Otrzymane komantarze

Do wpisu: Prezydent Duda wygrał z Jackiem Kurskim – po dwóch latach
Data Autor
MFW
Oczywiście masz rację co do powodów tej decyzji RMN, będącej elementem taktyki wyborczej PIS/ZP a nie walki buldogów jak sobie to myślą "małe Jasie" w krótkich spodenkach.
smieciu
Ja tych buldogów zidentyfikowałem jako Ziobrystów i Dudystów ;) Chociaż to tylko nazwy umowne wzięte od najbardziej rzucających się w oczy członków tych frakcji z obecnego obozu władzy. Idąc tym tropem i zanurzając się w politycznym pudelku teorie były dwie. Jedna mówiła o tym że Kurski dawał za dużo pozytywnego wizerunku Dudystom (różnym Sasinom czy Błaszczakom). Inna że chodzi o wewnętrzne przemieszczanie się po fajnych kanapach i fotelach. Być może sprawa nie jest taka wielka jak się ją kreuje. I osiągnięto kompromis czy też połączono przyjemne z pożytecznym. Wydaje mi się że takim praktycznym efektem czy celem jest przyciągnięcie młodszego widza. Tzn mającego mniej niż 50 lat :) Propaganda Kurskiego była naprawdę nieznośna. Męcząca pod każdym względem. Zaściankowa, toporna, odwołująca się do przeraźliwie oklepanych sloganów, które nikogo nie mogą już przyciągnąć. A przecież nadchodzi nowe. Przykładowo czołgi mają do Polski trafić. Tylko nie ma chętnych na ich załogi. Nie ma chętnych do służby wojskowej w wojsku zarządzanym przez odpychające PiS. Sądzę więc że zmiana jest praktyczna. Kurski zrobił swoje betonując elektorat ale teraz trzeba więcej elastyczności i otwarcia. I chyba tym ma się wykazać nowy prezes. Dostarczyć trochę powiewu świeżości, który przyciągnie mięsko armatnie i poszerzy rządową bazę bazującą na agresywnej polityce antyniemieckiej i ogólnie wymagającej machania szabelką. A jak będzie w praktyce niedługo się okaże.
u2
odbyło się to w sposób upokarzający E tam, wniosek o odwołanie nastąpił po rozłączeniu się zainteresowanego, więc o upokorzeniu nie może być mowy. Pewnie wiedział, że musi ponownie opuścić stanowisko szefa TVP, bo wybory tuż tuż :-)
Czesław2
Jasne, a Polacy z walki buldogów będą żarli trufle i palili gałęziami.
Do wpisu: O "algorytmach" i "sztucznej inteligencji" w korporacjach
Data Autor
Jan1797
5.  Wszystko, co odpisałeś jest niczym w porównaniu z możliwościami „branży handel”. Pojęcia nie masz co jesz „na polecenie” niezależnie od swej woli realizując ideał zapobiegliwych i tu SI jest w stanie od tego nas wyzwolić lub pogrążyć. 6. Wszystko, co wyżej w porównaniu z rosyjskim modelem niewolnictwa i ich nowego świata jest opisane i sfilmowane.  Jaka sądzisz, dlaczego nie to ostatnie, czy przez analogie ujawnione przy okazji raportu reparacji?
