Otrzymane komantarze

Do wpisu: Ani Piętak, ani Kaczyński, tylko Donald Tusk
Data Autor
''Zakładam, że Piętak nie jest skrajnym cynikiem i nie szukał w ten sposób rozgłosu w mediach - on, wg mnie, Kaczyńskiego nienawidzi'' Po przeczytaniu kilku tekstów pana Piętaka i wysłuchaniu wielu jego wypowiedzi na pewnym portalu internetowym,mogę szanownego autora zapewnić ,że ten były wiceminister jest i skrajnym cynikiem i nienawidzi prezesa Kaczyńskiego w równym stopniu.Niech mi pan wierzy ,że nienawiść swoją wyakcentował wielokrotnie i to bardziej niż np taki J Palikot tyle ,że w niszowych jak dotąd redakcjach.Takich jak pan Piotr jest niestety znacznie więcej.Uważają się w dodatku za pawdziwych patriotów,reszta to wg nich ''socjaliści''.Istny obłęd
Paczula
I pozdrawiam
Paczula
Nawet, gdyby to była nieprawda to i tak jest prawda. Ważne, kto historię pisze. Pozdrawiam
NASZ_HENRY
Kłamstwo POsPOłu z obelgą, POkrzyczą głośno,oczernią, Nauka z tego zaś taka, Olewaj szajbusa pętaka ;-)
Oni NAPRAWDĘ uważają Donalda T.za bohatera? Ich informatorzy z pewnością nie są tacy ciency.Germany kłamią w żywe oczy. To jest właśnie dbałość o interes finansowy swojego narodu.
Paczula
bo tylko pętak mógł napisać taki paszkwil. Pozdrawiam
to normalny petak.
Do wpisu: Frasyniuk potwierdza słowa Kaczyńskiego
Data Autor
Paczula
Dla mnie licytacja - gorszy/lepszy opozycjonista jest straszna. Każdy ma swoją opowieść i powinno się ją szanować. Podoba się, pochwalić, niepodoba - przemilczeć. I tak, najważniejsze jest to, co ci ludzie robią teraz. Przypomnijmy, Gomułka siedział w więzieniu, a potem kazał strzelać do ludzi, tak, więc martyrologiczna przeszłość to tylko część życiorysu. Serdecznie pozdrawiam
Paczula
Tak, czasem myślę, że zbyt prostolinijnym na dzisiejsze czasy. Niektórzy twierdzą, że XIX-to wieczny -   dla mnie to komplement. Pozdrawiam
Paczula
"Nie wymagajmy logiki od tego prostego człowieczka,którego jedynym argumentem jest szczucie lub pięść." Otóż. Nie da się ukryć, że Frasyniuk "lotny" specjalnie nie jest. "Pamiętam przed kilku laty sytuację w sejmie,kiedy właściwie bez powodu uderzył w twarz i przewrócił posła bodajże LPR o wiele od niego drobniejszego i niższego,a potem w mediach jeszcze się tym ,,czynem'' chwalił." Ooo! I w dodatku "bandzior. Rozumiem, że miał z tego tytułu jakies problemy? Pozdrawiam
Teresa Bochwic
Gorsze było to, co ktos uważał za gorsze i czego się obawiał.
xena2012
ma chyba potężne kredyty do spłacenia,dlatego tak ochoczo podjął się akcji ośmieszania Kaczyńskiego autorstwa Ostachowicza.Chyba jednak nie przygotował się do niej dostatecznie i sam sobie przeczy w rozmowie z wypchaną botoksem Olejnikową.Nie wymagajmy logiki od tego prostego człowieczka,którego jedynym argumentem jest szczucie lub pięść.Pamiętam przed kilku laty sytuację w sejmie,kiedy właściwie bez powodu uderzył w twarz i przewrócił posła bodajże LPR o wiele od niego drobniejszego i niższego,a potem w mediach jeszcze się tym ,,czynem'' chwalił.
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
nie myśli jak zaszczuty niewolnik i nie zachowuje się tak.  Traktuje także swoich rodaków jak wolnych rozumnych ludzi, ignoruje wschodnią tatarsko-mongolskiej przebiegłość rosyjskich niewolników, również tych polskojęzycznych, którzy dzięki opanowaniu mediów mogli wystawić Mazowieckiego, Millera, Kwaśniewskiego, Oleksego, Cimoszewicza, Tuska i Komorowskiego.
