Otrzymane komantarze

Do wpisu: Poseł Żelichowski podłożył minę pod Lasy Państwowe?
Data Autor
ant.an
postkomuszy lawirant i może coś jeszcze
Do wpisu: Kosa na polityków z kasą
Data Autor
Marian Konarski
Ot, co. Do biznesu idzie się po pieniądze, ale po wielkie pieniądze idzie się do polityki. Co prawda nie zawsze i nie wszyscy. Dla mnie przykładem (pozytywnym)jest Marian Kowalski z Lublina, członek UPR i ONR, członek Rady Decyzyjnej Ruchu Narodowego.
Emilian Iwanicki
Czy to pytanie dotyczy naszego kraju?Jeżeli tak to jest podwójnie naiwne!Ja bym najpierw prosił o nazwisko POLITYKA!Bo ja nie widzę ani jednego.I mimo tego że jestem (jeszcze) zwolennikiem PiS i to tutaj w tej materii jest coś na rzeczy to jednak na miano polityka jeszcze nikt nie zasłużył.Trafne diagnozy,ciepłe słowa i obiecanki to tylko u nas jest to "miara polityczności dobrej".Czy Lisa (i wielu innych) z czystym sumieniem nazwiemy DOBRYM DZIENNIKARZEM?Ja na pewno nie a ten niesamowity POkurcz nawet naczelnym zostaje!Czy wie pan jaka jest różnica między brandy a koniakiem?Otóż KAŻDY koniak to brandy a nie KAŻDA brandy to koniak!Czyli każdy polityk to gracz ale nie każdy gracz to polityk!
Do wpisu: Czy Tomasz Nałęcz, doradca Prezydenta RP jet komunistą?
Data Autor
Gasipies
Dzięki za rzetelną relację. Próbuję obejrzeć na http://vod.tvp.pl/audycje/publicystyka/jan-pospieszalski-blizej/wideo/05062014-2230/15219540, ale strasznie muli. Czyżby duża klikalność? :)
Zofia
Oglądając ten program , zastanawiałam się z czego wynikało nienaturalne zachowanie Nałęcza - z buty i chamstwa,czy ze strachu przed obnażeniem kim jest.
Do wpisu: Moi Ludzie Wolności, ludzie 25-lecia
Data Autor
NASZ_HENRY
Groch z kapustą ;-)
Do wpisu: Propaganda u Pluszaka: Jaruzelski + emigracja
Data Autor
NASZ_HENRY
Jeżeli ustawka to tylko jeden na jeden ;-)
Emilian Iwanicki
Czy to jeszcze salon czy to już melina?
Do wpisu: Совершилось
Data Autor
Odegrano widowisko ,teatr zastąpiła katedra z tym ,że część łącznie z widzami w drugim akcie przeniosła się w plener.Motto przewodnie"no i co ,no i co nam kurwa zrobicie"! PS.Lemański i Boniecki już zapewne skrobią wniosek o uczynienie "błogosławionym " przy życzliwej akceptacji co niektórych a może większości .
Do wpisu: Z igły widły, czyli komisja na Wiśniowej
Data Autor
foros
znajomi mylą się. Tak to może było przed wprowadzeniem systemu informatycznego. Gdyby było tak jak mówią znajomi to inny protokół mógłby być wywieszony inny wysłany do PKW i dopiero wtedy byłaby chryja. Pan Minister Czapliński z PKW też nie w pełni wie w jaki sposób realnie odbywa się tworzenie i podpisywanie protokołów. zresztą i ja wyraziłem się nieściśle. Powinno być "Po prostu komisja sporządziła długopisem brudnopis protokołu." Na drzwiach jest wydruk komputerowy podpisany przez komisję. wydruk można sporządzić tylko wtedy gdy nie ma w nim oczywistych błędów arytmetycznych. Wydruk może sporządzić tylko "informatyk " z uprawnieniami. o ile się nie mylę (a mogę) to kolejność czynności jest następująca 1.brudnopis 2. przepisanie przez "informatyka" i wydruk (etap nazywany przez pana z Wiśniowej "zatwierdzeniem") a. jeśli są błędy "informatyk" zwraca protokół do komisji z raportem błędów i znów punkt 1 3. podpisanie przez komisję wersji papierowej 4. podpisanie wersji elektronicznej przez przewodniczącego 5, przesłanie wersji elektronicznej 6. potwierdzenie przez okręg 7. wywieszenie protokołu podpisanego przez komisję (papierowego) Komisja na Wiśniowej zrobiła punkt 1 w obwodzie, punkty 2-6 w okręgu, punkt 7 w obwodzie.