Dark Regis
3. Dorzucić do tego trzeba by księgowych, kierowców, trenerów, producentów glinianych kogutków... Powszechny bajzel pojęciowy, zagubienie ludzi i naciski rynku na "optymalizacje zatrudnienia" dotykają wszystkich dookoła. Do niedawna wydawało się, że najbardziej bezczelnym przykładem tego raczkującego trendu w zarządzaniu, czyli działaniu decydentów zawód "dyrektor", będzie np. zmuszanie kierowców do posiadania gaśnicy, apteczki, trójkąta, kamizelki, przeglądów i legalizacji co kwartał oraz nowego prawka co kilka lat, co było środkiem do dawania "pracy" nadmiarowym urzędasom i naganiania pewnych klientów rozmaitym firmom kolesiowskim, warsztatom, różnym grupom zainteresowanym w bezstresowym prowadzenia własnej "firmy" na zasadach bezkonkurencji, za to ze znajomościami w gminie. Przypomnę tylko jeden fakt, żeby znów się nie wku... na jakieś "lub czasopisma" i inne podatki Belki. W momencie wprowadzenia wymogu posiadania konta w banku przez każdego obywatela, banki całkowicie zlikwidowały klientom możliwość zarabiania na lokatach i wkładach, a za jakiś czas przysoliły opłaty za wszystkie czynności. W pobieżnych rachunkach wyszło mi, że zarabiały na tym w skali kraju jakieś kilka miliardów rocznie na czysto. Dalej wraz z "zabezpieczaniem kont w bankach" (nie tylko, ale akurat to wałkujemy) każdy obywatel został zmuszony do posiadania telefonu komórkowego, a to z czasem przerodziło się w wymóg instalacji na telefonie aplikacji, zaś - jakże by inaczej - firmy telefoniczne zaczęły zarabiać na każdej pierdole, którą dało się wcisnąć niezorientowanym klientom na musie. Większości tego zwykły człowiek nie potrzebuje, ale za to jaki piękny burdel pojęciowy powstał i jak wiele nowych problemów, które nigdy nie istniały - odwieczna specjalność lewactwa - do oszustw, kradzieży i wyłudzań włącznie. Właśnie na dniach w USA znaleziono interesujący problem, że radosna cyfryzacja wszystkiego wykluczyła z pomocy społecznej i programów pomocy państwa osoby starsze, biedne i niepełnosprawne.... Mniodzio. Tylko tak dalej, a skończymy w dystopii. 4. Nie chce mi się już pisać, ale gdybym kontynuował, to tu znalazłby się tekst dotyczący edukacji, nauki i badań naukowych, czego najlepszym przykładem może być szamański taniec Faucich całego świata wokół szczepionek i dostępu do leczenia, albo ideologiczna afera z dwutlenkiem węgla. Reasumując: W tak zarysowanym kontekście korzyści płynące z usuwania ludzi z procesów decyzyjnych na rzecz Sztucznej Inteligencji wydają się być nie do przecenienia. Pod warunkiem oczywiście, że nie stworzy się SI na wzór i podobieństwo człowieka harpagana, lepionego w pocie czoła z byle GWna przez światowe korporacje. Lecz SI zupełnie niezależne od woli człowieka i realizująca jakiś ideał sprawiedliwego społeczeństwa, to koszmar wszelkich władców tego świata, którzy zawsze "wiedzą" lepiej.
Dark Regis
Sytuacja jest bardziej złożona niż pokazuje to film. W rzeczywistości mamy do czynienia z całym megatrendem w sektorze produkcji, konsumpcji i przetwarzania informacji, zarządzania zasobami ludzkimi i rozmaitymi formami dzikiej optymalizacji, których efekty m.in. są takie, jak opisany wyzysk pracownika w globalnych korporacjach IT. Te chwyty i techniki robienia zatrudnianych ludzi w bambuko, ograbianie ich z czasu, pomysłów, wyników pracy i zadowolenia z pracy, są wykładane dziś na uczelniach produkujących "dyrektorów" spod sztancy (m.in. "wyższe" szkoły prywatne i studia podyplomowe) jako świetna i skuteczna teoria zarządzania, a pośredni długofalowy skutek zatrucia jobsfery wyziewami korporacjonizmu (techmarksizmu) jest widoczny jako pogłębiający się stale problem wypalenia zawodowego. Donoszą o tym w alarmistycznym tonie media, lecz nie diagnozują zjawiska. Nie tak dawno dyskutowano o tym przy okazji POmysłu czterodniowego tygodnia pracy. Definicje zostawmy badaczom (o ile zechcą się nad tym pochylić), a my zajmijmy się wyliczanką różnych problemów, które ta wymyślona na uczelniach technika stworzyła, a które nie były dotąd znane ludzkości. 