Otrzymane komantarze

Do wpisu: Marihuana nie jest miękkim narkotykiem - wbrew kłamstwom
Data Autor
Piotr Solis
Nie znam nikogo, kto stał się alkoholikiem po jednorazowym zażyciu. Natomiast narkomanem staje się najczęściej po pierwszym razie. Niestety, narkotyk zabija duszę i wolę, a organizm wyniszcza po pewnym czasie. Dlatego ważne jest niedopuszczenie do tego pierwszego razu bo potem ... nie ma potem! Proszę przeczytać artykuł ze zrozumieniem. Nie ma tam teorii osób, które uważają się za autorytety. Takie słowa, jak Pan/i wypowiadał ś.p. Marek Kotański, twórca Monaru w początkach swojej działalności. Zdanie szybko zmienił o 180%, bo prawie 100% jego podopiecznych zaczynało od marihuany. Marihuana, to tylko etap w uzależnieniu. Zamiast książki, proponuję kliknąć na link z wypowiedzią matki Miśka Koterskiego. Liczą się fakty, a nie literacka fikcja, bo to właściwe słowo. Czy oglądał Pan/i w TV wystąpienia Miśka Koterskiego, gdzie wyraźnie był pod wpływem - aż żal było patrzeć. Misiek Koterski zaczynał od Marihuany, więc nie udajmy, że to tylko stachnięcie sie ziołem, nieszkodliwe. Bzdura, bo te zioło praktycznie w każdym przypadku prowadzi do ćpania coraz poważniejszych narkotyków. Proszę nie siać zła i nie wmawiać młodym ludziom, że to niewinne, nieszkodliwe! A może zepsułem komuś nadzieję na ekstra biznes? Tak mi nieprzykro! Proszę zacząć biznes na swoich dzieciach. Inne zostaw w spokoju!
gorylisko
kończ waść skręta i piffko i dalej do klawiatury budować nowy wspaniały świat z marychą w kieszeni jak niezależnie to niezależnie...  ja np. nie konsultuję swoich wypowiedzi z madame daf, panem Chojeckim, kasią czy moim krewnym King Kongiem...  
O rany, ale gamonie! Po prostu ręce opadają. Tak, jestem z KGB. Zostałem oddelegowany, żeby walczyć z takimi prymitywami. Super, co? Jesteś taki ważny, sam Putin czytał Twoje posty i stwierdził, że tak dalej być nie może. Kiedyś zrozumiesz, że normalny czlowiek, gdy przeczyta te wasze głupoty i to, co ja napisałem, nie będzie miał wątpliwości kto tu jest nawiedzony, a kto stara się myśleć NIEZALEŻNIE. Bez odbioru trolle.
A dlaczego nie??? przeciez polemizujemy..Nikt ci nie zabrania "Myslec" Wiec daj nam to samo prawo..
Teoretycznie tak..Ale czy szanowny pan zna takie slowo jak : UZALEZNIENIE????
gorylisko
szkoda słów, gość najwyraźniej jest zadaniowany, jak przystało na czekistę idzie jak sowiecki tank wpieriod az starczy paliwa i samogonu... inna sprawa, ze samogon dzsiaj to tylko dodatek, widac wyraxnie wpływ codziennego skręta powszedniego przy kieliszku chleba i lizanym ogóreczku
Tak jest towarzyszu "bors" porządna gazeta powinna cenzurować, szczególnie blogi, żeby nie dopuszczać do pisania "głupot" szkodliwych dla Naszej Partii. Potoczne wyobrażenie jest takie, że Marycha jest nieszkodliwa. Nie szkodzi, że autor pisze coś odwrotnego - taki rzetelny towarzysz, jak wy zawsze może spróbować "wmówić mu dziecko w brzuch", zawszeć tam ktoś uwierzy. Ciekawe, jakie "naukowe podstawy" ma towarzysz "bors" i gdzie je zdobył. Na WUML-u? chyba nie, wtedy mądrość etapu była taka, że robol ma być wydajny a nie naćpany. Może spijał je ze słodkich usteczek swojego guru, tego ze świńskim ryjem w jednej garści i gumowym fiutem w drugiej? To by nawet pasowało. Ciekawe, jakie naukowe podstawy miała dyrekcja pewnej duże korporacji w której pracowałem 10 lat temu. Po serii nieszczęśliwych wypadków i z trudnością tuszowanych wpadek pracowników zarządziła powszechne badanie krwi na zawartość substancji świadczących o używaniu m. in. marihuany. 4000 pracowników operacyjnych zostało przebadanych, jedno badanie - 60 USD. Spora część wyleciała na "zbity pysk", żeby nie stwarzała zagrożenia dla siebie i innych i nie niszczyła wizerunku firmy. Zdaniem tow. "borsa" to pewnie taki kaprys dyrekcji. Z jednym się musze zgodzić: autor rzeczywiście szkodzi wam wszystkim. No i właściwie o co wam "bors" chodzi??? Raz krytykujecie sądy za karanie młodych ludzi, dwa zdania dalej za niekaranie "uprzywilejowanych"... zdecydujcie się. Bo na razie zdecydowanie w tej sprawie nazywacie "hipokryzją". Komunistyczny pryncypializm to ważna dla was sprawa, ale warto czasem sprawdzić znaczenie tak trudnych słów, jak hipokryzja, żeby nie wychodzić na idiotę. No ale to macie "bors" już za sobą.