Teresa Bochwic
"Po prostu komisja sporządziła długopisem protokół." I ten protokól ma się znaleźć na drzwiach. Tak przynajmniej twierdzą moi znajomi, którzy zasiadali w komisjach wyborczych. Jego kopia, również sporządzona długopisem, jedzie do "informatyka". Facio z PKW dzisiaj mówił o złamaniu prawa, gdy nie ma od razu wywieszonego protokołu na drzwiach i gdy się wozi ręcznie worki z kartami wyborczymi. Więc PKW też widzi problem.
foros
ciekawe kto z nas dwóch ma tutaj problemy z mózgiem i logicznym myśleniem.
foros
Szanowna Pani Nie wiem czy jest sens ciągnąć dalej tę wymianę zdań Ale mając nadzieję, że wyciągnie Pani wnioski: ja: cóż, ten protokół który jest wywieszany bezpośrednio po zsumowaniu sporządza właśnie tzw. "informatyk". Sporządza to znaczy przepisuje do komputera to co długopisem napisała komisja.  Pani: Protokół sporządza komisja, nie informatyk. Wiele razy sporządzałam protokół, a rola informatyka polega na tym, by zalogować się do systemu (członkowie komisji nie muszą się na tym znać), wysłać protokół i otrzymać potwierdzenie. Wtedy można go wydrukować. ja: żaden członek komisji nie może zalogować się do systemu z tej prostej przyczyny, że nikt z nich z nich nie ma loginu i hasła. bez loginu i hasła nie można otworzyć programu i wprowadzić danych innymi słowy nie można sporządzić elektronicznej wersji protokołu. Pani: Przecież powtarza Pan to, co napisałam. Komisja daje informatykowi protokół (on nie podlicza głosów), tylko  otwiera system i nanosi dane z protokołu. Radze czytać komentarze, a później odpowiadać. pozdrawiam.
foros może byś wyprał mózg bo nie rozumiesz co do ciebie gadają nie rozumiesz procedur i obowiązków komisji. A może tylko nie chcesz rozumieć. Pier... farmazony foros jak Dyzma hrabiankę Koniecpolską.
Magdalena Figurska
Przecież powtarza Pan to, co napisałam. Komisja daje informatykowi protokół (on nie podlicza głosów), tylko  otwiera system i nanosi dane z protokołu. Radze czytać komentarze, a później odpowiadać.