1. Copywriterzy: Współczesna produkcja newsów do gazet/portali internetowych opiera się w głównej mierze na "kopistach". Są to ludzie zbierani z ulicy przez firmy HR będące podwykonawcami wydawnictw i korporacji, którym połaci się od "wierszówki". To znaczy, że piszą oni coś na jakiś temat, wydawnictwo to kupuje lub nie, a "plusem" dla wydawnictwa jest to, że nie musi zatrudniać pracownika i płacić mu ubezpieczenia, podatku i takich tam. Jest to twórcze rozwinięcie koncepcji z lat 90-tych - czasów burzliwego niedorozwoju liberalnego - wyrzucania z firm pracowników etatowych na "jednoosobowe działalności gospodarcze", czego zwieńczeniem stały się masowe umowy śmieciowe i zrujnowanie rynku pracy w Polsce. Copywriter oczywiście nie będzie pisał o tym, co lubi lub na czym się zna, lecz o tym na czym zarobi i w taki sposób, żeby zadowolić swego tymczasowego "praco"-dawcę. Dryf degeneracyjny kłuje nas po oczach w sposób ewidentny. A jak to wygląda w praktyce niech każdy sam zobaczy na portalach: byki ortograficzne, literówki, miałkość, powtarzalność, tępa propaganda, GWno burze... W efekcie pojawił się też mały plus: została doceniona praca twórców niezależnych podcastów. To nie dotyczy tylko Internetu, bo podobne zabiegi okazały się rujnujące dla telewizji, a dowiedzieliśmy się o tym przypadkiem, jak jakiś TVN zaczął masowo wywalać byłych etatowych pracowników do "żyda", czyli na peryferia HR. O tym również był zrobiony podcast (chyba jest gdzieś na YT). 2. Podobnie dzieje się z programistami lub projektantami stron, którzy odwalają dorywcze chałtury i zapewniają głównie outsourcing, adminami służącymi generalnie do cenzury i robienia sprawozdań dla różnych instytucji, menedżerami niższych stopni, robiących za współczesną formę ekonomów z batem, wreszcie z freelancerami nie mogącymi związać końca z końcem.
tricolour
@elig Prawie się rozpłakalem nad losem faceta, który zawodowo ogląda gołe baby. Zapraszam do pierwszego lepszego szpitala, to sie Pani wyleczy z bambizmu w kwadrans.
chatar Leon
Porusza Pani dwie kwestie. 1. Moderacja i blokowanie na youtube takich produkcji jak egzekucje czy pornografia dziecięca, to faktycznie praca konkretnych ludzi. Mają zresztą obligatoryjnie psychologa. Takie firmy, będące podwykonawcami gugla istnieją w Polsce również. 2. Algorytmy cenzorskie, to druga sprawa. Wystarczy użyć w pewnych kontekstach "szczepionka na covid" i podać nawet nazwiska osób, które były zdrowe, uprawiały sport i nagle zmarły w wieku lat 20 po tejże cudownej szczepionce, a już zasięgi będą mniejsze i monetyzację konta szlag trafi.
u2
Facebooku czy Google Skoro według autorki wszyscy pracownicy FB i G tracą to kto zyskuje ?
Do wpisu: Ormianie płacą za wojnę Putina
Data Autor
u2
Putin wycofuje wojska z Kaukazu i Zakaukazia, by załatać dziury we froncie ukraińskim To wszyscy na tym zyskują. Gdzie Rosjanie się wycofują, tam wszyscy wiwatują :-)
Do wpisu: Traktor przykrył ryby
Data Autor
JzL
No to John Deere ma przejebane. Już żaden wyborca PO nie kupi ich ciągnika.