gorylisko
to pojęcia wykluczajace się...radzę, rzucić skręty...na jasność widzenia nie wpływaja dodatnio, to się rzuca w oczy...
Nie pozwalaj sobie gościu. Ja myślę, że Ty rozwój intelektualny i społeczny masz juz za sobą.
Emilian Iwanicki
Z wpisow wynika jednak ze juz dalismy sie oglupic i to skutecznie!Jeden z komentujacych napisal nawet ze konserwatysta i prawicowiec to nie powinien pisac o "marysi" bo "w szkode" wchodzi!?Czlowieku ja mysle ze ty "maryche" juz masz za soba!Ty juz pewnie palisz konkretniejszy towar!Autor ma zupelna racje piszac o szkodliwosci konopii!
Autorowi proponuję zapoznanie się z fachową literaturą na temat implikacji zdrowotnych wynikających z zażywania różnych substancji psychoaktywnych: Dąbrowska K, Miturska E, Moskalewicz J, Wieczorek Ł: Konsekwencje używania i nadużywania marihuany w świetle współczesnej wiedzy, Alkoholizm i Narkomania 2012, Instytut Psychiatrii i Neurologii, Tom 25, nr 2, 167–186. Człowiek jako wolna istota powinien mieć prawo wyboru czym chce się ogłupiać.Zażywanie konopi jest szkodliwe, lecz nie zależy mylić zażywania z nadużywaniem.Spożywanie alkoholu w wyniku uwarunkowań kulturowych jest społecznie akceptowane, a nie każdy kto spożywa alkohol jest alkoholikiem, rzecz ma się tak samo jeśli chodzi o konopie.W związku z powyższym społecznie szkodliwe jest robienie narkomana z osoby okazjonalnie palącej konopie,jako podatnik nie chce żeby moje pieniądze w wyniku złego prawa marnowały się.NIE DAJMY SIĘ OGŁUPIĆ.
Wielka szkoda dla niezaleznej, że osoby wypisujące takie głupoty tu publikują. Przyczynia się Pan do tworzenia obrazu niezaleznej i naszego środowiska jako grupy osób głoszących jakieś wielce słuszne poglądy, nie poparte żadnymi dowodami, w rzeczywistości śmieszne i utrwalające potoczne wyobrażenie obyczajowego konserwatyzmu prawicy w Polsce. Zastanawiam się tylko, po co np. Pan takie bzdury publikuje? Czy czuje Pan, że uratował świat? Spełnił dobry uczynek? Czy zastanawiał się Pan choć przez chwilę, skąd się biorą narkotyki? A w szczególności marihuana w Polsce? Kto w tej chwili na tym zarabia? Jak świat przestępczy i policja się przenikają? O hipokryzji sporej grupy parlamentarzystów i środowiska sędziowskiego, którzy paląc marihuanę czują się bezkarni ze względu na immunitety, podczas gdy w Polsce prawie 9 tysięcy, w większości młodych, Bogu ducha winnych ludzi jest karanych co roku nierzadko więzieniem? I czy nie przyszło Panu do głowy, że by używać takich określeń jak "uzależnienie", <> i wiele innych (szkoda pisać), trzeba mieć jakieś naukowe podstawy? Doprawdy nie wystarczy poczucie jakim jest się wspaniałym mając tzw. "świętą rację". Niech Pan da spokój. Naprawdę, szkodzi Pan nam wszystkim. Twierdzi Pan, że jest ekonomistą. Proszę więc pisać o ekonomii, bo rzucać cytatami z wypowiedzi matki jakiegoś biedaka można, ale na ławeczce w parku. I proszę nie zrozumieć mnie źle - myślę, że jest Pan dobrze chcącym człowiekiem. Nie znoszę jednak, gdy ktoś w poczuciu pełnego samozadowolenia gada głupoty. Niech tym zajmują się politycy rządzącej partii. Pozdrawiam
Do wpisu: W UE jedynie Polski rolnik w Polsce jest przestępcą
Data Autor
Piotr Solis
Na WP niedawno był artykuł, szkoda ze nie skopiowałem. Tam była nawet nazwa tych robaków i zdjęcie. Pewnie by w archiwum jeszcze znalazł, bo to niedawno było.
