego,który Ci dwaj Panowie reprezentują.Zamiast się jednoczyć ze wszystkimi siłami które mogą odsunąć od władzy obecny najgorszy w historii III RP rząd,to ci Panowie wolą dalej walić w PIS,działając w ten sposób tak na prawdę na korzyść PO i w ogóle całego establishmentu.Nie wiem czy Ci panowie to użyteczni Idioci czy są przez obecny establishment sterowani.Po karierze Romana Giertycha,który jeszcze do niedawna był przecież szefem Pana Bosaka,obawiam się,że to drugie.
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
Tym rogiem była możliwość realizacji znakomitych projektów politycznych Jarosława Kaczyńskiego. W rozprawie z sitwami prawniczymi potrzebny był taran i Ziobro doskonale do tego nadawał się. Realizacja tego celu przyniosłaby mu chwałę i długą pamięć Rodaków oraz trwały zapis na kartach historii.To jest maksimum tego co mógłby osiągnąć ze swoim potencjałem intelektualnym,  rozumieniem tego co się dzieje, horyzontami i charyzmą.