Otrzymane komantarze

Do wpisu: Jeszcze o Wałęsie i o Gangnam
Data Autor
pisywal troche w NP i RAPTEM ZAGINAL,A TO STYPENDIUM WLASNIE; B.DOBRZE bo czlek niezwykle utalentowany.Bolek przy Dance to prawdziwy burak pastewny.Ona przynajmniej w oficjalnych spotkaniach zachowywala sie godnie--vide NOBEL.
Tomasz Nowicki
z tym komentarzem dotyczącym p.o. ambasadora. Choć nie cierpię współczesnej muzyki estradowo-teledyskowej, ze szczególnym uwzględnieniem tej wywodzącej się z murzyńskich gett Wschodniego Wybrzeża, to naszemu dyplomatołkowi nie sposób jednak odmówić pewnego talentu -- widać, że nie idzie mu tak dobrze, jak zawodowym tancerzom, ale jak na amatora radzi sobie wcale niezgorzej. Pojawiają się też elementy cepeliowskie -- te dwie dziewoje, chyba wypożyczone z "Mazowsza", które mają usprawiedliwiać zaangażowanie ambasady w takie niby to działania promocyjne. Warto spojrzeć na całą sprawę z szerszej perspektywy. Zauważ, że w niektórych ujęciach pan OMC ambasador zdejmuje czarne okulary i wówczas na światło dnia wychodzi jego starozakonne pochodzenie. A czego jak czego, ale bezrefleksyjnej głupoty naszym "starszym braciom" zarzucić nie sposób. Takie gesty z pewnością mają głębszy sens, zrozumiały dla tych, do których skierowany jest przekaz. Nie wiem, być może pan "ambasador" i jego występ są częścią większej układanki, może chodzi o załatwienie jakichś interesów, może o umoczenie jakichś interesów, może chciał kogoś (Chińczyków?) obrazić, a może kogoś zjednać. Ale raczej nie poleciał klasycznym "Wałkiem" czyli na żywioł bez udziału rozumu. Zwłaszcza, że taki p.o. ambasadora z daleka śmierdzi służbami, więc raczej nauczony jest nie wychylać się bez rozkazu.
No, no, Seawolf mnie cytuje :)) Pozdrowienia z Wrocka
Danka własnoręcznie żadnej książki nie napisała, a Bolek (oprócz oczywiście "psychologii tłumu" Le Bona) żadnej nie przeczytał
xena2012
niż wygibasy pana Chomickiego jest prezentacja i promocja książki kucharskiej w polskiej ambasadzie?
To ya
"Ten człowiek zatracił kontakt z rzeczywistością, jego pycha, zarozumiałość i 'iście' w zaparte rozsadzą go od środka, trzeba mu jakoś pomóc, tak zwyczajnie po ludzku. Pzdr. ER.ES" To przepisany mój komentarz u Teloka na s24, widzę że choć jestem 'zwinięty' to można jednak dotrzeć, co do Bolka to jest wielu co kiedyś nie dało na niego marnego słowa powiedzieć a dzisiaj muszą się tego wstydzić. Pozdrawiam
i miedziane czoło.
Grzegorz Gołębiewski (grzechg)
MO od początku lat 90-tych świetnie odgrywała rolę bezkompromisowej dziennikarki, ale wystarczyło posłuchać tylko raz, co mówiła w kuluarach, by mieć jasność, że to jedna wielka ściema.A nerwy, rzeczywiście ma stalowe, może to rodzinne. Pozdrawiam..
Do wpisu: Wszytkiego Najlepszego!
Data Autor
Nawzajem, nawzajem, nawzajem!!!
"Prawdziwa miłość może narodzić się tylko w ubóstwie czego wszystkim Rodakom życzę" Wiem, że wypłynęły z serca.
To ya
Wszystkiego co najlepsze, zdrowia, pomyślności, spokoju i ciepła rodzinnego w blaskach światełek choinkowych upamiętniających Narodzenie Pana i wszelkiego dobra na nadchodzący Nowy Rok.
NASZ_HENRY
to dzień odwiedzin znajomych i przyjaciół. To wpadłem ;-)
Lech Makowiecki
Właśnie kończę "Alfabet Sea Wolfa"; dostałem w Wigilię, pod choinkę... I nie mogę się oderwać!  Nie jest łatwo czytać, kiedy dom pełen gości, a obowiązki i przyjemności świąteczne utrudniają ten proces... Ale do jutra dam radę; najwyżej się nie wyśpię... :)))
Do wpisu: Czy Stefan się w końcu doigrał?