NASZ_HENRY
ale w chłopskich kosach nadzieja ;-)
Izabela Brodacka Falzmann
Trzeba dodać, że dostawcy do sklepów wielkopowierzchniowych są zmuszani do opłacania haraczu "za półki" oraz do akceptowania opóźnionych terminów płatności - czasem do pół roku. Kupujemy ostatnio jajka od znajomego producenta, który pewnego dnia miał zamiar wyrzucić je do rowu. Sklep dawał mu 10 groszy za sztukę sprzedając po złotówce. Na ulicy nie może i nie chce sprzedawać z przyczyn podanych przez autora. Musi znaleźć się struktura nieformalna i zająć się dystrybucją towarzyską. Jak w stanie wojennym - obok bibuły rozprowadzano cielęcinę. Wtedy panie " cielęcinowe" też były prześladowane.
Emilian Iwanicki
Ja pamietam jak te babinki raz w tygodniu do domow przywozily prawdziwe smakolyki!!!A teraz sila "wyboru" te "tasmowe" ze tak brzydko powiem JEDZENIE trzeba w siebie wrzucac.Bo ci co galerie buduja to daja "zarobic" (tu oko puszczam) a babinka to najwyzej serem moze poczestowac!Te machery co pozwolenia na te rozne wielkie sklepy wydaja przyzekli jednoczesnie ze konkurencje (babinki) beda tepic!Za darmo oczywiscie!I tylko w tym konsekwencji ferajnie nie brak!Moja swietej pamieci babcia mawiala ze przed wojna to i dzrzewo bylo gesciejsze.
Emilian Iwanicki
Historia (ta nasza,swojska) znowu kolo zatoczyla i panszczyzne jako "sprawdzone" rozwiazanie macherom POdsuwa!Mysle tez ze jak wprowadza (a pewnie wprowadza) te kolejne (grabieze) POdatki to nie poprzestana na dotychczasowych (zbojach) kadrach tylko kilka tysiecy funfli swoich zatrudnia!I mam taka dziwna moze pewnosc ze ferajnie pojdzie calkiem gladko!No bo jezeli udalo sie zniewolic miasta i miasteczka to czemu na wsi ma sie nie udac.Czy wies postawi kosy na sztorc?
Teresa Bochwic
Skąd informacja o mielonych robakach w kiełbasie? Pana artykuł jest przerażający, odpowiada na różne wątpliwości - np. dlaczego znikły babiny z serami, jajkami, mlekiem itd. z bazarkow i ulic. W cywilizowanych krajach poza wszystkim są w miastach kilka razy w tygodniu targi, sprzątane po godz. 13.00, ogromnie ułatwiajace życie mieszkancom.
Do wpisu: Tusk przywiózł z Brukseli „złoto głupków”
Data Autor
Idzie sobie traktami warszawskimi " PARADA SCHUMANA " i krzyczy: " CO WOLISZ MIEĆ W KIESZENI: ZŁOTÓWKI?. CZY EURO?". W większości środowisk korzystających z "unijnych dopłat" pada odpowiedz:"WOLĘ EURO" (głównie elektorat PO+PSL+SLD). No bo co?. Przecież jest bez znaczenia czy w kieszeni będę miał 2000 ZŁ. czy 2000 EU. Oni myślą, że po wejściu do strefy ojro będą mieli zarobki berlińskie a koszty warszawskie. Nie dopuszczają myśli odwrotnej. Trudno im ułożyć i rozwiązać proste równanie I stopnia: 1 EU = 4 ZŁ to x EU = 2000 Zł. Myślę, że nie tylko Szympansowi ale i Gorylowi wyjdzie "jak w pysk strzelił " 500 ojro przy jak zaznaczyłem wyżej: zarobkach warszawskich i kosztach berlińskich. P.S. AUTOROWI, Dziękuję za dotychczasowy cykl artykułów które czytam z prawdziwą przyjemnością.