co gorsze: internowanie czy nieinternowanie - "gorszość" jest względna. Jeżeli mówimy o uczciwych działaczach Solidarności to; 1/ internowani: tracili zdrowie ( niepewność, przewózki,brak procesów, niewiadoma losu, troska o rodziny, bezradność a także brak leków na choroby przewlekłe) - organizowałam dla internowanych ( których wypuścili) spotkanie w kościele Jezuitów w Łodzi - przybyli ludzie z opuchniętymi nogami (nerki), o kulach, postarzali i niedożywieni,albo otyli ( cukrzyca) - pozbawieni złudzeń. 2/ nieinternowani - zastali władze wojskowe w pracy, ograbione pokoje związkowe do pustych ścian( dokumentacja, dorobek szkoleniowy itp) i była to atmosfera obozu pracy ( dosłownie pod bronią). Zaczęły się zwolnienia, inwigilacje i także bezradność. Ale można było iść z psem na spacer - i było się z rodziną. Wszyscy zostali sparaliżowani - a czyny protestu brutalnie tłamszone. Obie grupy zostały pozbawione środków do zycia i poddane kontroli widzialnej i ukrytej. "Na wolności" też nie były znane zamierzenia i można się było spodziewać najgorszego. Dochodziło do tego, że nie wsiadało się do samochodu znajomych. W kościele szukało sie miejsca obok znajomych twarzy. Kontakty podjęli wtedy bardzo starzy ludzie - nosili wiadomości, przekazywali dane o tym co z Xem lub Y-ekiem.Potem nosili bibułę. Starzy ludzie stali się bezcenni i bardzo dzielni (zdobywali prowiant, i udowadniali, że trzeba żyć i przeżyć).
o frasyniukach czy POdobnych bujakach , bo ten to prawdziwa ostoja ubecka przy drugim agencie bonim.
Do wpisu: "Uważał się za eksperta lotniczego"
Data Autor
Teresa Bochwic
Chyba właśnie chcieli inaczej.
tagore
Jestem z zawodu chemikiem,byłem przedsiębiorcą ,maklerem giełdy towarowej. Czy sugeruje Pan niemożność nabycia wiedzy niezbędnej do wykonywania pracy innej niż pierwotnie wyuczonej na dobrym poziomie? Pogląd taki jest sprzeczny z doświadczeniem wielu ludzi. tagore
Skoro sama GW uważa się za wyrocznię w sprawach wszelkich to i łamy wypełnione uważaniem. Jednak czymkolwiek, by tego nie perfumować smrodek ciągle zionie.Branie tego do ręki to jak ruletka z AIDS.Na szczęście krąg myślących rośnie i to daje nadzieję, iż w końcu tak się zazauważają, że padną.
Paczula
rzeczywistości" Ciekawe, bo dla mnie też. Ale Nocna Zmiana dotarła do mojej świadomości dopiero po obejrzeniu filmu noszącego ten tytuł, a było to już po wyborach parlamentarnych w 2005 roku. Wtedy zrozumiałam "kto szczuł i co było grane". Pozdrawiam
krzysztofjaw
W Polsce nazwisko otrzymuje się po ojcu, chyba, że ktoś chce inaczej. W sumie to nieistotne. Jego nienawiść do patriotycznej Polski wynika z jego przeszłości i przeszłości jego protoplastów... A naszą Polską na pewno nie jest Polska syjo-lewacko-globalna. Pozdrawiam
Do wpisu: Powiem brutalnie - nie potrzebuję pana premiera, na tym polega problem
Data Autor
...Ale,jako narod mamy jedna wade! Nie potrafimy wygrywac do konca! Nie potrafimy korzystac z naszych zwyciestw, nie potrafimy postawic przyslowiowej "kropki nad I"! *Przepraszam, ze przypadkowo doprowadzilem czytajacych moje slowa do skojarzenia z audycja plugawej dziennikarki,z plugawej stacji telewizyjnej! Pozdrawiam Autora I Jego gosci. Wesolych Swiat Bozego Narodzenia zycze...Iii idzcie jutro z J.Kaczynskim pokazac nasza sile, niech sie nas, Polakow boja...antypolskie media,zydki i targowica!!!
Paczula
Przekaz ma być jasny - Kaczyński dzieli, a Tusk łączy. Tyle, że mało kto da się na to nabrać. Pozdrawiam
Paczula
"Tusk próbuje podle instrumentalizować Boże Narodzenie, dla swojej władzy, bezpieczeństwa, interesu. To jest forma bluźnierstwa. We Wigilię przyjmuje się każdego człowieka, ale kto usiłuje wykorzystać ten święty obyczaj, by robić politykę i zdobywać na tym zysk, kosztem innych, jest świetokradzcą i cynicznym nihilistą. Jeśli Tusk, w swoim spocie, usiłuje rozgrać świąteczną dobroć Polaków do tego, by grać w swoje gierki polityczne, to jest, doprawdy, wyjątkową szują." - pozwoliłam sobie wkleić  fragment komentarza Sceptycznego Wierzyciela, z którym się zgadzam. Całość tutaj: http://mampytanie.salon24.pl/471711,powiem-brutalnie-nie-potrzebuje-pana-premiera#comment_7013097
odpowiedz ,nie tylko na ten obludny spot; to za calosc 5-cio letniej dyktaturki MATOLA NR.1.
było jak ekstrakcja dokuczliwego zęba - a potem już tylko lepiej... Jedna piłka na aucie - to jeszcze nie koniec meczu na naszą korzyść. Ps. Oczywiście ktoś mu to napisał - i jak zwykle obłudnie.