foros
żaden członek komisji nie może zalogować się do systemu z tej prostej przyczyny, że nikt z nich z nich nie ma loginu i hasła. bez loginu i hasła nie można otworzyć programu i wprowadzić danych innymi słowy nie można sporządzić elektronicznej wersji protokołu. Bez elektronicznej wersji okręg nie może potwierdzić protokołu. Bez potwierdzenia przez okręg komisja nie może wywiesić protokołu. Protokół elektroniczny jest podpisywany elektronicznie przez przewodniczącego. Podpis ten pobierany jest przez "informatyka" w dniu wyborów i przekazywany przewodniczącemu. - Pan Macierewicz to albo rżnie głupa albo faktycznie nie ma pojęcia jak się sporządza protokoły (zresztą jak słyszę w TVR poseł Kłopotek i inni też nie mają pojęcia jak to się sporządza, moim zdaniem chwalą się swoim brakiem wiedzy.) - Luka o której mówi Macierewicz faktycznie istnieje: ktoś może podmienić worek z głosami i jeśli komisja sporządzi błędny projekt protokołu, to powinna  worki z głosami otworzyć by ponownie przeliczyć głosy. I cóż by się wówczas okazało? że całe liczenie trzeba zacząć od nowa a wyniki są zupełnie inne niż za pierwszym razem. Na ile jest to prawdopodobne? - jeśli chodzi o procedury to ciekaw jestem czy pan Macierewicz czytał to co szef obwodu dostaje od swoich zwierzchników. Bo to są właśnie procedury wg których realnie działa komisja. - czy doszło do złamania kodeksu wyborczego? Z jednej strony komisja nie może opuścić lokalu, z drugiej nie opuszczając lokalu nie może sporządzić potwierdzonego protokołu. Procedura przedstawiona przez pana Czaplickiego z PKW, z jeżdżeniem delegata aż wszystko się zgodzi, jest zaś nieracjonalna. - Ciekawostką jest, że p. minister Czaplicki również nie zna procedur powstawania protokołu. Na konferencji prasowej w ogóle nie wspomina bowiem o elektronicznej wersji protokołu. A to na wersjach elektronicznych pracuje PKW, jak się domyślam. Papiery idą do archiwum. - Czaplicki błędnie też poinformował opinię publiczną odnośnie procedur. Przewodniczący może wydelegować do obwodu tylko siebie, bo tylko przewodniczący posiada podpis którym podpisuje się wersję elektroniczna protokołu.
foros
nie, nie mógłbym odpowiedzieć na to pytanie. Radziłbym natomiast uważnie przeczytać to co napisałem, skupić się na treści nie na mojej osobie i jeszcze raz przemyśleć wnioski czy tez "stwierdzenia"
foros
to przykład poglądowy, nie cytat z protokołu. a zgadzać musi się i całościowo, i każda lista odrębnie, i jeszcze kilka innych sum.
Magdalena Figurska
Zły podajesz przykład, sumuje się wszystkie głosy na wszystkie listy, wyszczególnia liczbę głosów nieważnych, bo całościowo musi się zgadzać, a nie jedna lista.Co znaczy, że liczba kart wydanych, musi się zgadzać z liczbą wyciągniętych z urny. Wyciągniętych może być mniej ( i to odnotowuje się w protokole), bo ktoś mógł pobrać, a nie zagłosować, ale nigdy więcej. Poza tym, w ostatnim opisanym przez Ciebie przypadku, może być odwrotnie. 
Magdalena Figurska
Protokół sporządza komisja, nie informatyk. Wiele razy sporządzałam protokół, a rola informatyka polega na tym, by zalogować się do systemu (członkowie komisji nie muszą się na tym znać), wysłać protokół i otrzymać potwierdzenie. Wtedy można go wydrukować. Poza tym Macierewicz nie mówi o fałszerstwie, tylko złamaniu procedur, które mogą powodować fałszerstwa, tak jak PKW nie mówi o tym, że pojechali do okręgu, by sporządzić protokół, tylko, by zatwierdzić, bo nie mieli dostępu do sieci, co wydaje mi się niemożliwe, bo to jest warunek organizacji obwodu. Jeśli nie, robi się w innym miejscu.
Magdalena Figurska
foros, czy mógłbyś odpowiedzieć mi na tylko jedno pytanie?  Czy kiedykolwiek pracowałeś w komisji wyborczej. Od 1992 roku regularnie uczestniczę i stwierdzam, że nie masz bladego pojęcia przede wszystkim o wyborze, organizacji obwodowych komisji wyborczych, sposobie oddzielania głosów ważnych od nieważnych, sposobie liczenia, uprawnieniach mężów zaufania, sporządzania i zatwierdzania protokołów i dalszego z nimi postępowania. Ale tak to już jest w Polsce, że na dany temat wypowiadają się ci, którzy najmniej się na nim znają.