"Jezeli mozna w jakikolwiek sposob, obojetnie jaki, niedopuscic do wprowadzenia euro, to trzeba to zrobic." - - - można, wystarczy mieć mniejszość blokującą zmianę Konstytucji. No i trzeba bardzo uważać na brudne zagrywki POlszewii, która naciskana przez Niemcy będzie się starała to przełamać wszelkimi możliwymi sposobami. Niekoniecznie legalnymi, co przy rozgrzanych sądach może nie stanowić większego problemu. Równolegle trzeba maksymalnie uświadamiać ludzi do czego prowadzi euro, teraz po katastrofie Grecji dosyć mocno przerzedziły się szeregi bezkrytycznie wierzących w rządową propagandę, że euro to "ratunek przed kryzysem" i "bezpieczna przystań".
"Jezeli mozna w jakikolwiek sposob, obojetnie jaki, niedopuscic do wprowadzenia euro, to trzeba to zrobic." - - - można, wystarczy mieć mniejszość blokującą zmianę Konstytucji. No i trzeba bardzo uważać na brudne zagrywki POlszewii, która naciskana przez Niemcy będzie się starała to przełamać wszelkimi możliwymi sposobami. Niekoniecznie legalnymi, co przy rozgrzanych sądach może nie stanowić większego problemu. Równolegle trzeba maksymalnie uświadamiać ludzi do czego prowadzi euro, teraz po katastrofie Grecji dosyć mocno przerzedziły się szeregi bezkrytycznie wierzących w rządową propagandę, że euro to "ratunek przed kryzysem" i "bezpieczna przystań".
gorylisko
czy to brunatnych czy czy czerwonych...u nich wszystko miało być wieczne... nawet ojro...to się sypnie...Paul Johnson zwrócił uwagę, że jak dotąd nie rozwiązano zadnego problemu ekonomicznego metodami politycznymi... to tylko kwestia czasu
Euro jest niewazne. Euro moze byc tylko faza przejsciowa.
To jest znacznie gorzej. To nie jest tylko utrata konkurencyjnosci, tylko rowniez absolutna, fizyczna niemozliwosc wyzszej dynamiki gospodarczej niz ja Niemcy maja. Wyzsza dynamika gospodarcza oznacza wyzsza presje inflacyjna. Ta presja jest rownowazano odpowiednio dobranymi stopami procentowymi. Jezeli ta presja nie zostanie zrowazona pojawia sie inflacja, ktora w sposob niekontrolowany zaczyna rosnac i niszczy wszystko, konkurencyjnosc, gospodarke, tak dlugo, az wszystko padnie. Takie cos widzielismy w krajach baltyckich, ktore technicznie euro wprowadzily (zwiazyly kurs na stale z euro i mialy stopy euro). Najpierw byly tygrysami, potem mialy inflacje 15%, a potem padly, na co sie kryzys nalozyl. Wprowadzenie euro wyklucza mechanizm dopasowywania stop procentowych. Innymi slowy, euro w Polsce oznacza ostateczne zniszczenie narodu, poniewaz reindustrializacja nie nastapi, polska bieda zostanie na zawsze zaklepana a to oznacza rowniez rowniez smierc biologiczna narodu ze wzgledow ekonomicznych. Niemcy zastapuja komory gazowe ekonomicznym Auschwitz. Jezeli mozna w jakikolwiek sposob, obojetnie jaki, niedopuscic do wprowadzenia euro, to trzeba to zrobic. Euro jest takim samym wyrokiem smierci jak rozbior Polski wlasnie przeprowadzany. Wcale nie jest powiedziane, ze Komorowski zgodzi sie na to. Euro oznacza nieprawdopodobny wzrost potegi Niemiec bo oznacza rownoczesnie wchloniecie Polski i likwidacje Polakow przez wynarodowienie w ciagu 20-30 lat. A tak potezne Niemcy stana sie bezposrednim zagrozeniem dla Rosji.
gorylisko
no to jest nas dwóch... podejrzewam, że na tym portalu znajdzie sie jeszcze kilka osób... ale jak to wytłumaczyc takim lemingom jak np. madame daf czy pani kasia najsłodsza ? no albo jak to przymie wielce szanowny pastor chojecki jeśli przy okazji przejscia na ojro cała Polska nie pzejdzie protestantyzm jedynie słuszny i nie uzna w/w pastora za patriarche wszechpolski... ;-) proszę pana, sam jestem ciekaw jak to się skończy...bo nie przypuszczam, zeby projekt ojro sie powiódł...wolałbym, żeby w tedy Polska miała rezerwy USD albo w złocie...inna sprawa, ze jak ojro zdechnie to taniej nas wyniesie jak nie będzięmy w strefie ojro...ale rezerwy i tak szlag trafi...ocaleje wszystko co nie jest w ojro... trzeba miec nadzieję, że to wszystko tąpnie zanim nas do tego gnojowiska wepchnie ta banda oszustów