Otrzymane komantarze

Do wpisu: były GANGSTER REDAKTOREM naczelnym „WPROST”
Data Autor
Marcin Gugulski
135 dni później wydawca „Wprost” pozwał wydawcę, redaktorów i autora „wSieci” i Polityce.pl za „nieprawdziwe informacje dot. Latkowskiego” – ale nie za te! (tu link) Wydawca tygodnika „Wprost” złożył pozew przeciwko wydawnictwu Fratria Sp. z o.o., Jackowi Karnowskiemu, Andrzejowi Rafałowi Potockiemu oraz przeciwko Markowi Pyzie w związku z artykułami na temat Sylwestra Latkowskiego, które ukazały się w tygodniku „wSieci” a jego fragmenty – na portalu Polityce.pl. AWR „Wprost” domaga się „zaniechania dalszych naruszeń, opublikowania przeprosin oraz zadośćuczynienia” w związku z artykułami na temat Sylwestra Latkowskiego, które – według powoda – zawierały nieprawdziwe informacje dotyczące redaktora naczelnego „Wprost”. Z informacji TOK FM wynika jednak, że nie chodzi o tekst cytowany tu 135 dni temu, ale m.in. o tekst „wSieci”, w którym o Latkowskim napisano, że Jego kariera w III RP bardzo dużo mówi o mediach naszego kraju, o panujących w nich standardach. Ale jak widać nikogo nie dziwi, że człowiek z taką przeszłością, takimi linkami, ma dostęp do wielu informacji policyjnych, gospodarczych, potencjalnie wrażliwych. A nawet, jak się dowiedzieliśmy, materiałów wyprodukowanych być może przez rosyjski wywiad.
Do wpisu: Póki Warszawą rządzi PO – Karty Dużej Rodziny tu nie będzie
Data Autor
Marcin Gugulski
PO zepsuje wszystko, za co się zabierze - Kartę Dużej Rodziny też... Link: Karta Dużej Rodziny - wyczekana i przyjęta z radością, okazuje się urzędniczym absurdem
Do wpisu: 1989-2014: „drugi złoty wiek”, najgorsze ćwierćwiecze czy…?
Data Autor
Marcin Gugulski
Ładne mi "25 lat Wolnej Polski"... A ja tak chciałbym dożyć 25 lat wolnej i silnej Polski.
Do wpisu: Majstersztyk manipulacji
Data Autor
Marcin Gugulski
O, tak, przydałaby się. Czy zna Pan książkę pod linkiem? Ze "Strukturą kłamstwa"pana Piotra Wierzbickiego mam wiele dobrych wspomnień. Dostałem od Autora jej maszynopis, redagowałem go dla Wydawnictwa GŁOS i projektowałem okładkę pierwszej edycji w 1986 roku. No i był to bestseller, a tego się nie zapomina. Mam też gdzieś egzemplarz redakcyjny z przełomu 1989 i 1990 roku, gdy przymierzaliśmy się do `legalnego` wznowienia tej książki. Jest opatrzony stosowną adnotacją i stemplem GUKPPiW (czyli państwowej cenzury prewencyjnej z ulicy Mysiej, działającej jeszcze wtedy w najlepsze za rządów premiera Tadeusza M., wicepremiera Czesława K. i prezydenta Wojciecha J.)...
Marcin Gugulski
Dobre pytanie. Ale może tamci brali a ci nieprawomocnie uniewinnieni nie brali? Poczekajmy na wyrok w II instancji.
mada
A co z tymi , którzy się przyznali. Przecież układu nie było , więc popełnili krzywoprzysięstwo. Trzeba ich ukarać.
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
Przydałaby się jakaś systematyka manipulacji zilustrowana przykładami. Jak każdy system totalitarny UBekistan nie mógłby istnieć bez manipulacji. Obecnie zmanipulowany jest praktycznie każdy przekaz "zaprzyjaźnionych mediów" i każda wypowiedź desygnowanych do wypowiedzi funkcjonariuszy PO, SLD i PSL. Potrzebny zatem nowy Wierzbicki i  nowa "Struktura kłamstwa" . PRLowskie manipulacje z chroniącym je aparatem ubeckim i cenzurą  to przedszkole w stosunku to tego co robią funkcjonariusze wymienionych partii oraz spółka Michnik-Urban-Walter-Weichert-Solorz-Braun-Dworak-Żakowski i pomniejsi.
Do wpisu: Wczoraj laury – dziś ława oskarżonych (a ja za drzwiami)
Data Autor
Marcin Gugulski
Jest już znany termin następnej rozprawy: 16 lipca (środa), godz. 9:00 sala nr 4 w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Mokotowa, ul. Ogrodowa 51A
Marcin Gugulski
W pierwszym zdaniu wpisu stało jak byk: (lat 42) ;) A co do drugiej kwestii, to wprawdzie nie dałem dosłownego cytatu, ale sens był dokładnie taki... O tempora, o mores...