foros
powtórzę raz jeszcze: Mamy do czynienia z kompromitacją człowieka z PKW. Bo oto sekretarz Państwowej Komisji Wyborczej nie zna procedur zachowania obowiązujących w Okręgowej Komisji Wyborczej. Procedury te zaś przewidują, że jeśli nie ma "informatyka" nie ma w obwodzie to komisja obwodowa jedzie do okręgu by sporządzić protokół. Mamy na to dowód w postaci zamieszczonego tutaj filmiku (na samym końcu). Czy te procedury są zgodne z kodeksem? Nie wiem. Przypuszczam jednak, żę obowiązują już kilka/kilkanaście lat. A czy doszło do przestępstwa? Czaplicki cytuje kodeks: protokół można wywiesić po uzgodnieniu z komisją rejonową. Tutaj takie uzgodnienie nie nastąpiło, ponieważ protokół nie był napisany, napisano go w obwodzie. Komisja nie mogła wywiesić protokołu. Pani Sikora to albo nie wie jak przebiega głosowanie, co ją kompromituje, albo w coś gra opierając się na pomyłkach słownikowych. Bzdurą jest info, że wywieszano protokoły nad ranem. Bo sądzę, że znakomita większość komisji zrobiła to przed północą, niedługo po zakończeniu prac. Ciekawą jest natomiast informacja, że po 11 rano protokoły zdejmowano. Tylko w ilu przypadkach? Sporadycznie czy masowo? Tego jednak nie podano. nawet orientacyjnie. Macierewicz, mam nadzieję że używa skrótu myślowego, bo jeżeli faktycznie chce by PKW odpowiedziała mu ile było komisji które uzgadniały protokół z "informatykiem" to odpowiedź jest jedna: wszystkie. Tak jak w każdych wyborach od x lat. Dla mnie cała ta konferencja prasowa PiS to albo pokaz braku elementarnej wiedzy o przebiegu wyborów pp. Sikory i Macierewicza, albo po prostu zostali wpuszczeni w maliny i przez swój brak wiedzy wzbudzą rechot, który przykryć może całkiem poważną sprawę. Alternatywą jest cyniczna gra wyż. wym. Zdaje się, że cała heca zasadza się na wypowiedzi przewodniczącego z Wiśniowej, że "informatyk zatwierdza". A przecież prosty człowiek, w okolicach północy mówi jak umie i jak rozumie.   
foros
w dodatku agent - frajer, bo mi nie płacą.
Ewaryst Fedorowicz
bo Wy, foros, jesteście ruski agent i nie zaprzeczajcie - aktyw wie lepiej! :-D
foros
cd Dla mnie w całej tej sprawie najśmieszniejsze jest bredzenie pana z PKW, który ma swoje kodeksy i nie ma pojęcia jak liczenie głosów odbywa się w praktyce, już od kilku/kilkunastu a może kilkudziesięciu lat. Ja rozumiem: wymogi, procedury bezpieczeństwa itd. Ale jak się robi takie wypasione prawo, to trzeba też wyasygnować kasę by było ono przestrzegane. Np. na prowiant dla ludzi mających siedzieć całą noc i liczyć głosy. Np. zwolnienia z pracy na następny dzień. Jeśli nie to ludzie takie państwo oleją i nie ma sensu im się dziwić. aby była pełna jasność podam też przykłady błędów o których mowa wyżej. np: lista pis: kaczyński 7 głosów macierewicz 6 jasiński 5 razem 20 i już jest błąd, bo 7+6+5=18 a nie 20 i komisja musi przeliczyć gdzie jest błąd. albo: lista pis 20 po 20 psl 20 liczba głosów ważnych 55 i kolejny błąd bo 20+20+20 nie równa się 55 komisja musi więc powtórnie przeliczyć głosy bo nie da się sporządzić wydruku. Mam nadzieję, że teraz obraz jest jaśniejszy.