Otrzymane komantarze

Do wpisu: Wielka pomyłka "Gazety Polskiej Codziennie"
Data Autor
elig
  Tak, te ambicyjki prawicowców są nieznośne.  Co jeden to większy wódz, tylko Indian jakoś brakuje.
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
To bardzo korzystna dla Szczęsnowicza interpretacja jego artykułu. Jednak akademicka dyskusja wariantu czeskiego dawno zakończyła się druzgocącymi konkluzjami  i  podejmowanie jej w abstrakcji od wszystkiego co już na ten temat powiedziano dowodzi ignorancji autora bo chyba nie nieuczciwości.  Zauważmy, że nie ten akademicki dylemat zostanie w głowach czytelników tylko fałszywe wyobrażenie jakoby prowadzona była polityka rzeczywistej przyjaźni z Hitlerem i tylko z jakichś niewytłumaczalnych powodów została nagle przerwana. Ów "przyjacielski" stosunek Sanacyjnego Rządu do Niemiec hitlerowskich był wyrazem dojrzałości politycznej. Świadomość potęgi militarnej wrogiego państwa kazała prowadzić politykę "dobrosąsiedzką" tak długo jak się da by zyskać na czasie.  Była to polityka prowadzona wspólnie z aliantami. "Dobrosąsiedzkie"  stosunki utrzymywały także Francja i Anglia. Ważnym elementem mającym powstrzymać Hitlera były porozumienia Polski zawarte z aliantami, a także ze Stalinem. Politycy polscy mieli prawo przyjąć za prawdopodobne powstrzymanie się Stalina od działań militarnych by państwa znajdujące się w planach przyszłego podboju wykrwawiły się wzajemnie.  Kluczowe zatem było tajne porozumienie Ribentrop-Mołotow, które wywracało podstawową doktrynę bolszewicką.  Stalin zlikwidować w latach 1937-8 wszystkich leninowców, którzy mogliby przeciwstawić się polityce rzeczywistej a nie dyplomatycznej przyjaźni z Hitlerem.  Polecam książkę Bergmana p.t. "Najlepszy sojusznik Hitlera". Nie wiem dlaczego, ale mimo 22 lat wolności nie przebiły się do naszej świadomości fakty kluczowe  dla zrozumienia przyczyn wybuchu II wojny światowej . Mówienie o przyjacielskich stosunkach polsko-niemieckich w abstrakcji od powyższego kontekstu jest manipulacją. Nie wchodząc w szczegóły, na tej samej zasadzie autor mógłby uznać za przyjacielski stosunek Jana Pawła II do Jaruzelskiego.
elig
Chodzi o zawiść.  Oto komentarz Eski /pod ta notką, ale w S24/ :   elig Oni głównie zajmują się odkręcaniem przekazu innych tabloidów, więc piszą o tym samym, tylko inaczej. A serio - to chyba są trochę źli, ze zostali wycięci z organizacji uroczystości :) A powinni Bogu dziękować, bo przez to ich spotkanie było całkiem spokojne - oni zorganizowali swoje pod pomnikiem Piłsudskiego, po MN. ESKA55114026 | 15.11.2011 01:31zablokuj
elig
  Czytałam to.  Autor odgrzał po prostu starą tezę JKM /i Ziemkiewicza/, że w 1939 roku Polska powinna była zawrzeć sojusz z Hitlerem i pójść na ustępstwa wobec niego.
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
Jest jeszcze jedna wpadka GPC. Choć zupełnie innego typu to nie mniej niepokojąca. W wydaniu 10-13 listopad pojawił się artykuł nijakiego Igora Szczęsnowicza pt "Polska ofiarą aliantów". Szczerze mówiąc zatkało mnie. Wszędzie mogłem spodziewać się powrotu do fałszowania historii Polski zgodnie z wytycznymi propagandystów Stalina tylko nie tu. Autor odsmażył wszystkie manipulacje, które po 1945 roku czyniły przedwojenną Polskę odpowiedzialną za wojnę i ostateczną klęskę jaką poniosła, pozostającą w przyjaznych stosunkach niemal do dnia wybuchu wojny i kolaborującą z faszystowskimi Niemcami działającą  wbrew rozsądkowi i oczekiwaniom aliantów. Idealny podkład propagandowy pod oskarżenia o faszyzm "zaplutych karłów reakcji" czyli najwartościowszej części społeczeństwa polskiego. Czegoś takiego nawet największe szmatławce z "Nie" i GW na czele nie odważyłyby się opublikować. Panie Tomaszu, kto wpuścił ten wyjątkowo szkodliwy paszkwil na Polskę w obecnych czasach recydywy ideologii ograniczonej na rzecz Rosji i Niemiec suwerenności, ideologii "brzydkiej panny bez posagu", gdy niszczone jest wszystko co wartościowe?