Silentium Universi
I nikt nie zwrócił uwagi na zaporowe ceny sprzętu rolniczego. Nie każdy rolnik jest ministrem, ale każdy musi sprzęt kupić 
u2
zaczynają się Tuskiem i kończą Tuskiem Pisałem kilka razy o PDT na NB, to niezwykle niebezpieczny osobnik. Za jego nierządów zginęło więcej polskich generałów niż podczas drugiej wojny światowej. Jak dorwałby się do władzy to z pewnością dalej by tak wykańczał Polacken.
sake2020
@Darek65.....Ta ,,druga strona''w swoich mediach,na spotkaniach,w debatach taktownie milczy na temat PiS-u czy Kaczyńskiego i rozmawia wyłacznie o swoim programie rządów po wygranych wyborach.Zas takie wstawki jak te że trzeba odstrzelić i wypatroszyć Kaczyńskiego,czy strzelić w pysk Morawieckiego Kurskiemu zrobić z twarzy zbiór siniaków nigdy się nie kończacych to tylko przykład wysublimowanego humoru tej drugiej strony.Wielka jest widać potęga subtelnej ironii opozycji,która już raz skończyła się na zastrzeleniu posła PiS i poderznięciu gardła drugiemu. Aż ręce same składaję się do braw. 
marsie
Droga elig - jasne jest, że pisowski minister "dał ciała" – nawet nie chciało mi się o tym pisać, ale – może dzisiejszy Biuletyn Nowy da Ci wiarę? https://biuletynnowy.blo… Pozdrówka!  
Siberian Dog Husky
Kiedyś to jeszcze można było kupić traktor za bezcen, a przyszedł PIS i wszystko spierd...
Siberian Dog Husky
Z tym traktorem, to jestem spokojny. Jak Tusk zostanie premierem, to komornik ten traktor rolnikowi zapie*doli
sake2020
@Chatar Leon........Wcale nie spadli z nieba .Zostali do misji ,,traktor'' zakontraktowani. Więc w jej ramach są zobowiązani do wykonania usługi.Za ile tego nie wiem ale kto płaci to i wymaga.Za dodatek o zatwardziałych i niemoralnych pisowcach premia specjalna. 
Maverick
Mo żydowski przyjaciel reasumuje sytuację. https://ontherightsidera…
Darek
Nie oglądałem tego materiału, ale taka scena robi na widzach"wrażenie". Czy było choćby powiedziane od kogo ten prezent ? Bo mógł być od np. rodziców. No cóż, PIS ma szczęście , że ma tak głupią opozycję. Choć i pewnie w swym elektoracie nie będzie, to najlepiej odebrane. Mówią, że pycha kroczy przed upadkiem.
Darek
"Ano, wszystko co może być wykorzystane...." Zdziwiony? Skoro Wiadomości TVP zaczynają się Tuskiem i kończą Tuskiem, to dlaczego druga strona ma postępować inaczej. To, że robi to nieudolnie, to już inny aspekt.
Pani Anna
Czyli to jest w porządku,  że polityk i to wiceminister rolnictwa przyjmuje ostentacyjnie prezent o wart. 1,5 mln od DYSTRYBUTORA MASZYN ROLNICZYCH? Oczy przecieram, bo łapówki i kupowanie polityków mają miejsce nie od dzisiaj,  za slusznie minionych czasów kwitło,  ale jednak robiło się to mniej ostentacyjnie,  w zaciszu gabinetu bądź cmentarza, czyż nie? A zatwardziali pisowcy jedynie pomiaukują,  że niedługo ślubu już taki polityk nie będzie mógł wziąć.  Ludzie, gdzie się podział wasz kompas moralny? Tyle w temacie. 
sake2020
Może niedługo już sam wzięcia ślubu opozycja skrytykuje? No bo slub kosztuje nawet jeśli to są koszta prywatne a tu kryzys do drzwi puka.Zastanawiam się czy politykom ZP jeszcze coś w ogóle wolno? A tak wiem,wolno a nawet trzeba oddać władzę bo pan Tusk tupie i ryczy 
chatar Leon
Kolejne świadectwo, że kretyni z Partii Onuc spadli Kaczyńskiemu po prostu z nieba. Właściwie to PiS nie musi robi nic, wystarczy matołom od Tuska podstawić mikrofon.