Otrzymane komantarze

Do wpisu: Mazowiecki wiecznie żywy
Data Autor
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
a inni prowokują. Problem polega na tym, że nie da się odróżnić głupca od prowokatora. Wiemy tylko tyle, że tych pierwszych jest co najmniej o rząd więcej. Pojawienie się wątku niemającego nic wspólnego z tematem uprawdopodabnia przypuszczenie, że pierwszy głos w tym łańcuchu pochodził od ubekopodobnego lub z młodszych palikotopodobnego. W żadnym wypadku nie można jednak wykluczyć, że mamy do czynienia jednobitowym pojmowaniem świata.
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
którzy kończą edukację historyczną na bitwie pod Grunwaldem rozumieją rolę propagandy w tamtych czasach. To właśnie takie narracje paraliżowały opór społeczny i zapalały zielone swiatło uruchamiające watachy hummerów w ubeckich katowniach.  Ludzie tacy jak Mazowiecki powinni być sądzeni w wolnej Polsce za podżeganie do zbrodni w czasach stalinowskich i później. Uniknęlibyśmy przynajmniej odtworzenia rosyjskich wpływów, nie mówiąc o tym, że Polska rozwijałaby się w tempie porównywalnym z przedwojennym.
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
za porządnego człowieka. Miał swoje ciemne karty z lat pięćdziesiątych, ale później ładnie się zapisał. Tak uważałem. Opinia ta brała się z niepełnej wiedzy o tym co robił, o okolicznościach i o, uwaga, to istotne, metodach działania służb. W niedostateczny sposób uwzględniałem też kontekst społeczny, polityczny, historyczny. Dzisiaj inaczej oceniam. Po pierwsze, to co robił w latach 50-tych uważam za zbrodnię kmunistyczną, za którą powinien odpowiedziać przed sądem: podżeganie do zabójstw politycznych i prześladowań polskich bohaterów i patriotów. Po drugie uważam, że trzeba przyjrzeć się bliżej jego rzekomo chlubnej działalności opozycyjnej w PRLu. Obawiam się, że mógł pełnić taką samą rolę w środowiskach katolickich jak Wałęsa w środowiskach robotniczych czy Maleszka w inteligenckich. Po trzecie, instalacja ubekistanu po 89 roku, palenie dokumentów PRLu, rozkradanie państwa, brak dekomunizacji  to jego w dużej mierze zasługa. Po czwarte uczestniczy od lat w haniebnych manipulacjach i kłamstwach. Jest odpowiedzialny za podziały i szerzenie nienawiści. Ten człowiek to przekleństwo Polski.
Do wpisu: List do Joanny Kluzik-Rostkowskiej
Data Autor
Krzysztof Pasierbiewicz
No i mamy nowy transfer. Posłanka Joanna Kluzik-Rostkowska przeszła na stronę Platformy. Właśnie oglądam w telewizji jak na konwencji PO w Gdańsku siedzi pomiędzy dwoma przeniewiercami Arłukowiczem i Sikorskim, przyjęta pod skrzydła Donalda Tuska i Sławomira Nowaka. Ktoś może powiedzieć, no cóż, polityka nie uznaje sentymentów. Być może. Ale w tym przypadku mamy do czynienia z sytuacją szczególną. Bo ja wciąż mam w oczach jak ta pani w trakcie kampanii prezydenckiej ze łzami w oczach mówiła o dotkniętym rodzinną tragedią Jarosławie Kaczyńskim, z osobistym zaangażowaniem, wzruszająco czule, jak o własnym ojcu. I ludzie jej zaufali. Dzisiaj, bez cienia skrupułów ta sama kobieta, w tym samym, co wtedy czerwonym żakiecie, oddaje się partii, która Jarosława Kaczyńskiego opluwała i lżyła przy byle okazji, co z resztą nadal czyni, vide poseł Niesiołowski et consortes. I jak o tym myślę, przypomina mi się przekupka, u której kupuję koperek, która mi kiedyś opowiedziała z przejęciem o swojej znajomej, która dla pieniędzy wyrzekła się ojca. Pamiętam, jak szukała właściwych słów by wyrazić, co myśli. Widziałem jak eliminuje kolejne przychodzące jej do głowy ciężkie słowa, aż wreszcie wyrzuciła z siebie: bo proszę pana nawet latawica ojca się nie wyrzeknie, a ta moja, jak mi się zdawało przyjaciółka, to proszę pana za przeproszeniem wstrętna baba. A Platforma? Jak dworcowa dziwka odda się w bramie każdemu, kto się napatoczy. Byle więcej zarobić. By za chwilę zacząć się rozglądać za nowym klientem. To chyba jeszcze gorsze niż łowcy skór. Wyrzygać się można. Krzysztof Pasierbiewicz (nauczyciel akademicki) Źródło oryginalne: http://salonowcy.salon24…
ironiczny anglosas
POZDRAWIAM SERDECZNIE!!! ironiczny anglosas
Do wpisu: Co „aniołek Kaczyńskiego” może zrobić w Sejmie
Data Autor
Magdalena Żuraw
Dziękuję za miłe słowa :) Oczywiście też uważam, że maksymalizacja wpływów do budżetu nie powinna być celem samym w sobie. W obecnej sytuacji - przy prawie 800-miliardowym długu - należy o tym myśleć. Gdy już będziemy mieli lekką nadwyżkę, będzie można wrócić do normalnego podejścia wpływów do budżetu. Pozdrawiam! PS. Co do związków z UPR, to opublikowałam kilka artykułów w "Najwyższym Czasie".
Do wpisu: Nadszedł czas na paprotki Kaczyńskiego
Data Autor
kokos26
Życzę powodzenia i pamiętam jeszcze z prawicy.net