JacBiel
Następna gafa, ale ze zdjęcia myślałem, ze to pan 62-letni :-) A co do wyroku. stwierdził Pan, że umarzano śledztwa, gdyż "nie miał świadomości bezprawności swoich czynów"; to mamy tu chyba jakieś nieporozumienie, gdyż znaczyłoby to, że nieznajomość prawa uniewinnia, a nie szkodzi.
Marcin Gugulski
1. Radziłbym nie orzekać przed wyrokiem... 2. "Starszy" pan? 42 lata to jest starszy? Świat się zmienia...
JacBiel
Doczytałem. Zabrakło mi jednego wiersza. Myślałem, że zawiera inf. organizacyjne. :-) Przeczytałem i stwierdzam, że jestem w szoku, mówiąc młodzieżo-kolokwialnie. Starszy, miły pan, ma dorobek i rzeczywiste osiągnięcia... na co mu to było? Pozdrawiam.
Marcin Gugulski
@JacBiel Proszę rzucić okiem pod link, który - gdyby Pan doczytał mój wpis do końca - znalazłby Pan poniżej p.s.: http://www.tvculture.pl/gazeta/?kurier-365pl,32 Pod linkiem znajdzie Pan zdjęcie oskarżonego Jerzego Wiktora B. w pełnej gali i opis: Nagrody [...] dla [...] i sieci przedszkoli [...] [...] Sieć Przedszkoli [...] za stworzenie przedszkoli, w których dba się o prawidłowy i harmonijny rozwój dzieci [...] wyróżnieni nagrodami [...] 22 stycznia 2014 roku [...] w Muzeum Niepodległości w Warszawie [...]. [...] Nagrodę [...] dla Sieci Przedszkoli [...] odebrał jej dyrektor Jerzy B[...]. Laudację wygłosiła [...], aktorka i mama dwójki dzieci, która doskonale wie, jak ważne dla rodziców jest miejsce i ludzie, którym powierzają na wiele godzin swoje pociechy. Sama prowadzi wiele działań artystycznych skierowanych do najmłodszych i zdaje sobie sprawę z tego, jak trudno jest twórczo zająć wymagających młodych ludzi. Dodatkową korzyścią zajęć prowadzonych w sieci przedszkoli [...] jest prowadzona w nich nauka angielskiego. W Warszawie uruchomiono już cztery przedszkola [...]. Znajdują się one na Okęciu przy ul. [...], na Mokotowie przy ul. [...], na Targówku przy ul. [...] oraz w Radości przy ul. [...]. [...]
JacBiel
A o co chodzi z tymi laurami?
Do wpisu: 12 czerwca 1989 roku – zapomniana rocznica wdepnięcia w…
Data Autor
JacBiel
Trzymamy kciuki - powodzenia :-)
Marcin Gugulski
Jestem pewien, że wszystko się pomyślnie ułoży.
JacBiel
Tak się domyślałem, że chodzi o prawa autorskie...
Marcin Gugulski
Decyzja w rękach rodziny...
JacBiel
Również serdeczne dzięki! A wydać trzeba koniecznie.
Marcin Gugulski
Ku chwale Ojczyzny, pani Izabelo! Na razie wciąż nie ma(m) możliwości wydania zbioru felietonów ś.p. Podziomka (a należy mu się to od nas jak psu kość), więc przynajmniej w tej ulotnej formie dbam o to, by nie zaginęła pamięć o nim i jego twórczości.
Izabela Brodacka Falzmann
Dziękuję. Realizuje Pan moje marzenie o spisywaniu przez jej świadków   historii najnowszej, która dla młodych ludzi staje się  bardziej zagadkowa  niż czasy sumeryjskie.
Do wpisu: Nocna zmiana i honorowe obywatelstwo (1992 – 2014)
Data Autor
Marcin Gugulski
Nieporozumienie. To nie J.O. "staje w szeregu obok byle kogo", tylko ten i owego próbuje się ustawić w szeregu obok niego. Pozdrawiam
Do wpisu: Absurdalne skutki gender-mowy
Data Autor
Pozornie obaj mamy rację ale nowomowa ma znacznie większą tradycję.Biorę do ręki SŁOWNIK WYRAZÓW OBCYCH,M.Arcta.Wydawnictwo M.Arcta w Warszawie 1935i czytam ,wyższy urzędnik państwowy itd...!Wymyk aby nie umieścić dosłownego tłumaczenia,minister sługą w tamtych czasach, pani minister jako żona ministra to mogła sobie co najwyżej potańczyć!Jak żyć i komu tu wierzyć,skoro ten słownik swoim nazwiskiem uwiarygodnił Henryk Ułaszyn,profesor w tamtych latach Uniwersytetu Poznańskiego!?
Marcin Gugulski
Dobrze.
Cała genderowa Polska szukała właściwego określenia dla niejakiej muchi z racji zajmowanego stanowiska,minister,coś podobnego.Minister z greki to sługa a ona to służąca.W UK jakoś nie wstydzą się tego określenia Prime minister[premier],pierwszym sługą wśród sług JKM,dobrze kumam...!?