elig
Ten numer "GPC" to kompletna porażka /oprócz Lisiewicza/.  Nie chciało im się wysłać kogoś z kamerą /albo przynajmniej z komórką/.  Mogli chociaż skorzystać z Internetu.  Chyba nauczyli się już, jak to działa?
elig
Tak.  Oni się uparli, ze będą tabloidem, ale to im wcale nie wychodzi.  Lepiej by dali spokój i robili normalna gazetę.
elig
Internet jednak nie zawiódł.  Są już dziesiątki relacji i filmów.  Tę notkę opublikowałam też w Blogmediach24, a Michael wkleił w komentarzu wiele linków i filmów oraz ciekawe uwagi.    Zapraszam  .http://blogmedia24.pl/node/53484
Do wpisu: Wykład profesora Panfila - polskie mity i symbole
Data Autor
elig
z wykładu prof. Panfila są  /TUTAJ/.
Do wpisu: Berlusconi uchronił Włochy przed komunistami
Data Autor
elig
  elig E tam uratował. Przecież D'Alema był później premierem Włoch. Co więcej - nic się z tej okazji tragicznego nie wydarzyło. Pan B. został premierem bo gdyby tego nie zrobił poszedłby do więzienia. A tak - dzięki immunitetowi udało mu się przedawnić większość groźnych procesów. Ewentualnie pozmieniać prawa tam gdzie mu to był nie na rękę. Piszemy o komunistach? Dlaczego tylko Putin nie przyłączył się do krytyki B.? Bo to kumple najlepsiejsi. Żeby zrozumieć włoską scenę polityczną - trzeba zapomnieć standardowe definicje tego czym jest komunizm a czym jest prawica. Berlusconi to klasyka populizmu. Trochę z prawa, trochę z lewa, wymieszać, rozdrobnić i podawać 24h/dobę w telewizji. Żadna z niego prawica. Ci tzw. komuniści to tylko nazwa. Chcieli się wyróżnić od socjalistów związanych z ówczesną władzą. A i jedni i drudzy spełniają naszą definicję socjaldemokracji. Berlusconi nie tyle brzydko się starzał co dawniej lepiej się pilnował. A jaki teraz jest - taki zawsze był. SIERKOVITZ501659 | 13.11.2011 17:42zablokuj link nadużycie usuń odpowiedz @Sierkovitz Nigdy nie nazwałabym Berlusconiego socjaldemokratą. Populistą już prędzej. W roku 1994 istotny był czynnik czasu. Niektórzy uważają, że te "czyste ręce" to był wstęp do czegoś w rodzaju komunistycznego zamachu stanu. Spowodowały one, że główne partie polityczne się rozleciały i na placu boju pozostali /post/komuniści oraz Liga Północna, która wówczas głosiła hasła podziału Włoch i utworzenia t.zw. Padanii. Pierwsze premierostwo Berlusconiego nie trwało długo, zaledwie niecały rok, bo koalicja z Ligą Północną się rozpadła, ale to wystarczyło, aby scena polityczna Włoch zorganizowała się na nowo. Komuniści przekształcili się w Demokrację Lewicy /ichnie SLD?/, a potem weszli do koalicji Drzewo Oliwne. D'Alemo był premierem tylko przez dwa lata 1998-2000. Ciekawszą od niego postacią był Prodi, premier Włoch w latach 1996-1998 oraz 2006-2008. Nominalnie chadek, w rzeczywistości był agentem KGB, co potwierdzili zarówno Mitrochin, jak i Litwinienko. Przez rok premierem był też Amato /2000-2001/. Jak z tego widać, komunistom nie udało się utworzyć stabilnych rządów, na co mieli wielką szansę w 1994 roku. Sam Berlusconi był jeszcze premierem dwa razy, przez ponad 5 lat 2001-2006 oraz przez 3,5 roku od maja 2008 do listopada 2011. Skąd Pan może wiedzieć, jaki był Berlusconi n.p. w 2001 roku? /ja też tego nie wiem :)))/. ELIG8576012 | 13.11.2011 20:25zablokuj link nadużycie usuń odpowiedz
Do wpisu: Gdzie są orły na koszulkach !!!