Data Autor
Lech Makowiecki
MOWA NIENAWIŚCI Dziś debatę publiczną zdominował schemat: „Dość mowy nienawiści!”... Więc rozwińmy temat... Choć wyrażam łagodnie to, co mnie nurtuje Słyszę wrzask z drugiej strony: „Nie rozmawiać z ch...m!”... Prawię o moralności, wolności i Bogu... Mówią: „Nie ma wolności dla wolności wrogów!” Gdy taką „demokracją” jestem zniesmaczony, Krzyczą: „Jątrzy i dzieli!  Faszysta pieprzony...” Milknę więc (wszak milczenie jest podobno złotem) „On milczy nienawistnie!” – szepczą chwilę potem... Lecą wciąż epitety na mą biedną głowę: „Oszołom! Sekta! Wiocha! Bractwo moherowe! Smoleńskiem zaczadzony „patryjot” kibolski!        To on! To on jest winien wojnie polsko-polskiej!” Takoż byli kapusie –  z gazet i z ekranu – Uczą mnie bez ustanku polskiej racji stanu... Nie wiem, gdzie mam się ukryć... Wszędzie jakieś strachy; Ktoś wypuszcza nagonkę, by dorżnąć watahy...   To podłe, że tak walą do nas z rury grubej... Wolność poglądów –  dla nich... Reszta – morda w kubeł! P.S. Nauka w las nie idzie; mowy nienawiści Należy w pierwszym rzędzie uczyć się od mistrzów! Gdy łeb mi pęka od tych faryzejskich kwików Nachodzi mnie ochota rzec coś w ich języku... Albo Kozakiewicza gest posłać, gdzie trzeba... Przypomnieć legionistów słowa :  „Pies was je..ł!” Na koniec zaś z godnością (na to mnie jeszcze stać): „Odpier...cież się od nas! Żesz k...a wasza mać!!!”...
Emilian Iwanicki
Nawet kabarety teraz to PO mysli jakies!Cenzura,samocenzura oni(coraz mniej smieszni)tylko wiedza?Szkoda!Bo tematow tysiace kazdego miesiaca.Zalosne te nibykabarety rety!Pozdrawiam.
lepiej poczytac sobie prof.wieczorka i jego zargony; nie ma potrzeby rklamowac tego plujkowego luja.
pod cela na rakowieckiej szalenie wszyscy chcacy KOCHALI stefanka, od zmierzchu do ranka--brak tych przyjaciol tak negatywnie oddzialywuje na plujke POsPOlita, z m/lodzi zreszta.
jakiś taki znowu ...pobudzony...:))Będą mieli kabareciarze Eldorado!!
Seawolf
Dzieki, Obi, ale chyba Cie na salonie zbanuja za reklame. Myśle, ze sam napisze notke w salonie z informacją, ale na razie dostep do ksiazki jest bardzo ograniczony, w grudniu wszystkie ksiegarnie robia remanenty i nie biora nowych ksiazek, podobnie internetowe. Pomysle. Aha, mozesz podac samą informacje, bez linka, plus info, ze jest info na wpolityce, naszych blogach i Niepoprawnych.
Jak juz zapominam w jaki sposob ludzie opozycyjni wobec PO powinni sie wyrazac wtedy siegam po slownik Niesiolowskiego i problem z glowy. On nam nigdy nie pozwoli zapomniec jaki jest jezyk opozycjia zasob zwrotow i epitetow jest nieskonczony. Mysle, ze jezeli zlosliwie spisze swoje wypowiedzi to moze zrobic niezla konkurencje Twojej ksiazce Seawolfie.
Mam nadzieję , że tego s..tralala nie będę zmuszony oglądać w następnej kadencji. PS. W sobotę idę kupić Twoją książkę. Tu reklamować nie trzeba , ale na Salonie spróbuję :) Pozdrawiam serdecznie
Do wpisu: Jednak astrologia.
Data Autor
NASZ_HENRY
że na sznurze nie wykryto trotylu ani na wypastowanych butach denata ;-)
przeca Andrzej Lepper oprócz boksu i zasypywania dróg pszenicą, miał jeszcze inne hobby - wypłatanie powrozów, bez udziału osób trzecich
to jest chyba najwazniejsza puenta calej historii Leppera. Majac za soba siepaczy nikt nie zdola sie wycofac ani nawet zatrzymac. Zastanawiam sie ilu z tych uczestniczacych w "projekcie PO" (bardzo mi sie podoba to okreslenie) zorientowalo sie ze przekroczyli granice, ktore byly dla nich kiedys jeszcze nieprzekraczalne. Moze nawet nasz wielki guru firmujacy swoja zacieta mina w/w projekt budzi sie nocami zlany zimnym potem, przeciez i nasz Radziu nie wyglada najswiezej z podpuchnietymi oczami... Mysle, ze ci nasi milujacy pokoj czyli milusinscy wjechali na stromy stok i nabieraja szybkosci a o odpoczynku i wycofaniu na zawsze moga zapomniec.... na zawsze - jak to brzmi? troche jak pieklo za zycia ale przeciez wszyscy wiedza ze sluzba to nie druzba...
przedwojennych meldunków policyjnych można stwierdzić, że "wzmiankowany Lepper odebrał sobie samobójstwo"....