Data Autor
elig
Niestety, tak to wygląda.
elig
  Autorka Oczywiście z hymnu państwowego też powinni zrezygnować .Zamiast hymnu proponuję np."Mydełko Fa" MATTERHORN461550 | 12.11.2011 20:27zablokuj
elig
  Lato jaki jest, każdy widzi.  Przedtem nie był jednak tak bezczelny.
Do wpisu: Las Smoleński i prof. Mariusz Orion Jędrysek
Data Autor
elig
Nie rozumiem pańskiej logiki.  Co ma piernik do wiatraka?
elig
  Też chciałam go o to zapytać, ale do dyskusji nie doszło.
Do wpisu: Pomnik Paderewskiego i Marsz Niepodległości w 2011 - relacje
Data Autor
elig
  To zwykły troll, jakich wielu.  Nie ma czym się przejmować.
elig
Ja pamiętam manifestacje w stanie wojennym, w których brałam udział.  Tusk z Komorowskim to przy tym mały pikuś.
elig
  Ja Pana też lubię  :)))
elig
Warto odkleić się czasem od telewizora.  Zgromadzenie 30-40 tys. młodych ludzi, którzy są zdyscyplinowani, słuchają poleceń organizatorów, nie "łapią się" w większości na chamskie prowokacje i wiedzą, czego chcą - to wielki sukces i całkiem realna siła.
elig
Oto co pisze Eryka:      prowokacja Po przeczytaniu notatki niestety zauważam, ze we Wrocławiu zrobiono prowokacje w taki samym stylu. Kiedy ludzie rozchodzili się do domów Policja zrobiła nagłą akcję blokując trasę( pałki, broń, zamaskowane twarze, syreny) - główną ulice miasta- którą szliśmy do domu. Sytuacja byłą nerwowa i cud Boski, że nic się nie stało ERYKA67535 | 11.11.2011 21:50zablokuj
elig
Są   /TUTAJ/.
Do wpisu: Zbigniew Ziobro, rozłam w PiS, a tajne więzienia CIA
Data Autor
elig
Tego nie wiem.
elig
Raczej nikt nie powinien wierzyć Tuskowi.  Kluzik-Rostkowska załapała się jednak do PO.
elig
  Ja oczywiście nie mogę wiedzieć, czy hipoteza Szymowskiego jest prawdziwa.  Niemniej postępowanie Ziobry nie jest dla mnie zrozumiałe.  Szantaż i "haki" są być może jakimś wytłumaczeniem, albo jak podejrzewali niektórzy komentatorzy, ten artykuł sam jest elementem nacisków na Ziobrę.  W każdym razie podejrzewam, że ten rozłam ma jakieś "drugie dno".
elig
On nie fantazjuje.  W grudniu 2005 Ziobro był już ministrem, Giertych też i rządził PiS z Samoobrona i LPR.  Przejęli oni "dorobek" poprzedników, łącznie ze sprawą tych więzień.  Po omówieniu jej na posiedzeniu Komisji ds. Służb Specjalnych.  Giertych wystosował pismo o którym w notce.  Ziobro miał obowiązek zawiadomić prokuraturę, by ta wszczęła postępowanie w tej sprawie i nie zrobił tego.  Oczywiście odpowiedzialność spoczywa przede wszystkim na Kwaśniewskim i Millerze, ale po 2007 zajęli się tym ludzie Tuska, którym zależało na "hakach" na PiS.